Właśnie miałem okazję pojeździć takim dziwolągiem. Co prawda założonym na Intruderze 1400 ale podobna wysokość. Niestety nie widzę żadnego plusa ani elegancji z takiej kiery ( poza odczuciami estetycznymi które nie podlegają dyskusji). Jest to typowy wymysł aby się odróżniać tak jak motocykle na pokaz które nie służą jeździe tylko lansowaniau w koło komina i to małego.
Odchylić się do tyłu tak aby trochę "wisieć" na kierownicy strach że to się zaraz ukręci( są takie szanse bo ramię duże i te kilkadziesiąt kilogramów w chwilowych obciążeniach może zadziałać), bez obciążenia kierownicy to jazda na Misia Fazi z głową między rękami, bardzo zła widoczność na boki szczególnie na rondach, samochody wyjeżdżają z pod pachy tuż przy tobie.
![!!](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
!! Przy przejeżdżaniu garbów kiera błyskawicznie ucieka do przodu, wyskakując z rąk. Jak trzymasz to "automatycznie" dodaje gazu!!!!!!. Trzeba ten manewr opanować. Manewrowanie na parkingach wręcz ujemne, tragedia.
Ale nie na darmo powstało przysłowie że "cygan dał się powiesić dla towarzystwa".
Dużo cierpliwości z użytkowania.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.