454 nie odpala zimny
-
- Posty: 13
- Rejestracja: wt sty 17, 2012
- Miejscowość: Zabrze/Pyskowice
- Motocykl: Kawasaki LTD 454
- VROC: 0
454 nie odpala zimny
Witam mam problem z odpaleniem LTD 454 na zimnym silniku można kręcić i nic nawet nie "probuje łapać" na pych pali odrazu bez problemu pochodzi chwilkę i wtedy można palic na rozrusznik, postoi z godzinke i znów jest kaplica nie odpali na rozrusznik nie wiem o co chodzi. Gaźniki wyczyszczone, bak również, nowe świece. Zastanawia mnie ssanie bo jak już w końcu odpalil na pych ssanie jakby się zacielo wogóle na nie nie reagowal dopiero jak troche pochodził się rozgrzał zaczęło działać ale też nie za każdym razem.
Proszę o jakieś rady pozdrawiam.
Proszę o jakieś rady pozdrawiam.
-
- Posty: 317
- Rejestracja: śr paź 27, 2010
- Miejscowość: KOSZALIN
- Motocykl: moto vacante...
- VROC: 0
zgadzam się z przedmówca. Miałem problem z paleniem na kablach z uruchomionego auta, tak bardzo był padnięty akumulator. Tak więc jeśli chcesz wyeliminować ten problem to najprościej podmienić z innego moto. Z doświadczenia wiem ze jak aku trzeba ładować to i tak sprawi Ci problem i tak (ostatnio wymieniałem w aucie i moto i odwlekanie i ładowanie zużytego akumulatora pomagało na chwile i obniżało niezawodność sprzęta bo nigdy nie wiadomo było kiedy padnie
- Lecho
- Posty: 4598
- Rejestracja: śr maja 12, 2010
- Miejscowość: Białystok
- Motocykl: VN1600 Classic
- VROC: 32224
Miałem podobnie jak przedmówcy.
Akumulatory robią czasem czary.
Odpinałem od ładowarki motor nawet odpalał (było ciepło) a przy wyjeżdżaniu z bramy hamowanie (dodatkowe światło stopu) na wolnych obrotach i motor gasł i już dupa.
Po myjni tak samo, na pych bez problemu, na rozruszniku kręcił pięknie, tylko że nie palił.
Wymieniłem baterię i problem zniknął.
A najciekawsze, że od pół roku ojciec używa tego akumulatora jako oświetlenie awaryjne w chacie i trzyma jak złotko.
Czary
Akumulatory robią czasem czary.
Odpinałem od ładowarki motor nawet odpalał (było ciepło) a przy wyjeżdżaniu z bramy hamowanie (dodatkowe światło stopu) na wolnych obrotach i motor gasł i już dupa.
Po myjni tak samo, na pych bez problemu, na rozruszniku kręcił pięknie, tylko że nie palił.
Wymieniłem baterię i problem zniknął.
A najciekawsze, że od pół roku ojciec używa tego akumulatora jako oświetlenie awaryjne w chacie i trzyma jak złotko.
Czary
jak nie chcesz kupować nowego akum...możesz go spróbować zregenerować
nie daje to 100% skuteczności ale zawsze coś
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic651186.html
nie daje to 100% skuteczności ale zawsze coś
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic651186.html
NIC
- Orzech_
- Posty: 251
- Rejestracja: pt maja 27, 2011
- Miejscowość: Twardogóra k/wro
- Motocykl: VL 800
- VROC: 34013
Czyli pozostaje kwestia ssania, albo go zalewa albo nie dostaje paliwa, po nieudanych próbach wykręć świece i zobacz czy jest mokra. Linka ssania pociąga taki jak by pręcik przy gaźnikach, jeśli się nie mylę i dobrze kojarzę moje gaźnik (jutro pójdę zerknąć) to do tego pręcika przymocowane powinny być dwie łapki po jednej na gaźnik, zobacz czy gdzieś któraś się nie odczepiła albo zacieła.
Bo oprócz czyszczenia robiłeś regulacje/synchronizacje gaźników?
Bo oprócz czyszczenia robiłeś regulacje/synchronizacje gaźników?
Kilka motorowerów, WSK 175, MZ ETZ...długo nic i
Yamaha RD 250 LC '82 - była
Pannonia T1 '64- jest, w remoncie
Kawasaki LTD 450 '85 - była
Suzuki VL800
Yamaha RD 250 LC '82 - była
Pannonia T1 '64- jest, w remoncie
Kawasaki LTD 450 '85 - była
Suzuki VL800
Kto jest online
Jest 4 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 4 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości