VN2k opinie

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1169
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
VROC: 38561

VN2k opinie

Post autor: artix » czw kwie 01, 2021

Koledzy sympatyczni, powiedzcie proszę, czy szukając ładnej lokomotywy, muszę brać pod uwagę jakieś felery techniczne z pierwszych roczników produkcji. Była jakieś techniczne niedociągnięcia, które później wyeliminowano, czy ze spokojną głową mogę celować w roczniki 2004-2006? Coraz bardziej chodzi mi po łbie lokomotywa i kto wie czy coś się z tego nie urodzi :ok:

Awatar użytkownika
MaciekSz
Posty: 3701
Rejestracja: ndz maja 09, 2010
Miejscowość: Pruszków
Motocykl: -----
VROC: 32197

Re: VN2k opinie

Post autor: MaciekSz » pt kwie 02, 2021

Sam silnik jest niezniszczalny, jeżeli był dbany i nie katowany. Więc tradycyjne oględziny plus weryfikacja wydzielin (wycieki, kolor, zapach spalin) powinny wystarczyć. Oczywiście - motocykl jest ciężki, więc stan ramy, przednie zawieszenie, stan amortyzatora z tyłu - to wszystko ma tu znaczenie i jeżeli serwis był zaniedbany... Może być różnie.

W zależności od przebiegu w VN2K lubi paść łożysko pulleya. Ale na wymianę jest rozwiązanie na tym forum. I to chyba jedyna jego słabość...
MaciekSz
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
Obrazek

Awatar użytkownika
Przemo
Posty: 2291
Rejestracja: czw cze 05, 2014
Miejscowość: Wrocław
Motocykl: VN 2000 Classic '06
VROC: 37109

Re: VN2k opinie

Post autor: Przemo » pt kwie 02, 2021

motocykle z 2004 roku miały jeden regulator napięcia (dwie wtyczki). Obecnie bardzo trudno dostępny. Jak padnie to kaplica. Polecam inne roczniki, gdzie problem został rozwiązany poprzez montowanie dwóch innych regulatorów (jedna wtyczka), z których dostępnością nie ma większych problemów.
Żyj tak, aby być szczęśliwym!
XV535>VN800>VN900>VN2000+VN800+LTD454

Awatar użytkownika
Przemeku
Posty: 332
Rejestracja: sob paź 21, 2017
Miejscowość: pęgów
Motocykl: dwója
VROC: 0

Re: VN2k opinie

Post autor: Przemeku » pt kwie 02, 2021

Przemo pisze:
pt kwie 02, 2021
motocykle z 2004 roku miały jeden regulator napięcia
Czy nie dotyczy to także 2005? Wydawało mi się, że od 2006 dopiero były zmienione..
No i dobrze też posłuchać czy nie ma "cykania" kasatorow od zapchanych filterków.
VN900>VN2000

Awatar użytkownika
Przemo
Posty: 2291
Rejestracja: czw cze 05, 2014
Miejscowość: Wrocław
Motocykl: VN 2000 Classic '06
VROC: 37109

Re: VN2k opinie

Post autor: Przemo » pt kwie 02, 2021

Może te rocznikowo z 2004 sprzedawane w 2005... Sprawdziłem wcześniej w spisach części i 2005 rocznik pokazywało mi już z dwoma regulatorami.
Żyj tak, aby być szczęśliwym!
XV535>VN800>VN900>VN2000+VN800+LTD454

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1169
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
VROC: 38561

Re: VN2k opinie

Post autor: artix » pt kwie 02, 2021

O to mi właśnie chodziło, niby szczegół, a w razie awarii problem ze zdobyciem odpowiedniej części. Filterków się nie boję, w Stanach posiadacz 2k wywiercił 1mm otwory w każdym z filterków, moto ma już 120tys przebiegu i chodzi jak igła bez żadnych dziwnych odgłosów, także jest na to myk. Stary typ regulatora jak widzę występuje jeszcze w roczniku 2005 (wg oryginalnego katalogu kawasaki), nigdzie niedostępny nawet używek nie widzę, w 2006 już dwa i dostępne od ręki :). Ciekawe czy jest jakiś myk na zamianę starego typu na nowy, stary typ ma 6 pinów w dwóch wtyczkach, nowy 6 pinów w jednej x 2 reg. Trzeba pogrzebać na forach. Wymiana łożyska pulleya czy innych części to już nie problem, najważniejsze są te kłopotliwe usterki, które przyziemią maszynę na miesiące jak widzę po "dostępności" regulatorów starego typu. Dzięki za pomoc, będę przetrawiał temat, delikatnie się zafiksowałem, także tu już nie ma żartów :D

Awatar użytkownika
Iron75
Posty: 1290
Rejestracja: wt wrz 07, 2010
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN2000
VROC: 0

Re: VN2k opinie

Post autor: Iron75 » pt kwie 02, 2021

O ile dobrze kojarzę to po 2005roku byly też wsadzane 2 łożyska w kole pasowym co sprawia ze konstrukcja teoretycznie jest nieco twalsza.

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1169
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
VROC: 38561

Re: VN2k opinie

Post autor: artix » sob kwie 03, 2021

Z łożyskami czy kołami pasowymi luzik, są dostępne, najbardziej mnie martwiła elektryka, ale widzę, że temat do rozkminienia. Stator bez problemu do przewinięcia, regulator nadaje się do naprawy, firmy u nas zajmują się naprawą. Najczęstszą przyczyną awarii regulatorów jak twierdzą spece, są przecieki w okolicach gniazd wtyczek. Raz, że woda powoduje śniedzenie styków na wtykach, dwa, może wnikać do obudowy. Gdyby ktoś był w potrzebie, to w Stanach koleś robi zestawy zastępujące oryginalne graty. Regulatory, których używa są montowane przez producentów, także jakość identyczna. Może komuś się przyda w razie problemów : http://www.roadstercycle.com/ Statory i regulatory https://elektronika-motocyklowa.pl/napr ... torow.html :ok:

Awatar użytkownika
Iron75
Posty: 1290
Rejestracja: wt wrz 07, 2010
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN2000
VROC: 0

Re: VN2k opinie

Post autor: Iron75 » sob kwie 03, 2021

Z tą dostępności to różnie bywa... ostatnio chcialem kupić tuleje wahacza do 8setki.... niby wszystko dostępne, w katalogu części nawet cena jest podana a jak przyszło do kupna to sie okazało ze nie ma i nie będzie bo wycofali z produkcji i trzeba kombinować. Oczywiście to pojedyncze przypadki ale jednak sie zdarzają.

intruz69
Posty: 48
Rejestracja: czw lut 25, 2021
Motocykl: KAWASAKI VN 2000

Re: VN2k opinie

Post autor: intruz69 » sob kwie 03, 2021

Witam ,czym więcej czytam forum i zagłębiam się w tematy tym coraz więcej mi włosy się jeżą . :( :( :( Nic ,przejeżdżę ten sezon zobaczę z czym to się je :yeee: :yeee: :yeee:

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1169
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
VROC: 38561

Re: VN2k opinie

Post autor: artix » sob kwie 03, 2021

Intruz69, nie panikuj, wszystko jest pod kontrolą :D . Wejdź sobie na jakiekolwiek forum danej marki tych bezawaryjnych, jedynie słusznych motocykli czy aut, a po chwili analizowania postów i zawartych w nich problemów, okaże się, że bezawaryjność, to tylko bajka. Jeszcze człowiek nie wynalazł takiego perpetum mobile, które nie potrzebuje części zamiennych i nie wymaga obsługi. Czy to bezawaryjne igły Passat 1.9TDI, czy Honda VTX1300, to się psuje i wymaga napraw, wbrew temu, co opowiadają w necie jego posiadacze :). Przegryzłem temat i z całą powaga stwierdzam, że 2k z rocznika 2004 czy 2005 już się nie boję, a pewnie taki sprowadzę zza oceanu :ok:

intruz69
Posty: 48
Rejestracja: czw lut 25, 2021
Motocykl: KAWASAKI VN 2000

Re: VN2k opinie

Post autor: intruz69 » sob kwie 03, 2021

Wiem ze prawie wszystko da się naprawić :hammer: :hammer: :hammer: ale do tej pory miałem bez awaryjne sprzęty i niech tak zostanie :D :D :D Każdy sprzęt ma wady i zalety :ok:

franc1213
Posty: 450
Rejestracja: pt wrz 09, 2011
Miejscowość: Szwecja
Motocykl: Kawasaki VN 2000+EN 500
VROC: 37045

Re: VN2k opinie

Post autor: franc1213 » ndz kwie 04, 2021

Jedenasty rok 2k i wszystko ok .
Franek

Awatar użytkownika
artix
Posty: 1169
Rejestracja: wt cze 05, 2018
Miejscowość: Inowrocław
Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
VROC: 38561

Re: VN2k opinie

Post autor: artix » wt kwie 06, 2021

Intruz69, pewnie, że każdy sprzęt ma zalety i wady, nie ma ideałów, najsłabszym punktem większości motocykli są ich operatorzy. To jest to, co może doprowadzić do agonii najlepszy sprzęt :). Franc1213, czyli znasz temat od podszewki i potwierdzasz dobre opinie o 2k, co mnie niezmiernie cieszy. Obym też był takim optymistą po zakupie :ok:

Awatar użytkownika
Wielebny Bolo
Posty: 1189
Rejestracja: ndz sty 14, 2018
Miejscowość: Brzeg Dolny
Motocykl: VN 2000 Parowóz
VROC: 0

Re: VN2k opinie

Post autor: Wielebny Bolo » śr kwie 07, 2021

V2k mogę podsumować tylko tyle że jest ZAJ.....ISTY. :yeee:
I koniec.
O kłopotach nie meldować ( jak w wojsku) :D
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.

franc1213
Posty: 450
Rejestracja: pt wrz 09, 2011
Miejscowość: Szwecja
Motocykl: Kawasaki VN 2000+EN 500
VROC: 37045

Re: VN2k opinie

Post autor: franc1213 » śr kwie 07, 2021

Ciekawe czy jeszcze kiedys wypuszcza taki model ?
Franek

intruz69
Posty: 48
Rejestracja: czw lut 25, 2021
Motocykl: KAWASAKI VN 2000

Re: VN2k opinie

Post autor: intruz69 » śr kwie 07, 2021

Jak nie ,jak tak :D

Awatar użytkownika
Wielebny Bolo
Posty: 1189
Rejestracja: ndz sty 14, 2018
Miejscowość: Brzeg Dolny
Motocykl: VN 2000 Parowóz
VROC: 0

Re: VN2k opinie

Post autor: Wielebny Bolo » czw kwie 08, 2021

Nie mogą wypuścić NIEZAWODNEGO sprzęta.
Chłopaki odrobiły lekcję i wyciągnęli wnioski z historii kilku przedwojennych firm motocyklowych które padły bo wyprodukowały motocykle "jednorazowego zakupu". One po prostu się nie psuły i firma zarobiła na nich tylko raz i jeszcze cena była stosunkowo wysoka, jakość kosztuje. To było stanowczo za mało, no i plajtowały jedna po drugiej.
Dobrym przykładem jest przedwojenna historia HD i Indiana. Ten pierwszy był o niebo gorszy i bardziej awaryjny od Indiana ale to HD przetrwało a nie Indian. Po prostu HD miał bardzo rozwinięty system serwisowy. Klepał JEDEN typ silnika od kilkunastu lat, więc nie było problemy z częściami zamiennymi. To, plus gęsta sieć serwisów, skutkowało tym że części były dostępne prawie od ręki. Szybkość naprawy maskowała częste usterki. I interes się kręcił.
Niestety Indian co model to wypuszczał następny udoskonalony silnik. Wiadomo jak się coś posuło to na zamiennik trzeba było dłłługo czekać. I Indian splajtował.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 25 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 25 gości

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą