A ha ha, po czterdziestce zacząłem się czaić, po pięćdziesiątce zbudowałem dom w puszczy, kupiłem motocykl (a miałem 30 lat przerwy), zasmakowałem w czoperach i sportach, do emerytury został rok (wg starej ustawy byłby to czerwiec tego roku), kupiłem sportowe coupe, dzieci mają swoje rodziny. Zaczynam żyć. Gratulacje, wiek słuszny i piękny, może nawet najlepszy chociaż niekoniecznie ale chętnie bym się zamienił. Powodzenia !
![:thumbup:](./images/smilies/thumbup.gif)