Mocowanie motocykla na przyczepie.
- Szycha
- Posty: 13
- Rejestracja: czw maja 16, 2013
- Miejscowość: Zielona Góra
- Motocykl: Kawasaki EN 500 C
- VROC: 0
Mocowanie motocykla na przyczepie.
Witam,
Jakieś porady do zagadnienia z tematu? Muszę przewieźć moto ponad 400 km. Przyczepka do transportu motocykli i pasy. Ktoś podpowie jak najlepiej i iloma pasami?
pozdrawiam
Jakieś porady do zagadnienia z tematu? Muszę przewieźć moto ponad 400 km. Przyczepka do transportu motocykli i pasy. Ktoś podpowie jak najlepiej i iloma pasami?
pozdrawiam
-
- Posty: 4986
- Rejestracja: czw mar 17, 2011
- Miejscowość: Lublin
- Motocykl: VN1700 NOMAD
- VROC: 34019
Kolego woziłem już kilka razy rożne motocykle jeśli masz przyczepkę do przewozu motocykli to wystarczy jeden porządny pas. Przednie koło wstawić w pałąk przyczepki a motocykl przypiąć pasem za kierownice tak mocno żeby przednie zawieszenie się złożyło. To zupełnie wystarczy do przewozu motocykl wtedy stoi stabilnie na przyczepie. Powodzenia.
Pozdrawiam Konrad
VROC #34019
VROC #34019
- Thomas
- Posty: 3124
- Rejestracja: ndz paź 24, 2010
- Miejscowość: Chorzów, Bytom
- Motocykl: VN 2000 Limited
- VROC: 33040
Masz rację dupe też , bo jak się zdupcy klamra lub pas to ma go co trzymać ,Mayones pisze:No i warto pod pasy, tam gdzie stykają się z moto podłożyć coś miękkiego choćby kawałek szmaty, doopkę motocykla też można dla pewności dociągnąć pasem![]()
Obrazek
co pewne to pewne , lepiej na zimne dmuchać
![:ok:](./images/smilies/AC08.gif)
-
- Posty: 4986
- Rejestracja: czw mar 17, 2011
- Miejscowość: Lublin
- Motocykl: VN1700 NOMAD
- VROC: 34019
Oczywiście, że można dodatkowo przypiąć i tył motocykla. Ostatnio z kumplem jeździłem 300 km po dwa "harasy" zapieliśmy w sposób który opisałem wcześniej i oba przyjechały do domu bez żadnego problemu. Ważne żeby dobrze wstawić w "pałąk"przednie koło i mocno "ścisnąć" przednie zawieszenie za pomocą psa.
Pozdrawiam Konrad
VROC #34019
VROC #34019
- Radio
- Posty: 758
- Rejestracja: śr kwie 25, 2012
- Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
- Motocykl: VN 900 Classic LT
- VROC: 35570
Konrad, czy ja dobrze zrozumiałem
koło w pałąk i jednym pasem za kierownicę dociśnięcie do dobicia zawiechy
a co w przypadku ostrego hamowania na łuku drogi
gwarantuję że działają takie siły że moto wyleci razem z pałąkiem, prawy zakręt moto na lewą stronę i odwrotnie...... gdybym nie widział takiej akcji to nie zabierałbym głosu lecz trzy lata temu poprzez takie mocowanie moto był groźny wypadek, cud że nikt nie zginął ponieważ moto tyłem uderzyło w przednią szybę i słupek pojazdu jadącego z naprzeciwka
Moto może być zamocowane tak jak piszesz lecz OBOWIĄZKOWO powinno mieć również zamocowany tył motocykla, najlepszym rozwiązaniem jeżeli korzystamy z przyczepki do przewozu motocykli jest "zapięcie" pasem tylnego koła do korytka na którym stoi moto.........
![??](./images/smilies/icon_question.gif)
![??](./images/smilies/icon_question.gif)
![8/](./images/smilies/nausea.png)
![??](./images/smilies/icon_question.gif)
![:(](./images/smilies/icon_cry.gif)
Moto może być zamocowane tak jak piszesz lecz OBOWIĄZKOWO powinno mieć również zamocowany tył motocykla, najlepszym rozwiązaniem jeżeli korzystamy z przyczepki do przewozu motocykli jest "zapięcie" pasem tylnego koła do korytka na którym stoi moto.........
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.
- Pawelek450
- Posty: 242
- Rejestracja: śr lip 27, 2011
- Miejscowość: Suwałki
- Motocykl: VN 15 SE
- VROC: 0
2 razy woziłem moto na przyczepce i:
1. moto do przedniego pałąka wstawiamy
2. pasy muszą być z napinaczami - zapinamy przód, najlepiej za mocowanie amorów z przodu i dociskamy prawie na maxa do oporu i tak aby opona z przodu się ugięła
3. Tył obowiązkowo mocujemy
a) za siedzenie, przerzucamy przez siedzenie(obowiązkowo pod pas szmaty, bluza lub co masz - w pierwszym moto zniszczyłem siedzenie - bo się przetarło przy wahaniach na boki
b) za wahacze jak są z tyłu
c) za koło z tyłu
do wyboru
4. Odstawiam stopkę boczną w razie co - stawiam moto(przyczepka na 2 szt)lekko z ukosa na stopce i dopiero porządnie mocuję wszystko
Jak ciężkie moto - masz ułatwienie w przyczepce do moto bo jest rynienka, 2 osoby trzymają moto, a jedna na biegu na półsprzęgle wprowadza po rynnie
jeździłem do 120km/h i moto się trzymało na równej drodze
ostatnio w warszawie dał znać gościu z busa, że pas z tyłu sie poluzował, zapięte było źle koło tylko przez wierzch, trzeba było zatrzymac się i wszystko poprawiać, zawinąćna 1 raz wokół felgi i docisnąć
wszystko zależy co za motor wieziesz
i na czym
najlepsza jest przyczepka przystosowana do moto - ma zaczepy do pasów i rynny
tyle od siebie dam - i uważaj - tam gdzie są chromy najlepiej podłożyć coś pod spód żeby sie nie rysowały, sprawdzić 2x przed wyjazdem i po przejechaniu kilku km.
Patrzeć co jakiś czas czy moto nie lata na boki i nie podskakuje
1. moto do przedniego pałąka wstawiamy
2. pasy muszą być z napinaczami - zapinamy przód, najlepiej za mocowanie amorów z przodu i dociskamy prawie na maxa do oporu i tak aby opona z przodu się ugięła
3. Tył obowiązkowo mocujemy
a) za siedzenie, przerzucamy przez siedzenie(obowiązkowo pod pas szmaty, bluza lub co masz - w pierwszym moto zniszczyłem siedzenie - bo się przetarło przy wahaniach na boki
b) za wahacze jak są z tyłu
c) za koło z tyłu
do wyboru
4. Odstawiam stopkę boczną w razie co - stawiam moto(przyczepka na 2 szt)lekko z ukosa na stopce i dopiero porządnie mocuję wszystko
Jak ciężkie moto - masz ułatwienie w przyczepce do moto bo jest rynienka, 2 osoby trzymają moto, a jedna na biegu na półsprzęgle wprowadza po rynnie
jeździłem do 120km/h i moto się trzymało na równej drodze
ostatnio w warszawie dał znać gościu z busa, że pas z tyłu sie poluzował, zapięte było źle koło tylko przez wierzch, trzeba było zatrzymac się i wszystko poprawiać, zawinąćna 1 raz wokół felgi i docisnąć
wszystko zależy co za motor wieziesz
i na czym
najlepsza jest przyczepka przystosowana do moto - ma zaczepy do pasów i rynny
tyle od siebie dam - i uważaj - tam gdzie są chromy najlepiej podłożyć coś pod spód żeby sie nie rysowały, sprawdzić 2x przed wyjazdem i po przejechaniu kilku km.
Patrzeć co jakiś czas czy moto nie lata na boki i nie podskakuje
- Jandy
- Posty: 127
- Rejestracja: sob sty 12, 2013
- Miejscowość: Wałbrzych/Strzegom
- Motocykl: V2N Classic
- VROC: 35624
święte słowaPawelek450 pisze: (...)
wszystko zależy co za motor wieziesz i na czym
najlepsza jest przyczepka przystosowana do moto - ma zaczepy do pasów i rynny
tyle od siebie dam - i uważaj - tam gdzie są chromy najlepiej podłożyć coś pod spód żeby sie nie rysowały, sprawdzić 2x przed wyjazdem i po przejechaniu kilku km.
Patrzeć co jakiś czas czy moto nie lata na boki i nie podskakuje
zastosuj się do tego co pisze Pawelek450 a będzie OK.
dodam jeszcze żeby sprawdzić ciśnienie w oponach w przyczepce,
no i oczywiście oświetlenie (kierunki, Stop'y, pozycyjne)
Dwa problemy z którymi ja się mierzyłem:
- przyczepka na 3 moto (raczej na 3 rowery lub skutery) dopuszczalna ład. 390kg
a załadowane 2 moto - w sumie ok. 700kg
- opona (szer. 240) z mojego v2n nie mieściła się do rynny (trzeba było podkładać)
pasów nigdy za wiele ( przednie koło, półka, tylne koło) szczegółowo opisał powyżej Pawelek450
poniżej foto z mojego trnsportu:
![Obrazek](http://imageshack.us/scaled/medium/441/g03y.jpg)
![Obrazek](http://imageshack.us/scaled/medium/196/5okp.jpg)
![Obrazek](http://imageshack.us/scaled/medium/17/kjnz.jpg)
![Obrazek](http://imageshack.us/scaled/medium/12/vktz.jpg)
Bezpiecznej podróży
![:ok:](./images/smilies/AC08.gif)
Tylko motocyklista wie, dlaczego pies jadąc samochodem wystawia głowę przez okno.
VROC #35624
VROC #35624
- Szycha
- Posty: 13
- Rejestracja: czw maja 16, 2013
- Miejscowość: Zielona Góra
- Motocykl: Kawasaki EN 500 C
- VROC: 0
Załatwione.
Dawno nie zrobłem 450 km z tak zaciśniętymi zwieraczami i podciągniętymi pod gardło klejnotami:-D Pasy miałem trzy. Przód, środek i tył. Do tego zablokowany hamulec. Po jakimś 1 km okazało się, że moto przesywa się po przednim pasie i jak do niego wyszedłem to wtulił mi się w ramiona:-) ufff.... chwila później i by leżał... Zmieniliśmy układ i daliśmy po jednym pasie na każdą stronę z przodu i pas przez ramę z tyłu. W drodze przeżywaliśmy burze, wichury, deszcze, awarie i wizyty assistance. Przygoda była po pachy:-) Ale moto ani drgnęło na przyczepce i szczęśliwie dotarło:-) Łącznie 18 godzin w aucie w tym 10 godzin z moto na przyczepce.... Jest co kochać bo lekko nie było:-D Z kolejnym już będę mądrzejszy.
pozdrawiam
Dawno nie zrobłem 450 km z tak zaciśniętymi zwieraczami i podciągniętymi pod gardło klejnotami:-D Pasy miałem trzy. Przód, środek i tył. Do tego zablokowany hamulec. Po jakimś 1 km okazało się, że moto przesywa się po przednim pasie i jak do niego wyszedłem to wtulił mi się w ramiona:-) ufff.... chwila później i by leżał... Zmieniliśmy układ i daliśmy po jednym pasie na każdą stronę z przodu i pas przez ramę z tyłu. W drodze przeżywaliśmy burze, wichury, deszcze, awarie i wizyty assistance. Przygoda była po pachy:-) Ale moto ani drgnęło na przyczepce i szczęśliwie dotarło:-) Łącznie 18 godzin w aucie w tym 10 godzin z moto na przyczepce.... Jest co kochać bo lekko nie było:-D Z kolejnym już będę mądrzejszy.
pozdrawiam
- Pawelek450
- Posty: 242
- Rejestracja: śr lip 27, 2011
- Miejscowość: Suwałki
- Motocykl: VN 15 SE
- VROC: 0
Kto jest online
Jest 323 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 323 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 323 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 323 gości