Ostatnio ze szwagrem moim szukaliśmy samochodu, pierwotna wersja była taka sama jak u ciebie czyli minivan, mało awaryjny, w miarę oszczędny i też do 35-40tyś. I z tej listy:
1). Poleciłbym w szczególności Scenic'a, ale szukałbym wersji z silnikiem 1,9dCi te 1,5 mimo wszystko nawet po zmianach owiane są nie najlepszą opinią. Jeździłem Kangoo z tym silnikiem nawet zrywny ale ekonomia w granicach 7-8l/100km nie powala. Do tego trochę irytujących części, które jak się zepsują to trzeba płacić i to grubo, nie wiem jak jest w Scenicu ale w Kangoo padło mi wspomaganie a jest elektryczne co liczyło się z wymianą chyba całej kolumny o ile pamiętam a koszt tego w granicach 2tys. Znajomy ostatnio kupił żonie Scenic'a też z tym 1,5dCi i robił remont silnika w tym aucie właśnie chodziło z tego co pamiętam o panewkę, i jak na złość stało mu się to parę dni przed wyjazdem na wakacje, a te 1,9 to są sprawdzone jednostki mimo wszystko, a turbiny jak źle używasz to pewnie, że padają jak w każdym aucie, ogrom schowków. Jako duży fan francuskich aut to i tak z tej listy najbardziej bym go polecił
,
2) na drugim miejscu C4 Picasso tak samo mistrzostwo świata 5os. bo więcej się nie zmieści, bagażnik fajny, dużo gadżetów i wizualnie wygląda naprawdę obłędnie. Silniki super co prawda teraz wszędzie pakują FAP, który przez jazdę po mieście nie sprawdza się za bardzo, często wyskakuje kominukat, kontrolka silnika i auto przechodzi w tryb awaryjny, ograniczona moc i prędkość, jest na to sposób ale na dłuższą trasę czy też przy wyprzedzaniu to przecież rozerwać człowieka może z nerwów. Usunięcie tego FAP'u nie jest problemem 1,5 tys. i go nie ma fizycznie i w komputerze, warto zainwestować bo płyn do FAP'a tzn. jego uzupełnienie to o ile dobrze pamiętam koło 900zł, a tu 1,5tys. i spokój, raz że spalanie niższe, silnik lepiej pracuje a i w komputerem nie ma problemów
.
3) Seat Altea sprawdzona niemiecka technologia, wad raczej brak silniki tylko 1,9TDI o tych 2.0TDi można poczytać dość dużo w internecie, nawet było głośno o passatach z tymi 2.0 bo pękały głowice, pompowtryski itd.
4) Opel fajne auto z blachą już nie ma takich problemów jakie miał kiedyś czyli nadkola rdzewiały i wokół wlewu, rafał pisał o wesji OPC ale 2.0 turbo 200km i ekonomia to są dwa słowa, które do siebie za cholerę nie pasują. Plusem dodatkowo są niewątpliwie niskie ceny części i ogrom zamienników i stosunkowo proste w budowie auto. Komfort hmm co kto lubi dla mnie za twardo, i na dłuższe trasy raczej męczarnia.
Nie wiem czy brałeś pod uwagę ale jak chcesz minivana to warto też rzucić okiem na VW Touran'a. Mój kuzyn kupił go swojej żonie ze względu też na dwójkę małych dzieci, i raz, że auto za wielkie nie jest na miasto wręcz idealne, on co prawda kupił wersję Highline 2.0 TDi 170KM spalanie dosyć wysokie i tak jak w przypadku Seat'a pisałem silniki trochę liche, ale wyposażenie bardzo dobre jakość materiałów też ok. Lecieliśmy tym na mazury i byłem mile zaskoczony, siedzenia w skórze przez co nawet komfortowo się leciało do tego wersja 7-os. Idzie dorwać za fajne pieniążki wersje już po liftingu z 1,9Tdi 105KM co w zupełności wystarcza.