Skrobel pisze:Ale te pościerane podesty... ja chyba już gdzieś je widziałem. I to chyba przy innym VN 800... Zbieg okoliczności??
Przy tym umiejscowieniu podnóżków lub środka podestów to nieuniknione..... ale mogę się mylić.
Kolego jaki masz budżet na motor. Być może niektórych skłoni to do sprzedaży
VN800 wg mnie jest dosyć "wdzięcznym" motocyklem jeżeli chodzi o adaptacje względem gustu nowego właściciela. Na naszym forum jest wielu kolegów, którzy mieli taki właśnie model "Classic" i sądzę że mogą podzielić się z Tobą swoją wiedzą.
Wg mnie. :
Nr 1 - odpuść sobie....
Nr 2 - brak oparcia pasażera i bagażnika, podesty nie były w standardzie a i ścięcia nie wyglądają na "robione specjalnie" i śmiem twierdzić że takie były też, VN800 nigdy nie miał biegów zmienianych piętą fabrycznie, malowanie wygląda na fabryczne, gmol i osłona chłodnicy niemalże identyczne jak w moim VN1500 - zdaje egzamin, sprawdź przednią tarczę hamulcową..... wydaje się mieć duży rant.
Reasumując, MUSISZ pojechać z kimś kto zna się na motocyklach...... niestety z Twoich słów wynika że Jesteś "napalony" na KUPNO..... a to nie wróży dobrze dla Twojego portfela na przyszłość...... wierz mi, niejeden z nas to przeszedł.
Tylko chłodna ocena ochroni Cię przed skutecznym zrażeniem się do tego czy innego motocykla.