zgodnie z wytycznymi do projektowania miejsce parkingowe ma minimalną szerokość 2,30 m :mrgrin: :mrgrin:Thomas pisze:namaluj pasy co dwa metry
Zróbmy dobrze sasiadowi/sąsiadce, czyli moja walka
- Robson
- Posty: 4167
- Rejestracja: ndz lip 17, 2011
- Miejscowość: Tychy
- Motocykl: VN 1600 Nomad "Phantom"
- VROC: 34475
Wprawdzie od 2 lat mieszkam w domu, praktycznie w środku pola, ale jeszcze do niedawna sam borykałem się z tym problemem.
Historia 1.
Sąsiad obok z klatki (w klatce 16 mieszkań) ubzdurał sobie, że ZAWSZE jego jest miejsce parkingowe drugie od lewej śmietnika (wytyczone pasy). Kiedyś schodzę, a sąsiad leje się z sąsiadem z mojej klatki (dosłownie), bo tenże zajął jego miejsce Podobno to historia tych dwóch klatek od lat, tak sobie wzajemnie "dokazywali" Skończyło się policją, bez zgłoszeń oficjalnych, ale do dziś patrzą na siebie
Historia 2 - moja Kochana Żonka
Otrzymała nówkę Yariskę obrendowaną jakimś tam krwiopijczym bankiem. Jako, że nie było, gdzie zaparkować, stanęła, no właśnie, gdzie? Na miejscu nr 2, tak właśnie tego ciekawego sąsiada... Rano schodzę do mojego pojazdu patrzę, a tuuuuuuu...... Wszystkie szyby Yariski osikane jakąś tłustą breją, w zasadzie nie do wytarcia, sama substancja oleista. Walę do tego sąsiada, bo tak się składa, że dziwnie pracował w wózkach widłowych i parę razy wcześniej oferował mi z Wurtza zarąbiaste środki do czyszczenia i penetrowania. Oczywiście on na to" ja tego nie zrobiłem", pedziołech tylko, że za 15min szyby maja być glanc czyste, inaczej sprawę zgłaszam o zniszczenie do policji, po środkach bez problemu dojdą, jakiego są pochodzenia. Za 10min. na szybach nie było śladu. Pomimo tego, nigdy się nie przyznał... Tacy są sąsiedzi
Lacik, u Ciebie zawsze Ktoś się znajdzie do blokowania wjazdu bo tam zawsze ciężko parkować w Zentrum. Dopisz w pismie 3pkt, szczególnie u Św.Krzysztofa
Historia 1.
Sąsiad obok z klatki (w klatce 16 mieszkań) ubzdurał sobie, że ZAWSZE jego jest miejsce parkingowe drugie od lewej śmietnika (wytyczone pasy). Kiedyś schodzę, a sąsiad leje się z sąsiadem z mojej klatki (dosłownie), bo tenże zajął jego miejsce Podobno to historia tych dwóch klatek od lat, tak sobie wzajemnie "dokazywali" Skończyło się policją, bez zgłoszeń oficjalnych, ale do dziś patrzą na siebie
Historia 2 - moja Kochana Żonka
Otrzymała nówkę Yariskę obrendowaną jakimś tam krwiopijczym bankiem. Jako, że nie było, gdzie zaparkować, stanęła, no właśnie, gdzie? Na miejscu nr 2, tak właśnie tego ciekawego sąsiada... Rano schodzę do mojego pojazdu patrzę, a tuuuuuuu...... Wszystkie szyby Yariski osikane jakąś tłustą breją, w zasadzie nie do wytarcia, sama substancja oleista. Walę do tego sąsiada, bo tak się składa, że dziwnie pracował w wózkach widłowych i parę razy wcześniej oferował mi z Wurtza zarąbiaste środki do czyszczenia i penetrowania. Oczywiście on na to" ja tego nie zrobiłem", pedziołech tylko, że za 15min szyby maja być glanc czyste, inaczej sprawę zgłaszam o zniszczenie do policji, po środkach bez problemu dojdą, jakiego są pochodzenia. Za 10min. na szybach nie było śladu. Pomimo tego, nigdy się nie przyznał... Tacy są sąsiedzi
Lacik, u Ciebie zawsze Ktoś się znajdzie do blokowania wjazdu bo tam zawsze ciężko parkować w Zentrum. Dopisz w pismie 3pkt, szczególnie u Św.Krzysztofa
Jestem tu, bo wierzę, że emocje są siłą życia...
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
Lacik zrewanżuj się sąsiadom ..,
http://demotywatory.pl/page/11
No ale jeszcze musisz poczekac ... :P
http://demotywatory.pl/page/11
No ale jeszcze musisz poczekac ... :P
Eee tam widzę, że takie problemy to nie tylko u nas Do tej pory jak stawialiśmy auta pod domem to było na zasadzie wolnej amerykanki, kto zaparkował ten miał szczęście a reszta stawiała auta gdzieś po kątach na osiedlu (mimo właśnie, że każdy tu żyje w pełnej symbiozie z każdym). I tego się chyba nie zmieni u nas na osiedlu poszli o tyle do przodu, że powiększają parkingi o dodatkowe miejsca co prawda trochę szkoda bo zaczyna ubywać u nas terenów zielonych, ale no cóż jest to następstwo tego, że na dzień dzisiejszy coraz częściej na rodzinę przypadają min. 2 autka. My nasze wysłaliśmy na parking strzeżony, przez co śpię spokojniej (bo raz nam już ukradli auto), i przy okazji nie obawiam się o to, że przyjadę i będe musiał jeździć i szukać miejsca parkingowego.
Co do twojego listu Lacik, to lepiej i szybciej będzie jak pogadasz z właścicielami tych aut (to tylko 8 aut) i dojdziecie do jakiego porozumienia a jak to nie da rady bo karniaki na szybę hehe, u nas przed firmą mieszkańcy zaczęli tak walkę z parkującymi i powiem Ci, że pracownik ode mnie miał wątpliwą przyjemność to zdrapywać z szyby i od tego czasu nauczył się parkować Powodzenia
Co do twojego listu Lacik, to lepiej i szybciej będzie jak pogadasz z właścicielami tych aut (to tylko 8 aut) i dojdziecie do jakiego porozumienia a jak to nie da rady bo karniaki na szybę hehe, u nas przed firmą mieszkańcy zaczęli tak walkę z parkującymi i powiem Ci, że pracownik ode mnie miał wątpliwą przyjemność to zdrapywać z szyby i od tego czasu nauczył się parkować Powodzenia
Kto jest online
Jest 99 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 99 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 99 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 99 gości