Kichanie w kasku ...:p
- Valar
- Posty: 47
- Rejestracja: sob paź 05, 2013
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN 800 Classic
- VROC: 0
Kichanie w kasku ...:p
Od dłuższego czasu zastanawia mnie jak sobie radzicie z tą przypadłością. Bo ja niedoświadczony a dobrze się przygotować do tego Na postoju to jasna sprawa, Ci co mają szczękowce podnoszą szczęki, Ci co mają garnki itp otwarte walą w bok, a co z tymi co mają integrale? Walą do środka? Bo szybka jest powyżej nosa... A co podczad jazdy? Jedzesz np 100 km/h zaczyna Cię wiercić i co otwierasz szczękę i kichasz ? A co z rękoma i kierownicą ? Wiadomo jak to z kichnięciami jedne słabsze lub mocne a my tu jedziemy... Wypieprzyć się od kichnięcia...trochę ..ujowo...albo przysłonić sobie szybęod środka bo jak to kichnięcia jedne mokre lub inne suche .
Wiem takie pytanie egzystencjonalne, ale nie daje mi spokoju i z ciekawości pytam Was
Wiem takie pytanie egzystencjonalne, ale nie daje mi spokoju i z ciekawości pytam Was
Pozdrawiam Motocyklową Brać
- Lacik
- Posty: 2139
- Rejestracja: wt sie 10, 2010
- Miejscowość: Sosnowiec
- Motocykl: VN2000 Limited, FJR1300
- VROC: 33363
nie wiem jeszcze mi sie nie zdarzylo zebym zasmarkal kask bardziej mnie wkurza to ze na chwile robie ruch glowa w polaczeniu z rekami
Pozatym kazdy roznie kicha, sa tacy co urywa im glowe bo takie cisnienie idzie ( np ja) a inni maja tak, że zartem jest nazwać to kichnieciem
Pozatym kazdy roznie kicha, sa tacy co urywa im glowe bo takie cisnienie idzie ( np ja) a inni maja tak, że zartem jest nazwać to kichnieciem
Ihaaaa VN750 -> VN1600 Mean Streak -> VN2000 Limited, FJR1300, Hayabusa
kichanie to pryszcz, gorzej jak im sie tam odbijeLecho pisze:Może poszukać na forach płetwonurków głębinowych, bo coś mi mówi, że mają trudniejValar pisze:a co z tymi co mają integrale? Walą do środka? Bo szybka jest powyżej nosa... A co podczad jazdy? Jedzesz np 100 km/h zaczyna Cię wiercić i co otwierasz szczękę i kichasz ? A co z rękoma i kierownicą ?
- Valar
- Posty: 47
- Rejestracja: sob paź 05, 2013
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN 800 Classic
- VROC: 0
czyli, nie jeździć motongiem gdy się ma katar i cieknie, no chyba że bez hełmu wtedy pęd powietrza będzie albo nie pozwoli na wydostanie się czegokolwiek z nosa albo będzie szybsze ujście spływając po policzkach
a przypadkiem nurkowie nie zatykają sobie dziurek w nosie... i tak przez usta oddychają
a przypadkiem nurkowie nie zatykają sobie dziurek w nosie... i tak przez usta oddychają
Pozdrawiam Motocyklową Brać
- RadekSłupsk
- Posty: 302
- Rejestracja: pn lis 19, 2012
- Miejscowość: Słupsk
- Motocykl: Kawasaki VN 800 A (1997)
- VROC: 35633
Staram sie ograniczyc wyrzut gazow i wszystkiego co mogloby ewentualnie zaburzyc widocznosc.
It's not the Wild West anymore, you can't just clean up the streets with a gun, even though sometimes, that's exactly what's needed
VROC #35633
VROC #35633
- Karamba
- Posty: 97
- Rejestracja: ndz mar 17, 2013
- Miejscowość: pomorskie
- Motocykl: Kawasaki VN 750, Honda GL 1200
- VROC: 36935
Ja jeżdżę w "otwartym" to nie ma większego problemu , ale pamiętam jak kiedyś dawno temu zapomniałem się i splu.... sobie
komar na pedały, romet , motorynka, jawa 175 ( ojca) CZ350 , długa przerwa i teraz VN 750 Św. Krzysztof jeździ z nami na tylnim siodełku tylko do 100km / h potem ustepuje miejsca Św.Piotrowi
Kto jest online
Jest 65 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 65 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości