Kiedy ta wiosna?

[Lucas]

Kręciłem kółka wokół komina...
aż nagle

Myślałem, że napiszesz "Polic man mnie zatrzyma"

[Konrad]

Leszek wiosna tuż tuż

[Andrew]

U mnie stoją auta na placu i nie wiadomo które odśnieżyć. Najpierw trzeba trochę dachu , żeby zobaczyć " moje nie moje" .

[Lucas]

Andrew, jest szybsza metoda. Po kolei podchodzisz do kazdego afta i teraz jak wolisz, kopiesz, uderzasz reka lub inaczej. Byle się alarm zalaczyl, jeżeli uda się wylaczyc Twoim pilotem, wowczas BINGO

[Andrew]

No tak Lucas. Ale na parkingu stoi 17 aut. Do tego wszystkie moje.

[Thomas]

No tak Lucas. Ale na parkingu stoi 17 aut. Do tego wszystkie moje.

I bez alarmu

[Lucas]

Andrew, tym lepiej, ktory pracownik nie zareaguje na alarm to premia - 30%
Jako dobry szef by nie zabierac chleba od ust temu ludzikowi czyli z litosci bedzie musial w czynie spolecznym wszystkie afta ladnie oczyscic ze sniegu

[Lucas]

Hmmm to coprawda nieco komplikuje sprawe, lecz jedynie nieznacznie
Oglaszasz konkurs na najczystsze afto, misiaczek z najbrudniejszym sprzata przez tydzien wszystkie. Gdy szczesliwiec zglosi protest wowczas w jako wyrozumialy szef dodatkowo bedzie musial również plac odwalic
Takie konkursy organizujesz cyklicznie i z glowy zima w firmie

[Andrew]

Nie ma problemu. Który odśnieżę tym pojadę. Najgorzej jak się trafi z letnimi oponami. Bo takie też są.

A co do alarmu to w każdym aucie są kluczyki i dowód a auta otwarte .Przerabiałem już temat z szukaniem dokumentów i kluczyków.

[Lucas]

Jednym slowem lubisz drift
U mnie w firmie ostatecznym terminem na wymiane opon to polowa pazdziernika, kto po tym terminie ma kolizje że swojej winy musi sam pokrywac koszty naprawy.
Wiesz jak to mobilizuje, zwlaszcza w sytuacji gdy wszelkie naprawy musza być wykonywane jedynie salonach firmowych

[Trufel]

to z tym odśnieżaniem to wyzysk jest o i tyle tak wyzysk prywaciarze

[Lucas]

Trufel, to są jedynie jedne z nielicznych obostrzeń
Inne to raz na 7 dni umyty samochód, raz na 14 wysprzątany w środku, tankowanie tylko w jednej z sieci stacji (chyba, że chcesz ze swoich płacić to tankuj nawet u pepików) i seeetki innych
Najbardziej absurdalny to jazda zgodna z przepisami co w moim przypadku jest po prostu niemożliwe/niewykonalne/nierealne (motocyklem już się boję prędkości)

[Yamak]

to z tym odśnieżaniem to wyzysk jest o i tyle tak wyzysk prywaciarze

Oj tam zaraz wyzysk. Pracownik musi czuć się potrzebny, gdyż, jest to motywacja, zasadniczo

[Trufel]

hehehe samochodzik świadczy tylko i wyłącznie o właścicielu w tym przypadku o kierowcy jak cię widza tak cię piszą i tak też jest zapewne postrzegana firma co nie . Kierowca zawodowym ani kurierem nie jestem i pewnie nie będę mam inne plany rodzinę trzeba założyć

[Lucas]

to z tym odśnieżaniem to wyzysk jest o i tyle tak wyzysk prywaciarze

Oj tam zaraz wyzysk. Pracownik musi czuć się potrzebny, gdyż, jest to motywacja, zasadniczo

Tak, dokładnie
Firmę nie interesuje gdzie jeździsz przez cały dzień ani ile Ci afto spali. Ma być czyste i basta
Chociaż z tym myciem raz w tygodniu to różnie wygląda, np teraz umyj samochód. Przejedziesz 10 km i wygląda tak samo jak przed myciem. Jedną z premii za dbanie o afto jest możliwość odkupu Twojego mobila od firmy po trzech latach.

Lecz co do reszty to nie ma przeproś

[Lucas]

Kierowca zawodowym ani kurierem nie jestem

ani ja

rodzinę trzeba założyć

już mam to z głowy

[MUKA]

Ale na parkingu stoi 17 aut. Do tego wszystkie moje.

Ufff ja na szczęście mam tylko 1

[Kasperka]

Nasz ci On

oj nasz tekst Lechu super
a wiosna już blisko, to dzisiejsze słonko mówiło że wiosna tuż tuż, nawet się nie obejrzysz a będziesz mógł dosiąść swojego rumaka i mknąć przed siebie.... przypomnij wypady z tamtego roku, wzdłuż Biebrzy, w słonku, komary roztrzaskane na szybie - lada moment znów te przyjemności przed wami głowa do góry z każdym dniem coraz bliżej sezon

[Lucas]

Kasperka, Hmmm to czemu u mnie mówiło "Łukasz widziałeś indian jak zbierali chrust,...", wiesz co dalej
Zimno jak diabli, dojechałem do klienta i miałem do przejścia 200m. Posiedziałem, pomyślałem i doszedłem do wniosku "poczeka do wiosny"

[Kasperka]

Kasperka, Hmmm to czemu u mnie mówiło "Łukasz widziałeś indian jak zbierali chrust,...", wiesz co dalej
Zimno jak diabli, dojechałem do klienta i miałem do przejścia 200m. Posiedziałem, pomyślałem i doszedłem do wniosku "poczeka do wiosny"

hehe to sobie poczeka
U nas dziś pada cały dzień, i tylko dzieciaki jakieś szczęśliwe bo bałwany lepią. Ale bym się na jakiś kulig wybrała....