VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
- sciemniacz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt maja 14, 2021
- Motocykl:
VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Cześć,
przymierzam się do zakupu motocykla. Brałem pod uwagę roczniki 2005-2007 Yamaha Dragstar 1100 classic, Suzuki Intruder M800 i Kawasaki VN900 classic. Mam 49 lat, 186cm i 130kg wagi. 50% po mieście, 50% trasy, do 300 km dziennie. 99% bez pasażera, ale z sakwami.
Trochę miałem zagwozdkę, bo na początku za poradą znajomych brałem pod uwagę w zasadzie Yamahę, która też mi się podoba, ale trochę poczytałem opinii i za VN (wg opinii) przemawia:
wtrysk
chłodzenie
komfort jazdy
przyzwoicie w ruchu miejskim
silnik
skrzynia biegów
rozsądne koszty eksploatacji
dźwięk
wygląd
Przeciw:
hamulce przednie
zawieszenie tylne
Co myślicie, będzie ok na pierwszy motocykl dla wysokiego i grubego bez doświadczenia?
przymierzam się do zakupu motocykla. Brałem pod uwagę roczniki 2005-2007 Yamaha Dragstar 1100 classic, Suzuki Intruder M800 i Kawasaki VN900 classic. Mam 49 lat, 186cm i 130kg wagi. 50% po mieście, 50% trasy, do 300 km dziennie. 99% bez pasażera, ale z sakwami.
Trochę miałem zagwozdkę, bo na początku za poradą znajomych brałem pod uwagę w zasadzie Yamahę, która też mi się podoba, ale trochę poczytałem opinii i za VN (wg opinii) przemawia:
wtrysk
chłodzenie
komfort jazdy
przyzwoicie w ruchu miejskim
silnik
skrzynia biegów
rozsądne koszty eksploatacji
dźwięk
wygląd
Przeciw:
hamulce przednie
zawieszenie tylne
Co myślicie, będzie ok na pierwszy motocykl dla wysokiego i grubego bez doświadczenia?
- ciecio
- Posty: 485
- Rejestracja: ndz lut 17, 2013
- Miejscowość: Gdańsk
- Motocykl: Kawasaki Vulcan 900 Classic
- VROC: 36107
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Wzrostu mam dokładnie tyle co, kilogramów znacznie mniej, jeżdżę VN 900 już szósty rok i bardzo sobie chwalę.
Na pierwszą maszynę nada się idealnie, jest dość lekki jak na swój gabaryt.
Jak go kupowałem, to też brałem pod uwagę Yamahę, ale ostatecznie padło na kawę i nie żałuję.
Jeżeli nie masz żyłki ściganta i chcesz się dostojnie poruszać po drogach to wybór idealny.
Na pierwszą maszynę nada się idealnie, jest dość lekki jak na swój gabaryt.
Jak go kupowałem, to też brałem pod uwagę Yamahę, ale ostatecznie padło na kawę i nie żałuję.
Jeżeli nie masz żyłki ściganta i chcesz się dostojnie poruszać po drogach to wybór idealny.
"Wojną zachwycają się tylko ci, którzy nigdy jej nie poznali" Erazm z Rotterdamu
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do Swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do Swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
- MaciekSz
- Posty: 3700
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: BMW K1200LT
- VROC: 32197
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
900tka to był mój pierwszy motocykl. Idealny nie tylko na pierwszy, ale i na ostatni .
MaciekSz
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Na twoje gabaryty to tylko to https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-ve ... DOn1I.html?
- Sylwester
- Posty: 103
- Rejestracja: śr kwie 26, 2017
- Miejscowość: Opole
- Motocykl: VN 1700 Nomad '12, był VN900 Classic LT '09
- VROC: 0
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
VN900 jako pierwszy motek najbardziej. Moim też był pierwszym. I to nie tak dawno. Przez dwa sezony oswajalem się z ciężkim sprzetem, a teraz od roku mam VN1700 Nomada.Co do gabarytów Twoich spokojnie dasz radę.
Ja też mały nie jestem, 181 cm, o kilogramach moich to powiem, że musiałbyś jeszcze sporo do tych swoich dodać. Paru Forumowiczow mnie zna i widzialo. Faktem jest, że jak już opanujesz ten pierwszy ciężki motek, to zacznie Ci jednak trochę dokuczac że mógłby mieć troche lepsze odejście itd i itp.. pojezdzisz rok, dwa i pewnie poszukasz wiekszego
Ja też mały nie jestem, 181 cm, o kilogramach moich to powiem, że musiałbyś jeszcze sporo do tych swoich dodać. Paru Forumowiczow mnie zna i widzialo. Faktem jest, że jak już opanujesz ten pierwszy ciężki motek, to zacznie Ci jednak trochę dokuczac że mógłby mieć troche lepsze odejście itd i itp.. pojezdzisz rok, dwa i pewnie poszukasz wiekszego
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Ja mam 900 od kilku lat, wzrostu trochę więcej od Ciebie a kg trochę mniej.
Jak najbardziej mogę polecić na pierwsze moto, daje radę
Mam przejechane ponad 120k i naprawdę jest ok do spokojnej jazdy.
Do plusów, które wymieniłeś dodałbym jeszcze pas napędowy - praktycznie brak obsługi.
Jak najbardziej mogę polecić na pierwsze moto, daje radę
Mam przejechane ponad 120k i naprawdę jest ok do spokojnej jazdy.
Do plusów, które wymieniłeś dodałbym jeszcze pas napędowy - praktycznie brak obsługi.
Jacek_VN
- sciemniacz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt maja 14, 2021
- Motocykl:
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Czyli moje zimowe przemyślenia szły w dobrym kierunku. Dziękuję za porady i opinie.
- Mars
- Posty: 658
- Rejestracja: pt lis 25, 2011
- Miejscowość: Świecie k/ Bydg.
- Motocykl: VN 900 classic 2008r.
- VROC: 34646
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Swojego Vulcana kupiłem w 2011 r. i jeżdżę do dzisiaj, czyli 10 lat. Zajebista maszyna do miasta i na krótkie wypady. Najlepiej przejedź się, aby samemu ocenić, czy dobrze się na nim czujesz.
ZHDK A Rh "-"
HDK ZDZN
HDK ZDZN
-
- Posty: 212
- Rejestracja: śr lip 22, 2020
- Miejscowość: Wrocław
- Motocykl: VN2000
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Sciemniacz, trochę uwag ode mnie - bardziej realistycznych, niż kolegów
900-tka jest najlższejszym z nowszych Vulcanów, ale to nie znaczy, że jest lekka. Ubrana (szyba, sakwy, gmole, oparcie pasażera itd.) i zatankowana waży ponad 300kg, więc trenuj już uda i kolana, bo nie raz zdarzy Ci się zachwianie postojowe, czy manewrowe. Obowiązkowo bierz coś z gmolami, bo nie raz zdarzy Ci się na nich maszynę oprzeć, a, uwierz mi, z gmoli znacznie łatwiej podnieść Vulcana, niż z baku, że nie wspomnę o uszkodzeniach.
Jeździłem wcześniej turystykiem ważącym 180kg Varadero 125 i różnica była znaczna - Vulcan jest ciężki i nieruchawy, choć odejście ma całkiem zacne - jak na cruisera wagi lekkiej te bodajże 7.4s/100 jest całkiem spoko. Owszem, ma problem rozbujać się powyżej 120 (wg GPS), a koło 130 wibracje ubijają jaja, zaś przy 140 masz ochotę zwolnić i ulżyć serduszku vulcanika, które mocno i bardzo szybko bije, ale nie jest to bardzo powolny motocykl. A już na pewno nie jest nieruchawy - w porównaniu z 2000, a nawet z 1600, to zwinna bestyjka.
Przy Twoim wzroście wcześniej będziesz rozglądał się za 1600+ nie tyle z powodów osiągów, co rozmiarów. Ja właśnie zmieniłem na 2000 (mam 189cm wzrostu) i to jest dopiero mój rozmiar (łatwiej znaleźć, niż buty - rozmiar 48 )
Z wad? No, poza indywidualnymi, czyli rozmiarami i mocą, mogę wymienić tylko jedną - wyprofilowanie seryjnej kanapy. Przy moim wzroście miałem cały czas potrzebę odsuwania się od baku, a kanapa powodowała, że zjeżdżałem w jego stronę. A, byłbym zapomniał - hamulce. W 900 masz tylko jedną tarczę z przodu, więc na nadmiar siły hamowania nie możesz narzekać. Dlatego przyzwyczajaj się do równoczesnego hamowania przodem i tyłem (odpowiednio słabiej oczywiście), bo możesz kiedyś komuś zaparkować w rowie. I nie mam tu na myśli melioracyjnego
p.s. nie przejmuj się b. cichymi wydechami zaraz po odpaleniu - jak się rozgrzeją, to w trasie bardzo ładnie bulgocą, choć jak zdejmiesz owiewkę, to ich za dużo nie posłuchasz
900-tka jest najlższejszym z nowszych Vulcanów, ale to nie znaczy, że jest lekka. Ubrana (szyba, sakwy, gmole, oparcie pasażera itd.) i zatankowana waży ponad 300kg, więc trenuj już uda i kolana, bo nie raz zdarzy Ci się zachwianie postojowe, czy manewrowe. Obowiązkowo bierz coś z gmolami, bo nie raz zdarzy Ci się na nich maszynę oprzeć, a, uwierz mi, z gmoli znacznie łatwiej podnieść Vulcana, niż z baku, że nie wspomnę o uszkodzeniach.
Jeździłem wcześniej turystykiem ważącym 180kg Varadero 125 i różnica była znaczna - Vulcan jest ciężki i nieruchawy, choć odejście ma całkiem zacne - jak na cruisera wagi lekkiej te bodajże 7.4s/100 jest całkiem spoko. Owszem, ma problem rozbujać się powyżej 120 (wg GPS), a koło 130 wibracje ubijają jaja, zaś przy 140 masz ochotę zwolnić i ulżyć serduszku vulcanika, które mocno i bardzo szybko bije, ale nie jest to bardzo powolny motocykl. A już na pewno nie jest nieruchawy - w porównaniu z 2000, a nawet z 1600, to zwinna bestyjka.
Przy Twoim wzroście wcześniej będziesz rozglądał się za 1600+ nie tyle z powodów osiągów, co rozmiarów. Ja właśnie zmieniłem na 2000 (mam 189cm wzrostu) i to jest dopiero mój rozmiar (łatwiej znaleźć, niż buty - rozmiar 48 )
Z wad? No, poza indywidualnymi, czyli rozmiarami i mocą, mogę wymienić tylko jedną - wyprofilowanie seryjnej kanapy. Przy moim wzroście miałem cały czas potrzebę odsuwania się od baku, a kanapa powodowała, że zjeżdżałem w jego stronę. A, byłbym zapomniał - hamulce. W 900 masz tylko jedną tarczę z przodu, więc na nadmiar siły hamowania nie możesz narzekać. Dlatego przyzwyczajaj się do równoczesnego hamowania przodem i tyłem (odpowiednio słabiej oczywiście), bo możesz kiedyś komuś zaparkować w rowie. I nie mam tu na myśli melioracyjnego
p.s. nie przejmuj się b. cichymi wydechami zaraz po odpaleniu - jak się rozgrzeją, to w trasie bardzo ładnie bulgocą, choć jak zdejmiesz owiewkę, to ich za dużo nie posłuchasz
- sciemniacz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt maja 14, 2021
- Motocykl:
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Dzięki. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu wybiorę się pooglądać motocykle. Na razie przeglądam ogłoszenia. Nie lubię kupować, taki charakter, więc nie mam ciśnienia, chociaż fajnie byłoby parę miesięcy sezonu jeszcze złapać. W moim budżecie (18k +/-2k) ciężko upolować motocykl, który ma "wszystko" i na dodatek mi się podoba, więc z góry zakładam, że parę rzeczy od razu albo z czasem, zmodyfikuję. Wykombinowałem to sobie tak, że elementy mniej kosztowne, czyli właśnie gmole, halogeny mogę dołożyć, natomiast tak jak wspomniałeś o kanapie, czy powiedzmy sakwy, wolałbym żeby już były. Tak, waga jest spora. Jeździłem trochę motocyklem brata, który waży 220kg i też lekki dla mnie nie był, ale daję sobie 2-3 tysiące kilometrów na jeżdżenie "po wsi" i przyzwyczajenie się.Paweł Marcin pisze: ↑pn maja 17, 2021Sciemniacz, trochę uwag ode mnie - bardziej realistycznych, niż kolegów
900-tka jest najlższejszym z nowszych Vulcanów, ale to nie znaczy, że jest lekka. Ubrana (szyba, sakwy, gmole, oparcie pasażera itd.) i zatankowana waży ponad 300kg, więc trenuj już uda i kolana, bo nie raz zdarzy Ci się zachwianie postojowe, czy manewrowe. Obowiązkowo bierz coś z gmolami, bo nie raz zdarzy Ci się na nich maszynę oprzeć, a, uwierz mi, z gmoli znacznie łatwiej podnieść Vulcana, niż z baku, że nie wspomnę o uszkodzeniach.
- sciemniacz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt maja 14, 2021
- Motocykl:
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Oferty w promieniu 100km. Co myślicie?
https://www.olx.pl/d/oferta/kawasaki-vu ... derIndex=5
Podoba mi się że doposażony i od motocyklisty
https://www.otomoto.pl/oferta/kawasaki- ... f179b9f717
Podobają mi się wydechy, siedzenie, chromy
https://www.otomoto.pl/oferta/kawasaki- ... f179b9f717
No ten też ładny, a blisko od poprzedniego, więc można obejrzeć oba
https://www.olx.pl/d/oferta/kawasaki-vu ... derIndex=5
Podoba mi się że doposażony i od motocyklisty
https://www.otomoto.pl/oferta/kawasaki- ... f179b9f717
Podobają mi się wydechy, siedzenie, chromy
https://www.otomoto.pl/oferta/kawasaki- ... f179b9f717
No ten też ładny, a blisko od poprzedniego, więc można obejrzeć oba
-
- Posty: 212
- Rejestracja: śr lip 22, 2020
- Miejscowość: Wrocław
- Motocykl: VN2000
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
A w jakim rejonie będziesz szukał? Bo ja będę wystawiał niedługo swoją 900-tkę, jak tylko z 2000 będzie wszystko już pomontowane, jak lubię (np. czekam na nowe manetki, właśnie przyszły kufry, kierownicę już wymieniłem itd.).
- sciemniacz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt maja 14, 2021
- Motocykl:
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Jutro wybieram się obejrzeć kilka motocykli z kolegą, który jeździ cruiserami. Do Wrocławia mam ok 100km, ale teraz jedziemy w przeciwnym kierunku.
Jeśli rozważasz sprzedaż w najbliższym czasie, to możesz przesłać foto i opis motocykla na maila, no i propozycję cenową. Kiedy chciałbyś swój motocykl sprzedać?
Pozdrawiam
piotrek.pagowski@gmail.com
Jeśli rozważasz sprzedaż w najbliższym czasie, to możesz przesłać foto i opis motocykla na maila, no i propozycję cenową. Kiedy chciałbyś swój motocykl sprzedać?
Pozdrawiam
piotrek.pagowski@gmail.com
-
- Posty: 212
- Rejestracja: śr lip 22, 2020
- Miejscowość: Wrocław
- Motocykl: VN2000
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Potrzebuję parę dni co najmniej, żeby się ogarnąć, bo nie mam kiedy nawet się po tyłku podrapać. Jak oględziny w sobotę wypadły?
- Tex66
- Posty: 1156
- Rejestracja: pt paź 07, 2016
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Lokomotywa
- VROC: 0
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Mikaole
Co to jest „długie rozwidlenie” w motocyklu o którym napisałeś?
Wiesz co to jest geometria motocykla?
Czy rozstaw osi, kąt główki ramy, kąt pochylenia główki ramy, wyprzedzenie (wyprzedzenie przedniego koła), przesunięcie osi główki względem osi teleskopów coś Ci mówi?
Jeżeli tyle, co „długie rozwidlenie” to nie sil się aby zdefiniować pojęcie przesunięcia osi główki względem teleskopów.
To powiadasz, że w VN 900 „pojemność, delikatnie mówiąc, jest niewielka” a za chwilę piszesz „silnik w 900 metrach sześciennych - wszystko jest bardzo przewidywalne”.
Mało że mylisz wielkości miar (m3 i cm3) to chcesz porównywać a´la cafe racera do cruisera?
Spróbuj, może VN 2000 bardziej Ci będzie odpowiadał ze swoim momentem obrotowym i mocą, na światłach „wylatuje się w górę” jak żaden inny.
Powiadasz również, że „Dźwięk VN 900 nie zapiera tchu w piersiach, nie ma potężnego ryku....”
Kolego, nie wiem co rozumiesz pod pojęciem „….ryk ….”, ale jednego jestem pewny, pomyliłeś Forum.
Latasz „VITPILEN-em 701” i pozostań przy nim.
Do jazdy cruiserem trzeba dorosnąć.
HUSQVARNA na pewno jest dobra, ja mam kosiarkę do trawy HUSQVARNY
Co to jest „długie rozwidlenie” w motocyklu o którym napisałeś?
Wiesz co to jest geometria motocykla?
Czy rozstaw osi, kąt główki ramy, kąt pochylenia główki ramy, wyprzedzenie (wyprzedzenie przedniego koła), przesunięcie osi główki względem osi teleskopów coś Ci mówi?
Jeżeli tyle, co „długie rozwidlenie” to nie sil się aby zdefiniować pojęcie przesunięcia osi główki względem teleskopów.
To powiadasz, że w VN 900 „pojemność, delikatnie mówiąc, jest niewielka” a za chwilę piszesz „silnik w 900 metrach sześciennych - wszystko jest bardzo przewidywalne”.
Mało że mylisz wielkości miar (m3 i cm3) to chcesz porównywać a´la cafe racera do cruisera?
Spróbuj, może VN 2000 bardziej Ci będzie odpowiadał ze swoim momentem obrotowym i mocą, na światłach „wylatuje się w górę” jak żaden inny.
Powiadasz również, że „Dźwięk VN 900 nie zapiera tchu w piersiach, nie ma potężnego ryku....”
Kolego, nie wiem co rozumiesz pod pojęciem „….ryk ….”, ale jednego jestem pewny, pomyliłeś Forum.
Latasz „VITPILEN-em 701” i pozostań przy nim.
Do jazdy cruiserem trzeba dorosnąć.
HUSQVARNA na pewno jest dobra, ja mam kosiarkę do trawy HUSQVARNY
Tex66
- Tex66
- Posty: 1156
- Rejestracja: pt paź 07, 2016
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Lokomotywa
- VROC: 0
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Widzę, że poprzedzający merytoryczny komentarz kolegi Mikaole został usunięty do którego się odniosłem?
Tex66
- Przemo
- Posty: 2291
- Rejestracja: czw cze 05, 2014
- Miejscowość: Wrocław
- Motocykl: VN 2000 Classic '06
- VROC: 37109
Re: VN900 jako pierwszy motocykl - czy to dobry pomysł?
Niestety konto było spamerskie z reklamą i zostało usunięte.
Żyj tak, aby być szczęśliwym!
XV535>VN800>VN900>VN2000+VN800+LTD454
XV535>VN800>VN900>VN2000+VN800+LTD454