Utwardzenie tylnego amorrtyzatora.
Utwardzenie tylnego amorrtyzatora.
Następne pytanie.
Skoro tylny amortyzator mam na wierzchu akumulator podłączony do prostownika, to powiedzcie mi czym kręcić te koronkowe nakrętki skracające lub wydłużające sprężynę? Tzn. jakimś specjalnym kluczem, czy kręcą się na tyle łatwo, że można ręcznie popychając np. zwykłym śrubokrętem? Rozumiem, że ta druga to kontra?
Skoro tylny amortyzator mam na wierzchu akumulator podłączony do prostownika, to powiedzcie mi czym kręcić te koronkowe nakrętki skracające lub wydłużające sprężynę? Tzn. jakimś specjalnym kluczem, czy kręcą się na tyle łatwo, że można ręcznie popychając np. zwykłym śrubokrętem? Rozumiem, że ta druga to kontra?
Pozdrawiam Marek
No poczytałem trochę tu na forum odnośnie tej sprężyny i wyłoniły mi się dwie opcje działania, które jak mi się wydaje wcale się nie wykluczają. Pierwsza to podnoszenie lub opuszczanie tylnego zawieszenia a druga właśnie jego usztywnienie na które ma wpływ również wspomniana przez Królika ta mała śrubka. Tylko jeszcze co do tego podnoszenia lub opuszczania to ma być tak, że jeśli skręcamy sprężynę to podnosimy zawieszenie a jak luzujemy (wydłużamy) to opuszczamy? Czyli wyżej=twardziej a niżej= bardziej miękko?
Do kręcenia jej potrzebny jest klucz hakowy. Wie ktoś jaki rozmiar?
Do kręcenia jej potrzebny jest klucz hakowy. Wie ktoś jaki rozmiar?
Pozdrawiam Marek
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
Niestety to tak nie działa.Polek pisze: Pierwsza to podnoszenie lub opuszczanie tylnego zawieszenia a druga właśnie jego usztywnienie na które ma wpływ również wspomniana przez Królika ta mała śrubka. Tylko jeszcze co do tego podnoszenia lub opuszczania to ma być tak, że jeśli skręcamy sprężynę to podnosimy zawieszenie a jak luzujemy (wydłużamy) to opuszczamy? Czyli wyżej=twardziej a niżej= bardziej miękko?
Aby podnieś/obniżyć zawieszenie trzeba by zmienić wymiar amortyzatora a kręcenie tą nakrętką koronkową nie zmienia długości amora lecz zmienia jego twardość. Jeżeli jeździmy we dwoje + bagaż to należy wkręcić nakrętkę, usztywniając amortyzator. Solo, nakrętka na początku amora. Wspomniana "śrubka" służy zaś do reg. prędkości odbicia amortyzatora. Ot zmieniając przepływ zaworkiem zmieniamy prędkość przepływu oleju z komory wtórnej do pierwotnej przez co amor szybciej lub wolniej "dobije".
Amen
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.
No też mi sie tak wydawało, że skracanie sprężyny usztywnia zawieszenie. O tym podnoszeniu i opuszczaniu przeczytałem tutaj w VULCANERII i nikt nie protestował. Jeszcze dzisiaj zajrzałem, żeby sobie to dokładniej obejrzeć. Trzeba mieć tylko ten klucz hakowy, chyba, że dla niego jakaś alternatywa? Przy okazji zobaczyłem jeszcze coś. W sobotę i wczoraj trochę pojeździłem, częściowo gruntową i jeszcze mokrą drogą i między akumulatorem a tylnym błotnikiem pod siedzeniem kierowcy zebrała sie kupka błota. Dostało sie tam wyrzucana z tylnego koła sporą przerwą pomiędzy fartuchem a tylnym błotnikiem. Tak tam ma być, czy czegoś brakuje?
Pozdrawiam Marek
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
Masz tu:
https://www.motorcyclespareparts.eu/en/ ... es/fenders
katalog części do motórów. W zakładce VN2000 z danego roku zobaczysz co ma być.
https://www.motorcyclespareparts.eu/en/ ... es/fenders
katalog części do motórów. W zakładce VN2000 z danego roku zobaczysz co ma być.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
Alternatywa dla klucza hakowego jest jak najbardziej wybijak i młotek ale to zalatuje "kowalstwem".
Są klucze hakowe "uniwersalne" tz. mogące obsłużyć dany zakres. W połowie klucza jest zawias z ruchomym hakiem. Dają radę. I oczywiście klucze sztywne ale te do danego wymiaru.
Są klucze hakowe "uniwersalne" tz. mogące obsłużyć dany zakres. W połowie klucza jest zawias z ruchomym hakiem. Dają radę. I oczywiście klucze sztywne ale te do danego wymiaru.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.
Z linku, który podałeś wynika, że jest wszystko, bo błotnik 35022A, oczywiście jest, fartuch 35023 też jest. Więcej już tam nic zabezpieczającego przed chlapaniem nie widać. Pytanie czy dobrze zamontowane?
A u Ciebie tam nie chlapie?
A co do tych nakrętek, to mesel i młotek to coś o czym pomyślałem na samym początku, ale to nie robota a klucz jeśli pojeżdżę więcej i będzie mi za miękko to kupię ten klucz a to ponad stówa, jak za jeden klucz.......
A u Ciebie tam nie chlapie?
A co do tych nakrętek, to mesel i młotek to coś o czym pomyślałem na samym początku, ale to nie robota a klucz jeśli pojeżdżę więcej i będzie mi za miękko to kupię ten klucz a to ponad stówa, jak za jeden klucz.......
Pozdrawiam Marek
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
I tak mależy poprawiać fabrykę. Nie do opanowali wszystkie detale.
Kurde 4 raz poprawiam zdanie aby było logincze a wychodzi jak wyżej.
Kurde 4 raz poprawiam zdanie aby było logincze a wychodzi jak wyżej.
Ostatnio zmieniony śr lut 20, 2019 przez Wielebny Bolo, łącznie zmieniany 4 razy.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.
Kto jest online
Jest 4 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 4 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości