Manetka hamulca przedniego VN800
Manetka hamulca przedniego VN800
Witam wszystkich.
Mam takie nieco nietypowe pytanie.
W moim vulcanie jest możliwe takie dociśnięcie dźwigni hamulca przedniego, że dotyka manetki gazu. Zaznaczę, że nie mam przewodów ze stalowym oplotem.
Dodam też, że odpowietrzałem hamulce. Nie zauważyłem żadnych pęcherzyków powietrza podczas odpowietrzania.
Dodatkowo, wczoraj wymieniłem płyn hamulcowy. Również nie było powietrza.
A dźwignia jak dotykała manetki tak dotyka.
We wcześniejszych motocyklach byłem przyzwyczajony do hamowania "dwoma palcami". Ale w takim przypadku to jest niemożliwe.
Aha. Jeśli wcisnę hamulec do oporu, czyli klamka dotyka manetki, to przy niewielkich prędkościach jestem w stanie zablokować przednie koło. Przy większych nie próbowałem
Teraz pytanie: czy to jest "normalne"?
Czy może należy wymienić: pompę, może przewody hamulcowe na stalowy oplot.
Proszę o sugestie, póki nie nadszedł sezon.
Mam takie nieco nietypowe pytanie.
W moim vulcanie jest możliwe takie dociśnięcie dźwigni hamulca przedniego, że dotyka manetki gazu. Zaznaczę, że nie mam przewodów ze stalowym oplotem.
Dodam też, że odpowietrzałem hamulce. Nie zauważyłem żadnych pęcherzyków powietrza podczas odpowietrzania.
Dodatkowo, wczoraj wymieniłem płyn hamulcowy. Również nie było powietrza.
A dźwignia jak dotykała manetki tak dotyka.
We wcześniejszych motocyklach byłem przyzwyczajony do hamowania "dwoma palcami". Ale w takim przypadku to jest niemożliwe.
Aha. Jeśli wcisnę hamulec do oporu, czyli klamka dotyka manetki, to przy niewielkich prędkościach jestem w stanie zablokować przednie koło. Przy większych nie próbowałem
Teraz pytanie: czy to jest "normalne"?
Czy może należy wymienić: pompę, może przewody hamulcowe na stalowy oplot.
Proszę o sugestie, póki nie nadszedł sezon.
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
Nie kojarzę, żeby w moim Turku klamka dotykała manetki, potem zmieniłem na klamkę z regulacją przy jeździe z plecakiem i bagażem regulowałem na max odsunięcie klamki od manety, po zmianie na oplot na pewno było lepiej, ale zaznaczę że tak usztywnić klamkę jak znajomy w warsztacie mi robił raz czy dwa (pewnie podciśnieniem) to samemu nigdy w garażu takiej sztywności nie uzyskałem
Kup zestaw naprawczy pompy może tam coś jest nie teges.
Kup zestaw naprawczy pompy może tam coś jest nie teges.
Witam
Sprawdziłbym odpowietrzenie hamulca, także przewody elastyczne (( czy nie powstają bulwy(guzy) przy naciśnięciu hamulca )), u mnie hamulec działa po naciśnięciu dwoma palcami - a następnie robi się twardy jak skała . Możliwe ,że uszczelnienia w pompie przepuszczają - tylko wymiana. Może być też zużyta klamka (wytarta) w miejscu styku z pompą.
Powodzenia
Sprawdziłbym odpowietrzenie hamulca, także przewody elastyczne (( czy nie powstają bulwy(guzy) przy naciśnięciu hamulca )), u mnie hamulec działa po naciśnięciu dwoma palcami - a następnie robi się twardy jak skała . Możliwe ,że uszczelnienia w pompie przepuszczają - tylko wymiana. Może być też zużyta klamka (wytarta) w miejscu styku z pompą.
Powodzenia
lewa w górę i do przodu
Dzięki za szybką odpowiedź.
Byłem też w pobliskim serwisie motocykli. Powiedzieli, że w pierwszej kolejności mam sprawdzić przewody.
Klocki i tarcza są nowe - wymiana była w zeszłym roku na początku sezonu przez poprzedniego właściciela.
Myślę, że zacznę od zestawu naprawczego pompy hamulcowej. Jeśli nie pomoże to wymienię przewód na stalowy oplot.
Dam znać jak się skończyło.
Byłem też w pobliskim serwisie motocykli. Powiedzieli, że w pierwszej kolejności mam sprawdzić przewody.
Klocki i tarcza są nowe - wymiana była w zeszłym roku na początku sezonu przez poprzedniego właściciela.
Myślę, że zacznę od zestawu naprawczego pompy hamulcowej. Jeśli nie pomoże to wymienię przewód na stalowy oplot.
Dam znać jak się skończyło.
koniecznie bo w 800ce żonki jest dokładnie to samo, tarcza i klocki nowe, płyn wymieniony, odpowietrzany układ milion razy, bebechy w pompie hamulcowej wymienione i jak dotykało tak dotyka, jeszcze tylko ten przewód mi został ale jakoś się zabrać nie mogę. Z tym ża ja, jeśli już to muszę robić na zamówienie, bo mam szeroką kierownicę i nie standardową długość przewodulukic pisze:Dam znać jak się skończyło.
Ostatnio zmieniony śr sty 10, 2018 przez Iron75, łącznie zmieniany 1 raz.
Niestety, zestaw naprawczy nie pomógł.
Dowiedziałem się jeszcze, że tłoczek przy zaciskach hamulcowych może być zatarty. Więc jutro będę go sprawdzał. Jeśli nic nie znajdę, to czeka mnie wymiana przewodu hamulcowego.
Udało mi się jeszcze pożyczyć pompę próżniową domowej roboty i porządnie odpowietrzyć układ. Jest lepiej, ale nadal problem nie rozwiązany.
Dowiedziałem się jeszcze, że tłoczek przy zaciskach hamulcowych może być zatarty. Więc jutro będę go sprawdzał. Jeśli nic nie znajdę, to czeka mnie wymiana przewodu hamulcowego.
Udało mi się jeszcze pożyczyć pompę próżniową domowej roboty i porządnie odpowietrzyć układ. Jest lepiej, ale nadal problem nie rozwiązany.
Sprawdzałem jeszcze zacisk hamulcowy. Okazało się, że brakowało uszczelki pyłowej. Kupiłem zestaw naprawczy, jednak nie dało się włożyć z powrotem tłoczka. Czyli chyba jakiś zamiennik. W sumie hamuje dobrze, więc nie będę nic więcej wymieniał i zostawię bez uszczelki pyłowej, tak jak było wcześniej.
Wracając do klamki. W dalszym ciągu dotykała manetki.
Zrobiłem jeszcze jedną rzecz. Pomiędzy klamkę a tłoczek pompy hamulcowej (w pompie) włożyłem podkładkę. I o dziwo hamuje o wiele lepiej, klamka nie dotyka manetki. I ogólnie jest super. Ale zdaję sobie sprawę, że jest to rozwiązanie doraźne - gdzieś przeczytałem, że w ten sposób można sprawdzić, czy pompa jest uszkodzona.
W takim przypadku, przed sezonem, czeka mnie jeszcze wymiana pompy hamulcowej.
To jest takie krótkie podsumowanie prac do dnia dzisiejszego. Odezwę się jeszcze po wymianie pompy hamulcowej.
Wracając do klamki. W dalszym ciągu dotykała manetki.
Zrobiłem jeszcze jedną rzecz. Pomiędzy klamkę a tłoczek pompy hamulcowej (w pompie) włożyłem podkładkę. I o dziwo hamuje o wiele lepiej, klamka nie dotyka manetki. I ogólnie jest super. Ale zdaję sobie sprawę, że jest to rozwiązanie doraźne - gdzieś przeczytałem, że w ten sposób można sprawdzić, czy pompa jest uszkodzona.
W takim przypadku, przed sezonem, czeka mnie jeszcze wymiana pompy hamulcowej.
To jest takie krótkie podsumowanie prac do dnia dzisiejszego. Odezwę się jeszcze po wymianie pompy hamulcowej.
Witam.
Kolejną rzeczą, którą zrobiłem to wymiana pompy hamulcowej. I ... nadal to samo.
Został mi do wymiany tłoczek w zacisku hamulcowym, bo ten, który mam na moto wygląda jakby był z innego motocykla. Ma taką twardą gumę z przodu, w miejscu, gdzie dociska klocki hamulcowe.
Ale wymianę tłoczka zostawiam na przyszłość.
Na chwilę obecną poradziłem sobie w następujący sposób: pomiędzy klamkę hamulca a tłoczek w pompie, włożyłem podkładkę (ok 1-2 mm grubości). I działa idealnie. Hamulec dużo szybciej łapie, a koło na zwolnionym hamulcu można obracać ręką.
Zobaczę co się będzie działo jak będę jeździł.
Pozdrawiam
Kolejną rzeczą, którą zrobiłem to wymiana pompy hamulcowej. I ... nadal to samo.
Został mi do wymiany tłoczek w zacisku hamulcowym, bo ten, który mam na moto wygląda jakby był z innego motocykla. Ma taką twardą gumę z przodu, w miejscu, gdzie dociska klocki hamulcowe.
Ale wymianę tłoczka zostawiam na przyszłość.
Na chwilę obecną poradziłem sobie w następujący sposób: pomiędzy klamkę hamulca a tłoczek w pompie, włożyłem podkładkę (ok 1-2 mm grubości). I działa idealnie. Hamulec dużo szybciej łapie, a koło na zwolnionym hamulcu można obracać ręką.
Zobaczę co się będzie działo jak będę jeździł.
Pozdrawiam
Kto jest online
Jest 23 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 23 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości