Gniazdo zapalniczki - gdzie najlepiej podłączyć VN 1600
- Winters
- Posty: 177
- Rejestracja: czw wrz 25, 2014
- Miejscowość: Mikołów
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750, Vulcan VN 1600 classic
- VROC: 0
Gniazdo zapalniczki - gdzie najlepiej podłączyć VN 1600
Hejka.
Chcę zamontować gniazdo zapalniczki (pod nawigację) i zastanawiam się nad wyborem miejsca samego gniazda oraz punktu podłączenia.
Myślę, że na kierownicy będzie chyba najlepiej, a podłączenie 12 V z lampy (napięcie w gniazdu potrzebne mi jest tylko podczas jazdy - czyli wtedy kiedy świeci lampa. Myślę że bezpiecznik spokojnie wytrzyma obciążenie dodatkowej nawigacji pracującej w buforze.
Jakieś Wasze sugestie i przemyślenia w tej sprawie?
Szukałem jakiegoś ładnego gniazdka w chromie na alledrogo.. ale znalazłem tylko polskiego producenta i tak średnio to wygląda.
http://allegro.pl/motocyklowe-gniazdo-z ... 24175.html
Chcę zamontować gniazdo zapalniczki (pod nawigację) i zastanawiam się nad wyborem miejsca samego gniazda oraz punktu podłączenia.
Myślę, że na kierownicy będzie chyba najlepiej, a podłączenie 12 V z lampy (napięcie w gniazdu potrzebne mi jest tylko podczas jazdy - czyli wtedy kiedy świeci lampa. Myślę że bezpiecznik spokojnie wytrzyma obciążenie dodatkowej nawigacji pracującej w buforze.
Jakieś Wasze sugestie i przemyślenia w tej sprawie?
Szukałem jakiegoś ładnego gniazdka w chromie na alledrogo.. ale znalazłem tylko polskiego producenta i tak średnio to wygląda.
http://allegro.pl/motocyklowe-gniazdo-z ... 24175.html
ja zamontowałem taką tańszą wersję, ale za to podwójną, a żeby było ciekawiej to na szybie od środka, jakoś tak pasiło i nie wadzi. Ale nie o miejscu. Ładna zabawka ta za 3 stówki, ale gdybym miał tyle wydać to chyba ugryzł bym się w to i tamto najpierw. No ale nie siedzę w Twoim portfelu.
Niezależnie od tego co wybierzesz proponuję jednak abyś pociągnął kable bezpośrednio z aku, wstawiając po drodze bezpiecznik. Dziś podłączysz navi, jutro kamerkę, ładowarkę do telefonu, do lapka albo nie wiadomo co jeszcze. Kiedyś Ci tej mocy zabraknie. W każdym sklepie moto kupisz gniazdo bezpiecznika, które można wpiąć w kabel i wrzucić dowolny bezpiecznik, oczywiście w granicach wytrzymałości gniazda i przewodów. Dajesz taki jaki jest Ci potrzebny przed gniazdem, a w razie potrzeby można zmienić na większy. Możesz np. tą drogą ładować aku jeżeli zajdzie taka potrzeba.
Generalnie proponuję abyś poświęcił te pół godzinki i zrobił to tak abyś za jakiś czas nie musiał robić od nowa.
Niezależnie od tego co wybierzesz proponuję jednak abyś pociągnął kable bezpośrednio z aku, wstawiając po drodze bezpiecznik. Dziś podłączysz navi, jutro kamerkę, ładowarkę do telefonu, do lapka albo nie wiadomo co jeszcze. Kiedyś Ci tej mocy zabraknie. W każdym sklepie moto kupisz gniazdo bezpiecznika, które można wpiąć w kabel i wrzucić dowolny bezpiecznik, oczywiście w granicach wytrzymałości gniazda i przewodów. Dajesz taki jaki jest Ci potrzebny przed gniazdem, a w razie potrzeby można zmienić na większy. Możesz np. tą drogą ładować aku jeżeli zajdzie taka potrzeba.
Generalnie proponuję abyś poświęcił te pół godzinki i zrobił to tak abyś za jakiś czas nie musiał robić od nowa.
"Wsiądźcie na motocykle i jedźcie tak długo, aż zrozumiecie o co w tym wszystkim chodzi" - Gang Dzikich Wieprzy
- Winters
- Posty: 177
- Rejestracja: czw wrz 25, 2014
- Miejscowość: Mikołów
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750, Vulcan VN 1600 classic
- VROC: 0
A może ktoś konkretnie opisać jak podłączył kabel z okolic kierownicy do zasilania (akumulatora) w VN 1600? Po drodze jest bak.... nie wymacałem tam żadnej wiązki kablowej....czy ona idzie tak wysoko, że aby się tam dostać to trzeba zdemontować cały bak?
Jest jeszcze temat temperatury, jak kabel puszczę nawet w tym peszelku zbyt blisko silnika to od temperatury może sie coś przytopić...
Generalnie to wolałbym baku nie ruszać (jest full) tak więc mogę brać zasilanie gdzieś po zapłonie albo np. z lampy (to juz po uruchomieniu silnika)....
Pomysły??
Używać będę TYLKO DO NAWIGACJI
Jest jeszcze temat temperatury, jak kabel puszczę nawet w tym peszelku zbyt blisko silnika to od temperatury może sie coś przytopić...
Generalnie to wolałbym baku nie ruszać (jest full) tak więc mogę brać zasilanie gdzieś po zapłonie albo np. z lampy (to juz po uruchomieniu silnika)....
Pomysły??
Używać będę TYLKO DO NAWIGACJI
- adamli
- Posty: 1562
- Rejestracja: pn sie 08, 2011
- Miejscowość: zielonka k/w-wy
- Motocykl: VN 1600 Nomad
- VROC: 34189
Przekaźnik zamontowałem nad pojemnikiem z fabrycznymi narzędziami .W (+)gniazda wmontowałem bezpiecznik,sterowanie przekaźnika podłączyłem w lampie.Napięcie w zapalniczce pojawia się po włączeniu zapłonu .Kristofer pisze:jeżeli chcesz to zrobić dobrze musisz odkręcić bak dokupić kawałek porządnego przewodu (linka) 2,5 mm minimum gniazdo bezpiecznika i przekaźnik
Przewód pod zbiornikiem można bez problemu poprowadzić bez jego zdejmowania.
Kiedy humor ci się zjebie, wsiądź na motor będziesz w niebie ~~~~
VROC: 34189 tel. 511616633
VROC: 34189 tel. 511616633
- Winters
- Posty: 177
- Rejestracja: czw wrz 25, 2014
- Miejscowość: Mikołów
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750, Vulcan VN 1600 classic
- VROC: 0
Faktycznie Panowie... z lewej strony jest tyle miejsca pod bakiem, że demontaż baku wydaję się być zbędny.
Kabelki w małym peszlu puszczę równolegle do wiązki która tam leci i podepnę co kawałem opaską... Idealne prowadzenie z okolic kierownicy ( z drobnym luzem na skręty kierownicy ) prosto w "komorę" akumulatora.....
Kabelki w małym peszlu puszczę równolegle do wiązki która tam leci i podepnę co kawałem opaską... Idealne prowadzenie z okolic kierownicy ( z drobnym luzem na skręty kierownicy ) prosto w "komorę" akumulatora.....
Kto jest online
Jest 29 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 29 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości