Trochę inne podejście

Wszelkie tematy dotyczące naszych motocykli.
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 1955
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Nadarzyn
Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
VROC: 31877

Post autor: Andrzej » czw cze 21, 2012

Schwartzu pisze:Andrzej, mówisz że nie rozumiesz podejścia że jakby zwolnił... Jesteś motocyklistą, więc za pewne wiesz, że zwłaszcza w mieście trzeba mieć oczy dookoła głowy, że kultura jazdy (samochodziarzy) pozostawia wiele do życzenia, że co z tego że ja mam pierwszeństwo, jeśli to ja będę bardziej poszkodowany... Gdy jedziesz wolniej masz więcej czasu na reakcję krótsza droga hamowania itd itp. Znaczne przekraczanie prędkości na pewno w tym nie pomaga.
Ale co ma piernik do wiatraka?? Pozwól, że wyjaśnię mój punkt widzenia.
Moim, podkreślam moim zdaniem obiegowe stwierdzenie że to prędkość zabija jest z założenia nieuzasadnione i nie zgadzam się z nim jako ze sloganem mocno zaciemniającym sytuację. To nie prędkość zabija tylko głupota, bezmyślność i brak wyszkolenia. Zabija bezmyślność kierowcy samochodu skręcającego w lewo przed motocyklem i zabija głupota motocyklisty który wjeżdża na skrzyżowanie 140 km na godzinę.... Prędkość jest tylko czynnikiem powodującym wielonarządowe obrażenia, ale to bezmyślność i głupota zabijają. To tak jakbyś miał pretensje do noża że kogoś zadźgał. Ten nóż ktoś trzymał, tak samo jak trzymał kierownicę lub odkręcił bezmyślnie manetkę.
Inną sprawą jest fatalny system szkolenia kierowców. Kursanci kręcą się jak gówno w przeręblu po placu manewrowym zamiast po trasach szybkiego ruchu, a to nie przy parkowaniu giną ludzie tylko w ruchu. W niemczech robiono badania w jaki sposób mózg interpretuje obraz widziany w lusterku w czasie włączania się do ruchu (sytuacja z wypadku młodego Wałęsy) i wyszło im z tych badań, że patrząc w lewe lusterko (w puszce) spodziewamy się tam samochodu! Motocykl nawet na długich światłach nie jest postrzegany jako uczestnik ruchu, więc jedynka i ognia. To jest znana ułomność naszego mózgu tyle że o tym się na kursach nie mówi. Nikt nie wbija do łbów że włączając się do ruchu musimy sprawdzić czy nie jedzie samochód LUB MOTOCYKL czy inny uczestnik ruchu. Bo po co sobie komplikować życie..... a później "ojej motocyklista zapierdalał, jakby jechał wolniej to miałby szansę odskoczyć i uniknąć wypadku" ...
Tak więc kończąc nie zgadzam się z obiegowym stwierdzeniem, że to prędkość zabija motocyklistów, bo jest to uogólnienie wprowadzające w błąd i zaciemniające sytuację. Chwytliwe medialnie ale nie do końca prawdziwe.

Oczywiście to moje zdanie, ale ja się z nim zgadzam i już :)
Ostatnio zmieniony czw cze 21, 2012 przez Andrzej, łącznie zmieniany 1 raz.
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ...

Awatar użytkownika
mirad
Posty: 2071
Rejestracja: pn maja 31, 2010
Miejscowość: Mazowsze
Motocykl: VN 2000 Classic
VROC: 32433

Post autor: mirad » czw cze 21, 2012

Andrzej pisze:Chwytliwe medialnie ale nie do końca prawdziwe.

Oczywiście to moje zdanie, ale ja się z nim zgadzam i już :)

I ja też, i ja też.......


:yeee:
Od V2 lepsze może być tylko V8!
FUCK FUEL ECONOMY !

Awatar użytkownika
Schwartzu
Posty: 31
Rejestracja: pn maja 28, 2012
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN 1600 Nomad / XV 535 Virago
VROC: 0

Post autor: Schwartzu » czw cze 21, 2012

No to wszystko się zgadza. :)

I też podpisuje się pod Twoim zdaniem obiema rękoma. Dobrze że docierasz do sedna sprawy - źródła problemu. Nadmierna prędkość w takich przypadkach wynika z reguły z głupoty. :) Ja chciałem wyleczyć chorobę na podstawie powierzchownych objawów. ;)

Reasumując: szkolić, uczyć, ćwiczyć i MYŚLEĆ!

Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Mayones
Posty: 5682
Rejestracja: czw kwie 26, 2012
Miejscowość: B-B
Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
VROC: 0

Post autor: Mayones » czw cze 21, 2012

racja, prędkość to tylko kolejny współczynnik, powiedzmy im szybciej tym głebiej...w ziemię, ta prędkość to raczej nie z głupoty się bierze ale raczej z CWANIACTWA !!

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » czw cze 21, 2012

mayones4 pisze:r... powiedzmy im szybciej tym głebiej...w ziemię, t... !!
im szybciej tym bliżej Boga ;)
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 1955
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Nadarzyn
Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
VROC: 31877

Post autor: Andrzej » czw cze 21, 2012

Badger pisze:im szybciej tym bliżej Boga
Ładne :) tak samo ładne jak to żeby nie jeździć szybciej niż lata Twój anioł stróż ze stopki mayones4 :)
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ...

Awatar użytkownika
Mars
Posty: 658
Rejestracja: pt lis 25, 2011
Miejscowość: Świecie k/ Bydg.
Motocykl: VN 900 classic 2008r.
VROC: 34646

Post autor: Mars » czw cze 21, 2012

Andrzej pisze:Moim, podkreślam moim zdaniem obiegowe stwierdzenie że to prędkość zabija jest z założenia nieuzasadnione
Oczywiście, że to nie prędkość zabija. Zabija nagłe zatrzymanie...
ZHDK A Rh "-"
HDK ZDZN

Awatar użytkownika
Mayones
Posty: 5682
Rejestracja: czw kwie 26, 2012
Miejscowość: B-B
Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
VROC: 0

Post autor: Mayones » czw cze 21, 2012

...akcji serca

Andy
Posty: 2540
Rejestracja: czw maja 03, 2012
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN 700, VN 1600 Nomad
VROC: 34888

Post autor: Andy » czw cze 21, 2012

Jakkolwiek byśmy to wszystko, co tu do tej pory powiedziane było, rozumieli, zgadzali się z tym, bądź nie, bądźmy mądrzejsi wiedzą, doświadczeniem, żyjmy. Proszę.
Teraz już wiem, czym wolność jest...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...

Awatar użytkownika
Góral
Posty: 2533
Rejestracja: sob mar 24, 2012
Miejscowość: Brusy
Motocykl: _FuMA
VROC: 34785

Post autor: Góral » czw cze 21, 2012

Kod: Zaznacz cały

Inną sprawą jest fatalny system szkolenia kierowców. Kursanci kręcą się jak gówno w przeręblu po placu manewrowym zamiast po trasach szybkiego ruchu, a to nie przy parkowaniu giną ludzie tylko w ruchu.
Mam paru kumpli instruktorów nauki jazdy, cyt. "My nie przygotowujemy nikogo do jazdy tylko do zdania egzaminu, na resztę po prostu brak czasu".
Pamiętam jak mi dwadzieścia parę lat temu powiedział instruktor obcinając połowę planowanych godzin jazdy"Jak będziesz jeździł to się nauczysz, a jak nie to po roku i tak zapomnisz".
Rzeczywiście "nauczyłem" się jeździć dużo później. Nauczyłem to może za duże słowo - podszkoliłem się w tym temacie będzie adekwatniejsze.
Ale motocykle zauważam :yeee:
"Wsiądźcie na motocykle i jedźcie tak długo, aż zrozumiecie o co w tym wszystkim chodzi" - Gang Dzikich Wieprzy

Andy
Posty: 2540
Rejestracja: czw maja 03, 2012
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN 700, VN 1600 Nomad
VROC: 34888

Post autor: Andy » czw cze 21, 2012

Mój instruktor na kursie ( jakieś 20 lat wcześniej) mawiał : Na każdym cmentarzu jest jeden grób, z gotową już klepsydrą. " Tu spoczywa ten, co miał pierwszeństwo przejazdu " Pamiętam do dziś. Stosuję. Na drodze nie wierzę nikomu. Jeszcze żyję.
Teraz już wiem, czym wolność jest...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...

Awatar użytkownika
Waldek
Posty: 343
Rejestracja: śr cze 13, 2012
Miejscowość: przasnysz
Motocykl: kawasaki VN 1500 Easy Rider
VROC: 0

Post autor: Waldek » czw cze 21, 2012

duzo jest brawury niestety ale na szczęście są ludzie , którzy lepiej bawią się na oktanach niż na promilach.

Ramms
Posty: 423
Rejestracja: ndz paź 07, 2012
Miejscowość: Lubin
Motocykl: VTX 1300
VROC: 0

Post autor: Ramms » ndz lis 11, 2012

Ciekawy artykuł...zastanówmy się kto generuje największe zagrożenie na drogach; kierowcy mało doświadczeni niezależnie od wieku, ja dałbym na jednym poziomie kierowcę świeżo po kursie z kierowcą co ma 20 lat PJ i jeździ raz w tygodniu do TESCO 3 km. Widomym jest, że od około 12 lat liczba pojazdów wzrosła 2krotnie, jak wzrosła 2krotnie to i kierowców przybyło (nie 2krotnie, ale dużo), jak przybyło to ścisk na drogach zrobił się większy, a to również generuje potencjalnie niebezpieczne sytuacje na drodze. Jak ośrodki nie zaczną uczyć jeżdżenia, i poprzestaną na nauce kierowania to tak będzie dalej; dla mnie głupotą jest np. zakaz cofania na egzaminie li tylko na lusterka, przecież to wyrabia pewien nawyk obserwowania wszystkiego w lusterkach nie tylko podczas cofania z przyczyn dla NAS oczywistych. Brak zajęć na matach poślizgowych, brak obowiązkowych zajęć np. z ITD, którzy pokazaliby takiemu jednemu z drugim efekty wypadków (zajęcia te są jedynie na etapie kursów na przewozy:rzeczy i osób). Natomiast kierowcy z PJ od 20 lat ale jeżdżący do TESCO zapomnieli już...jak to się robi, no jak czegoś nie trenujesz to jasne jest, że się zapomina pewne zasady. Zgadzam się, że las fotoradarów nie sprzyja poprawia bezpieczeństwa to jedynie maszynki do robienia kasy, co może poprawić? odcinkowe pomiary prędkości, bo jaki jest sens grzać 200, jak przed następną bramownicą trzeba wyrajać na postoju pół paczki fajek.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 9 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 9 gości

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą