VN900 i co dalej - jaki motocykl zamiast niego albo drugi ?
VN900 i co dalej - jaki motocykl zamiast niego albo drugi ?
Witam
Zimowa przerwa i "nadmiar" gotówki sprawia, że zastanawiam się nad zakupem kolejnego motocykla albo wymianie obecnego na coś innego.
Kupiłem VN900 z zamiarem użytkowania na weekendowe wycieczki i wyjazdy z żoną.
Małżonka początkowo bardzo protestowała, ale gdy już zgodziła się na motocykl to chciałem coś co mi się podoba i będzie wygodne dla nas obojga
Vulcan doskonale się nadaje do takich celów. wtedy sobie mówiłem, że zawsze chciałem mieć taki motocykl i jak już go kupię to już nie będę myślał o innych zabawkach..
Jak widać czas weryfikuje wszystko i ciężko poprzestać na tym co jest...w końcu trzeba mieć ciągle jakieś marzenia do spełnienia
Zastanawiam się zatem nad kupnem kolejnego motocykla lub ewentualnie wymianą obecnego ( gdyby to miał być cruiser )
Tu widzę właśnie dwie opcje, które chciałbym poddać rozważeniu.
1. Zmiana Vn900 na Vn1600 lub Vn2000 W tym temacie liczę na porady tych forumowiczów, którzy już tego dokonali. Niby temat prosty i naturalny. Maszyny mocniejsze i teoretycznie większe...ale czy to dobra droga.
Tutaj pozwolę sobie na swoje spostrzeżenia:
Co wynika z takiej zmiany ...plusy i minusy ?:
+ większa pojemność
+ większa moc, teoretycznie lepsze osiągi
+ większe poważanie na mieście / prestiż / podziw na zlotach itp
+ większe gabaryty motocykla - większa wygoda ?
- większe spalanie
- osiągi nie są znacząco lepsze z uwagi na dużo wyższą masę, w przypadku Vn1600 różnica wręcz nieistotna
- przyjemna prędkość przelotowa jest dla wszystkich vulcanów podobna 100- 130 KM/h
powyżej większe znaczenie mają już opory powietrza niż moc.. na dłuższą metę żaden nie nadaje się do szybszej jazdy
- dużo mniejsza poręczność motocykla, trudniejsze manewrowanie
- jazda w korkach jeszcze trudniejsza
- wymiary motocykla są zblizone ( VN900, dł 2465 , VN1600 dł 2505 ,VN2000 dł 2535 mm) różnice kilku cm, to samo tyczy się rozstawu osi... Vn900 ma nawet szerszą oponę z tyłu niż vn1600 .
- mniejszy zasięg na baku
Widzę tutaj mało powodów dla zmian, bo 900tka to świetny motocykl...ale skoro duzo ludzi się przesiada to może są inne aspekty , których ja nie dostrzegam..
2. Pozostawienie sobie VN900 jako praktycznego, duzego cruisera i zakupienie drugiego motocykla innego typu
Rozważam tutaj kilka opcji :
A ) Motocykl Enduro do jazdy w terenie
Jako coś zupełnie innego typowo dla funu.
B Duży motocykl typu Naked o dużej mocy np Bandit 1250
3. Zmiana Vn900 na dużego turystyka typu BM 1200GS, Super Tenere, Honda Crosstourer
Motocykle do dużo szybszej jazdy z wygodną pozycją, ale wygląd już nie tak fascynujący jak w przypadku dużych Cruiserów
Proponuję luźną rozmowę i porady tych, którzy się przesiadali z różnych motocykli i mają większe doświadczenie.
Ja do tej pory jeździłem tylko Yamahą Ybr 250 i VN900.
Dużo słyszałem, ze Ci , którzy przesiedli się z Cruisera na motocykle innego typu już nie chcieli wracać do armatury. Wiem, że to forum o vulcanach i nie oczekuję obiektywnych odpowiedzi tylko subiektywnych odczuć innych użytkowników po przesiadkach
Pozdrawiam
Zimowa przerwa i "nadmiar" gotówki sprawia, że zastanawiam się nad zakupem kolejnego motocykla albo wymianie obecnego na coś innego.
Kupiłem VN900 z zamiarem użytkowania na weekendowe wycieczki i wyjazdy z żoną.
Małżonka początkowo bardzo protestowała, ale gdy już zgodziła się na motocykl to chciałem coś co mi się podoba i będzie wygodne dla nas obojga
Vulcan doskonale się nadaje do takich celów. wtedy sobie mówiłem, że zawsze chciałem mieć taki motocykl i jak już go kupię to już nie będę myślał o innych zabawkach..
Jak widać czas weryfikuje wszystko i ciężko poprzestać na tym co jest...w końcu trzeba mieć ciągle jakieś marzenia do spełnienia
Zastanawiam się zatem nad kupnem kolejnego motocykla lub ewentualnie wymianą obecnego ( gdyby to miał być cruiser )
Tu widzę właśnie dwie opcje, które chciałbym poddać rozważeniu.
1. Zmiana Vn900 na Vn1600 lub Vn2000 W tym temacie liczę na porady tych forumowiczów, którzy już tego dokonali. Niby temat prosty i naturalny. Maszyny mocniejsze i teoretycznie większe...ale czy to dobra droga.
Tutaj pozwolę sobie na swoje spostrzeżenia:
Co wynika z takiej zmiany ...plusy i minusy ?:
+ większa pojemność
+ większa moc, teoretycznie lepsze osiągi
+ większe poważanie na mieście / prestiż / podziw na zlotach itp
+ większe gabaryty motocykla - większa wygoda ?
- większe spalanie
- osiągi nie są znacząco lepsze z uwagi na dużo wyższą masę, w przypadku Vn1600 różnica wręcz nieistotna
- przyjemna prędkość przelotowa jest dla wszystkich vulcanów podobna 100- 130 KM/h
powyżej większe znaczenie mają już opory powietrza niż moc.. na dłuższą metę żaden nie nadaje się do szybszej jazdy
- dużo mniejsza poręczność motocykla, trudniejsze manewrowanie
- jazda w korkach jeszcze trudniejsza
- wymiary motocykla są zblizone ( VN900, dł 2465 , VN1600 dł 2505 ,VN2000 dł 2535 mm) różnice kilku cm, to samo tyczy się rozstawu osi... Vn900 ma nawet szerszą oponę z tyłu niż vn1600 .
- mniejszy zasięg na baku
Widzę tutaj mało powodów dla zmian, bo 900tka to świetny motocykl...ale skoro duzo ludzi się przesiada to może są inne aspekty , których ja nie dostrzegam..
2. Pozostawienie sobie VN900 jako praktycznego, duzego cruisera i zakupienie drugiego motocykla innego typu
Rozważam tutaj kilka opcji :
A ) Motocykl Enduro do jazdy w terenie
Jako coś zupełnie innego typowo dla funu.
B Duży motocykl typu Naked o dużej mocy np Bandit 1250
3. Zmiana Vn900 na dużego turystyka typu BM 1200GS, Super Tenere, Honda Crosstourer
Motocykle do dużo szybszej jazdy z wygodną pozycją, ale wygląd już nie tak fascynujący jak w przypadku dużych Cruiserów
Proponuję luźną rozmowę i porady tych, którzy się przesiadali z różnych motocykli i mają większe doświadczenie.
Ja do tej pory jeździłem tylko Yamahą Ybr 250 i VN900.
Dużo słyszałem, ze Ci , którzy przesiedli się z Cruisera na motocykle innego typu już nie chcieli wracać do armatury. Wiem, że to forum o vulcanach i nie oczekuję obiektywnych odpowiedzi tylko subiektywnych odczuć innych użytkowników po przesiadkach
Pozdrawiam
- Lacik
- Posty: 2139
- Rejestracja: wt sie 10, 2010
- Miejscowość: Sosnowiec
- Motocykl: VN2000 Limited, FJR1300
- VROC: 33363
Przedewszystkim wszystko zależy co oczekujesz od motocykla. Jak widzisz swoją jazde i co oczekujesz po niej. Podaleś wszystkie typy motocykli, oprócz zabytkowych. No i pozostaje kwestia finansowa i co znaczy nadmiar gotówki.
Tak naprawdę to gdzieś był taki obrazek z równaniem matematycznym dotyczącym ile motocykli powinienes mieć i było
"N+1, gdzie n= aktualna ilość motocykli" : )
Tak naprawdę to gdzieś był taki obrazek z równaniem matematycznym dotyczącym ile motocykli powinienes mieć i było
"N+1, gdzie n= aktualna ilość motocykli" : )
Ihaaaa VN750 -> VN1600 Mean Streak -> VN2000 Limited, FJR1300, Hayabusa
- Banan
- Posty: 1637
- Rejestracja: czw mar 22, 2012
- Miejscowość: Tłuszcz
- Motocykl: VN 2000 DIABLO BLACK
- VROC: 0
Z mojego punktu widzenia, osoby która niedawno przesiadła się z 900 na 2000 to same plusy, a frajda z jazdy rekompensuje wszystkie minusy Co prawda ciężko się nie zgodzić z tym co piszesz wyżej lecz z tego co zaobserwowałem to na dłuższych trasach większa moc V2K powoduje mniejsze "męczenie" się silnika przy wyższych prędkościach przelotowych a co za tym idzie lepszy komfort podroży
Jak byś chciał pogadać o moich subiektywnych odczuciach to śmiało dzwoń 604907431
Jak byś chciał pogadać o moich subiektywnych odczuciach to śmiało dzwoń 604907431
VN 900 Custom Black Mat - był
- MaciekSz
- Posty: 3700
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: BMW K1200LT
- VROC: 32197
Powiem Ci jak jest u mnie.
Kilka lat temu po wiekach przerwy (a i wcześniej ogarniałem głównie komarki wyrywane znajomym) zacząłem przygodę z 900tką. Potem kilka sezonów na Nomadzie.
Nie interesuje nie taplanie się w błocie ani szlifowanie kolanem winkli na torach, więc nie potrzebuję enduro ani ścigacza... Nomad do turystyki jest idealny. Ból d...y jest podczas jazdy na nim pojęciem obcym.
Co nie oznacza oczywiście, że nie podkradam co jakiś czas żony nakeda, żeby wyskoczyć na autobahnę .
Teraz szukam VN2K... ale nie wykluczam, jak trafię ładną sztukę, nawet 800tki. Jazda ma sprawiać przyjemność. Rozwój na siłę jest zupełnie bez sensu...
Kilka lat temu po wiekach przerwy (a i wcześniej ogarniałem głównie komarki wyrywane znajomym) zacząłem przygodę z 900tką. Potem kilka sezonów na Nomadzie.
Nie interesuje nie taplanie się w błocie ani szlifowanie kolanem winkli na torach, więc nie potrzebuję enduro ani ścigacza... Nomad do turystyki jest idealny. Ból d...y jest podczas jazdy na nim pojęciem obcym.
Co nie oznacza oczywiście, że nie podkradam co jakiś czas żony nakeda, żeby wyskoczyć na autobahnę .
Teraz szukam VN2K... ale nie wykluczam, jak trafię ładną sztukę, nawet 800tki. Jazda ma sprawiać przyjemność. Rozwój na siłę jest zupełnie bez sensu...
MaciekSz
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
Jak mnie dopadnie nadmiar gotówki (np zlikwiduja zus ) to zaraz kupuje dwa crossy do ciorania po bagnach dla mnie i dla mojego młodego
A jak cierpisz na nadmiar rób to co mój kolega, kupuje i sprzedaje co miesiąc-dwa mało tego na ostatnim zarobił jeszcze tysiączka, na tym aktualnym też powinien wyciągnąć coś niecoś
A jak cierpisz na nadmiar rób to co mój kolega, kupuje i sprzedaje co miesiąc-dwa mało tego na ostatnim zarobił jeszcze tysiączka, na tym aktualnym też powinien wyciągnąć coś niecoś
-
- Posty: 543
- Rejestracja: czw paź 21, 2010
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Motocykl: hd ultra electra limited 103 c &night rod
- VROC: 0
najlepiej mieć dwa motocykle ja mam ciężkiego turystyka electrę 1.7 i mam rasowego choppera dynę na silniku evo, stara dobra szkoła harleya . jest frajda z dwóch moto na trasy smigam electrą a po miecie i kródkie trasy smigam czopkiem , w sumie to przydał by mi się jeszcze trzeci , tylko jeszcze nie wiem jaki może vrod muscle..?
zostaw sobie 900 tkę kup vn 2000 i bedzie super, jedno moto zawsze możesz przerobić pod siebie , na solówkę itd.
zostaw sobie 900 tkę kup vn 2000 i bedzie super, jedno moto zawsze możesz przerobić pod siebie , na solówkę itd.
junak
kawasaki gpz 550
honda vf 750 Magna
vn 1500 nomad
vn 2000
Hd Electra 88
hd dyna szkieletor
hd ultra electra limited 103 cale & night rod special & road king
kawasaki gpz 550
honda vf 750 Magna
vn 1500 nomad
vn 2000
Hd Electra 88
hd dyna szkieletor
hd ultra electra limited 103 cale & night rod special & road king
- Krasnal
- Posty: 2148
- Rejestracja: sob kwie 24, 2010
- Miejscowość: UK & Piotrków T.
- Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
- VROC: 32105
A ja napomkne tylko, ze pomysl nie jest mi obcy, pomimo przerabiania ktoregos juz z kolei V2K, zakupilem, w moim mniemaniu doskonalego turystyka, czyli Honde ST1300, to istna rewelacja!!! pozycja idealna(mam prawie 2m wzrostu), moto w porownaniu z czopkami jezdzi, i co tez wazne, hamuje ( I tak kocham czopki i nie przestane ich kochac) przednia szyba elektrycznie podnoszona i opuszczana, elektryczna reg. lampy przedniej, trzy wielkie bagazniki (2x boki+topbox) moto ma 9 lat, ale tylko 30 tys przebiegu (przyjaciel i mechanik jednoczesnie) twierdzi, ze przy tym przebiegu to moto jest dopiero "lekko dotarte" i chyba ma racje, nic sie nie psuje a jezdzi!!! az milo...
pozdrawiam
pozdrawiam
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...
+44 7540233074
+44 7540233074
Kto jest online
Jest 35 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 35 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości