Witam wszystkich serdecznie!
Kilka lat temu znalazłem i nabyłem swojego VN 1500.
Miłość od pierwszego przysiadu.
Jeszcze 2 lata i organizuję żółte blachy.
Będzie ze mną do samego końca.
Mojego lub Jego
Życie nie powinno być podróżą do grobu, której celem jest dowiezienie atrakcyjnych i dobrze zachowanych zwłok. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć narąbany w trzy dupy, krzycząc: "ALE TO BYŁA JAZDA!"