prośba o pomoc w wyborze (Vulcan 900)

[Przemo]

fuga no w tym twoim Vaquero to jestem zakochany po uszy, ale musiałbym nerkę sprzedać żeby dorzucić brakującą 10 :P

[rockcoffee]

no Panowie, dorzuciliście parę swoich przemyslen, niektórzy konkretnie napisali co myślą o tej mocy i pojemności, i po wielu dniach analizy postanowiłem odpuscić temat kupna tej 900. kasy kupa bo moto nowe , na pewno frajda bo wiem czym jezdżę ( że nie popowodziowy, bity, skrzywiony szlifowany itd...) ale postanowiłem zaryzykowac i szukac używki dzięki której zaoszczędzę sporo kasy. Cos powyzej litra raczej..Teraz się rozglądam po ogłoszeniach i generalnie jest troszkę, ale zauważyłem że sporo jest sprowadzonych z USA. Nie wiem co mam myśleć o handlarzach co sprowadzaja moto z za oceanu. Słyszałem ze tam moga się trafić właśnie popowodziowe...

[Skrobel]

To nie jest takie trudne do sprawdzenia.
Coraz więcej sprzedających specjalnie zostawia sobie zdjęcia z aukcji w USA, żeby pokazać je przyszłemu kupującemu (oczywiście jeśli moto nadaje się do pokazania, a jeśli nie, no to trzeba trzymać się z daleka). Niektórzy otwarcie podają link do zakończonej aukcji.
Także w pierwszej kolejności bierz VIN od sprzedającego - jeśli nie chce podać, to trzymaj się z daleka. Po VINie już w samym google można często wyszukać kawałeczki historii albo ślady po aukcji w USA. Na znanym serwisie aukcyjnym można kupić za kilkadziesiąt złotych raporty z carfaxu, AutoDNA i podobnych. Tam są zazwyczaj szczegółowe dane przynajmniej na temat zdarzenia, które spowodowało szkodę. Zresztą oględziny też mogą dużo wyjaśnić.