Hardcore dowcip
Pamiętacie jak w poście o wyprawie Zeusa i Duszka Yamak odgrażał się, że zerwie stosunki dyplomatyczne z USA. Myślałem, że to tak tylko, ale... Nie wiem czy znacie, sam El Presidente, z natury bardzo skromny człowiek, pewnie się nie chwalił:
Kiedyś Prezydent Przasnysza zdradził Yamakowi, ze nie może załatwić pewnej sprawy w ministerstwie, następnego dnia usłyszał, że już załatwione.
- Jak to, ja od początku kadencji, czwarty rok się staram i nic, a tu w jeden dzień
- A poszedłem do premiera...
- Jak to, znasz premiera
- Oczywiście, wiesz Vulcanerię zna cały świat, nawet niektórzy władcy chcieli się zapisać ale odmówiłem, wiesz ciągle narzekają na braki budżetowe, a tu składki trzeba płacić.
- Nie no niemożliwe.
- Dobra założymy się, daj mi trzy dowolne głowy Państw, a udowodnię, że ich znam, jak wygram organizujesz kolejną Vulkanerię z budżetu miasta.
- OK, to: RP, USA i o tu Cię mam: Watykan
- No dobra to jedziemy na wycieczkę.
Pojechali, odwiedzili prezydenta RP, prezydenta USA, Yamak został przyjęty przez papieża, po wszystkim okazało się, że Prezydent Przasnysza znikł i dopiero po jakimś czasie odnalazł się w szpitalu, na pytanie co się stało tak odpowiedział.
- Wiesz, jak w Polsce wartownicy salutowali wpuszczając Cię do Belwederu to trochę byłem zdziwiony, jak w Stanach przy spotkaniu z Prezydentem tłum skandował: Yamak, Yamak... to jeszcze to jakoś wytrzymałem, ale jak w Watykanie, na Placu Św. Piotra stojący obok murzyn spytał: - Nie wie Pan co to za facet w tym białym kitlu obok Yamaka?, to nie wytrzymałem.
Tak przy okazji:
Rozmowa Reagana z Breżniewem:
- Wiesz Lonia, zbieram dowcipy o sobie, mam już 3 albumy.
- Wiesz Ronald, ja tez zbieram dowcipy o sobie, mam już 3 łagry.
Ciekawe gdzie ja trafię
Kiedyś Prezydent Przasnysza zdradził Yamakowi, ze nie może załatwić pewnej sprawy w ministerstwie, następnego dnia usłyszał, że już załatwione.
- Jak to, ja od początku kadencji, czwarty rok się staram i nic, a tu w jeden dzień
- A poszedłem do premiera...
- Jak to, znasz premiera
- Oczywiście, wiesz Vulcanerię zna cały świat, nawet niektórzy władcy chcieli się zapisać ale odmówiłem, wiesz ciągle narzekają na braki budżetowe, a tu składki trzeba płacić.
- Nie no niemożliwe.
- Dobra założymy się, daj mi trzy dowolne głowy Państw, a udowodnię, że ich znam, jak wygram organizujesz kolejną Vulkanerię z budżetu miasta.
- OK, to: RP, USA i o tu Cię mam: Watykan
- No dobra to jedziemy na wycieczkę.
Pojechali, odwiedzili prezydenta RP, prezydenta USA, Yamak został przyjęty przez papieża, po wszystkim okazało się, że Prezydent Przasnysza znikł i dopiero po jakimś czasie odnalazł się w szpitalu, na pytanie co się stało tak odpowiedział.
- Wiesz, jak w Polsce wartownicy salutowali wpuszczając Cię do Belwederu to trochę byłem zdziwiony, jak w Stanach przy spotkaniu z Prezydentem tłum skandował: Yamak, Yamak... to jeszcze to jakoś wytrzymałem, ale jak w Watykanie, na Placu Św. Piotra stojący obok murzyn spytał: - Nie wie Pan co to za facet w tym białym kitlu obok Yamaka?, to nie wytrzymałem.
Tak przy okazji:
Rozmowa Reagana z Breżniewem:
- Wiesz Lonia, zbieram dowcipy o sobie, mam już 3 albumy.
- Wiesz Ronald, ja tez zbieram dowcipy o sobie, mam już 3 łagry.
Ciekawe gdzie ja trafię
"Wsiądźcie na motocykle i jedźcie tak długo, aż zrozumiecie o co w tym wszystkim chodzi" - Gang Dzikich Wieprzy
- Abrams
- Posty: 6171
- Rejestracja: pn kwie 12, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN2000 Limited '05
- VROC: 29561
Góral pisze:Pamiętacie jak w poście o wyprawie Zeusa i Duszka Yamak odgrażał się, że zerwie stosunki dyplomatyczne z USA. Myślałem, że to tak tylko, ale... Nie wiem czy znacie, sam El Presidente, z natury bardzo skromny człowiek, pewnie się nie chwalił:
Kiedyś Prezydent Przasnysza zdradził Yamakowi, ze nie może załatwić pewnej sprawy w ministerstwie, następnego dnia usłyszał, że już załatwione.
- Jak to, ja od początku kadencji, czwarty rok się staram i nic, a tu w jeden dzień
- A poszedłem do premiera...
- Jak to, znasz premiera
- Oczywiście, wiesz Vulcanerię zna cały świat, nawet niektórzy władcy chcieli się zapisać ale odmówiłem, wiesz ciągle narzekają na braki budżetowe, a tu składki trzeba płacić.
- Nie no niemożliwe.
- Dobra założymy się, daj mi trzy dowolne głowy Państw, a udowodnię, że ich znam, jak wygram organizujesz kolejną Vulkanerię z budżetu miasta.
- OK, to: RP, USA i o tu Cię mam: Watykan
- No dobra to jedziemy na wycieczkę.
Pojechali, odwiedzili prezydenta RP, prezydenta USA, Yamak został przyjęty przez papieża, po wszystkim okazało się, że Prezydent Przasnysza znikł i dopiero po jakimś czasie odnalazł się w szpitalu, na pytanie co się stało tak odpowiedział.
- Wiesz, jak w Polsce wartownicy salutowali wpuszczając Cię do Belwederu to trochę byłem zdziwiony, jak w Stanach przy spotkaniu z Prezydentem tłum skandował: Yamak, Yamak... to jeszcze to jakoś wytrzymałem, ale jak w Watykanie, na Placu Św. Piotra stojący obok murzyn spytał: - Nie wie Pan co to za facet w tym białym kitlu obok Yamaka?, to nie wytrzymałem.
Tak przy okazji:
Rozmowa Reagana z Breżniewem:
- Wiesz Lonia, zbieram dowcipy o sobie, mam już 3 albumy.
- Wiesz Ronald, ja tez zbieram dowcipy o sobie, mam już 3 łagry.
Ciekawe gdzie ja trafię
No no od rana mi się Humor poprawił
- Badger
- Posty: 6396
- Rejestracja: pn kwie 05, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: Blue Lady + Osiołek
- VROC: 29218
motto specjalistów od BHP:
- Nic tak nie cieszy oka jak drugie oko.
Waldek, jak ty właściwie odróżniasz żonę od jej siostry bliźniaczki?
- To proste. Wkładam jej rękę pod sukienkę. Jak zaczyna jęczeć i rozszerza nogi - to jej siostra.
Naukowcy znaleźli przekonywujący dowód, że mężczyźni dojrzewają później niż kobiety:
- U kobiet piersi zaokrąglają się w wieku około 13 lat - u mężczyzna dopiero po czterdziestce...
Jeśli w twoim położyli nowy asfalt, odnowili elewację budynków, wybudowali obwodnicę, nowy magistrat, a inwestyccji tych uroczyśnie nie otwierał premier czy prezydent - to mieszkasz w Niemczech.
Zauważyliście jadąc autostradą, ze wszyscy, którzy jadą wolniej od nas to cioty, a ci którzy jadą szybciej to skończeni debile?
Kanibal krzyczy na syna:
- Zwariowałeś?!?!?!!? Gdzie twoje maniery?!?!?!!? Białe wino do Indianina?!?!!?!?
Mąż wraca z pracy w dzień urodzin żony:
- Kochanie, jubiler był już zamknięty, kupiłem Ci jogurt.
Mężczyzna z dużym stażem małżeńskim myśli podczas golenia:
- nie boję się żony ..... tylko jak jej o tym powiedzieć?!?!?!
90% twoich problemów można rozwiązać za pomocą Google. Na pozostałe 10 % wystarczy mocny alkohol.
Amerykańscy naukowcy: w 2050 będzie nas 10 miliardów.
Pytanie: czy potrzebujemy aż tylu amerykańskich naukowców??
Mam tyle do roboty na jutro, że nie wiem, co olać najpierw.
- Nic tak nie cieszy oka jak drugie oko.
Waldek, jak ty właściwie odróżniasz żonę od jej siostry bliźniaczki?
- To proste. Wkładam jej rękę pod sukienkę. Jak zaczyna jęczeć i rozszerza nogi - to jej siostra.
Naukowcy znaleźli przekonywujący dowód, że mężczyźni dojrzewają później niż kobiety:
- U kobiet piersi zaokrąglają się w wieku około 13 lat - u mężczyzna dopiero po czterdziestce...
Jeśli w twoim położyli nowy asfalt, odnowili elewację budynków, wybudowali obwodnicę, nowy magistrat, a inwestyccji tych uroczyśnie nie otwierał premier czy prezydent - to mieszkasz w Niemczech.
Zauważyliście jadąc autostradą, ze wszyscy, którzy jadą wolniej od nas to cioty, a ci którzy jadą szybciej to skończeni debile?
Kanibal krzyczy na syna:
- Zwariowałeś?!?!?!!? Gdzie twoje maniery?!?!?!!? Białe wino do Indianina?!?!!?!?
Mąż wraca z pracy w dzień urodzin żony:
- Kochanie, jubiler był już zamknięty, kupiłem Ci jogurt.
Mężczyzna z dużym stażem małżeńskim myśli podczas golenia:
- nie boję się żony ..... tylko jak jej o tym powiedzieć?!?!?!
90% twoich problemów można rozwiązać za pomocą Google. Na pozostałe 10 % wystarczy mocny alkohol.
Amerykańscy naukowcy: w 2050 będzie nas 10 miliardów.
Pytanie: czy potrzebujemy aż tylu amerykańskich naukowców??
Mam tyle do roboty na jutro, że nie wiem, co olać najpierw.
pie.....lę, nie myję
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
Przyjeżdza Benedykt XVI do Oswięcimia, głosi kazanie. Nagle sie zamyśla, wskazuje reką i mówi - a tam chodziliśmy na kremówki.
Przyjechał Benedykt XVI do Polski i z ołtarza wita tłumy
- postrafiam fszyskich polakuf
Tłum wiwatuje i krzyczy: - jeszcze coś po polsku, jeszcze coś po polsku!>> Benedykt nie wie za bardzo co powiedzieć, więc Dziwisz szepce mu do ucha
- może coś jeszcze wasza świątobliwość pamięta, to można śmiało mówić Benedykt chwilę myśli i bierze mikrofon i mówi
- obrońcy poczty gdańskiej, poddajcie się!
Przyjechał Benedykt XVI do Polski i z ołtarza wita tłumy
- postrafiam fszyskich polakuf
Tłum wiwatuje i krzyczy: - jeszcze coś po polsku, jeszcze coś po polsku!>> Benedykt nie wie za bardzo co powiedzieć, więc Dziwisz szepce mu do ucha
- może coś jeszcze wasza świątobliwość pamięta, to można śmiało mówić Benedykt chwilę myśli i bierze mikrofon i mówi
- obrońcy poczty gdańskiej, poddajcie się!
"Wsiądźcie na motocykle i jedźcie tak długo, aż zrozumiecie o co w tym wszystkim chodzi" - Gang Dzikich Wieprzy
Kto jest online
Jest 61 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 61 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości