wibracje i dzwny dźwiek

Eden

wibracje i dzwny dźwiek

Post autor: Eden » ndz maja 22, 2011

podcza jazdy przy pewnych obrotach(dość wysokich) np podczas dosc ostrego prztspieszania na 1 lub 2 biegu w pewnym momencie słychać dźwiek jakby cos bylo luźne i grzechotało. po zmianie na wyższy bieg jest cisza az znowu do pewncyh obrotow, ponadto na 5 biegu przy ok, 110 km/h mam wrazenie ze wystepuja za duze wibracje na podnozkach odczuwalne, nie wiem czy tak bylo od zakupu motocykla, ale ostatnio na to zwrocilem uwage, gdy na postoju odkrecam dosc mocno gaz to tego dxwieku nie ma,

ten dzwiek przypomina jakby jakis element byl luźny i stukal metal o metal, takie dzwonienie,

sprawdze dzisiaj czy wszystko jest dokrecone na wierzchu ale moze to cos w srodku silnika sie poluzowalo,

może cos poradzicie

pozdrawiam

Eden

Post autor: Eden » ndz maja 22, 2011

dodam jeszcze ze jest tak tylko po dłuższej jeździe, na zimnym i po krotkiej rundzie nie slychac tego, czyżby to ŁATKA GRZECHOTNIKA dała o sobie znac i poprostu tak ma byc?

marel
Posty: 42
Rejestracja: pn cze 14, 2010
Miejscowość: okolice Gdańska
Motocykl: VN 1500
VROC: 0

Post autor: marel » ndz maja 22, 2011

U mnie identyczny dzwiek jest objawem luznej obudowy kolanka przedniego cylindra, ktora jest pod pokrywa sprzegla. Dzwoni tylko przy pewnych obrotach i tylko przy okreslonej temp silnika.
Juz sie zdazylem przyzwyczaic :)

Tu widac - to element przed samym dolnym tlumikiem, tyle ze ja mam 1,5

Obrazek

Awatar użytkownika
Pees
Posty: 73
Rejestracja: pn mar 28, 2011
Miejscowość: Ruda Wielka
Motocykl: EN 500 '92 A2 (czyli naprawdę '91)
VROC: 0

Post autor: Pees » ndz maja 22, 2011

Ja w moim EN'nie miałem to samo i przyczyna była ta sama co u marela z tym, że nie był to przedni a lewy cylinder :mrgreen: i tam obudowa kolanka dotykała śruby mocujące kolanko do cylindra. Ponieważ ta obudowa jest u mnie dość elastyczna, wystarczyło ją lekko odgiąć od śruby "tępym narzędziem" (śrubokręt mógłby zarysować chrom). U mnie dzwonienie pojawiało się przy niższych obrotach i po dodaniu obrotów na każdym biegu ustawało ale częstotliwość rezonansowa jest pewnie różna dla każdej obudowy a przynajmniej dla każdego modelu.

Eden

Post autor: Eden » ndz maja 22, 2011

zrobilem dzisiaj 120km motocykl chodzi pieknie zbiera sie i wogole tylko to brzeczenie :wall:

Andreas
Posty: 543
Rejestracja: czw paź 21, 2010
Miejscowość: Bydgoszcz
Motocykl: hd ultra electra limited 103 c &night rod
VROC: 0

Post autor: Andreas » czw maja 26, 2011

kup głośny wydech i cichy kask nie bedzie problemu puki nie mamy silników elektrycznych badzie dzwoniło, grzechotało, klekotało i tyle

Awatar użytkownika
Abrams
Posty: 6171
Rejestracja: pn kwie 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN2000 Limited '05
VROC: 29561

Post autor: Abrams » czw maja 26, 2011

To nie puszka gdzie silnik pracuje w komorze tu masz moc pod zbiornikiem i musi hałasować :antlers: :antlers: :antlers:
VN2000 Limited '05 Special Polar Polish Winter Edition II 113KM

VROC #29561

Awatar użytkownika
kazuhira
Posty: 1382
Rejestracja: ndz sty 16, 2011
Miejscowość: Kotliska
Motocykl: KLE650
VROC: 33862

Post autor: kazuhira » czw maja 26, 2011

Pees pisze:Ja w moim EN'nie miałem to samo i przyczyna była ta sama co u marela z tym, że nie był to przedni a lewy cylinder :mrgreen: i tam obudowa kolanka dotykała śruby mocujące kolanko do cylindra. Ponieważ ta obudowa jest u mnie dość elastyczna, wystarczyło ją lekko odgiąć od śruby "tępym narzędziem" (śrubokręt mógłby zarysować chrom). U mnie dzwonienie pojawiało się przy niższych obrotach i po dodaniu obrotów na każdym biegu ustawało ale częstotliwość rezonansowa jest pewnie różna dla każdej obudowy a przynajmniej dla każdego modelu.
U mnie jest podobnie, muszę sprawdzić czy podziała twój sposób bo pieruńsko trudno mam z dojściem co mi tak dzwoni :mad:

Awatar użytkownika
Pees
Posty: 73
Rejestracja: pn mar 28, 2011
Miejscowość: Ruda Wielka
Motocykl: EN 500 '92 A2 (czyli naprawdę '91)
VROC: 0

Post autor: Pees » pt maja 27, 2011

kazuhira pisze:
Pees pisze:Ja w moim EN'nie miałem to samo i przyczyna była ta sama co u marela z tym, że nie był to przedni a lewy cylinder :mrgreen: i tam obudowa kolanka dotykała śruby mocujące kolanko do cylindra. Ponieważ ta obudowa jest u mnie dość elastyczna, wystarczyło ją lekko odgiąć od śruby "tępym narzędziem" (śrubokręt mógłby zarysować chrom). U mnie dzwonienie pojawiało się przy niższych obrotach i po dodaniu obrotów na każdym biegu ustawało ale częstotliwość rezonansowa jest pewnie różna dla każdej obudowy a przynajmniej dla każdego modelu.
U mnie jest podobnie, muszę sprawdzić czy podziała twój sposób bo pieruńsko trudno mam z dojściem co mi tak dzwoni :mad:
W międzyczasie znalazłem jeszcze coś :mad:
Chromowane "blaszki", które osłaniają łączenia kolektorów z tłumikami. Nie wiem, czy je masz. U mnie były zgrzane z jednej strony z kolektorem z drugiej z wydechem i dodatkowo też dzwoniły bo po kolei puszczały punkty zgrzewu. Problem rozwiązałem po polsku: jedną zgubiłem, drugą wczoraj urwałem :mrgreen:
Teraz mam zero obcych dźwięków i pięknie się jedzie a dalszy plan jest taki: Dospawać półopaski do "blaszek" po każdej stronie (takie, jakie są przy tych osłonkach kolanek) i przykręcić ustrojstwo na jakiś azbestowy podkład (może cienki sznurek do szyb kominkowych + klej kominkowy). MUSI PRZESTAĆ DZWONIĆ i musi ładnie wyglądać.
Te półopaski trzeba oczywiście dospawać od spodu "blaszek" :D

Awatar użytkownika
kazuhira
Posty: 1382
Rejestracja: ndz sty 16, 2011
Miejscowość: Kotliska
Motocykl: KLE650
VROC: 33862

Post autor: kazuhira » wt lip 12, 2011

To ja może odświeżę temat bo własnie odebrałem mojego rumaka z serwisu A tam dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy :D

Dzwonienie w EN500 w większości przypadków wywoływane jest oberwaniem się wewnętrznej rury. Co się okazało. Mamy w EN-ach wydechy składające się z zewnętrznej osłony [chromowanej] a wewnątrz niej jest właściwy przewód odprowadzający spaliny !! i to z reguły jego oberwanie powoduje dzwonienie w naszych ENkach. Lekarstwo na to jest takie że trzeba odpiąć rury, zlokalizować oberwanie i u dobrego spawacza przyspawać ponownie :D

Powiem wam że po tym zabiegu nie poznałem dzwieku mojego ENa :mrgreen:
Nie jestem dziwny ... jestem z edycji kolekcjonerskiej :D

Awatar użytkownika
Ja-jo
Posty: 1450
Rejestracja: pt kwie 09, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN750,GSF1200s
VROC: 33339

Post autor: Ja-jo » wt lip 12, 2011

jest jeszcze jeden sposób na dzwonienie, rozwiercić wszystko, wtedy dzwonienia nie słychać :motos: ...ostatnio cośtam sprawdzałem i jeździłem bez kasku ( nie po ulicach ) o rzesz w... ależ to cholerstwo jest głośne, dobrze że za sobą nie jeżdźę...
Zostanie po nas tylko kurz,
a może jeszcze...,
nie, może już.
VROC #33339

Awatar użytkownika
Mirko
Posty: 176
Rejestracja: ndz kwie 10, 2011
Miejscowość: Łódź
Motocykl: EN 500B '94
VROC: 0

Post autor: Mirko » wt lip 12, 2011

Ludzie, nie zaczynajcie "od dupy strony" :mrgreen:
Każdą robotę zaczyna się od rzeczy podstawowych(luźne śrubki, latające podkładki i inne duperele) a nie porąbane serducho czy inne podstawy :mrgreen:

Awatar użytkownika
kazuhira
Posty: 1382
Rejestracja: ndz sty 16, 2011
Miejscowość: Kotliska
Motocykl: KLE650
VROC: 33862

Post autor: kazuhira » wt lip 12, 2011

Mirko pisze:Ludzie, nie zaczynajcie "od dupy strony" :mrgreen:
Każdą robotę zaczyna się od rzeczy podstawowych(luźne śrubki, latające podkładki i inne duperele) a nie porąbane serducho czy inne podstawy :mrgreen:
Hihi :) Masz rację :D tylko jak ja już przejrzałem te wszystkie śrubki, śrubeczki itp i nadal dzwonił to mnie szlak trafiał :) no i znalazłem źródło dzwonienia :) Meritum -> już nie dzwoni ;p i reszcie też tego życzę :ok:

Awatar użytkownika
Piotr_Classic
Posty: 2566
Rejestracja: pn cze 21, 2010
Miejscowość: Madryt
Motocykl: HD Street Glide
VROC: 32438

Post autor: Piotr_Classic » wt lip 12, 2011

Ja-jo pisze:jest jeszcze jeden sposób na dzwonienie, rozwiercić wszystko, wtedy dzwonienia nie słychać :motos: ...ostatnio cośtam sprawdzałem i jeździłem bez kasku ( nie po ulicach ) o rzesz w... ależ to cholerstwo jest głośne, dobrze że za sobą nie jeżdźę...
eeee tam......... jechałem za Tobą na wiosenny kongres....... tak źle nie było

tylko nie wiem dlaczego potem wieczorem przy ognichu........ najpierw widziałem ruch czyichś ust a potem dochodził do mnie dźwięk :yeee: :yeee: :yeee:

Awatar użytkownika
Ja-jo
Posty: 1450
Rejestracja: pt kwie 09, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN750,GSF1200s
VROC: 33339

Post autor: Ja-jo » śr lip 13, 2011

To dlatego że jesteś wybitnym okazem zdrowia, człowiekiem o niebywale wyczulonych zmysłach i nadwyraz rozwiniętym mózgu którego szybkość przetwarzania danych zadziwia jak widać nawet samego ciebie. Powód takiego zjawiska jest prosty, otórz prędkość światła to niespełna 300 000 000 m/s podczas gdzy dźwieku ledwie 340 m/s i naturalnym jest że najpierw widzisz a potem słyszysz ( w czasie burzy jak walą pioruny to się temu nie dziwisz, to przy ognisku na kongresie prawa fizyki też działają). Może jeszcze coś piłeś i poprostu synchronizatory audio-video ci się rozkalibrowały i dostawałeś dane w czasie rzeczywistym a nie po korekcie (czyli z opóźnionym obrazem, by był postrzegany razem z fonią).
Zostanie po nas tylko kurz,
a może jeszcze...,
nie, może już.
VROC #33339

Awatar użytkownika
Piotr_Classic
Posty: 2566
Rejestracja: pn cze 21, 2010
Miejscowość: Madryt
Motocykl: HD Street Glide
VROC: 32438

Post autor: Piotr_Classic » śr lip 13, 2011

Ja-jo pisze:To dlatego że jesteś wybitnym okazem zdrowia, człowiekiem o niebywale wyczulonych zmysłach i nadwyraz rozwiniętym mózgu którego szybkość przetwarzania danych zadziwia jak widać nawet samego ciebie. Powód takiego zjawiska jest prosty, otórz prędkość światła to niespełna 300 000 000 m/s podczas gdzy dźwieku ledwie 340 m/s i naturalnym jest że najpierw widzisz a potem słyszysz ( w czasie burzy jak walą pioruny to się temu nie dziwisz, to przy ognisku na kongresie prawa fizyki też działają). Może jeszcze coś piłeś i poprostu synchronizatory audio-video ci się rozkalibrowały i dostawałeś dane w czasie rzeczywistym a nie po korekcie (czyli z opóźnionym obrazem, by był postrzegany razem z fonią).
oj tam , oj tam........

Awatar użytkownika
Abrams
Posty: 6171
Rejestracja: pn kwie 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN2000 Limited '05
VROC: 29561

Post autor: Abrams » śr lip 13, 2011

Ja-jo już nie układaj mi tu żadnej odeologii... za Tobą nie da się jeździć...
VN2000 Limited '05 Special Polar Polish Winter Edition II 113KM

VROC #29561

Awatar użytkownika
Ja-jo
Posty: 1450
Rejestracja: pt kwie 09, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN750,GSF1200s
VROC: 33339

Post autor: Ja-jo » śr lip 13, 2011

ale że jakiej ideologii, czy cokolwiec co napisałem, jest nie prawdą ???

A jak jechałem za Tiszem to słyszałem też jego wydechy... :mrgreen: ...ale nie wiem kto jechał za nami :czaszka:

a żeby nie było że spam to mi też coś dzwoni, ale jak dzwoni to tak jakby dzwonki przy saniach św Mikołaja i wtedy jest taka radosna, świąteczna atmosfera i wszyscy powinni się cieszyć, więc powinno dzwonić :mrgreen:
Zostanie po nas tylko kurz,
a może jeszcze...,
nie, może już.
VROC #33339

Awatar użytkownika
fitter
Posty: 3035
Rejestracja: pn lut 14, 2011
Miejscowość: Szczecin
Motocykl: VN900LT '10
VROC: 33352

Post autor: fitter » śr lip 13, 2011

Ja-jo pisze:A jak jechałem za Tiszem to słyszałem też jego wydechy... :mrgreen: ...ale nie wiem kto jechał za nami :czaszka:
Ja starałem się nadążyć i całe szczęście, że nie bardzo mi się udawało :mrgreen: w innym wypadku najprawdopodobniej nosiłbym już aparat słuchowy aby cokolwiek usłyszeć.
Ale jedno wam powiem - żadnego dzwonienia u was nie słyszałem :rotfl22: co znaczy, że motorki się wam nie rozpadają :ok:
Życie nie powinno być podróżą do grobu, której celem jest dowiezienie atrakcyjnych i dobrze zachowanych zwłok. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć narąbany w trzy dupy, krzycząc: "ALE TO BYŁA JAZDA!"

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 6 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 6 gości

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą