Technika jazdy przez koleiny
Technika jazdy przez koleiny
Ze względu na to że podróżowanie po polskich drogach może często odebrać nam przyjemności z jazdy,dlatego interesuje mnie jakie macie techniki pokonywania kolein,czy np.wyjazdu z koleiny? Ostatnio jak leciałem przez Radom na Warszawę wpadłem w koleinę jak tor do bobsleja i musiałem się nieźle nasiłowac żeby z niej wyjechać - stąd moje pytanie.
Motocykle jak niektóre kobiety, nie wybaczają błędów.
- oktogon
- Posty: 2154
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010
- Miejscowość: Rzeszów
- Motocykl: BMW K1200RT
- VROC: 31527
Eszystko zalezy od koleiny, jedne sa szerokie, inne wąskie. Dochodzi jeszcze głębokość koleiny. Jesli jest możliwość to zawsze jadę miedzy koleinami starając się w nie nie wjeżdżać, jesli juz się zdaży to przede wszystkim zwalniam i patrzę gdzie jest możliwość wyjechania. Jako pierwsza zasada jednak walki z koleina - zwolnienie.
_____ VROC 31527 _____
- Ryffka
- Posty: 1398
- Rejestracja: pn kwie 19, 2010
- Miejscowość: Wrocław
- Motocykl: był VN2000 Soul Red, GTR 1400
- VROC: 24863
Gdzieś czytałem i sprawdziłem empirycznie, że najważniejsze (oczywiście zaraz po zmniejszeniu prędkości) to nie wpadać w panikę i nie manewrować za bardzo kierownicą a po prostu starać się ją utrzymać w jednej pozycji. Wiem, że nie jest to łatwe i szarpie czasem jak cholera, ale generalnie pobuja, pobuja i tyle
- Azachiel77
- Posty: 142
- Rejestracja: ndz sie 08, 2010
- Miejscowość: strzelce opolskie
- Motocykl: kawasaki vulcan VN 1500 classic
- VROC: 0
Ja jak już wpadnę to się wcale nie przejmuje wręcz przeciwnie- można się wtedy wygodnie ułozyć na kanapie, ręce założyć pod głowę, wyjąć książkę lub prowiant, a motór sam jedzie
A tak na poważnie to usłyszałem zasadę, której się trzymam, że winno się jechać jak najdalej od koleina jak już wpadniesz to cóż... trza zwolnić i wypatrywać miejsca gdzie można z niej bezpiecznie wyskoczyć - proza życia naszych dróg
Pozdrawiam
A tak na poważnie to usłyszałem zasadę, której się trzymam, że winno się jechać jak najdalej od koleina jak już wpadniesz to cóż... trza zwolnić i wypatrywać miejsca gdzie można z niej bezpiecznie wyskoczyć - proza życia naszych dróg
Pozdrawiam
- MUKA
- Posty: 8374
- Rejestracja: wt maja 25, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: Vn 1500 Classic tourer
- VROC: 0
Trzeba też uważać przy przeciskanku między samochodami, bo pomiędzy pasami przed skrzyżowaniami niema kolein tylko górki, wybrzuszenia. Można się przejechać po boku samochodu jak na to się wiedzie. U mnie mało brakowało, ale jakoś wybalansowałem ciałem Oj teraz dobrze się rozglądam na jezdnię puki wjadę między samochody.
Rodzina, Klub, Barwy, Honor.
- Krasnal
- Posty: 2148
- Rejestracja: sob kwie 24, 2010
- Miejscowość: UK & Piotrków T.
- Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
- VROC: 32105
Wszystko to prawda, gorsza sytuacja zaczyna sie gdy leje, wtedy koleina zamienia sie w rzeczke i mamy ostra jazde, ostatnio doswiadczylem tej "frajdy"wracajac ze spotkania z Papajem i Witkiem, wolniej, wolniej i jeszcze raz wolniej, to jedyna opcja...dupsko latalo na wszystkie strony, na szczescie jakos poszlo, gdybym byl z "plecaczkiem", to pewnie nie wsiadlaby wiecej na moto...
nareczka
nareczka
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...
+44 7540233074
+44 7540233074
- Steve
- Posty: 1182
- Rejestracja: czw paź 28, 2010
- Miejscowość: Siemianowice Śl
- Motocykl: vn 1600 classic
- VROC: 33192
Koleiny to zmora nas wszystkich!!! Ja przyjąłem sobie taką zasadę , że o ile nie jest to jazda w grupie i nie mam narzuconego toru jazdy staram się zawsze jechać środkiem.Tam chyba jest najbezpieczniej.Zastanawiam się tylko co gorsze , koleiny czy frezowany asfalt?
It's time to go,time for the freedom
Podobno mniej się odczuwa frezowanie jak ma się dobre zawieszenie ,dopompowane opony i brak luzów..rzeczywiście najbezpieczniej jechać środkiem pasa jak są koleiny,gorzej jak środek jest jeszcze frezowany-taki niewielki odcinek był np.z Grójca przed Jankami,wtedy pozostaje lewy pas.
Motocykle jak niektóre kobiety, nie wybaczają błędów.
- MaciekSz
- Posty: 3700
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: BMW K1200LT
- VROC: 32197
Chyba, że się ma koło od roweru z przodu ;-).Marcin pisze:Podobno mniej się odczuwa frezowanie jak ma się dobre zawieszenie ,dopompowane opony i brak luzów..
Powtórzę swoją technikę, zwolnić i spróbować wjechać na garb.
MaciekSz
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
tak - zdecydowanie zwolnić i próbowac wyjechać
Frezy też są niezłe, jechaliśmy w grupie ze 2 km po frezowanej jezdni (do Czerska) nie było łatwo...
Co do jazdy środkiem - to nie ma tam garbów, ale zauważyłam, że sąróżne "wylewy" z samochodów tj. oleje itp... plamy na ogół pojawiają się na środku jezdni - zauważyliście?
Frezy też są niezłe, jechaliśmy w grupie ze 2 km po frezowanej jezdni (do Czerska) nie było łatwo...
Co do jazdy środkiem - to nie ma tam garbów, ale zauważyłam, że sąróżne "wylewy" z samochodów tj. oleje itp... plamy na ogół pojawiają się na środku jezdni - zauważyliście?
I'm Member Queens of Roads !!!! http://www.queensofroads.pl/
-
- Posty: 1573
- Rejestracja: śr kwie 20, 2011
- Miejscowość: Siemianowice Śl
- Motocykl: w planach
- VROC: 0
Lewy pas owszem, jeżeli nie trafi się na upierdliwych czterokołowców. Gdy wracaliśmy ze Steve'm z Saganka to większość pojazdów nie miała z tym problemu, żeby wyprzedzic nas prawą stroną, poza jednym sk....lem w ciężarówce, który miał niezły ubaw jak nie pozwolił nam siebie wyprzedzić i ciągle dociskał gazu a całe kałuże wody leciały na nas z pod jego kół. I ten jego szyderczy uśmiech, kawał palantaMarcin pisze:Podobno mniej się odczuwa frezowanie jak ma się dobre zawieszenie ,dopompowane opony i brak luzów..rzeczywiście najbezpieczniej jechać środkiem pasa jak są koleiny,gorzej jak środek jest jeszcze frezowany-taki niewielki odcinek był np.z Grójca przed Jankami,wtedy pozostaje lewy pas.
-
- Posty: 6148
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010
- Miejscowość: Będzin
- Motocykl: VN 1500 Vinci,VN 2000 Deep Purple,VN 15 Ziuk
- VROC: 31802
Brawo Mirka. Ale mu dołożyła.Mirka pisze:Lewy pas owszem, jeżeli nie trafi się na upierdliwych czterokołowców. Gdy wracaliśmy ze Steve'm z Saganka to większość pojazdów nie miała z tym problemu, żeby wyprzedzic nas prawą stroną, poza jednym sk....lem w ciężarówce, który miał niezły ubaw jak nie pozwolił nam siebie wyprzedzić i ciągle dociskał gazu a całe kałuże wody leciały na nas z pod jego kół. I ten jego szyderczy uśmiech, kawał palanta
To Panowie propagujcie w "środowisku" zachowania etyczne wobec motocyklistów czyli zero złośliwościMirka pisze:Ty Thomas i Albert jesteście wyjątkami
ale bezczelność niektórych kierowców na prawdę powala...
dlatego też motocyklista musi być twardzielem, co by nie dać się sprowokować... oj to czasem trudne...
-
- Posty: 4986
- Rejestracja: czw mar 17, 2011
- Miejscowość: Lublin
- Motocykl: VN1700 NOMAD
- VROC: 34019
Jak by nie było wszystkich nie zmienimy musimy być TWARDZI my motocykliściDzidzia pisze:To Panowie propagujcie w "środowisku" zachowania etyczne wobec motocyklistów czyli zero złośliwościMirka pisze:Ty Thomas i Albert jesteście wyjątkami
ale bezczelność niektórych kierowców na prawdę powala...
dlatego też motocyklista musi być twardzielem, co by nie dać się sprowokować... oj to czasem trudne...
Kto jest online
Jest 14 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 14 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości