Przemo
Spodziewałem się, że post będzie zablokowany a tu taka niespodzianka czyli jeszcze nie przegiąłem ze złośliwością.
Na ewentualne moje „
czepialstwo” na temat którego sygnały dostajesz z każdej strony mogą się jedynie skarżyć Koledzy nie mający żadnej wiedzy merytorycznej a tworzący jedynie tą wiedzę na własne potrzeby pod kątem stanu technicznego swojego motocykla.
Jeżeli czytam post w którym ktoś prosi o pomoc, jest laikiem ale do tego się przyznaje i jest szczęśliwym, że właśnie kupił swój pierwszy motocykl, to choćbym nie miał opracowanych gotowych materiałów na temat jego modelu VN (VN2k mam rozpracowanego) to siądę zrobię jakiś schemat, zdjęcia i napiszę kilka zdań popartych instrukcją serwisową.
Tych natomiast, którzy tworzą naukę na swoje potrzeby i jeszcze ją rozpowszechniają
jako jedyną prawdę objawioną traktuję jak traktuję.
Nazywam rzeczy po imieniu i tego się trzymam i będę.
Paweł Marcin
Twój ostatni komentarz i sposób zwracania się jest w zdecydowanie innym tonie.
Zrekompensuję się tym samym, będzie bez uszczypliwości.
Ja też w swoich komentarzach wielokrotnie powołuję się na fora angielskojęzyczne. Trzeba jednak umieć rozróżnić wiedzę którą można stamtąd wykorzystać od zwykłej pisaniny i mylenia pojęć.
Linkowe tematy przeczytałem, tematu nie poruszyłem i nie zaznaczyłem jako wątki które się powtarzają we wczorajszym komentarzu gdyż piszący tam mylą pojęcia.
Nie możemy tych zawirowań powietrza (
Rysunek B – czerwone kółko) które powstają na skutek zderzenia się powietrza z pod szyby i tych biegnących od przedniego koła wzdłuż silnika i zbiornika paliwa nazywać podciśnieniem. Nie ulega wątpliwości, że to one będą oddziaływały właśnie na głowę (kask) motocyklisty. Tu zakładamy, że szyba ma właściwą wysokość i kąt pochylenia a jedynie szczelina między lampą a dolną krawędzią szyby jest zdecydowanie zadurza. Zdjęcie dotyczące właściwych i niewłaściwych szczelin przedstawiają
Rysunki D –VN2k,
Rysunek E – VN 900. Strugi nad szybą układają się jak na
Rysunku A. Gdy szyba będzie za niska i nie pod właściwym kątem strugi powietrza z nad szyby nałożą się na pozostałe dwie o których napisałem wyżej. Wtedy to naprawdę głowę chce urwać.
Deflektory boczne (przy kierunkowskazach) OEM-wskie przykręcane do stelaża szyby nie mają wielkiego wpływu na strugi powietrza oddziaływujące na głowę (kask).
Sezon latałem bez bocznych deflektorów, nowiutkie oryginalnie pięknie zapakowane kupiłem poprzez e-Bay w jakimś sklepie w USA, nie zauważam żadnej różnicy, no może, że ładniej wygląda VN2k.
Główną robotę robić tu będą deflektory na gmolach co przedstawiłem na
Rysunku C. To one odpowiadają za zatrzymanie (rozproszenie) mas powietrza wychodzących od wysokości przedniego koła.
Tak jak napisałem wczoraj w komentarzu, „problem jest powszechny i trudno zrozumiały” dla szukających pomocy (linki, podlinki które załączyłeś) i niektórzy tam również różnie go sobie definiują i szukają wytłumaczenia.
Nie byłbym sobą, ……………
a czytaczom życzę miłego czytania ze zrozumieniem.
