Pewno nie napiszę nic nowego, ale taki właśnie jest stan rzeczy, więc jadę dalej…
…po długiej, około 20-letniej, przerwie znów wszędzie "jeżdżą za mną" dwa kółka

Tym razem przepadłem już na dobre. Jeszcze nie nabyłem własnego rumaka, ale robię wszystko aby chwila ta zbliżała się coraz większymi krokami, a że na początek upodobałem sobie VN 800 Classica, stąd moja obecność na tym forum.
Chciałbym skorzystać z bogatego doświadczenia Szanownych Kolegów Vulcaneiros.
Pozdrawiam

Piotr.