Vulcan do obejrzenia/przymiarki, Warszawa i okolice
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czw kwie 12, 2012
- Miejscowość: Jarosław
- Motocykl: VN 900 classic
- VROC: 0
Re: Vulcan do obejrzenia/przymiarki, Warszawa i okolice
Miałem VN 800 i dla mnie jedynym minusem była kanapa oraz smarowanie łańcucha ale to są sprawy subiektywne. Mechanicznie nigdy mnie nie zawiódł z tym, że kupiłem go z przebiegiem około 7 tyś km. Dlatego szukaj jak z najmniejszym przebiegiem oraz zwróć uwagę też na stan chłodnicy. Kiedy go sprzedawałem kolejny właściciel oglądał już kilka ofert. Pojeździł nim i stwierdził, że to co oglądał to same zużyte egzemplarze. Sprzedałem go tylko ponieważ trafił mi się VN 900 z USA. Jednak w porównaniu do 800-ti jest to taki żółw. Ma mniej mocy, więcej plastiku oraz mniejsze zużycie paliwa. Zdecydowanie lepiej jeździ mi się się 900-tką ale to też jest rzecz gustu. O tych wszystkich niuansach 900-tki wiedziałem przed zakupem i nie ma rozczarowania. Mi to wystarcza innemu już nie. Powodzenia w szukaniu i dobrze myślisz aby zrobić przymiarkę, gdyż może się okazać, że to nie będzie Vulkan a innym model.
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
Re: Vulcan do obejrzenia/przymiarki, Warszawa i okolice
ŻADEN silnik "nie lubi" krótkiego odpalania. Nie ważne czy z jednym gaźnikiem, czy z dwoma czy większą ilością i z wtryskami też.
Jak już odpalam w zimie w garażu bo chcemy posłuchać, dajmy im się zagrzać.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.
Re: Vulcan do obejrzenia/przymiarki, Warszawa i okolice
Wielebny, masz 100% racji. Z tym nie ma dyskusji. Tylko że VN800 potrafi tak "nerwowo" zareagować świecą właśnie na tylnym garze. Pisanie w stylu " bo ten typ tak ma" jest mało techniczne Fajnie by było poznać przyczynę. Kiedyś kibic kilka razy energicznie pokręcił manetką do końca na zgaszonym motocyklu. Zadziałała pompka przyspieszacza w gaźniku dolewając paliwa. I po odpale, tylny cylinder potrzebował paru chwil na zaskok. Umarta świeca dostaje zwarcia od nagaru węglowego. Jakby na zimno przy starcie z tyłu był trochę inny skład mieszanki. Zmieniłem świece z NGK na DENSO, i te na razie nie padają.
Chyba było o tym na forum, ale nie przypominam sobie czy padły jakieś konstruktywne wnioski.
Chyba było o tym na forum, ale nie przypominam sobie czy padły jakieś konstruktywne wnioski.
...mam na motocyklu gniazdo do zapalniczki, czy ktoś zatem wie gdzie można kupić motocyklową popielniczkę ?..
Re: Vulcan do obejrzenia/przymiarki, Warszawa i okolice
Skrobel, spoko, brałem pod uwagę że pytanie o sakwy może nie mieć do końca sensu Dzięki za wskazówki.
Rikardo, chłodnica to jakiś słabszy punkt w 800-te? O kanapę nie pytam bo rzeczywiście każdy jest inaczej skonstruowany i dla jednego będzie wygodna, dla innego nie.
Oraz jeszcze takie pytanie - jak znalazłeś egzemplarz z tak małym przebiegiem?
Rikardo, chłodnica to jakiś słabszy punkt w 800-te? O kanapę nie pytam bo rzeczywiście każdy jest inaczej skonstruowany i dla jednego będzie wygodna, dla innego nie.
Oraz jeszcze takie pytanie - jak znalazłeś egzemplarz z tak małym przebiegiem?
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czw kwie 12, 2012
- Miejscowość: Jarosław
- Motocykl: VN 900 classic
- VROC: 0
Re: Vulcan do obejrzenia/przymiarki, Warszawa i okolice
Oryginalna kanapa 800-tki po dłuższej trasie staje się mało wygodna. Planowałem nawet jej zmianę na siedzenie Mustanga ale w efekcie zmieniłem na nowszy model. Może na to wpływ miały podesty, gdyż wspomniany model był wyposażony w oryginalne podesty z przodu. Co do chłodnicy to jest ona regularnie śrutowana przez przednie koło. Znajomemu zaczęła delikatnie się ślimaczyć na rurce przy dolnym zbiorniczku. Znam również taki sam przypadek w przypadku 900-tki. Nie wiem co było tego przyczyną. Jedynie co zauważyłem, że stosowany przez Kawasaki płyn chłodniczy koloru zielonego w 800-ce jest agresywny i możliwe, że nie wymieniany regularnie koroduje aluminium. Nowy element do tanich nie należy dlatego zwróciłem Ci uwagę na ten element, gdyż motorownia chłodzona jest płynem.
Swoją 800-tke znalazłem przypadkowo w 2008 r. były to inne czasy pojawiły się już 900-tki. Trafiłem też na uczciwego sprzedawcę, który w tamtym czasie sprowadzał modele VN 800 sprzedając je na pniu. Niestety sprzedał to co mnie interesowało za nim do niego mogłem pojechać ale zaproponował mi możliwość sprowadzenia modelu po lifcie w kolorze bordowo-złotym. Propozycja początkowo zniechęciła mnie interesowało mnie malowanie granatowo-srebrne. Mimo to miał mi przysłać zdjęcia. Motocykl był wyposażony w oryginalne sygnowane podesty kierowcy i pasażera, oparcie oraz sakwy. Podczas oględzin na żywo. Okazało się, że był to model z 2000 roku w oryginalnym fabryczny wyposażeniu. Napęd oryginalny, opony z roku produkcji. Niestety cena zakupu tania nie była. Sprzedawca też miał drugą 800-tka granatowo-srebrną, która była starsza i tańsza. Miałem okazje pojeździć jednym i drugim. Pierwszy przebieg ok 7 tkm drugi około 45 tkm. Mechanicznie ten pierwszy bez uwag silnik pracował jak zegarek. W drugim niestety silnik już hałasował i nie chodził równo, napęd był do wymiany. Zdecydowałem się na po-lifta jedynym minusem była mimo negocjacji cena którą przetrawiłem. Motocykl się odwdzięczył przez kolejne lata nie wymagając żadnego wkładu. Nowy nabywca stwierdził, że zanim do mnie dotarł zaliczył kilka ofert 800-tek, które były wyeksploatowane dlatego musisz to też mieć na uwadze aby nie zaczynać od kapitalki.
Swoją 800-tke znalazłem przypadkowo w 2008 r. były to inne czasy pojawiły się już 900-tki. Trafiłem też na uczciwego sprzedawcę, który w tamtym czasie sprowadzał modele VN 800 sprzedając je na pniu. Niestety sprzedał to co mnie interesowało za nim do niego mogłem pojechać ale zaproponował mi możliwość sprowadzenia modelu po lifcie w kolorze bordowo-złotym. Propozycja początkowo zniechęciła mnie interesowało mnie malowanie granatowo-srebrne. Mimo to miał mi przysłać zdjęcia. Motocykl był wyposażony w oryginalne sygnowane podesty kierowcy i pasażera, oparcie oraz sakwy. Podczas oględzin na żywo. Okazało się, że był to model z 2000 roku w oryginalnym fabryczny wyposażeniu. Napęd oryginalny, opony z roku produkcji. Niestety cena zakupu tania nie była. Sprzedawca też miał drugą 800-tka granatowo-srebrną, która była starsza i tańsza. Miałem okazje pojeździć jednym i drugim. Pierwszy przebieg ok 7 tkm drugi około 45 tkm. Mechanicznie ten pierwszy bez uwag silnik pracował jak zegarek. W drugim niestety silnik już hałasował i nie chodził równo, napęd był do wymiany. Zdecydowałem się na po-lifta jedynym minusem była mimo negocjacji cena którą przetrawiłem. Motocykl się odwdzięczył przez kolejne lata nie wymagając żadnego wkładu. Nowy nabywca stwierdził, że zanim do mnie dotarł zaliczył kilka ofert 800-tek, które były wyeksploatowane dlatego musisz to też mieć na uwadze aby nie zaczynać od kapitalki.
Re: Vulcan do obejrzenia/przymiarki, Warszawa i okolice
Ok, dzieki za cenne wskazówki. A z ciekawości - jak ją sprzedawałeś to jaki miała przebieg? Pytam, bo zakładam że jednak trochę jej nabiłeś a mimo wszystko następny właściciel był zadowolony. Zastanawiam się czy mniej więcej w moim budżecie znajdę coś ze znośnym przebiegiem, czy jednak będę zmuszony go zwiększyć.
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czw kwie 12, 2012
- Miejscowość: Jarosław
- Motocykl: VN 900 classic
- VROC: 0
Re: Vulcan do obejrzenia/przymiarki, Warszawa i okolice
Tak dużo nie nakręciłem ponieważ użytkowałem go w wolnych chwilach. W chwili sprzedania miał przejechane około 17 tkm z tym, że w latach 2017-18 więcej przestał niż jeździł. Nowy właściciel chyba był zadowolony po oględzinach chciał zostawiać zaliczkę, gdyż przyjechał jedynie na oględziny. Myślę, że trafisz na odpowiedni egzemplarz. Koledzy powyżej dyskutują o nerwowości nie rozgrzanej 800-tki. To też potwierdzam VN 800 po uruchomieniu powinien chwile popracować, gdyż zimny potrafi zaskoczyć. Łatwo to zauważysz ponieważ obroty się wyrównają. Koledze po ruszeniu zgasł nagle i położył się z nim na glebę. Pomny jego doświadczenia uniknąłem takiej niespodzianki. Życzę powodzenia w poszukiwaniu Vulcana oraz Pozdrawiam
- Skrobel
- Posty: 2585
- Rejestracja: czw maja 30, 2013
- Miejscowość: Piaseczno
- Motocykl: Nomad 1700, VN900 LT, był VN800-B3, VN1500-L4
- VROC: 35582
Re: Vulcan do obejrzenia/przymiarki, Warszawa i okolice
Przez niespełna 3 sezony jazdy 800 nie zaobserwowałem takiego zachowania . Myślę, że to właśnie kwestia strojenia gaźnika. Czasem na zimno potrafił kichnąć w filtr powietrza przy zmianie biegów (zwykle robię przegazówkę przy redukcji pomiędzy biegami).
Ale ja zwykle bardzo wcześnie wyłączałem ssanie. Wolałem go dogrzać jadąc niż czekając przy pochylonym motocyklu.
Ale ja zwykle bardzo wcześnie wyłączałem ssanie. Wolałem go dogrzać jadąc niż czekając przy pochylonym motocyklu.
LwG
Łukasz czyli Skrobel
Łukasz czyli Skrobel
Re: Vulcan do obejrzenia/przymiarki, Warszawa i okolice
Ok, widać każdy egzemplarz lekko inny W sumie dochodzę do wniosku, że w przypadku zakupu najlepiej będzie dokładnie obgadać/sprawdzić z poprzednim właścicielem jakie konkretne kaprysy ma dany motocykl. Ale dobrze wogóle wiedzieć o co pytać.
Kto jest online
Jest 102 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 102 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 102 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 102 gości