Wyznanie
- Albert
- Posty: 1792
- Rejestracja: czw kwie 22, 2010
- Miejscowość: Błonie
- Motocykl: VN 1600 Classic, Kawasaki Versys 1000
- VROC: 0
Wyznanie
Uważajcie teraz. Wyznanie niejakiego Sonny Bargera, jakiejś szychy z gangu z za oceanu Anioły Piekieł, który teraz siedzi sobie za jakiś rozbój. ,, Anioły Piekieł nie są zachwycone używaniem motocykli HD (ich statut wymaga od czlonków posiadania własnego harleya o pojemności powyżej 1200). Jeśli idzie o jakość maszyn, to osobiście nie lubie harleyów - wyznaje Barger - jeżdżę nimi ponieważ należę do klubu i jest to szpan, lecz gdybym to tak naprawde jeżdziłbym Hondą ST1100 lub BMW. Prawde mówiąc jesteśmy do tyłu przez to, że nie przerzuciliśmy się na modele japońskie,, koniec cytatu. Bez komentarza Panowie. Wypowiedż z 2004 roku.
Człowiek jest niczym, czyny są wszystkim.
Człowiek to dusza w ciele zwierzęcia.
Człowiek to dusza w ciele zwierzęcia.
- Andrzej
- Posty: 1955
- Rejestracja: pn kwie 05, 2010
- Miejscowość: Nadarzyn
- Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
- VROC: 31877
No ja to rozumiem tak, że mogą mieć kłopot na przykład jadąc spuścić łomot innemu klubowi z powodu legendarnej niezawodności marki dojeżdża połowa sprzętów przez co są osłabieni i sami dostają łomot....Baudolino pisze:Ale z czym są do tyłu
Nie kumam tekstu. HD to jednak legenda i motocykl który zawsze wygląda. Takie sranie we wlasne gniazdko nie bardzo mi sie podoba, zwłaszcza ze w tym cytacie nie wiadomo o co chodzi.
Pozdrawiam
- Baudolino
- Posty: 945
- Rejestracja: ndz cze 13, 2010
- Miejscowość: Kraków
- Motocykl: Lucynka
- VROC: 32426
To niech zainwestują w kanapę na tylni błotnikNo ja to rozumiem tak, że mogą mieć kłopot na przykład jadąc spuścić łomot innemu klubowi z powodu legendarnej niezawodności marki dojeżdża połowa sprzętów przez co są osłabieni i sami dostają łomot....
Będą mieli na co zbierać "padnietych" kolegów
Pozdrawiam
- Albert
- Posty: 1792
- Rejestracja: czw kwie 22, 2010
- Miejscowość: Błonie
- Motocykl: VN 1600 Classic, Kawasaki Versys 1000
- VROC: 0
Czego tu nie rozumięć. OPINIA typowego amerykanina z jakiegos gangu o ich rodzimej produkcji,maszyn na jakich muszą jeżdzić, powtarzam MUSZĄ, tak jak Baudolino napisałeś już tylko legenda. Bo bezawaryjność tych maszyn budzi na dzień dzisiejszy duuuużo do życzenia. Tu nie chodzi o sranie we własne gniazdo tylko o ich sprzęt.
Człowiek jest niczym, czyny są wszystkim.
Człowiek to dusza w ciele zwierzęcia.
Człowiek to dusza w ciele zwierzęcia.
- Brein
- Posty: 2242
- Rejestracja: czw maja 06, 2010
- Miejscowość: Kielce
- Motocykl: Dniepr MT12
- VROC: 32244
Re: Wyznanie
Albert pisze:Uważajcie teraz. Wyznanie niejakiego Sonny Bargera, jakiejś szychy z gangu z za oceanu Anioły Piekieł, który teraz siedzi sobie za jakiś rozbój. ,, Anioły Piekieł nie są zachwycone używaniem motocykli HD (ich statut wymaga od czlonków posiadania własnego harleya o pojemności powyżej 1200). Jeśli idzie o jakość maszyn, to osobiście nie lubie harleyów - wyznaje Barger - jeżdżę nimi ponieważ należę do klubu i jest to szpan, lecz gdybym to tak naprawde jeżdziłbym Hondą ST1100 lub BMW. Prawde mówiąc jesteśmy do tyłu przez to, że nie przerzuciliśmy się na modele japońskie,, koniec cytatu. Bez komentarza Panowie. Wypowiedż z 2004 roku.
Hellsi to w sumie najbardziej znany klub na świecie, na którym w dużej części wzorują się nasze kluby MC - taka żywa historia na amerykańskich kółkach
warto przeczytać:
http://merlin.pl/Hell-s-Angel-Historia- ... 03871.html
http://wysylkowa.pl/ks987260.html
Takie słowa w ustach Bargera to prawie tak, jak gdyby kardynał przyznał, że prywatnie jest satanistą.
Biorąc pod uwagę fakt, że amerykanie są dość "jednowymiarowi" to niezła musiała być "jazda" po tej wypowiedzi wśród ichniejszych "OnlyHarlejowców"
Moja strona domowa: www.jacek-lukawski.pl
Ludzie dzielą się na dwie grupy: na tych, którzy "mogą coś zrobić" i na tych, którzy to zrobili.
Ludzie dzielą się na dwie grupy: na tych, którzy "mogą coś zrobić" i na tych, którzy to zrobili.
-
- Posty: 1060
- Rejestracja: wt kwie 06, 2010
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: VN 900 Custom
- VROC: 31327
Bardzo dobry przykład Andrzeju.
Mi przypomniało to autentyczną sytuację, jaka miała miejsce podczas mojego - niestety - obowiązkowego pobytu w armii, w Dęblinie. Otóż był alarm. Środek nocy. Wszystkie pojazdy typu Star czy Jelcz (jak dobrze pamiętam, coś ok. 20 szt.) ze sprzętem na rozkaz miały przemieścić się z jednostki na odległy o 15km jakiś poligon. Wyjechać wyjechały. Dotarł...jeden. Pozostałe holowali później na warsztat.
.............takie tam .... Harleje
Mi przypomniało to autentyczną sytuację, jaka miała miejsce podczas mojego - niestety - obowiązkowego pobytu w armii, w Dęblinie. Otóż był alarm. Środek nocy. Wszystkie pojazdy typu Star czy Jelcz (jak dobrze pamiętam, coś ok. 20 szt.) ze sprzętem na rozkaz miały przemieścić się z jednostki na odległy o 15km jakiś poligon. Wyjechać wyjechały. Dotarł...jeden. Pozostałe holowali później na warsztat.
.............takie tam .... Harleje
マリウッシュ
W 99 % wzorują się na wyglądzie HA a nie na stylu życia i to mnie najbardziej wku...a Naoglądają się takich filmów a później chcą udawać złych panów na motórach. Później wracają do domu zakładają kapcioszki i czytają gazetę wyborczą :/Hellsi to w sumie najbardziej znany klub na świecie, na którym w dużej części wzorują się nasze kluby MC
Reguły są po to, żeby ich przestrzegać, ale od wszystkich reguł są wyjątki - I JA JESTEM JEDNYM Z NICH!!!
Choć idę przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo jestem największym w niej s@@@synem
Choć idę przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo jestem największym w niej s@@@synem
- Ja-jo
- Posty: 1450
- Rejestracja: pt kwie 09, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN750,GSF1200s
- VROC: 33339
Ale legenda zobowiązuje.....
Jakiś czas temu skręciem nogę więc motór stał nie ruszany łuższy czas. Gdy juz byłem wstanie poszedłem na parking przejechać sie kawalek (ubolewając nad mieszkaniem w bloku, zostawiam go na strzeżonym parkingu wśród kilkunastu innych motorów). Niestety pech chciał że ledwie się zakręcił i padł akomulator. Cóż postanowiłem że odpalę na pych korzystając z niewielkiej pochłości terenu. W trakcie tej niezwykle miłej zabawy pchania motóra pod górkę i rozpędzania go w celu zapalenia podechał "sąsiad" na HD. Musiał mieć niewykle słaby wzrok gdyż nie zauważył mnie z ok. 5m. Zaparkował i polazł sobie jakbym wogóle nie istniał... ciekawe czy tak samo mało skory do rozmów będzie jak jego paździeż stanie gdzieś w polu...
... Ja swój odpaliłem i pojechałem, a jemu wydech w d...... gdzei lubi ( Wszak HD, czyli H... w Dupę... nie przez "ch" bo to wersja amerykańska
Jakiś czas temu skręciem nogę więc motór stał nie ruszany łuższy czas. Gdy juz byłem wstanie poszedłem na parking przejechać sie kawalek (ubolewając nad mieszkaniem w bloku, zostawiam go na strzeżonym parkingu wśród kilkunastu innych motorów). Niestety pech chciał że ledwie się zakręcił i padł akomulator. Cóż postanowiłem że odpalę na pych korzystając z niewielkiej pochłości terenu. W trakcie tej niezwykle miłej zabawy pchania motóra pod górkę i rozpędzania go w celu zapalenia podechał "sąsiad" na HD. Musiał mieć niewykle słaby wzrok gdyż nie zauważył mnie z ok. 5m. Zaparkował i polazł sobie jakbym wogóle nie istniał... ciekawe czy tak samo mało skory do rozmów będzie jak jego paździeż stanie gdzieś w polu...
... Ja swój odpaliłem i pojechałem, a jemu wydech w d...... gdzei lubi ( Wszak HD, czyli H... w Dupę... nie przez "ch" bo to wersja amerykańska
- Abrams
- Posty: 6171
- Rejestracja: pn kwie 12, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN2000 Limited '05
- VROC: 29561
Ja-jo pisze:Ale legenda zobowiązuje.....
Jakiś czas temu skręciem nogę więc motór stał nie ruszany łuższy czas. Gdy juz byłem wstanie poszedłem na parking przejechać sie kawalek (ubolewając nad mieszkaniem w bloku, zostawiam go na strzeżonym parkingu wśród kilkunastu innych motorów). Niestety pech chciał że ledwie się zakręcił i padł akomulator. Cóż postanowiłem że odpalę na pych korzystając z niewielkiej pochłości terenu. W trakcie tej niezwykle miłej zabawy pchania motóra pod górkę i rozpędzania go w celu zapalenia podechał "sąsiad" na HD. Musiał mieć niewykle słaby wzrok gdyż nie zauważył mnie z ok. 5m. Zaparkował i polazł sobie jakbym wogóle nie istniał... ciekawe czy tak samo mało skory do rozmów będzie jak jego paździeż stanie gdzieś w polu...
... Ja swój odpaliłem i pojechałem, a jemu wydech w d...... gdzei lubi ( Wszak HD, czyli H... w Dupę... nie przez "ch" bo to wersja amerykańska
- Brein
- Posty: 2242
- Rejestracja: czw maja 06, 2010
- Miejscowość: Kielce
- Motocykl: Dniepr MT12
- VROC: 32244
trafnie, trafnieChili pisze:mnie najbardziej wku...a Naoglądają się takich filmów a później chcą udawać złych panów na motórach. Później wracają do domu zakładają kapcioszki i czytają gazetę wyborczą :/
choć wiesz Chili...gdyby wzorowali się "po całości" to obawiam się, że byłoby gorzej, a tak przynajmniej się pośmiać czasem można...
Moja strona domowa: www.jacek-lukawski.pl
Ludzie dzielą się na dwie grupy: na tych, którzy "mogą coś zrobić" i na tych, którzy to zrobili.
Ludzie dzielą się na dwie grupy: na tych, którzy "mogą coś zrobić" i na tych, którzy to zrobili.
- Krasnal
- Posty: 2148
- Rejestracja: sob kwie 24, 2010
- Miejscowość: UK & Piotrków T.
- Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
- VROC: 32105
no wiec mialem okazje spotkac paru takich Panow, w grupie oczywiscie, na malym parkingu przy autostradzie, tuz pod Los Angeles, moj szwagroszczak, czlowiek wielce ostrozny, kiedy chcialem zrobic fotki zaczal panikowac, nie, wiesz oni moga byc niebezpieczni, ok, kiedy mijali nas idac do kibelka, rzucilem tylko "fajne moto" "a co, tez jezdzisz?" padlo w odpowiedzi, "jasne", wierzcie lub nie, po 15 minutach bylismy super kumplami, pozwolili nawet Aneczce i jej siostrze dosiasc maszyn, zrobic foty i bylo naprawde super, nie byli tylko zachwyceni moto jakim wtedy jezdzilem Kawa 900 custom, w ich odczuciu byl to zlom, japonski zlom oczywiscie, i na nic zdaly sie moje protesty, wszyscy byli na wypasionych HD, wszystko w Kuryakynie, dostalem nawet w prezencie jakas naszywke ze spotkania "ichniego".
Tak wiec odnosze wrazenie, ze ludzie zakochani w moto dogadac sie potrafia na calym swiecie, tylko trzeba uczyc sie jezykow (cala "rozmowa" odbywala sie w jezyku Shakespeara) a i to czasem niekoniecznie, jak znajde fotki z tego spotkania to natychmiast wkleje...
siemka
Tak wiec odnosze wrazenie, ze ludzie zakochani w moto dogadac sie potrafia na calym swiecie, tylko trzeba uczyc sie jezykow (cala "rozmowa" odbywala sie w jezyku Shakespeara) a i to czasem niekoniecznie, jak znajde fotki z tego spotkania to natychmiast wkleje...
siemka
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...
+44 7540233074
+44 7540233074
- Brein
- Posty: 2242
- Rejestracja: czw maja 06, 2010
- Miejscowość: Kielce
- Motocykl: Dniepr MT12
- VROC: 32244
Czyżby "Byłem Aniołem Piekieł" ? - Ciekawa, choć irytuje mnie propaganda w drugą stronęAlbert pisze:Oj tak Brein, lepiej niech udają, że się wzorują bo to zaje nie fajny gang. Czytam właśnie fajną ksiązkę opisującą akcje próby likwidacji tego ogólno swiatowego gangu. Wszystko co najgorsze na swiecie to ich karma.
krzysiek_59
bo Ludzie są wszędzie
ale Wy spotkaliście - z tego co widzę - członków chrześcijańskiego klubu "Sons of God" - z Helsami mogło by nie być tak miło (aczkolwiek, wcale nie mówię, że nie moglibyście spotkać "normalnych").
Niemniej stereotypowy anioł piekieł nie powinien być przyjacielski
Pozdrawiam
Moja strona domowa: www.jacek-lukawski.pl
Ludzie dzielą się na dwie grupy: na tych, którzy "mogą coś zrobić" i na tych, którzy to zrobili.
Ludzie dzielą się na dwie grupy: na tych, którzy "mogą coś zrobić" i na tych, którzy to zrobili.
Kto jest online
Jest 64 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 64 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości