predkosc

[Przemeku]

Tex66- jaka prędkość jest przy 3tys obrotów?
czy wg Ciebie jazda autostradą przy 140 km/h to za dużo?

[Tex66]

Przemeku
Pytanie Twoje:
„Czy jazda autostradą przy 140 km/h to za dużo?”
Moja odpowiedź:
„Nie, bo tak stanowią przepisy „Kodeksu drogowego – Prawo o ruchu drogowym”
a dokładnie Art. 20. wyżej wymienionego kodeksu.

Dobra, żartowałem………………

Wiem do czego zmierzasz, kwestią jest jak długo chcesz jechać z prędkością 140km/h, czy odcinek 20km, 70km, czy 150 km. Adekwatnie do odcinka to około 8 min, 30 min i około 1h z małym kawałkiem.

Mądrzejsi od nas konstruowali ten motocykl, wydali „serwisówki” i inne „manuale” a mimo to nigdzie na napisali a Ty, ja i inni użytkownicy VN2K i nigdzie nie znajdziemy jednoznacznie określonych i sprecyzowanych czasów jazdy przy określonych prędkościach.
Mało tego nie znajdziemy jak prędkość sama w sobie oddziałuje na silnik, skrzynię …. itp.
Nie znajdziemy też, czy jazda sama w sobie 140-170km/h jest niewskazana, nie mówiąc już o jeździe 200km/h.

We wcześniejszym poście zasygnalizowałem tylko jakie momenty i przeciążenia oddziałowują na silnik, głównie tłoki i korbowód przy jeździe z dużymi prędkościami obrotowymi i jaki to ma wpływ na silnik wolnoobrotowy.

Wg mnie VN 2000 jest jedyny i tak jak napisał kiedyś w jednym z postów Wielebny Bolo, VN2K jest jedyny „ze względu na swoją konstrukcję od silnika poprzez zawieszenie na przeniesieniu mocy kończąc, jak również za swoją spartańskość, moc, moment obrotowy i za to że jest śliczny”.
A ja dodam „Amen”.

Więcej w tym poście nie zamierzam się wypowiadać bo będzie to czcza polemika.
Z racją na temat jazdy VN2K jest jak z dupą, każdy ma swoją.

Życzę wszystkim posiadaczom VN2K niezapomnianych wrażeń z jazdy przy prędkościach uznanych przez Szanownych Kolegów za jedynie słuszne.

[Wielebny Bolo]

I o to mi chodziło. Tylko że klepię posty na naplecie i to jednym palcem więc się streszczałem. Ale pod tym wyjaśnieniem podpisuję się ... też jednym palcem ale już jako mgr.inż mechanik Wielebny Bolo.

[Wankan]

Dziękuję wszystkim za podjęcie tematu. Jakieś wnioski wyciągnę, choć z wieloma wpisami się nie zgadzam.
Przecież 140km/h czy nawt 170 km/h dla takiego kolosa nie powino stanowic problemu. Ale ok, dziekuję wszystkim.

[Przemo]

Zawsze można postawić w salonie i oglądać na Youtube jak inni jeżdżą nie popadajmy w paranoję

[MaciekSz]

Jak ja lubię ewangelistów, którzy swoja wizję życia na siłę narzucają innym.

VN 2000 spokojnie pojedzie ponad 200 km/h, i to stabilnie, bez problemów. I większość, którzy ten motocykl mają, próbowała go rozbujać do takiej prędkości. Większość, nie znaczy że wszyscy. Dlaczego? Bo mogli, chcieli i taką decyzję podjęli jako dorośli mężczyźni.

Po co z tym dyskutować?

[Wielebny Bolo]

Jako Marek Ewangelista (jeden z Czterech) podsumowuję:
- dorośli męszczyźni zadecydowali, RR na budowy do wożenia gruzu
- 200 km/h z nogani do przodu na podestach i BEZ Problemu ( jakoś nie mogę tego sobie wyobrazić)
- nikt nie może zabronić niszczenia swojego mienia, nawet Ewangeliści. Naszczęscie psujecie swoje więc mi to rybka.
Amen.
Dyskusja fajna, a argumenty jeden lepszy od drugiego :-)

[Mayones]

A nikt nie zapytał jeszcze czy mowa o 200 licznikowych czy rzeczywistych

[Wielebny Bolo]

Chyba mamy podsumowanie naszych rozważań, patrz temat w VN 2000 "Głuche pukanie na wysokich obrotach".
Jaką diagnozę wystawią "Dorośli Ludzie" i inni piewcy 200 km/h V2k? Prztymucle wojtyszkowe czy dzięcioł szukający partnerki
Jasne że jestem teraz złośliwy jako Ewangelista ale w Internecie pełno jest "specjalistów" znających się na wszystkim.

[Kater]

Tak sobie czytam i wydaje mi się że Wielebny Bolo jest jednym z tych o których pisze, no ale nie ja jestem mgr inż mechanik.
Uważam że ta dyskusja jest jałowa, wręcz głupia. Nikt nikomu nie każe jezdzić 200 ale niech nikt nikomu nie nakazuje jezdzić 90-110. Temat niszczenia sprzętu to bzdura (oczywiście moim zdaniem)
Dywagacje na temat jazdy z "girami" do przodu czy np założonymi na kark są bezsensowne gdyż o swojej wygodzie i tak zadecyduje sam zainteresowany.
Reasumując, niech każdy jezdzi tak jak uważa za stosowne.
Pozdrawiam zdrowo myślących, szerokości.

[MaciekSz]

https://youtu.be/g3ckHvWo-rc

Kater - święte słowa

[Wielebny Bolo]

I co ten filmik ma udowodnić?
Wyścigi ciężarówek też są i czy to znaczy że ciężarówki są do ścigania się . Oj, ludziska. Było pytanie czy 175 km/h przez dłuży czas nie zaszkodzi silnikowi więc moje i Texa66 teksty są odpowiedzią na te pytanie, z wykorzystaniem wiedzy i praktyki warsztatowej. A czy Dorośli Ludzie skorzystają z nich to już ich sprawa ale niech nie głoszą swoich tez za "bez szkodliwe" bo tak nie jest.
Fizyki i mechaniki nie oszukasz.
MaćkuSZ już raz się zapytałem się ciebie i twoich Dorosłych Ludzi, z sąd te głuche stuki na wysokich obrotach? ( patrz temak w VN2000) jeżeli twierdzisz że " Temat niszczenia sprzętu to bzdura (oczywiście moim zdaniem)"

[Kater]

Wielebny Bolo , po pierwsze nie czytasz uważnie, po drugie wszyscy tu obecni przeczytali, zrozumieli i przyjęli do wiadomości Twoje zdanie. Powtarzanie go kilka razy jest narzucaniem swego zdania innym, a tego nie chcemy. Amen.

[Wankan]

Szanowni Koledzy,


zakładając ten temat nie sądziłem, że wywołam aż taką " burzę". Nie to było celem. Po prostu podchodząc zdroworozsądkowo to prędkości, której źródłem życia jest jednostka napędowa o pojemności 2000 cm3, sądziłem, że prędkość około 170 km/h nie jest jakimś szczególnym, nadzwyczajnym wymaganiem, czy też oczekiwaniem. Nie znam się na mechanice, fizyce aż tak, dlatego chciałem zapoznać się z opiniami użytkowników, którzy od lat jeżdżą najwspanialszym cruiserem na świecie. No ale biorąc pod uwagę wypowiedzi, które pojawiły się na forum, muszę przyznać, że jestem zawiedziony. Ja od ponad 7 lat użytkuję drag stara 650. VN 2000 mam od niedawna. I powiem otwarcie i szczerze, że dragiem 140 km/h śmigałem bardzo, ale to bardzo często i przez 7 lat nic się nie wydarzyło. Także uważałem, że skoro pojemność wzrasta ponad 3 razy, to 170 km/h nie powinno stanowić problemu. No ale teraz to muszę przyznać, że nic tak naprawdę nie wiem. Pozdrawiam wszystkich i życzę szerokiej drogi.

[Tex66]

Miałem się już nie wypowiadać co do prędkości jazdy VN2K bo nadal uważam, że jest to czcza polemika ale tylko krótka odpowiedź do Wankana jako autora postu.

Wankan

Jak sam napisałeś „ ……. uważałem, że skoro pojemność wzrasta ponad 3 razy, to 170 km/h nie powinno stanowić problemu……….”.
Idąc tym tokiem rozumowania (pojemność wzrasta to prędkość jazdy też powinna) to z jaką prędkością powinien jeździć czołg np. Leopard 2A który?:
- Posiada pojemność silnika - 47 600 cc;
- Moc silnika – 1500 KM
- Moc jednostkową – 27 KM/kg

Jak nie można porównywać silnika czołgowego do silnika motocyklowego, tak Yamaha 650 Drag Star i Kawasaki VN2000 to całkiem inne motocykle.

https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/1448a7c12f2c6585

Powtarzam można przejechać się VN2K 170km/h i więcej ale nie jest to motocykl do długotrwałej i częstej jazdy z takimi prędkościami ze względu na konstrukcję silnika.
Porównaj tylko pozycję nr 6. i może łatwiej Tobie pomoże to zrozumieć jako osobie która założyła ten temat.

I tak każdy będzie jeździł jak mu pasuje w końcu to każdego indywidualna sprawa.

Pozdrawiam

[Wielebny Bolo]

Wielebny Bolo , po pierwsze nie czytasz uważnie, po drugie wszyscy tu obecni przeczytali, zrozumieli i przyjęli do wiadomości Twoje zdanie. Powtarzanie go kilka razy jest narzucaniem swego zdania innym, a tego nie chcemy. Amen.

Nie narzcam swojego zdania tylko ostrzegam a to jest wieka róznica. A że zawsze któryś "ze wszystko wiedzących" po raz kolejny zarzuca mi nie że piszę "bzdury" albo "ewangelizuję " towarzystwo to z stąd te powtórzenia, które cię drażnią. Amen

Ja kończę dyskusję bo już wygląda NA KOPANIE SIĘ Z MUŁEM.

[Przemeku]

Jak sam napisałeś „ ……. uważałem, że skoro pojemność wzrasta ponad 3 razy, to 170 km/h nie powinno stanowić problemu……….”.
Idąc tym tokiem rozumowania (pojemność wzrasta to prędkość jazdy też powinna) to z jaką prędkością powinien jeździć czołg np. Leopard 2A który?:
- Posiada pojemność silnika - 47 600 cc;
- Moc silnika – 1500 KM
- Moc jednostkową – 27 KM/kg

Jak nie można porównywać silnika czołgowego do silnika motocyklowego, tak Yamaha 650 Drag Star i Kawasaki VN2000 to całkiem inne motocykle.

Tex66 jak przeklejasz cos z Wikipedii to sprawdź to proszę.....
leopard wazy ok 55 ton czyli moc jednostkowa to nie 27KM/kg tylko 27KM/t czyli 0,027KM/kg.....
no ma prawo być wolniejszy....

i teraz odnośnie danych z Twojej tabeli gdzie napisałeś, że Vn 2000 ma 103KM/4400 i 177Nm/3000 co też nie jest prawdą:
Eupropa ma : 94KM/4400 i 166Nm/3000
USA 103KM/4800 i 177Nm/3200
USA 2008/09 ma 113KM/5000 i 191Nm/ 2800-3000 ( różne dane)
Silniki te mają 90% max momentu już w zakresie 2tys-4tys obr i już 95% max momentu od ok 2,3tys -3,7tys.
Co ciekawe producent nie zmieniając konstrukcji układu tłokowo-korbowego w nowszych egzemplarzach dodaje obrotów, mocy i momentu, który w najmocniejszej wersji jest w przedziale 2-4 tys. taki jak max w wersji Europa.
Tak jak sam wcześniej stwierdziłeś,

Mądrzejsi od nas konstruowali ten motocykl, wydali „serwisówki” i inne „manuale” a mimo to nigdzie na napisali a Ty, ja i inni użytkownicy VN2K i nigdzie nie znajdziemy jednoznacznie określonych i sprecyzowanych czasów jazdy przy określonych prędkościach.
Mało tego nie znajdziemy jak prędkość sama w sobie oddziałuje na silnik, skrzynię …. itp.
We wcześniejszym poście zasygnalizowałem tylko jakie momenty i przeciążenia oddziałowują na silnik, głównie tłoki i korbowód przy jeździe z dużymi prędkościami obrotowymi i jaki to ma wpływ na silnik wolnoobrotowy.

W tabelce też co najmniej dziwnie wygląda wpis przy dragu "są to wysilone silniki wysokoobrotowe" - ani on wysilony, ani wysokoobrotowy.....
Jeśli chodzi o przeciążenia (tłoki,korby), które są znacznie większe niż w innych mniejszych moto czy też w Dragu 650 mógłbyś porównać także masę korb i wału w tych silnikach.... Chyba w Vn 2000 są jednak
"troszkę" mocniejsze/większe/wytrzymalsze, a i producent z jakiegoś powodu nie kręci tego silnika do 6,5 tys jak draga tylko własnie sporo niżej i nie znaczy to, że tymi silnikami trzeba jeździć z obrotami 2-2,5 tys.
Tak czy siak:
-Vn 2000 nie jest to szlifierka do zapierdalania
- o każdy silnik trzeba dbać,
- każdy silnik się zajedzie jak się będzie go katować
- ludziska jeżdżą tymi sprzętami po 140-160km/h przelotowo na eskach i autostradach i nic się nie dzieje

pzdr

[Wulbi]

Pier-lenie kotka za pomocą młotka .
Miałem nie pisać ,ale nie wytrzymałem .
Ja jeżdżę na autostradzie zwykle 130-150 ,lecz zdarza się pełen nadgarstek
Tak z 100 km i więcej polecieć .
Mijałem Nomada 1600 ,Elektre 1700 ,Lokomotywę VK2,i mam znów nomada 1600 ,
i nic mi się nie przeciążyło .
Czy producent by nie założył blokady ?
A właśnie że założył ,przecież mamy od cięcie !

A ja życzę śmigania jak kto lubi.
LwG

[artix]

Ja jeżdżę na autostradzie zwykle 130-150 ,lecz zdarza się pełen nadgarstek
Tak z 100 km i więcej polecieć .
Mijałem Nomada 1600 ,Elektre 1700 ,Lokomotywę VK2,i mam znów nomada 1600 ,
i nic mi się nie przeciążyło .
Czy producent by nie założył blokady ?
A właśnie że założył ,przecież mamy od cięcie !

Wulbi spadłeś Tex-owi i Wielebnemu z nieba, piszą i piszą, a tu mają żywy przykład gościa, który nie boi się prędkości i wytrzymuje "pełen nadgarstek" 100 kilosów i więcej. Masz całkowitą rację, jeżeli producent pomyślał o odcinaniu zapłonu, to znaczy, że spokojnie można kręcić wałem, aż ten nie wyleci radośnie z ramy . "Docierasz" swoje kolejne motocykle, zmieniasz je nie mając pojęcia, czy jednak coś się nie "przeciążyło", potem kolejny szczęśliwy nabywca zastanawia się dlaczego słychać jakieś metaliczne stuki na wyższych obrotach... Cały czas za pioruna nie mogę zrozumieć tej radości z powodu osiągnięcia prędkości 170, 190 czy magicznych 200km/h, jadąc z girami wyciągniętymi do przodu, w pozycji "wypoczynek w babcinym fotelu" i kręcąc bez opamiętania duży, wolnoobrotowy V2. Czemu to ma służyć? To już wyższa motocyklowa półka, a ja jestem za cienki w uszach, żeby to zrozumieć. Też już miałem zamilknąć, ale jak widzisz siła wyższa, nie da się

[Mayones]