Aukumulator

Awatar użytkownika
Radio
Posty: 758
Rejestracja: śr kwie 25, 2012
Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
Motocykl: VN 900 Classic LT
VROC: 35570

Post autor: Radio » sob kwie 13, 2013

Można, zasady te same jak przy sprzęganiu innych pojazdów, pamiętaj tylko aby nie odpalać pojazdu ze względu na dużo większy prąd ładowania.
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.

Awatar użytkownika
jano
Posty: 127
Rejestracja: pt cze 22, 2012
Miejscowość: Krakow - Wieliczka
Motocykl: VN 800 classic
VROC: 0

Post autor: jano » sob kwie 13, 2013

W ten sposob to nikdy nie robilem. Zazwyczaj odpala sie samochod z dobrym akumulatorem, nastepnie podlacza sie kable do rozladowanego akumulatora w drugim samochodzie a po 5 minutach mozna probowac odpalic. Po odpaleniu mozna odlaczyc kable.

Czyli mowisz ze mam podlaczyc akumulator w moto z akumulatorem w samochodzie i poprostu probowac odpalic moto?

Awatar użytkownika
Radio
Posty: 758
Rejestracja: śr kwie 25, 2012
Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
Motocykl: VN 900 Classic LT
VROC: 35570

Post autor: Radio » sob kwie 13, 2013

Tak........ a to o czym piszesz to jest to metoda zwana "podładowanie padniętego aku" to samo tylko szybciej masz w sposób który opisałem powyżej.
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.

Awatar użytkownika
jano
Posty: 127
Rejestracja: pt cze 22, 2012
Miejscowość: Krakow - Wieliczka
Motocykl: VN 800 classic
VROC: 0

Post autor: jano » sob kwie 13, 2013

Jutro mam zamiar obudzic motor z zimowego snu. Pozyczylem ladowarke od kolegi, ale to jakas automatyczna ladowarka a jakos dziwnie sie zachowuje. Aku ma tylko 11.3V a ladowarka ja wogole nie zalapala. Wiec podlaczylem ja do odpalonego samochodu na jakies 3 minuty. Wtedy aku miala jakie 11,6V. Wtedy ladowarka zalapala ale odrazu przelaczyla do trybu podtrzymywania napiecia, co oznacza ze aku jest nibi naladowana. Ale chyba nie jest, poniewaz nie ma nawet 12V. Dla tego obawiam sie ze jutro akumulator nie da rady. Jazeli nie da, to zrobie jak radzisz Radio. Dzieki.

Awatar użytkownika
Radio
Posty: 758
Rejestracja: śr kwie 25, 2012
Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
Motocykl: VN 900 Classic LT
VROC: 35570

Post autor: Radio » sob kwie 13, 2013

Są ładowarki procesorowe które "łapią" dopiero odpowiedni program po kilku minutach, a w międzyczasie testują akumulator i dlatego wygląda to jakby ładowarka nie chciała się załączyć, podładowałeś akumulator samochodem, wzrosło napięcie i dlatego ta automatyczna ładowarka potraktowała akumulator jak w pełni naładowany..... takie są moje przypuszczenia :) gdybyś podał pełną nazwę ładowarki to byłoby łatwiej rozszyfrować w jaki sposób ładuje, sprawdza aku, itp.
Pozostaw podłączony akumulator na noc do tej ładowarki i rano okaże się czy dasz radę na nim odpalić.
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.

Awatar użytkownika
Pawelek450
Posty: 242
Rejestracja: śr lip 27, 2011
Miejscowość: Suwałki
Motocykl: VN 15 SE
VROC: 0

Post autor: Pawelek450 » sob kwie 13, 2013

ja mam tą z lidla i chyba trochę za małym prądem ładuje. W serwisie doładowali i aku trzymało ok 13v. Jednak pokręcił może 7 razy i padł. Po podłączeniu aku od samochodu - też już ku końcowi - ale trzyma 12.3 po miesiącu - i odpalił. Aku jest do wymiany - moto sprzedaję, więc niech ktoś sobie zmieni. Opuszczę na nówkę aku.

Awatar użytkownika
jano
Posty: 127
Rejestracja: pt cze 22, 2012
Miejscowość: Krakow - Wieliczka
Motocykl: VN 800 classic
VROC: 0

Post autor: jano » sob kwie 13, 2013

W instrukcji czytalem ze powinna zalapac od 7V w gore. Mialem ja podlaczona cos miedzy 5 i 10 minut a niezalapala Nie wiem, moze jest uszkodzona. Bede musial kupic jakas ladowarke. Nie wiem jeszcze jaka, ale napewno wiem ze nie chce procesorowa :mad:

Awatar użytkownika
Pantani
Posty: 263
Rejestracja: pt mar 25, 2011
Miejscowość: Ożarów Maz
Motocykl: f650gs twin
VROC: 0

Post autor: Pantani » ndz kwie 14, 2013

Zamiast ładowarki kup nowy akumulator, 11,3V to mało, powinno być 12,5V

FlasH
Posty: 146
Rejestracja: sob sie 11, 2012
Miejscowość: Warszawa / Rzepin
Motocykl: VN800 Classic
VROC: 0

Post autor: FlasH » ndz kwie 14, 2013

1. Kup normalny prostownik, gdzie będziesz mógł ustawić prąd ładowania
2. Jak już podłączasz ładowarkę, to podłącz ją na 24h, a nie na 10 minut. Przez 10 minut, to paluszka nie naładujesz.

Awatar użytkownika
jano
Posty: 127
Rejestracja: pt cze 22, 2012
Miejscowość: Krakow - Wieliczka
Motocykl: VN 800 classic
VROC: 0

Post autor: jano » śr kwie 17, 2013

FlasH pisze:1. Kup normalny prostownik, gdzie będziesz mógł ustawić prąd ładowania
2. Jak już podłączasz ładowarkę, to podłącz ją na 24h, a nie na 10 minut. Przez 10 minut, to paluszka nie naładujesz.
hehe, wiem ze w 10 minut go nie naladuje. Problem w tym ze prostownik nawet po 10 minutach nie rozpoczal ladowanie. To prostownik procesorowy do roznych akumulatorow (12V samochodovy, 12V motocyklovy i 6V). Wedlug instrukcji, po podlaczeniu aku, prostownik powinien odczytac co to za akumulator i wedlug tego rozpoczac ladowanie. No ale jak juz poisalem wyzej, nierozpoczal. Podejrzewam ze ten prostownik jest uszkodzony. Kolega kilka dni pozniej probowal podladowac akumulator samochodowy, i mowil ze tez z tym mial problem.
Narazie naladowalem aku zwyklym samochodowym prostownikiem. Moto odpalil, chociaz bylo slychac ze aku sie meczy.
Zamierzam kupic prostownik motocyklowy, ale mam dilemat. Czy procesorowy, albo zwykly.

Zastanawiem sie nad jednym z tych:

Procesorowy - Oxford Oximizer 600 - podobno sie nadaje do pobudzania mocno rozladowawnych akumulatorow:

http://akcesoriamotocyklowe.pl/garaz-se ... r-600.html

Zwykly H-Tronic AL-1600 - jego plusem jest ze mozna ladowac tez samochodowe akumulatory i 6V akumulatory:

http://www.conrad.pl/?websale7=conrad&p ... 248_Okazje

Czy zna ktos z Was te prostowniki? Jakies wady, zalety, postrzezenia?

Dziekuje

PS: przepraszam za moj polski- - jestem slowakiem.

Awatar użytkownika
Rudy
Posty: 1080
Rejestracja: pn kwie 26, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN750
VROC: 29537

Post autor: Rudy » śr kwie 17, 2013

Ja mam h-tronic tylko wersje AL-600 (600mA) i jestem zadowolony. Ładuje stabilnie, po naładowaniu przechodzi automatycznie w tryb podtrzymania.
Nie wiem czy wersja 1600mA to nie za dużo. Pamiętaj żę prad ładowania nie powinien przekraczać 1/10 pojemności akumulatora.
Czyli jak masz np aku 14Ah to prąd ładowania max 1,4A (1400mA) a najlepiej mniej.
Mechanika - to takie większe klocki Lego
----------
III

Awatar użytkownika
Pawelek450
Posty: 242
Rejestracja: śr lip 27, 2011
Miejscowość: Suwałki
Motocykl: VN 15 SE
VROC: 0

Post autor: Pawelek450 » śr kwie 17, 2013

a moje aku wróciło do życia - dziś o dziwo zapalił po pierwszym obrocie(nie ładowany). Zrobiłem ok 25 km miasto i komin wokoło z dzieciaczkami. Mam nadzieje, że ten sezon jeszcze pociągnie. Jutro samochód idzie w odstawkę :antlers:

Awatar użytkownika
jano
Posty: 127
Rejestracja: pt cze 22, 2012
Miejscowość: Krakow - Wieliczka
Motocykl: VN 800 classic
VROC: 0

Post autor: jano » ndz kwie 21, 2013

Jednak musialem kupic nowy akumulator :( Po dwodniowym postoju nie odpalil. Podejrzewam ze zadna ladowarka nie dalaby rade przywrocic mu zycie. Z nowym aku odpala bez problemu.

Awatar użytkownika
Kubrick
Posty: 189
Rejestracja: wt maja 15, 2012
Miejscowość: Krk
Motocykl: Kawasaki VN 800 CL
VROC: 0

Post autor: Kubrick » czw kwie 25, 2013

Hej. Mam pytanko. Czy po zimie akumulator TRZEBA koniecznie ładować, czy może się zdarzyć, że podepnę i zaskoczy? Aku był w piwnicy, więc temperatura dodatnia. Generalnie - lepiej lecieć po prostownik? Ładujecie zawsze po zimie? (na całą noc zostawić? ) Nie wiem, czy aku było nowe wstawione do motocykla, motor kupiony prawie rok temu w salonie.
Pozdrawiam :)

Rav
Posty: 1908
Rejestracja: pt cze 22, 2012
Miejscowość: Kielce
Motocykl: VN 800 Classic=> R1100RT
VROC: 0

Post autor: Rav » czw kwie 25, 2013

Przez całą zimę aku siedziało w motocyklu, nic nie ładowałem i pali, sprawdziłem tylko poziom elektrolitu/

Awatar użytkownika
Rudy
Posty: 1080
Rejestracja: pn kwie 26, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN750
VROC: 29537

Post autor: Rudy » czw kwie 25, 2013

Kubrick pisze:Czy po zimie akumulator TRZEBA koniecznie ładować, czy może się zdarzyć, że podepnę i zaskoczy?
Może zdarzyć się cud i zaskoczy, ale generalnie trzeba ładować. Akumulator nie używany ulega po prostu stopniowemu rozładowaniu i wtedy wymaga doładowania. Można też zostawiać na zimę podpięty do automatycznej ładowarki, która będzie go podtrzymywać w stanie naładowania.
Mechanika - to takie większe klocki Lego
----------
III

Awatar użytkownika
Zombie
Posty: 2574
Rejestracja: pn sty 03, 2011
Miejscowość: M-a
Motocykl: VN 1700 Vaquero , Indian Scout
VROC: 34250

Post autor: Zombie » czw kwie 25, 2013

Rav pisze:Przez całą zimę aku siedziało w motocyklu, nic nie ładowałem i pali, sprawdziłem tylko poziom elektrolitu/
U mnie też. Zero problemów.
Mniejsza o perfekcje, badz po prostu dobry.
www.steelrosesmcsouthside.pl

Awatar użytkownika
Daromax
Posty: 1455
Rejestracja: pt kwie 22, 2011
Miejscowość: Zabrze
Motocykl: VN 2000 Classic LT
VROC: 33649

Post autor: Daromax » czw kwie 25, 2013

:) Nie rozumiem takich pytań czy ładować po zimie aku.? ja czymam w domu w cieple i co 1 lub 2 mies doładowuje jak zakładałem do moto po zimie to też podłączyłem dla pewności czy jest naładowany do pełna przecież to żaden problem .Jak nie dbasz o aku to potem nie zdziwsie że aku padł bo się zasiarczył albo płytki poszły od mrozu.

Awatar użytkownika
Kubrick
Posty: 189
Rejestracja: wt maja 15, 2012
Miejscowość: Krk
Motocykl: Kawasaki VN 800 CL
VROC: 0

Post autor: Kubrick » czw kwie 25, 2013

Nie chodzi o to ze nie dbam itp. Nie ma problemu, naladuje. POdepne na noc i zadnego trudu to nie wymaga. Pytam po prostu, bo wiem ze niektorzy tego nie robia i zaskakuje po zimie bez problemu.

Awatar użytkownika
Radio
Posty: 758
Rejestracja: śr kwie 25, 2012
Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
Motocykl: VN 900 Classic LT
VROC: 35570

Post autor: Radio » czw kwie 25, 2013

Panie i Panowie :p akumulator po dłuższym leżakowaniu lub zimowaniu należy poddać kontroli oraz ładowaniu czyli:

1. Sprawdzamy gęstość elektrolitu
2. Sprawdzamy poziom elektrolitu
Jeżeli jest ok to ładujemy akumulator małym prądem do pełnego naładowania
3. Ponownie sprawdzamy gęstość elektrolitu

Uproszczona procedura to:
1. Sprawdzamy poziom elektrolitu i uzupełniamy wodą destylowaną w miarę potrzeb
2. Ładujemy akumulator małym prądem do pełnego naładowania

Jeżeli olejemy pewne sprawy to drastycznie skrócimy żywot akumulatora który padnie w najmniej spodziewanym momencie, pomijam kwestię że NIEDOŁADOWANY akumulator bardzo mocno obciąża alternator, a jak wiadomo grozi to jego spaleniem...... wybór pozostawiam zainteresowanym :p :)
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 1 użytkownik online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 1 gość

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

Dzisiaj urodziny obchodzą