Motocyklista nie żyje

Wszelkie tematy dotyczące naszych motocykli.
Awatar użytkownika
Yamak
Posty: 2335
Rejestracja: śr kwie 07, 2010
Miejscowość: Przasnysz
Motocykl: Vn 1500 Nostradamus
VROC: 31253

Post autor: Yamak » ndz mar 18, 2012

Andrzej pisze:
GRISZKA pisze:Witam.No Kolego!Takim stwierdzeniem wpisujesz sie do grona "nieśmiertelnych i wszystkowiedzących".Jeśli mnie,człowiekowi w wieku 54 lat,z doświadczeniem na dwóch kołach 34 lata powiedziałbyś,że ubierając sie jak motocyklista,a nie jak debil w klapkach,otrzymałbyś tylko lekceważący uśmiech i krzyżyk na drogę.Dla mnie jak chcesz nazywac ludzi tak wyposażonych pozerami to ok.Nic mi do tego.Życzę wiele szczęścia na drodze w drodze do nieśmiertelności.No chyba ,że masz kilka żyć w zapasie.Inaczej Game Over!Pozdrawiam Griszka.
P.S.Odrobina pokory dla praw fizyki nikomu nie zaszkodzi.Moja rada-kupujcie dwa miliony ochraniaczy i nie wstydźcie się i ch używać.
Tylko widzisz Griszka, to o czym piszesz przychodzi z wiekiem i dla większości młodych pistoletów jest niestety nieosiągalne intelektualnie. Są nieśmiertelni i chuj! Nie przeskoczysz.... Trochę jak z nurkami - są brawurowi nurkowie i są starzy nurkowie ale niema brawurowych starych nurków. Niestety :(
W 100% zgadzam się z moimi przedmówcami.
Dla mnie opisany ,,pozer" to po prostu mądry facet. Na pochwałę zasługuje fakt, że w tak młodym wieku poważnie podchodzi do tematu. Nawet jeżeli trochę pozerował, to lepiej tak, niż zapieprzać motocyklem w krótkich spodenkach wioząc z tyłu dziewczynę z procą w dupie.
Jeżeli dla kogoś używanie ochraniaczy to pozerstwo to życzę szczęścia z jazdy w klapkach.
Zarażony A1Vn1500
VROC #31253
Bike - Nostradamus

Nabes

Post autor: Nabes » ndz mar 18, 2012

sory ale ktoś chyba źle zrozumiał mojego posta...
Nie uważam się za "nieśmiertelnego itp....". Za dużo kilometrów zrobiłem w swoim krótkim życiu aby kimś takim być. Ochraniacze są ważne i potrzebne, ale ważniejszy jest zdrowy rozsadek. Prościej tego nie wyjaśnię.....

Pozdrawiam i ..... :pedzi: :pedzi: :pedzi: :pedzi:

Awatar użytkownika
Rae
Posty: 102
Rejestracja: pn lis 14, 2011
Miejscowość: Katowice
Motocykl: vn 750
VROC: 34430

Post autor: Rae » ndz mar 18, 2012

echh... loguje sie po dluzszym czasie nieobecnosci na forum, a tu taki temat...

A moze to i bedzie mialo choc troche pozytywnego skutku - "ku przestrodze" ?
Nobody expects Spanish Inquisition!

marius
Posty: 1060
Rejestracja: wt kwie 06, 2010
Miejscowość: Mazowsze
Motocykl: VN 900 Custom
VROC: 31327

Post autor: marius » ndz mar 18, 2012

Tak, tak z tą przezornością to nigdy za wiele, ale z tą procą w dupie to mnie położyłeś Krzysiu :D :rotfl22:
マリウッシュ

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » pt mar 23, 2012

a tutaj troszkę z innej paki - artykuł napisany przez motocyklistę:

http://panwiewiorka.riderblog.pl/Motocy ... b2596.html

możecie mnie zlinczować, ale podpisuję się pod większością jego postulatów
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
Dzidzia
Posty: 2580
Rejestracja: pn lip 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN800A
VROC: 0

Post autor: Dzidzia » pt mar 23, 2012

z ciekawością przeczytałam i powiem tak... wszystko zależy od rozumu motocyklisty, zarówno zapier :cenzura: szybko kiedy faktycznie kierowcy nie sa w stanie nas zauważyć, jak i jazda grupowa jak "księciunie". Dobry prowadzący i dobra grupa wie, że trzeba zjechać czasem do jednej linii żeby przepuścić samochody.
Jazda w korku po liniii też trzeba ostrożnie, wiadomo.. ale też wiadomo, że większość z nas szczególnie tych z dużych miast - jeździ. W każdym razie około-linii
Doskonałe stwierdzenie, że nie ma czegoś jak MIAŁEM PIERWSZEŃSTWO - to kurcze istota.. żeby nie zostać plamą.
Artykuł mi się podoba, niech uwrażliwia nas i uczy a nie obraża
I'm Member Queens of Roads !!!!!! http://www.queensofroads.pl/

Trufel

Post autor: Trufel » pt mar 23, 2012

coś z moich rodzinnych okolic
http://www.kepno.policja.gov.pl//index. ... 9&Itemid=2
szkoda chłopaka próbował :( :(

Awatar użytkownika
Krasnal
Posty: 2148
Rejestracja: sob kwie 24, 2010
Miejscowość: UK & Piotrków T.
Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
VROC: 32105

Post autor: Krasnal » sob mar 24, 2012

Badger pisze:a tutaj troszkę z innej paki - artykuł napisany przez motocyklistę:

http://panwiewiorka.riderblog.pl/Motocy ... b2596.html

możecie mnie zlinczować, ale podpisuję się pod większością jego postulatów
Nie bedzie linczu bo podpisuje sie pod tym pisadlem, niestety gosc ma racje i tyle...
moim skromnym zdaniem oczywiscie...
i jeszcze raz napisze, po jakiego h :cenzura: wklejacie te informacje o smiertelnych wypadkach, chlopaki gineli, gina i beda ginac i NIC NA TO NIE PORADZICIE, traktowanie tego na forum jako sensacje mija sie z celem, natomiast nasze plecaczki, Anielice rowniez czytaja forum i boja sie na kazdym zakrecie po takiej lektorze, DAJCIE SE SIANA PANOWIE!!!...prosze
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...

+44 7540233074

Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 1955
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Nadarzyn
Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
VROC: 31877

Post autor: Andrzej » sob mar 24, 2012

Krasnal pisze:
Badger pisze:a tutaj troszkę z innej paki - artykuł napisany przez motocyklistę:

http://panwiewiorka.riderblog.pl/Motocy ... b2596.html

możecie mnie zlinczować, ale podpisuję się pod większością jego postulatów
Nie bedzie linczu bo podpisuje sie pod tym pisadlem, niestety gosc ma racje i tyle...
moim skromnym zdaniem oczywiscie...
i jeszcze raz napisze, po jakiego h :cenzura: wklejacie te informacje o smiertelnych wypadkach, chlopaki gineli, gina i beda ginac i NIC NA TO NIE PORADZICIE, traktowanie tego na forum jako sensacje mija sie z celem, natomiast nasze plecaczki, Anielice rowniez czytaja forum i boja sie na kazdym zakrecie po takiej lektorze, DAJCIE SE SIANA PANOWIE!!!...prosze
Krasnal, z całym szacunkiem, ale nie zgodzę się z Tobą.

Masz rację, że epatowanie krwią i tragedią dla samej sensacji jest pozbawione sensu, albo i chore nawet jednak publikowanie postów może nawet i tragicznych ale z których można wyciągnąć jakieś wnioski moim zdaniem ma sens.
My jesteśmy stare chuje które sporo w życiu widziały i sporo przejechały kilometrów ale czytają nas też dzieciaki (nic nikomu nie ujmując :) ) i jeżeli chociaż jeden po przeczytaniu takiego artykułu dojdzie do wniosku, że może faktycznie nie jest nieśmiertelny to chyba warto to pisać. Jeżeli jakiś młody pistolet dojeżdżając do zakrętu przypomni sobie artykuł o chłopaku który zginął wyprzedzając przed zakrętem i odpuści manetkę to moim zdanie warte to jest każdej "krwawej" literki na forum.... ale to tylko moje zdanie :)
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ...

Awatar użytkownika
Krasnal
Posty: 2148
Rejestracja: sob kwie 24, 2010
Miejscowość: UK & Piotrków T.
Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
VROC: 32105

Post autor: Krasnal » sob mar 24, 2012

Andrzej pisze:
Krasnal pisze:
Badger pisze:a tutaj troszkę z innej paki - artykuł napisany przez motocyklistę:

http://panwiewiorka.riderblog.pl/Motocy ... b2596.html

możecie mnie zlinczować, ale podpisuję się pod większością jego postulatów
Nie bedzie linczu bo podpisuje sie pod tym pisadlem, niestety gosc ma racje i tyle...
moim skromnym zdaniem oczywiscie...
i jeszcze raz napisze, po jakiego h :cenzura: wklejacie te informacje o smiertelnych wypadkach, chlopaki gineli, gina i beda ginac i NIC NA TO NIE PORADZICIE, traktowanie tego na forum jako sensacje mija sie z celem, natomiast nasze plecaczki, Anielice rowniez czytaja forum i boja sie na kazdym zakrecie po takiej lektorze, DAJCIE SE SIANA PANOWIE!!!...prosze
Krasnal, z całym szacunkiem, ale nie zgodzę się z Tobą.

Masz rację, że epatowanie krwią i tragedią dla samej sensacji jest pozbawione sensu, albo i chore nawet jednak publikowanie postów może nawet i tragicznych ale z których można wyciągnąć jakieś wnioski moim zdaniem ma sens.
My jesteśmy stare chuje.....
Tylko nie stare, tylko nie stare prosze... :D
moze i masz racje, ale mnie to doprowadza do nerwicy fiuta...
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...

+44 7540233074

Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 1955
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Nadarzyn
Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
VROC: 31877

Post autor: Andrzej » sob mar 24, 2012

Krasnal pisze:Tylko nie stare, tylko nie stare prosze...
I tu mnie złapałeś, faktycznie nie takie stare :D
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ...

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » sob mar 24, 2012

Krasnalku, mnie też, ale staram sie ten temat omijać i częściowo moje nerwy mniej szargać
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
broda
Posty: 2986
Rejestracja: śr lip 14, 2010
Miejscowość: Kielce
Motocykl: Szara Eminencja VN 2000
VROC: 33010

Post autor: broda » sob mar 24, 2012

Badger pisze: staram sie ten temat omijać i częściowo moje nerwy mniej szargać
Dokładnie tak.
Ja nie otwieram podawanych linków,
ograniczam się do komentarzy. To wystarczy.
"Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania." - Voltaire

Były Preludomaniak

Awatar użytkownika
Krasnal
Posty: 2148
Rejestracja: sob kwie 24, 2010
Miejscowość: UK & Piotrków T.
Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
VROC: 32105

Post autor: Krasnal » ndz mar 25, 2012

Ja tez omijam, ale moj Anioleczek juz nie...
i "konia z rzedem" dla kazdego, kto namowi ja na jazde po takiej lektorze...
ot co... :diabelek:
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...

+44 7540233074

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » ndz mar 25, 2012

Krasnal pisze:Ja tez omijam, ale moj Anioleczek juz nie...
i "konia z rzedem" dla kazdego, kto namowi ja na jazde po takiej lektorze...
ot co... :diabelek:

wiesz, jakbyś dobrze pogadał z Adminem ....

;)

nie czytać i się nie denerwować
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
Krasnal
Posty: 2148
Rejestracja: sob kwie 24, 2010
Miejscowość: UK & Piotrków T.
Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
VROC: 32105

Post autor: Krasnal » ndz mar 25, 2012

Badger pisze:
Krasnal pisze:Ja tez omijam, ale moj Anioleczek juz nie...
i "konia z rzedem" dla kazdego, kto namowi ja na jazde po takiej lektorze...
ot co... :diabelek:

wiesz, jakbyś dobrze pogadał z Adminem ....

;)

nie czytać i się nie denerwować
Hm :scrach:
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...

+44 7540233074

Awatar użytkownika
jurekawasaki
Posty: 820
Rejestracja: śr cze 02, 2010
Miejscowość: wielkopolska
Motocykl: kawasaki vn 800
VROC: 0

Post autor: jurekawasaki » ndz mar 25, 2012

Moja żona czytała artykuł, a raczej pewną historie motocyklisty ,stwierdziła że powinno to być ABC dla początkujących .Więc jeżeli te przestrogi dadzą nie jednemu do myślenia i ocalą jego zdrowie ewentualnie życie to zamierzony cel tej publikacji został osiągnięty .
To jest smutna rzeczywistość a jej kamuflowanie jest nie moralne ,powiem więcej szkodliwe.

Badger.OK. :thumbup:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 57 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 57 gości

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą