przeczytałem manuala po angielsku, popytałem i rzeczywiście filtry można umyć. Zrobiłem to tak jak kolega mi podpowiedział, najpierw w benzynce w garażu a później do domku, płyn do mycia naczyń, mycie i płukanie wodą. Następnie na grzejniczek i po wysuszeniu spryskać olejem SAE30W (wg instrukcji). Nie miałem tego oleju (a w zestawie(płyn do czyszczenia i olej) kosztuje 60 zł) jest też w ogrodniczym - to olej do kosiarek itp sprzętów - 12 zeta 1 litr. Polałem, wycisnąłem nadmiar i zamontowałem.
Ten aromat etylinki w domu był bezcenny
żona była mniej zadowolona...