Ostatnio sobie zakupiłem urządzonko zwane motoilerem. Powiem Wam, że jestem pod wrażeniem, polski pomysł, polskie wykonanie, montaż w miarę prosty, cena bardzo konkurencyjna, świetny kontakt ze sprzedawcą. No i jak na razie sprawuje się świetnie. Zobaczymy jak to będzie po sezonie. Na razie jeszcze testuję ustawienia, żeby łańcuch był nasmarowany i felga czysta.
Jak ktoś ma łańcuch, i ma już dość przetaczania motocykla w celu nasmarowania smarem w sprayu to naprawdę polecam.
Dla zainteresowanych link: http://www.motooiler.pl/ (w galerii jest nawet VN800).
Motooiler
-
Andrzej
- Posty: 1955
- Rejestracja: pn kwie 05, 2010
- Miejscowość: Nadarzyn
- Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
- VROC: 31877
Napisz jak się sprawuje po tysiącu czy dwóch... Kupiłem kiedyś Scottoilera... ludzie go chwalą ale dla mnie porażka 
Urządzenie nieregulowalne! mimo zakresu smarowania od 1 do 8 działało zero-jedynkowo... albo łańcuch suchy albo zalany łącznie z felgą i najbliższą okolicą..... wywaliłem i powrót do mazidła w puszce....
Urządzenie nieregulowalne! mimo zakresu smarowania od 1 do 8 działało zero-jedynkowo... albo łańcuch suchy albo zalany łącznie z felgą i najbliższą okolicą..... wywaliłem i powrót do mazidła w puszce....... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ...
-
Badger
- Posty: 6396
- Rejestracja: pn kwie 05, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: Blue Lady + Osiołek
- VROC: 29218
Kolejny tydzień i co raz większa wdzięczność. że dałem się skusić na to cudeńko. 
to nie jest żadna kryptoreklama, nie mam żadnych udziałów w firmie v-oila
to nie jest żadna kryptoreklama, nie mam żadnych udziałów w firmie v-oila
pie.....lę, nie myję
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
