Motocyklista nie żyje
- Ronin
- Posty: 564
- Rejestracja: czw lut 03, 2011
- Miejscowość: Wysokie Mazowieckie
- Motocykl: vulcan 1600 nomad
- VROC: 0
Temat można opisywać i macie wszyscy rację ,najgorsze jest to że komentatorzy
którzy opisują takie zdarzenia utożsamiają wszystkich motocyklistów tak samo lub
podobnie .Statystyki mówią na 10 wypadków szlifierek leży 8 cruiserów 2 i to chyba
świadczy o rozwadze i rozsądku kierowców cruiserów ,nie wspominając o Vulcanach
W jakimś magazynie moto o tym czytałem.
Życzę nam wszystkim tyle samo wyjazdów co powrotów do domu
którzy opisują takie zdarzenia utożsamiają wszystkich motocyklistów tak samo lub
podobnie .Statystyki mówią na 10 wypadków szlifierek leży 8 cruiserów 2 i to chyba
świadczy o rozwadze i rozsądku kierowców cruiserów ,nie wspominając o Vulcanach
W jakimś magazynie moto o tym czytałem.
Życzę nam wszystkim tyle samo wyjazdów co powrotów do domu
Nikt nie steruje własnym życiem. Najlepsze, co można zrobić, to pozwolić sobą kierować tym, którzy są dobrzy, którzy cię kochają
– Orson Scott Card
– Orson Scott Card
Kolego, z całym szacunkiem do Ciebie, ale piszesz bzdury. Jakich bogów, jacy pierwsi. To nie tak. Jeżdżę również samochodem, zresztą jak my wszyscy i nigdy nie miałem takich odczuć. Prawda jest taka, że jedzie gość samochodem czasem spokojnie, czasem nie. Spogląda w lusterko, nie ma nic. Nagle wyprzedza go szlifierka, skąd-znikąd. Zapierdzielał po prostu. To nie jest tak, że kierowca puszki poluje na Ciebie, żeby cie udupić. Czasem faktycznie nie zdąży zauważyć.Trufel pisze:i ja się wypowiem ot co . Jak tylko maszyny jedno śladowe zaczęły hasać po ulicach naszego kraju kierowcy w puszkach uważali się za bogów bo oni byli tu pierwsi fiii i co z tego .
A co do puszka kontra moto to zawsze będzie nami zgrzyt .
W większości przypadków, takie wypadki są efektem nieodpowiedzialności, brawury, krótko mówiąc głupoty motocyklisty.
Jeśli chodzi o te zdarzenie, moim zdaniem gość przesadził z prędkością, jeszcze nie czas na takie harce. Na dworzu może i jest 10 powyżej zera, ale asfalt i ziemia jeszcze są bliskie zera. Opony są twarde. Nie kleją się.
- Chopper1993
- Posty: 147
- Rejestracja: śr lut 01, 2012
- Miejscowość: Poznań (Czerwonak)
- Motocykl: Kawasaki Vulcan 750
- VROC: 0
- studioaerografu
- Posty: 121
- Rejestracja: pn sie 02, 2010
- Miejscowość: Ostrzeszów
- Motocykl: Kawasaki Vulcan 800 Bobber
- VROC: 34339
Piker pisze:Kolego, z całym szacunkiem do Ciebie, ale piszesz bzdury. Jakich bogów, jacy pierwsi. To nie tak. Jeżdżę również samochodem, zresztą jak my wszyscy i nigdy nie miałem takich odczuć. Prawda jest taka, że jedzie gość samochodem czasem spokojnie, czasem nie. Spogląda w lusterko, nie ma nic. Nagle wyprzedza go szlifierka, skąd-znikąd. Zapierdzielał po prostu. To nie jest tak, że kierowca puszki poluje na Ciebie, żeby cie udupić. Czasem faktycznie nie zdąży zauważyć.Trufel pisze:i ja się wypowiem ot co . Jak tylko maszyny jedno śladowe zaczęły hasać po ulicach naszego kraju kierowcy w puszkach uważali się za bogów bo oni byli tu pierwsi fiii i co z tego .
A co do puszka kontra moto to zawsze będzie nami zgrzyt .
W większości przypadków, takie wypadki są efektem nieodpowiedzialności, brawury, krótko mówiąc głupoty motocyklisty.
Jeśli chodzi o te zdarzenie, moim zdaniem gość przesadził z prędkością, jeszcze nie czas na takie harce. Na dworzu może i jest 10 powyżej zera, ale asfalt i ziemia jeszcze są bliskie zera. Opony są twarde. Nie kleją się.
usprawiedliwię trochę Trufla, bo niecałe dwa lata temu przez takiego jednego osła który nie spojrzał w lusterko nie dość, że potrzaskał midnight star`a 1900 to jeszcze dorobił się gipsu, kilku szwów itd, jego brat który jechał na plecaku też się trochę pokiereszował. Zaznaczam że wszystko przy wyprzedzaniu w miejscu absolutnie dozwolonym o szerokości drogi porównywalnej do pasa startowego i prędkości coś koło 70km/h - Pan w Vectrze tylko do sąsiada jechał...
Ja ogólnie uważam przepisy na zdobycie glejta na jakiekolwiek prawo jazdy w tym kraju to jest kpina (płacimy krocie za zero wiedzy i praktyki)! Po pierwsze kierowcy puszkę to powinni tracić prawo jazdy za parkowanie w mieście, za sposób prowadzenia samochodów (pozycja siedząca, trzymanie kierownicy itp). Co do motocyklistów to zrobił bym im najpierw badanie głowy a potem na kurs i egzamin wpuszczał. Sam jak zdawałem egzamin na Kat A w mojej grupie był koleś co na tą "motorynkę" co się na niej zdaje przyszedł w kombinezonie motocyklowym, ze swoim kaskiem, pasem krzyżowym (który zakładał przed wyjazdem ma miasto- a dodam koleś w wieku 18-22 lat). No sorka ale jak to zobaczyłem to sobie od razu pomyślałem jaki POZER!!!
Kurde nie ma to jak kapka oliwy w głowie i to wszystko. Nic więcej nie trzeba. A nie kupować miliony ochraniaczy itp. Samochód daje możliwość jakiejkolwiek korekty podczas hamowania gwałtownego a motocykl już nie! Więc jak słyszę "ooo szkoda chłopa bo zginał jadąc 150+ "po mieście to sory......
Jak robiłem badania jako kierowca w firmie transportowej (tylko na busy) to sprawdzali wszytko, a tak to olał to! Niech ma!! Teraz robią dla 16-latków prawko na jakieś tam pizdziki! sorka będzie gorzej...
A wracając do tematu to zawsze szkoda człowieka jak ginie... Ale jak ktoś się prosi o to by zginać, to sory.. nic na to nie poradzimy. Jedyne co, to my na tym cierpimy bo psuja nam wizerunek i potem każdy motocyklista do świr. Wszystkim można jeździć i czy to Chooper czy to szlifierka (są gusta i guściki) ale trzeba rozwagi i odpowiedzialności .
Pozdrawiam i do
Kurde nie ma to jak kapka oliwy w głowie i to wszystko. Nic więcej nie trzeba. A nie kupować miliony ochraniaczy itp. Samochód daje możliwość jakiejkolwiek korekty podczas hamowania gwałtownego a motocykl już nie! Więc jak słyszę "ooo szkoda chłopa bo zginał jadąc 150+ "po mieście to sory......
Jak robiłem badania jako kierowca w firmie transportowej (tylko na busy) to sprawdzali wszytko, a tak to olał to! Niech ma!! Teraz robią dla 16-latków prawko na jakieś tam pizdziki! sorka będzie gorzej...
A wracając do tematu to zawsze szkoda człowieka jak ginie... Ale jak ktoś się prosi o to by zginać, to sory.. nic na to nie poradzimy. Jedyne co, to my na tym cierpimy bo psuja nam wizerunek i potem każdy motocyklista do świr. Wszystkim można jeździć i czy to Chooper czy to szlifierka (są gusta i guściki) ale trzeba rozwagi i odpowiedzialności .
Pozdrawiam i do
- Sheriff
- Posty: 1254
- Rejestracja: pt cze 11, 2010
- Miejscowość: Koog aan de Zaan
- Motocykl: Versys 1000 GT
- VROC: 30486
I proszę najświeższe wiadomości.
O dwóch kolejnych idiotów mniej normalnie naturalna selekcja!
http://www.rp.pl/artykul/10,840208-Zgin ... istow.html
O dwóch kolejnych idiotów mniej normalnie naturalna selekcja!
http://www.rp.pl/artykul/10,840208-Zgin ... istow.html
- Badger
- Posty: 6396
- Rejestracja: pn kwie 05, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: Blue Lady + Osiołek
- VROC: 29218
kolejny wypadek - tym razem wina puszkarza
http://www.rp.pl/artykul/10,840306.html
niestety wiosna przyszła niespodzianie, motocyklistów coraz więcej, a kierowcy samochodów jeszcze się do tego nie przyzwyczaili
http://www.rp.pl/artykul/10,840306.html
niestety wiosna przyszła niespodzianie, motocyklistów coraz więcej, a kierowcy samochodów jeszcze się do tego nie przyzwyczaili
pie.....lę, nie myję
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
W tym samym czasie w kraju doszło do kilkunastu poważnych kolizji i wypadków
niejednokrotnie z dziećmi ale dwa motory to już sensacja. Jest to irytujące
http://www.tvn24.pl/-1,1738466,0,1,dwoc ... omosc.html
niejednokrotnie z dziećmi ale dwa motory to już sensacja. Jest to irytujące
http://www.tvn24.pl/-1,1738466,0,1,dwoc ... omosc.html
- MaciekSz
- Posty: 3700
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: BMW K1200LT
- VROC: 32197
Wicie rozumicie... Wracałem wczoraj z pracy z kumplem, który jechał ER6f... No odważnie jechał... Jakby +15 niwelowało piach na drodze, stan asfaltu i pomroczność jasną kierowców samochodów. Kiedy mu na światłach powiedziałem "Za ostro jedziesz", odpowiedział mi bananem na twarzy.
To jest silniejsze od nas jednak czasami...
To jest silniejsze od nas jednak czasami...
MaciekSz
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
- Robson
- Posty: 4167
- Rejestracja: ndz lip 17, 2011
- Miejscowość: Tychy
- Motocykl: VN 1600 Nomad "Phantom"
- VROC: 34475
U nas też na Śląsku http://miastoknurow.pl/7557,motocyklist ... tykul.html
Jestem tu, bo wierzę, że emocje są siłą życia...
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
- Robson
- Posty: 4167
- Rejestracja: ndz lip 17, 2011
- Miejscowość: Tychy
- Motocykl: VN 1600 Nomad "Phantom"
- VROC: 34475
Wiek swoje robi, z puszki miał 82lata, to też ma duży wpływ na reakcję i zorientowanie w sytuacji http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.d ... /120319590Badger pisze:kolejny wypadek - tym razem wina puszkarza
http://www.rp.pl/artykul/10,840306.html
niestety wiosna przyszła niespodzianie, motocyklistów coraz więcej, a kierowcy samochodów jeszcze się do tego nie przyzwyczaili
Jestem tu, bo wierzę, że emocje są siłą życia...
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
- Pantani
- Posty: 263
- Rejestracja: pt mar 25, 2011
- Miejscowość: Ożarów Maz
- Motocykl: f650gs twin
- VROC: 0
Dość oryginalny pogląd na wyposażenie motocyklistyNabes pisze: w mojej grupie był koleś co na tą "motorynkę" co się na niej zdaje przyszedł w kombinezonie motocyklowym, ze swoim kaskiem, pasem krzyżowym (który zakładał przed wyjazdem ma miasto- a dodam koleś w wieku 18-22 lat). No sorka ale jak to zobaczyłem to sobie od razu pomyślałem jaki POZER!!!
Kurde nie ma to jak kapka oliwy w głowie i to wszystko. Nic więcej nie trzeba. A nie kupować miliony ochraniaczy itp
Mam nadzieję że większość motocyklistów to "POZERZY"
- Painkiller
- Posty: 504
- Rejestracja: czw sie 18, 2011
- Miejscowość: wRock...
- Motocykl: Kawa VN800 A
- VROC: 34211
-
- Posty: 58
- Rejestracja: ndz lis 27, 2011
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: byłVN 1500 Classic Tourer,Goldwing 1500
- VROC: 0
Co do motocyklistów to zrobił bym im najpierw badanie głowy a potem na kurs i egzamin wpuszczał. Sam jak zdawałem egzamin na Kat A w mojej grupie był koleś co na tą "motorynkę" co się na niej zdaje przyszedł w kombinezonie motocyklowym, ze swoim kaskiem, pasem krzyżowym (który zakładał przed wyjazdem ma miasto- a dodam koleś w wieku 18-22 lat). No sorka ale jak to zobaczyłem to sobie od razu pomyślałem jaki POZER!!!
Kurde nie ma to jak kapka oliwy w głowie i to wszystko. Nic więcej nie trzeba. A nie kupować miliony ochraniaczy itp.
Witam.No Kolego!Takim stwierdzeniem wpisujesz sie do grona "nieśmiertelnych i wszystkowiedzących".Jeśli mnie,człowiekowi w wieku 54 lat,z doświadczeniem na dwóch kołach 34 lata powiedziałbyś,że ubierając sie jak motocyklista,a nie jak debil w klapkach,otrzymałbyś tylko lekceważący uśmiech i krzyżyk na drogę.Dla mnie jak chcesz nazywac ludzi tak wyposażonych pozerami to ok.Nic mi do tego.Życzę wiele szczęścia na drodze w drodze do nieśmiertelności.No chyba ,że masz kilka żyć w zapasie.Inaczej Game Over!Pozdrawiam Griszka.
P.S.Odrobina pokory dla praw fizyki nikomu nie zaszkodzi.Moja rada-kupujcie dwa miliony ochraniaczy i nie wstydźcie się i ch używać.
Kurde nie ma to jak kapka oliwy w głowie i to wszystko. Nic więcej nie trzeba. A nie kupować miliony ochraniaczy itp.
Witam.No Kolego!Takim stwierdzeniem wpisujesz sie do grona "nieśmiertelnych i wszystkowiedzących".Jeśli mnie,człowiekowi w wieku 54 lat,z doświadczeniem na dwóch kołach 34 lata powiedziałbyś,że ubierając sie jak motocyklista,a nie jak debil w klapkach,otrzymałbyś tylko lekceważący uśmiech i krzyżyk na drogę.Dla mnie jak chcesz nazywac ludzi tak wyposażonych pozerami to ok.Nic mi do tego.Życzę wiele szczęścia na drodze w drodze do nieśmiertelności.No chyba ,że masz kilka żyć w zapasie.Inaczej Game Over!Pozdrawiam Griszka.
P.S.Odrobina pokory dla praw fizyki nikomu nie zaszkodzi.Moja rada-kupujcie dwa miliony ochraniaczy i nie wstydźcie się i ch używać.
Im więcej jeżdżę tym mniej jestem najeżdżony,tym bardziej chcę więcej i więcej...
- Andrzej
- Posty: 1955
- Rejestracja: pn kwie 05, 2010
- Miejscowość: Nadarzyn
- Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
- VROC: 31877
Tylko widzisz Griszka, to o czym piszesz przychodzi z wiekiem i dla większości młodych pistoletów jest niestety nieosiągalne intelektualnie. Są nieśmiertelni i chuj! Nie przeskoczysz.... Trochę jak z nurkami - są brawurowi nurkowie i są starzy nurkowie ale niema brawurowych starych nurków. NiestetyGRISZKA pisze:Witam.No Kolego!Takim stwierdzeniem wpisujesz sie do grona "nieśmiertelnych i wszystkowiedzących".Jeśli mnie,człowiekowi w wieku 54 lat,z doświadczeniem na dwóch kołach 34 lata powiedziałbyś,że ubierając sie jak motocyklista,a nie jak debil w klapkach,otrzymałbyś tylko lekceważący uśmiech i krzyżyk na drogę.Dla mnie jak chcesz nazywac ludzi tak wyposażonych pozerami to ok.Nic mi do tego.Życzę wiele szczęścia na drodze w drodze do nieśmiertelności.No chyba ,że masz kilka żyć w zapasie.Inaczej Game Over!Pozdrawiam Griszka.
P.S.Odrobina pokory dla praw fizyki nikomu nie zaszkodzi.Moja rada-kupujcie dwa miliony ochraniaczy i nie wstydźcie się i ch używać.
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ...
Kto jest online
Jest 87 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 87 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości