
stoi tam również inny VN800 z 98r lecz w ogóle mnie nie urzekł, wygląda na zdechlaka. Motocykl (1 link) zarejestrowany w kraju, jeździła nim kobieta z mieściny obok, kupiła go u nich z braku funduszu po roku czy dwóch wstawiła z powrotem do komisu (nie wiem czy to atut). Pochodzi z Belgi jak 99% motocykli w tym komisie, emblematy zdjął 1 właściciel z Belgii bo się nie podobały, malowanie z tego co koledzy pisali na Amerykę, ale licznik km/h. Malowanie na fotkach wygląda tak sobie, w rzeczywistości widać, że lakier, chromy i ogólny stan motocykla wzorowy, jedyne co odstrasza to sakwy... Panowie a w zasadzie Pan bardzo sympatyczny, odpalił moto, pozwolił posiedzieć, poskakać, przymierzyć, niestety nie przejechać bo plastik do odbioru najwcześniej w środę. Napęd wymieniony, silnik pracuje tak jak powinien na zimnym odpalił od kopa. Urzekł mnie ten motocykl swoim wyglądam i stanem, szkoda że jest goły. Z ceną idzie negocjować, żałuje tylko że byłem sam i nikt nie zrobił mi foty jak na nim wyglądam, bo gabaryty mam sporawe - 110kg i 184cm.
Znalazłem jeszcze w Kutnie 2-3 VN 800, obejrzę je na razie sam, ewentualnie do tego 1 wrócę z zaprzyjaźnionym mechanikiem niech go prześwietli ile się da

Czas mam, na spokojnie obejrzę tyle ile się da, jestem napalony ale zdaje sobie z tego sprawę i próbuje podchodzić do każdego motocykla na spokojnie. Budżet ktoś pytał wyżej max 15tyś, do 13 bym chcial cos kupić, reszte przeznaczyć na buty i 2x kask (kurtkę mam) ewentualnie ubrać trochę motocykl.
Ujrzałem jeszcze taką Volusie- http://motocyklekutno.otomoto.pl/suzuki ... 74764.html po foto widać, że coś trochę gnije przy podnóżkach, ale też obejrzę a co tam, trzeba korzystać że mieszka się w zagłębiu handlarzy wszelkim towarem
