pukanie w silniku

leo74
Posty: 62
Rejestracja: ndz cze 16, 2013
Miejscowość: Wronki
Motocykl: vulcan 1500 / VN2000
VROC: 36441

pukanie w silniku

Post autor: leo74 » sob lip 19, 2014

Pojawił sie problem.
Jak moto dobrze rozgrzane po przejechaniu ok 40-50km słychać jakby tlok uderzal o głowicę. Taki metaliczny stukot. Jak zwolnie to jakby mniej albo mi się wydaje. Latam na orginalnych tlumikach więc to słyszę.
Jak sie zatrzymam i silnik pracuje jest ok nic nie słychać ale jak jadę okolo 100km/h słychać wyraźnie.
Zastanawiam się co to może być. Balancery wymienione 2 mc. temu. Nie wiem czy mogę gdzieś dalej wyskoczyć bez obawy że mi się silnik rozsypie. Jakieś pomysły?

dodeks
Posty: 172
Rejestracja: śr sty 19, 2011
Miejscowość: Płaza
Motocykl: vn 1500 nomad
VROC: 0

Post autor: dodeks » sob lip 19, 2014

Siema! Ale bez ściemy...40-50kkm? i dopiero stuka? Tłok w głowicę nie może uderzać bo było by to ciągłe łupanie a nie po tylu kilometrach??? Wydaje mi się że masz przypadłość jaką wielu z nas przeżywa czyli ogólne stukanie silnika...ewentualnie zespół korbowo-tłokowy...czyli sworzeń tłoka ew.panewka...tyle że nie po 50km..

leo74
Posty: 62
Rejestracja: ndz cze 16, 2013
Miejscowość: Wronki
Motocykl: vulcan 1500 / VN2000
VROC: 36441

Post autor: leo74 » ndz lip 20, 2014

Właśnie tlok by walil cały czas, panewka również.
A tu jest inaczej. Niedawno mialem cos takiego co mi glucho walilo ( również na postoju) ale mechanior wymienil balancery i jest spokój no chyba że coś spieprzyl w co wątpię. Chodzi o to ze jak dobrze polatam to dźwięk jest mocno słyszalny na zimnym tego nie słyszę. No chyba ze jest jeszcze jedna opcja: te silniki tak chodzą :wall:

dodeks
Posty: 172
Rejestracja: śr sty 19, 2011
Miejscowość: Płaza
Motocykl: vn 1500 nomad
VROC: 0

Post autor: dodeks » ndz lip 20, 2014

W sumie to tak chodzą jedne ciszej drugie głośniej ale zawsze coś kwiczy... :( a co do mechanika to różnie bywa?!

leo74
Posty: 62
Rejestracja: ndz cze 16, 2013
Miejscowość: Wronki
Motocykl: vulcan 1500 / VN2000
VROC: 36441

Post autor: leo74 » ndz lip 20, 2014

A może to sprzęgło?
Czy tak moze halasowac kosz sprzęgłowy?
Tylko że jak wcisnę sprzęgło na postoju gdy moto chodzi różnicy żadnej nie słyszę.
Już sam nie wiem, trochę strach gdzieś dalej uderzyć bo a nóż się coś stanie.

leo74
Posty: 62
Rejestracja: ndz cze 16, 2013
Miejscowość: Wronki
Motocykl: vulcan 1500 / VN2000
VROC: 36441

Post autor: leo74 » pn lip 21, 2014

Oki usterka zlokalizowana.
Puka kosz sprzęgłowy przynajmniej tak mi sie wydaje.
W trakcie jazdy jak nacisne sprzeglo pukanie ustaje wiec to chyba kosz no nie?
Chociaż na postoju spokój nic nie słychać na odpalonym silniku jak naciskam i puszczam klamkę

W życiu bym nie pomyślał ze to sprzęgło tak halasuje, to tak jakby tlok walil o głowicę.
Ostatnio czytałem ze mozna z tym jeździć ale czy na pewno?
Nie ma przyjemnośći z jazdy jak to tak napierd........

dodeks
Posty: 172
Rejestracja: śr sty 19, 2011
Miejscowość: Płaza
Motocykl: vn 1500 nomad
VROC: 0

Post autor: dodeks » pn lip 21, 2014

Do kosza łatwy dostęp...ja ostatnio to nawet oleju nie spuszczałem jak wymieniałem tarcze sprzęgła. Ale nie wydaje m i się że to kosz sprzęgłowy by pukał?! Podczas jazdy jak rozsprzęglasz silnik to automatycznie odcinasz mu obciążenie i dlatego cichnie...ale zawsze można sprawdzić. Pozdro!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 56 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 56 gości

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą