Pomoc przy wyborze
Pomoc przy wyborze
Witam
Przymierzam się do zakupu pierwszego motocykla.
Mam 28 lat, 183 cm wzrostu 80-86 kg- zależy czy jestem w cyklu treningowym czy nie
Długo przymierzałem się do VT750 ale ostatnio jednak zaczął mnie bardziej kusić vn800.
W mojej okolicy - Trójmiasto - niestety zbyt dużo na sprzedaż nie widzę, a raczej nie w moim budżecie - min 9000 max 13000.
Wyszukałem taki oto motocykl - http://allegro.pl/kawasaki-vulcan-vn800 ... 24076.html
Bardzo bym prosił o wasze opinie, ewentualnie czy ktoś w wolnej chwili mieszkający w okolicy byłby chętny się razem wybrać na oględziny?
Ewentualnie będę wdzięczny za informacje na co szczególnie zwracać uwagę przy zakupie.
Pozdrawiam,
M.
Przymierzam się do zakupu pierwszego motocykla.
Mam 28 lat, 183 cm wzrostu 80-86 kg- zależy czy jestem w cyklu treningowym czy nie
Długo przymierzałem się do VT750 ale ostatnio jednak zaczął mnie bardziej kusić vn800.
W mojej okolicy - Trójmiasto - niestety zbyt dużo na sprzedaż nie widzę, a raczej nie w moim budżecie - min 9000 max 13000.
Wyszukałem taki oto motocykl - http://allegro.pl/kawasaki-vulcan-vn800 ... 24076.html
Bardzo bym prosił o wasze opinie, ewentualnie czy ktoś w wolnej chwili mieszkający w okolicy byłby chętny się razem wybrać na oględziny?
Ewentualnie będę wdzięczny za informacje na co szczególnie zwracać uwagę przy zakupie.
Pozdrawiam,
M.
- ciecio
- Posty: 485
- Rejestracja: ndz lut 17, 2013
- Miejscowość: Gdańsk
- Motocykl: Kawasaki Vulcan 900 Classic
- VROC: 36107
Po pierwsze VN800 to bardzo dobry wybór
Po drugie, moto nie od handlarza to duży plus
Po trzecie zalecałbym oględziny w specjalistycznym warsztacie (ja tak kupowałem)
Koszt to około 200zł, ale przynajmniej masz sprzęta prześwietlonego i unikniesz miny.
Po drugie, moto nie od handlarza to duży plus
Po trzecie zalecałbym oględziny w specjalistycznym warsztacie (ja tak kupowałem)
Koszt to około 200zł, ale przynajmniej masz sprzęta prześwietlonego i unikniesz miny.
"Wojną zachwycają się tylko ci, którzy nigdy jej nie poznali" Erazm z Rotterdamu
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do Swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do Swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
-
- Posty: 12
- Rejestracja: śr sie 14, 2013
- Miejscowość: Gdynia
- Motocykl: Kawasaki EN500 Vulcan
- VROC: 0
Na oględziny z motocyklem najlepiej wpadnij do Pierwoszyna http://www.moto-juras.pl/
Witam,
Sprawa wygląda w ten sposób, że motocykl sprzedaje brat właściciela - nie motocyklista.
Niestety w miejscowości gdzie jest sprzedawany motocykl nie ma stricte serwisu robiącego przeglądy motocykli - do najbliższego w bydgoszczy jest kilkadziesiąt kilometrów to raczej nie pojedziemy...
Teraz mam problem.
1. Na co mogę zwrócić uwagę samemu?
2. Czy jeśli nie mogę pojechać z moto do serwisu, to jest sens kupować czy lepiej odpuścić???
Bardzo będę wdzięczny za pomoc.
Ewentualnie czy ktoś ma info o jakimś VN800 sprzedawanym na terenie Trójmiasta?
Sprawa wygląda w ten sposób, że motocykl sprzedaje brat właściciela - nie motocyklista.
Niestety w miejscowości gdzie jest sprzedawany motocykl nie ma stricte serwisu robiącego przeglądy motocykli - do najbliższego w bydgoszczy jest kilkadziesiąt kilometrów to raczej nie pojedziemy...
Teraz mam problem.
1. Na co mogę zwrócić uwagę samemu?
2. Czy jeśli nie mogę pojechać z moto do serwisu, to jest sens kupować czy lepiej odpuścić???
Bardzo będę wdzięczny za pomoc.
Ewentualnie czy ktoś ma info o jakimś VN800 sprzedawanym na terenie Trójmiasta?
-
- Posty: 57
- Rejestracja: pn kwie 15, 2013
- Miejscowość: Oleśnica
- Motocykl: VN800B r. 99 / XJ550 r. 81
- VROC: 0
Może zwyczajnie weź ze sobą jakiegoś mechanika, który na miejscu motocykl z tobą oceni. Myślę, że za jakieś niewielkie pieniądze może z tobą podjechać i chociaż wizualnie / osłuchowo ocenić maszynę.
Oceniając sam musiałbyś zwrócić uwagę na standardowe sprawy jak wszelkie wycieki, problemy z zawieszeniem, z zapalaniem maszyny, ślady potencjalnych uszkodzeń świadczących o prostowaniu / spawaniu ramy, malowaniu itp. W trakcie jazdy warto ocenić pracę skrzyni biegów, pracę sprzęgła, hamulców itd. Mógłbyś też "odsłuchowo" ocenić pracę silnika, ale musiałbyś mieć porównanie z innym VNem 800.
Sam kilka miesięcy temu kupiłem VN800, przy czym mój był w pewnym stopniu sprawdzany przez mechanika także w czasie jazdy testowej jaką na nim sobie śmignął.
Maszyna z linku wygląda bardzo fajnie, wyposażona w sporo ciekawych dodatków, rzucają się w oczy szczególnie customowe wydechy (ciekawym jak grają). Wygląda interesująco, szczególnie w kontekście ceny. Zastanawia mnie jedynie przebieg w relacji do rocznika, ale w sumie chyba dzisiaj już nikt przebiegu poważnie nie traktuje...
Jestem zdania, że warto pojechać i go obejrzeć, przynajmniej ja bym tak zrobił.
Oceniając sam musiałbyś zwrócić uwagę na standardowe sprawy jak wszelkie wycieki, problemy z zawieszeniem, z zapalaniem maszyny, ślady potencjalnych uszkodzeń świadczących o prostowaniu / spawaniu ramy, malowaniu itp. W trakcie jazdy warto ocenić pracę skrzyni biegów, pracę sprzęgła, hamulców itd. Mógłbyś też "odsłuchowo" ocenić pracę silnika, ale musiałbyś mieć porównanie z innym VNem 800.
Sam kilka miesięcy temu kupiłem VN800, przy czym mój był w pewnym stopniu sprawdzany przez mechanika także w czasie jazdy testowej jaką na nim sobie śmignął.
Maszyna z linku wygląda bardzo fajnie, wyposażona w sporo ciekawych dodatków, rzucają się w oczy szczególnie customowe wydechy (ciekawym jak grają). Wygląda interesująco, szczególnie w kontekście ceny. Zastanawia mnie jedynie przebieg w relacji do rocznika, ale w sumie chyba dzisiaj już nikt przebiegu poważnie nie traktuje...
Jestem zdania, że warto pojechać i go obejrzeć, przynajmniej ja bym tak zrobił.
Obejrzałem. Trochę było jakiś dziwnych żółtych zacieków pod bakiem - pomiędzy bakiem a kanapą. Ogólnie fajnie ale jeszcze zrobię przysiad do kilku innych maszyn.
Jako nowicjusz miałbym jedno pytanie jeszcze.
Co lepsze? Gruba czy cienka guma na przodzie? Słyszałem, że cienką się łatwiej prowadzi i manewruje, ale za to na polskie drogi lepsza jest szeroka.
Jako nowicjusz miałbym jedno pytanie jeszcze.
Co lepsze? Gruba czy cienka guma na przodzie? Słyszałem, że cienką się łatwiej prowadzi i manewruje, ale za to na polskie drogi lepsza jest szeroka.
-
- Posty: 436
- Rejestracja: śr lut 09, 2011
- Miejscowość: Szamotuły
- Motocykl: HD Electra Ultra Classic
- VROC: 0
I pewnie jest coś w tym racji bo właśnie niedawno zaliczyłem szlifa na torowisku tramwajowym - jechałem niewielkim motorkiem z węższymi balonami i koło przegrało ze szczeliną między torem a betonem, a prędkości nawet nie było, ledwo drugi bieg... Pewnikiem gdybym jechał moim VN900 to by mi tylko kierownica zadrżała w łapach, koło przetoczyło się po przeszkodzie i pojechałbym dalej - a tu bach... Ale może się mylę, może miałem po prostu pecha.
Siemka.
Siemka.
"Nie dyskutuj z idiotą bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i wygra doświadczeniem"
Idź pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci..
Idź pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci..
- kazuhira
- Posty: 1382
- Rejestracja: ndz sty 16, 2011
- Miejscowość: Kotliska
- Motocykl: KLE650
- VROC: 33862
Nie mylisz sie doświadczenia z EN 500 miałem podobne. Przy węższym laczku z przodu trzeba rozważniej dobierać "strategię uliczną"marekfg pisze:I pewnie jest coś w tym racji bo właśnie niedawno zaliczyłem szlifa na torowisku tramwajowym - jechałem niewielkim motorkiem z węższymi balonami i koło przegrało ze szczeliną między torem a betonem, a prędkości nawet nie było, ledwo drugi bieg... Pewnikiem gdybym jechał moim VN900 to by mi tylko kierownica zadrżała w łapach, koło przetoczyło się po przeszkodzie i pojechałbym dalej - a tu bach... Ale może się mylę, może miałem po prostu pecha.
Siemka.
Nie jestem dziwny ... jestem z edycji kolekcjonerskiej
- ciecio
- Posty: 485
- Rejestracja: ndz lut 17, 2013
- Miejscowość: Gdańsk
- Motocykl: Kawasaki Vulcan 900 Classic
- VROC: 36107
Oj tam bez przesady
Oprócz tego, ze mniejszy laczek z przodu powoduje, ze wizualnie motocykl jest mniej "tłusty" czy może jak kto woli "puszysty" , to ja nie zauważyłem, żeby była jakaś dramatyczna różnica w prowadzeniu.
Ja tam lubię swojego cienkiego laczka
Oprócz tego, ze mniejszy laczek z przodu powoduje, ze wizualnie motocykl jest mniej "tłusty" czy może jak kto woli "puszysty" , to ja nie zauważyłem, żeby była jakaś dramatyczna różnica w prowadzeniu.
Ja tam lubię swojego cienkiego laczka
"Wojną zachwycają się tylko ci, którzy nigdy jej nie poznali" Erazm z Rotterdamu
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do Swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do Swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
Byłem właścicielem VT 750. Motocykl był super, jednak moc jest troszke za mała, jak na masę motocykla. Mój znajomy, z którym jeździmy jest w posiadaniu VN 800 i różnica w mocy jest znacząca, niby to 10 koni, ale o wiele swobodniej sobie wyprzedza jadąc w 2 z bagażami, ja na VT musiałem się już pocić. Był to także jeden z powodów sprzedaży. VN ma lepszy gang jak i moc. POLECAM!!!!
-
- Posty: 229
- Rejestracja: ndz sie 18, 2013
- Miejscowość: Zimnowoda
- Motocykl: Versys 650 /Trajka,Shl M05,WSK 175/WSKi125
- VROC: 0
Powiem tak. Motor jak i auto dobrze kupić z komisu czasami (jeśli 2/ 3 lata wystopić usterka poważna możesz dobiegać się o zwrot kosztów naprawy), a co do wyboru przejechać się i sprawdzić każdy jest inny i każdy motocykl każdemu leży
1 Jedź z głową 2 masz dla kogo wrócić 3 motocykl nigdy nie ma pierwszeństwa nawet jeśli ma 4 dobrze się bawić 5 Lepiej wolniej a całym dojechać. Takie moje zasady
Kto jest online
Jest 18 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 18 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości