Żałoba narodowa
- Ja-jo
- Posty: 1450
- Rejestracja: pt kwie 09, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN750,GSF1200s
- VROC: 33339
Żałoba narodowa
Znalazłem taki oto tekst. Mam nadzieje że nie ma on dla nikogo wydźwięku politycznego a bardziej społeczny. I przy okazji rodzi się pewne pytanie, czy przy ogłoszonej, nie daj Boże, żałobie w odpowiednich dniach, należałoby odwołać Vulcanerię ? Brzmi nieprawdopodobnie, prawda ? Ale trzeba by trochę pokombinować tłumacząc że nas to nie dotyczy.
Zapraszam do zapoznania się.
Żałoba Finansowa Artysty
Witajcie!
Na wstępie chciałbym wyrazić mój prawdziwy smutek i współczucie dla wszystkich poszkodowanych w katastrofie kolejowej minionego weekendu. Mam pełną świadomość, że bliscy osób, które uczestniczyły w tym wypadku potrzebują w tej chwili wsparcia we wszelakich formach. To była z pewnością kolejna niepotrzebna tragedia.
Chciałbym jednak poruszyć teraz kwestię, która być może zostać odebrana przez niektórych jako oburzająca - tego mam również pełną świadomość. A mianowicie...
Ogólnopolska żałoba narodowa narzucona przez Pana Prezydenta RP.
Skutkiem ogłoszenie żałoby narodowej (kolejnej w przeciągu ostatnich kilku lat) jest odwołanie w dniach 5-6 marca wszelkich imprez masowych - spektakli, koncertów, imprez sportowych itd. (w wielu przypadkach przygotowywanych od wielu miesięcy).
Tym samym jednym odgórnym dekretem na 2 dni straciło pracę (a tym samym poniosło znaczące straty finansowe) wiele tysięcy osób związanych z organizacją imprez artystycznych (aktorzy, wokaliści, muzycy, producenci, dyrektorzy teatrów).
Z powodu (prawdopodobnie) błędu jednego człowieka, wiele tysięcy osób straciło znacząco część swoich miesięcznych dochodów - w wielu przypadkach spowodowało to straty, które będą odrabiane przez nich przez wiele następnych tygodni.
Niektórych imprez artystycznych nie da się tak po prostu przełożyć, a poza tym pozostają jeszcze koszty takiego przełożenia, które są ponoszone przez osoby, które nie miały żadnego związku z zaistniałą sytuacją (nie spowodowały tego wypadku, nie podjęły też decyzji o wprowadzeniu żałoby narodowej).
Artyści zakontraktowani na te terminy stracili swoje honoraria - nie wiadomo, czy będą mogli uczestniczyć w niej w innym terminie i czy w ogóle uda się ustalić nowe terminy danej imprezy artystycznej.
Producenci spektakli i dyrektorzy teatrów zapłacą bezzwrotnie za:
- koszty zwrotów biletów
- ponowną akcję reklamową
- ponowną pracę logistyczną wszystkich działów administracji
- koszty eksploatacji zamkniętych sal (wynajem + świadczenia)
i wiele innych kosztów.
Państwo nie dokona żadnej refundacji powyższych poniesionych strat w sytuacji, w której wymusiło na artystach dni wolne od pracy i tym samym zarabiania pieniędzy.
Zaznaczam, że jest to praktycznie jedyny zawód, który doznaje tak poważnych strat finansowych podczas żałoby narodowej. Niektóre zawody doznają bowiem w tym czasie prawdziwej euforii: wszelcy ratownicy medyczni, służby porządkowe, reporterzy, dziennikarze, producenci zniczy, handlarze flag, kwiaciarze itd.
Politycy podbudują sobie w tym czasie pozycje swoich zapomnianych partii politycznych, wysuwając kolejne tezy "czyja to była wina", opuszczą flagi na budynkach państwowych, uczczą pamięć "minutą ciszy", a na koniec miesiąca pobiorą swoje pełne miesięczne pensje.
A może mogliby oddać swoje wynagrodzenia za te 2 dni żałoby na fundusz poszkodowanych w katastrofie?
Ja jako producent płacę sumiennie od 1 stycznia 2011 podatek VAT 23% od organizacji imprez, jako aktor stracę niedługo 50% kosztów uzyskania od moich umów o dzieło, jako żałobnik co roku pracuję po parę tygodni na odrobienie moich strat finansowych, poniesionych z tytułu wprowadzenia kolejnej żałoby narodowej.
Dlaczego mam za to płacić?!!!
Żałoba narodowa - niech będzie, ale w takim razie niech Państwo płaci za sytuację, którą wymusza na niewinnych artystach.
Pozostaje chyba tylko dziękować, że nie jest wprowadzana rokroczna tygodniowa żałoba po akcji "Znicz" (kiedy ginie ok. 100 osób na drogach podczas jednego weekendu) lub miesięczna w styczniu (kiedy po podsumowaniu roku okazuję się, że na polskich drogach zginęło ok. 4000 osób).
Na koniec, żeby uprzedzić ruch urzędników, którzy nie czują żadnego skrępowania, aby zadzwonić do artysty i poprosić go o charytatywny udział w imprezie "ku czci"... żeby powiedział jakiś ładny wiersz... albo przeczytał list w zastępstwie polityka, który nie będzie w stanie go wydukać... albo zaśpiewał jakieś epitafium, bo będzie pięknie... Bo to przecież taki zawód niemalże duchowy - informuję, że mam koszmary po nocach z powodu rachunków, które będę musiał zapłacić nie wiadomo za co, nie jestem w stanie występować, boli mnie gardło, położę się do szpitala, może uda się jakieś odszkodowanie dostać.
z poważaniem
i szacunkiem dla wszystkich
Artysta w Żałobie
P.S. Ciekaw jestem, czy jeśli na początku czerwca jakiś bus ze szkolną wycieczką wpadnie do rowu na dziurawej autostradzie to Pan Prezydent ogłosi żałobę narodową i odwoła mecz otwarcia EURO 2012. Jako artysta patriota deklaruję, że w takiej sytuacji, aby ratować honor kraju skomponuję i wykonam nieodpłatnie na stadionie oratorium pod roboczym tytułem "Świecie nasz, to Polska właśnie".
źródłem tekstu jest https://www.facebook.com/permalink.php? ... 1489128300
Zapraszam do zapoznania się.
Żałoba Finansowa Artysty
Witajcie!
Na wstępie chciałbym wyrazić mój prawdziwy smutek i współczucie dla wszystkich poszkodowanych w katastrofie kolejowej minionego weekendu. Mam pełną świadomość, że bliscy osób, które uczestniczyły w tym wypadku potrzebują w tej chwili wsparcia we wszelakich formach. To była z pewnością kolejna niepotrzebna tragedia.
Chciałbym jednak poruszyć teraz kwestię, która być może zostać odebrana przez niektórych jako oburzająca - tego mam również pełną świadomość. A mianowicie...
Ogólnopolska żałoba narodowa narzucona przez Pana Prezydenta RP.
Skutkiem ogłoszenie żałoby narodowej (kolejnej w przeciągu ostatnich kilku lat) jest odwołanie w dniach 5-6 marca wszelkich imprez masowych - spektakli, koncertów, imprez sportowych itd. (w wielu przypadkach przygotowywanych od wielu miesięcy).
Tym samym jednym odgórnym dekretem na 2 dni straciło pracę (a tym samym poniosło znaczące straty finansowe) wiele tysięcy osób związanych z organizacją imprez artystycznych (aktorzy, wokaliści, muzycy, producenci, dyrektorzy teatrów).
Z powodu (prawdopodobnie) błędu jednego człowieka, wiele tysięcy osób straciło znacząco część swoich miesięcznych dochodów - w wielu przypadkach spowodowało to straty, które będą odrabiane przez nich przez wiele następnych tygodni.
Niektórych imprez artystycznych nie da się tak po prostu przełożyć, a poza tym pozostają jeszcze koszty takiego przełożenia, które są ponoszone przez osoby, które nie miały żadnego związku z zaistniałą sytuacją (nie spowodowały tego wypadku, nie podjęły też decyzji o wprowadzeniu żałoby narodowej).
Artyści zakontraktowani na te terminy stracili swoje honoraria - nie wiadomo, czy będą mogli uczestniczyć w niej w innym terminie i czy w ogóle uda się ustalić nowe terminy danej imprezy artystycznej.
Producenci spektakli i dyrektorzy teatrów zapłacą bezzwrotnie za:
- koszty zwrotów biletów
- ponowną akcję reklamową
- ponowną pracę logistyczną wszystkich działów administracji
- koszty eksploatacji zamkniętych sal (wynajem + świadczenia)
i wiele innych kosztów.
Państwo nie dokona żadnej refundacji powyższych poniesionych strat w sytuacji, w której wymusiło na artystach dni wolne od pracy i tym samym zarabiania pieniędzy.
Zaznaczam, że jest to praktycznie jedyny zawód, który doznaje tak poważnych strat finansowych podczas żałoby narodowej. Niektóre zawody doznają bowiem w tym czasie prawdziwej euforii: wszelcy ratownicy medyczni, służby porządkowe, reporterzy, dziennikarze, producenci zniczy, handlarze flag, kwiaciarze itd.
Politycy podbudują sobie w tym czasie pozycje swoich zapomnianych partii politycznych, wysuwając kolejne tezy "czyja to była wina", opuszczą flagi na budynkach państwowych, uczczą pamięć "minutą ciszy", a na koniec miesiąca pobiorą swoje pełne miesięczne pensje.
A może mogliby oddać swoje wynagrodzenia za te 2 dni żałoby na fundusz poszkodowanych w katastrofie?
Ja jako producent płacę sumiennie od 1 stycznia 2011 podatek VAT 23% od organizacji imprez, jako aktor stracę niedługo 50% kosztów uzyskania od moich umów o dzieło, jako żałobnik co roku pracuję po parę tygodni na odrobienie moich strat finansowych, poniesionych z tytułu wprowadzenia kolejnej żałoby narodowej.
Dlaczego mam za to płacić?!!!
Żałoba narodowa - niech będzie, ale w takim razie niech Państwo płaci za sytuację, którą wymusza na niewinnych artystach.
Pozostaje chyba tylko dziękować, że nie jest wprowadzana rokroczna tygodniowa żałoba po akcji "Znicz" (kiedy ginie ok. 100 osób na drogach podczas jednego weekendu) lub miesięczna w styczniu (kiedy po podsumowaniu roku okazuję się, że na polskich drogach zginęło ok. 4000 osób).
Na koniec, żeby uprzedzić ruch urzędników, którzy nie czują żadnego skrępowania, aby zadzwonić do artysty i poprosić go o charytatywny udział w imprezie "ku czci"... żeby powiedział jakiś ładny wiersz... albo przeczytał list w zastępstwie polityka, który nie będzie w stanie go wydukać... albo zaśpiewał jakieś epitafium, bo będzie pięknie... Bo to przecież taki zawód niemalże duchowy - informuję, że mam koszmary po nocach z powodu rachunków, które będę musiał zapłacić nie wiadomo za co, nie jestem w stanie występować, boli mnie gardło, położę się do szpitala, może uda się jakieś odszkodowanie dostać.
z poważaniem
i szacunkiem dla wszystkich
Artysta w Żałobie
P.S. Ciekaw jestem, czy jeśli na początku czerwca jakiś bus ze szkolną wycieczką wpadnie do rowu na dziurawej autostradzie to Pan Prezydent ogłosi żałobę narodową i odwoła mecz otwarcia EURO 2012. Jako artysta patriota deklaruję, że w takiej sytuacji, aby ratować honor kraju skomponuję i wykonam nieodpłatnie na stadionie oratorium pod roboczym tytułem "Świecie nasz, to Polska właśnie".
źródłem tekstu jest https://www.facebook.com/permalink.php? ... 1489128300
- Zombie
- Posty: 2574
- Rejestracja: pn sty 03, 2011
- Miejscowość: M-a
- Motocykl: VN 1700 Vaquero , Indian Scout
- VROC: 34250
Napiszę tak: to ch owo Pan Artysta podpisuje swoje umowy, skoro nie ma w nich zapisu o sytuacjach nadzwyczajnych. Niech zmieni managera lub prawnika.
A jeśli chodzi o ich "charytatywne" występy, to popatrz proszę na MOTOSERCE, które m.in. my organizujemy CHARYTATYWNIE, a potrzeba na to sporo środków (m.in dla artystów)
A jeśli chodzi o ich "charytatywne" występy, to popatrz proszę na MOTOSERCE, które m.in. my organizujemy CHARYTATYWNIE, a potrzeba na to sporo środków (m.in dla artystów)
Mniejsza o perfekcje, badz po prostu dobry.
www.steelrosesmcsouthside.pl
www.steelrosesmcsouthside.pl
- Ja-jo
- Posty: 1450
- Rejestracja: pt kwie 09, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN750,GSF1200s
- VROC: 33339
pewnie że nie po prostu walnie sobie jakiś menuecik z rana zamiast śniadania, do baku naleje inwokacji, a jak będzie chciał poszaleć to podsyci jakimś trenem. Potem na obiad przydało by się coś treściwego to co, moze wziąć gitarkę i nasycić się brzmieniem no powiedzmy koncert fortepianowy f-moll, grany na gitarze bo fortepian za drogi żeby sobie kupić...w sumie jakim brzmieniem, przecie nie ma na struny do gitary (tak to się zużywa i kosztuje) no ale od czego jest wyobraźnia, wszak artysta ma jej po dostatkiem...keruj12 pisze:nie samą KASĄ człowiek żyje
a ja nie słyszałem o obowiązku słuchania radia...chyba że to w myśl płace abonament to wymagam... Wiesz, masz sklepy z instrumentami, idź kup sam wypoć arcydzieło i potem go słuchaj, a potem powiedz jaksno i wyraźnie TAK MOJA PRACA JEST CH..JA WARTA WIĘC NIECH NIKT NIE WPADNIE NA POMYSŁ BY MI ZA NIĄ PŁACIĆ, PRZECIWNIE, CHĘTNIE DOPŁACĘ. Ciekawe czy (nie wiem jakie macie zawody i co robicie) chętnie pracowalibyście np z pół roku za darmo, ot tak dla zasady ?Kristofer pisze:którego muszę później słuchać w radio
Zombi...zrobiłem z kilkadziesiąt albo i więcej imprez zarówno sotojąc na scenie, pod sceną, za kulisami, za konsolą i wszedzie naokoło... wiem jak to wygląda z wielu stron
- MaciekSz
- Posty: 3700
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: BMW K1200LT
- VROC: 32197
Na takie sytuacje nic nie poradzimy. Dwa lata temu Motoserce też odwołano. I nikt nie powinien tu przeliczć tego na kasę. To zwykłe skurw...stwo.
Ale od dawna przy tego typu katastrofach znajomym pokazuję inne statystyki - z wypadków drogowych. Za 4 marca:
wypadki drogowe: 45
zabici: 11
Ranni: 64
Skala ta sama, tylko nie w jednym miejscu...
Ale od dawna przy tego typu katastrofach znajomym pokazuję inne statystyki - z wypadków drogowych. Za 4 marca:
wypadki drogowe: 45
zabici: 11
Ranni: 64
Skala ta sama, tylko nie w jednym miejscu...
MaciekSz
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
- Zombie
- Posty: 2574
- Rejestracja: pn sty 03, 2011
- Miejscowość: M-a
- Motocykl: VN 1700 Vaquero , Indian Scout
- VROC: 34250
Wiesz Ja-jo, nie mam czasu zajmować się pierdołami. Lepiej w tym czasie zająć się konkretną pracą (m.in dla Klubu) niż dywagować ile to artyści stracili czy też stracą przez te dwa dni. Jak ja traciłem zyski to na forum tego nie pisałem Temat dla mnie bez sensu, ale przecież jest wolność słowa.
Mniejsza o perfekcje, badz po prostu dobry.
www.steelrosesmcsouthside.pl
www.steelrosesmcsouthside.pl
- Thomas
- Posty: 3124
- Rejestracja: ndz paź 24, 2010
- Miejscowość: Chorzów, Bytom
- Motocykl: VN 2000 Limited
- VROC: 33040
Zombie i tu mnie się podobaszZombie pisze:Wiesz Ja-jo, nie mam czasu zajmować się pierdołami. Lepiej w tym czasie zająć się konkretną pracą (m.in dla Klubu) niż dywagować ile to artyści stracili czy też stracą przez te dwa dni. Jak ja traciłem zyski to na forum tego nie pisałem Temat dla mnie bez sensu, ale przecież jest wolność słowa.
dlatego czasami w ogóle nie opisuję
- Zombie
- Posty: 2574
- Rejestracja: pn sty 03, 2011
- Miejscowość: M-a
- Motocykl: VN 1700 Vaquero , Indian Scout
- VROC: 34250
Podaj ich do sądu (facebook'a) walczcie o swoje, przecież to bezprawie...Ja-jo pisze:mam poparcie dla twoich słów...na facebooku link został ocenzurowany i jest już niedostępny, strona zniknęłaZombie pisze:ale przecież jest wolność słowa
Podać Ci adres do Zuckerberg'a
Mniejsza o perfekcje, badz po prostu dobry.
www.steelrosesmcsouthside.pl
www.steelrosesmcsouthside.pl
oj... zrobiło się nie miło
Zombie nie jestem pewna czy można w umowie zastrzec sobie wypłatę na "okoliczność żałoby narodowej" być może tak... nie wiem...
ale swoją drogą mnie ten artykuł aż tak bardzo nie oburzył jak Was... myślę, że Artysta chciał wskazać m.in. na to, jakie korzyści mają media i politycy w chwili ogłoszenia żałoby narodowej. Prowokacja? poruszenie?
Apropo Motoserca: dwa lata temu Motoserce też zostało odwołane ale tylko w stopniu "rozrywki" bo krew można było oddać, idea została spełniona.
Zginęło dużo ludzi, bardzo dużo... straszna tragedia bo masowa... nie ma co się kłócić... tak sądzę... po co?
Zombie nie jestem pewna czy można w umowie zastrzec sobie wypłatę na "okoliczność żałoby narodowej" być może tak... nie wiem...
ale swoją drogą mnie ten artykuł aż tak bardzo nie oburzył jak Was... myślę, że Artysta chciał wskazać m.in. na to, jakie korzyści mają media i politycy w chwili ogłoszenia żałoby narodowej. Prowokacja? poruszenie?
Apropo Motoserca: dwa lata temu Motoserce też zostało odwołane ale tylko w stopniu "rozrywki" bo krew można było oddać, idea została spełniona.
Zginęło dużo ludzi, bardzo dużo... straszna tragedia bo masowa... nie ma co się kłócić... tak sądzę... po co?
I'm Member Queens of Roads !!!! http://www.queensofroads.pl/
- Zombie
- Posty: 2574
- Rejestracja: pn sty 03, 2011
- Miejscowość: M-a
- Motocykl: VN 1700 Vaquero , Indian Scout
- VROC: 34250
Dzidzia, wszystko można, tylko nie każdy o tym myśli i wcale się nie dziwię.Dzidzia pisze:Zombie nie jestem pewna czy można w umowie zastrzec sobie wypłatę na "okoliczność żałoby narodowej" być może tak... nie wiem...
( Ja kiedyś podpisywałem umowę na dostawę urządzenia, gdzie był zapis, że jak w czasie transportu pi nie piorun w samochód, to producent dostarczy nam nowe urządzenie w ciągu 72h. A czas produkcji wynosił 2 miesiące.... i podpisali )
Nie kłócę się tylko dyskutuję.Media od zawsze żerują na tragediach.
A polityka to naprawdę inna bajka. Tutaj nie ma żadnych ale to absolutnie żadnych skrupułów.
I zapewniam , że przy najbliższej okazji porozmawiam sobie z Ja-jo w 4 oczy, bo komunikacja niewerbalna jest najlepszym rozwiązaniem, zwłaszcza w połączeniu z wymianą płynów fizjologiczno - ustrojowych
A tak na marginesie, nie jestem dzieckiem facebooka, ale słyszałem, że za byle g o blokują konta. BEZ SENSU.
Ja-jo
Mniejsza o perfekcje, badz po prostu dobry.
www.steelrosesmcsouthside.pl
www.steelrosesmcsouthside.pl
- Ja-jo
- Posty: 1450
- Rejestracja: pt kwie 09, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN750,GSF1200s
- VROC: 33339
yyyy....hmmm chyba że chodzi o płyn który jak wspomniał o tym Ponidzielski został nam brutalnie odebrany...Zombie pisze:zwłaszcza w połączeniu z wymianą płynów fizjologiczno - ustrojowych
http://www.youtube.com/watch?v=rbHQSPey ... re=related
polecam całość, dla niecierpliwych ok 3:30
- mirad
- Posty: 2071
- Rejestracja: pn maja 31, 2010
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: VN 2000 Classic
- VROC: 32433
Ja-jo, w tym niewątpliwie coś jest i też mam mieszane uczucia. Chętnie o tym podyskutuję przy okazji.
Myślę jednak, że to nie jest odpowiednie miejsce ani narzędzie do wrażliwych tematów.
Z powodu naturalnych ograniczeń takiego sposobu wymiany poglądów.
Cenię ten tekst chociażby z tego powodu, że jest odważny oraz nie jest poprawny medialnie i politycznie.
Na tym zamknąłbym temat. Tylko propozycja.
Pzdr
Myślę jednak, że to nie jest odpowiednie miejsce ani narzędzie do wrażliwych tematów.
Z powodu naturalnych ograniczeń takiego sposobu wymiany poglądów.
Cenię ten tekst chociażby z tego powodu, że jest odważny oraz nie jest poprawny medialnie i politycznie.
Na tym zamknąłbym temat. Tylko propozycja.
Pzdr
Od V2 lepsze może być tylko V8!
FUCK FUEL ECONOMY !
FUCK FUEL ECONOMY !
-
- Posty: 2047
- Rejestracja: czw mar 31, 2011
- Miejscowość: Białystok
- Motocykl: Honda Varadero 1000XL
- VROC: 0
Miradmirad pisze:Ja-jo, w tym niewątpliwie coś jest i też mam mieszane uczucia. Chętnie o tym podyskutuję przy okazji.
Myślę jednak, że to nie jest odpowiednie miejsce ani narzędzie do wrażliwych tematów.
Z powodu naturalnych ograniczeń takiego sposobu wymiany poglądów.
Cenię ten tekst chociażby z tego powodu, że jest odważny oraz nie jest poprawny medialnie i politycznie.
Na tym zamknąłbym temat. Tylko propozycja.
Pzdr
Ten cytat:-"Cenię ten tekst chociażby z tego powodu, że jest odważny oraz nie jest poprawny medialnie i politycznie".
Dla mnie to najlepsze zamknięcie tematu.
Mój ojciec nie mówił jak żyć, po prostu pozwolił mi przyglądać się swojemu życiu.
Clarence Budington Kelland
Clarence Budington Kelland
- Orzech_
- Posty: 251
- Rejestracja: pt maja 27, 2011
- Miejscowość: Twardogóra k/wro
- Motocykl: VL 800
- VROC: 34013
Szczerze mówiąc nie rozumiem zupełnie ogłoszenia żałoby narodowej w tym konkretnym przypadku (zderzenia pociągów). Mówiąc brutalniej 16 ofiar w skali kraju nie jest to nic wielkiego. W 2011 roku na ulicach ginęło dziennie ponad 11 osób (!, dokładnie 11,5 osoby dziennie, ale nie lubię dzielić ludzi ) i nikt z tego powodu nie ogłaszał żałoby narodowej. Medialny szum prowokuje takie sytuacje... Ale zastanówmy się, czy nie powinniśmy współczuć równie mocno, lub nawet mocniej rodziną ofiar tej statystycznej 11'stki? Im nikt pomocy psychologicznej nie zapewnia...
Kilka motorowerów, WSK 175, MZ ETZ...długo nic i
Yamaha RD 250 LC '82 - była
Pannonia T1 '64- jest, w remoncie
Kawasaki LTD 450 '85 - była
Suzuki VL800
Yamaha RD 250 LC '82 - była
Pannonia T1 '64- jest, w remoncie
Kawasaki LTD 450 '85 - była
Suzuki VL800
- Andrzej
- Posty: 1955
- Rejestracja: pn kwie 05, 2010
- Miejscowość: Nadarzyn
- Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
- VROC: 31877
Ta, a miesięcznie ginie x motocyklistów....
Tu chyba nie chodzi o statystyki tylko o wolność wyboru którą ta żałoba w jakiś sposób odbiera. Czy muszę uczestniczyć w żałobie nawet jeżeli nie jestem w żaden sposób związany z ofiarami i rodzinami?? Okazuje się, że muszę poprzez odebranie mi prawa wolnego wyboru - iść na koncert czy nie? A może iść na koncert a w żałobie uczestniczyć w inny może mniej spektakularny sposób?
Problemem jest chyba to że po raz kolejny "państwo" mówi nam o nam wolno a czego nie, nie pozostawiając pola do dyskusji czy wyboru....
Tu chyba nie chodzi o statystyki tylko o wolność wyboru którą ta żałoba w jakiś sposób odbiera. Czy muszę uczestniczyć w żałobie nawet jeżeli nie jestem w żaden sposób związany z ofiarami i rodzinami?? Okazuje się, że muszę poprzez odebranie mi prawa wolnego wyboru - iść na koncert czy nie? A może iść na koncert a w żałobie uczestniczyć w inny może mniej spektakularny sposób?
Problemem jest chyba to że po raz kolejny "państwo" mówi nam o nam wolno a czego nie, nie pozostawiając pola do dyskusji czy wyboru....
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ...
Kto jest online
Jest 125 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 125 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 125 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 125 gości
Dzisiaj urodziny obchodzą
- Angelus (38)
- Cichy (46)
- Jami66 (58)
- Jerzy Kwiatkows (71)
- Spart (58)