Opłaca sie ?
-
- Posty: 14
- Rejestracja: pn paź 24, 2011
- Miejscowość: Jarosław
- Motocykl: Poszukiwany
- VROC: 0
Opłaca sie ?
Witajcie koledzy , długo sie nie odzywałem , na następny tydzień wracam do PL i wpadł mi w oko pewien VN 1500 a jest on na tej aukcji ? Co powiecie ? Mam w sumie nie daleko . Gdybym był w pl skoczył bym go zobaczyc ale nie ma szans narazie
- Robson
- Posty: 4167
- Rejestracja: ndz lip 17, 2011
- Miejscowość: Tychy
- Motocykl: VN 1600 Nomad "Phantom"
- VROC: 34475
Sprawdź koszt opon, bo przednia out, tylna niby 70%, ale czuję, że też będzie out, malowania, też "za ładniutkie". Ale na miejscu sie przekonasz. Jeżeli był jeżdżony i był widoczny przez innych Vulcanowców, to będzie łatwiej.
Jestem tu, bo wierzę, że emocje są siłą życia...
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: pn paź 24, 2011
- Miejscowość: Jarosław
- Motocykl: Poszukiwany
- VROC: 0
Nie mam daleko ale w tej chwili jestem poza granicami kraju , dostałem info od kolegi co zna tego goscia :
No i wszystko jasne. Mechanik mówi, że moto jest jak najbardziej ok. Co więcej przypomniał mi, czyj to motocykl. Właścicielem jest gość o ksywie Wielki Brat. Znam go z forum, jak i z realu. To facet ok 50-tki, który jeździ niewiele i bardzo zachowawczo. Głównie pucuje motor i kombinuje, w co by go jeszcze doposażyć. Jeździ w koło komina, niedzielne przejażdżki, parady i wycieczki z klubem (Kresowe Bractwo Motocyklowe). Jechałem z nim parę razy i żałowałem, że nie wziąłem gazety do poczytania , bo facet chyba nigdy setki nie przekroczył. Generalnie tak 70-80 mu wystarczy. Ten motocykl ma chyba od jakichś dwóch lat, jeśli pamiętam. Nie wiem, jak był wcześniej eksploatowany, ale w rękach Wielkiego Brata na pewno miał się dobrze
No i wszystko jasne. Mechanik mówi, że moto jest jak najbardziej ok. Co więcej przypomniał mi, czyj to motocykl. Właścicielem jest gość o ksywie Wielki Brat. Znam go z forum, jak i z realu. To facet ok 50-tki, który jeździ niewiele i bardzo zachowawczo. Głównie pucuje motor i kombinuje, w co by go jeszcze doposażyć. Jeździ w koło komina, niedzielne przejażdżki, parady i wycieczki z klubem (Kresowe Bractwo Motocyklowe). Jechałem z nim parę razy i żałowałem, że nie wziąłem gazety do poczytania , bo facet chyba nigdy setki nie przekroczył. Generalnie tak 70-80 mu wystarczy. Ten motocykl ma chyba od jakichś dwóch lat, jeśli pamiętam. Nie wiem, jak był wcześniej eksploatowany, ale w rękach Wielkiego Brata na pewno miał się dobrze
Kto jest online
Jest 7 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 7 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości