VN 2000 strzela
- Marecki75
- Posty: 172
- Rejestracja: śr gru 31, 2014
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Classic
- VROC: 0
Re: VN 2000 strzela
Trochę odświeżę temat, gdyż od jakiegoś czasu ksieciunia męczy przypadłość strzałów w wydech.
Problem zaczął się od jakiegoś czasu i wg mnie narasta.
Mam Kominy Hard Kromy 3 calowe + hyperchrager Kuryakyn + KN
dwa lata temu power commander III został wypięty.. Podczas powrotu z majówki generował błąd objawiający się gaśnięciem moto po 4-5 sekundach od odpalenia. Niechlubnie wracałem wówczas na lawecie . W domu zacząłem szukac błędu i okazało się , że pomogło wypięcie wiązki PC i wpięcie wtyczki w fabryczne gniazdka. Czyli PC3 został odłączony. Róznica była taka, że co jakiś czas przy minimalnej prędkości redukując biegi potarfil sobie delikatnie strzelić w wydech.
Nie strzelał jednak gdy redukowałem biegi w wyższych prędkościach a tym bardziej na wolnych obrotach.
Od jakiegoś czasu zaczał jednak poprychywać praktycznie przy każdych redukacjach. Co gorsza nawet jak stoi na stopce i pracuje na wolnych obrotach potrafi co jakiś czas delikatnie strzelić w wydech. To jest najbardziej zastanwiające , bo wcześniej na wolnych nigdy nie strzelał. Równo pracował i ani grama "pryknięć"
zauważyłem dwie zależności:
1. dopóki się nie rozgrzeje do tempertury roboczej ( do chwili włączenia wentylatora) jest ok i strzałów nie słychac
2. Problem strzałów dotyczy tylko dolnego, dłuższego tłumika od pierwszego cylindra , drugi cylinder i krótszy wydech pracuje bez zająknięcia.
Pytanie moje, czy może być, że śruby mocujące wydech do kolektora poluzowały się i przy nagrzaniu się ( choć sprawdziłem i wg mnie są dokręcone) na logikę coś musi być na rzeczy, zimny nie strzela, gorący zaczyna... ,metal się gdzieś rozszerza i zaciąga "lewe"powietrze ? Dopóki jest zimny jest ok.. po mniej wiecej 10 minutach włącza się wiatrak i zaczynają sie strzały.
Czy może jakiś wężyk z powietrzem, jest uszkodzony i też jest jakieś przebicie "powietrzne"
Wkurzające jest to trochę, tym bardziej, że jeżdże na tej konfiguracji od ponad dwóch lat i wcześniej nie było tego problemu.
Będę wdzięczny o jakieś porady od praktyków..
Pozdrawiam
Problem zaczął się od jakiegoś czasu i wg mnie narasta.
Mam Kominy Hard Kromy 3 calowe + hyperchrager Kuryakyn + KN
dwa lata temu power commander III został wypięty.. Podczas powrotu z majówki generował błąd objawiający się gaśnięciem moto po 4-5 sekundach od odpalenia. Niechlubnie wracałem wówczas na lawecie . W domu zacząłem szukac błędu i okazało się , że pomogło wypięcie wiązki PC i wpięcie wtyczki w fabryczne gniazdka. Czyli PC3 został odłączony. Róznica była taka, że co jakiś czas przy minimalnej prędkości redukując biegi potarfil sobie delikatnie strzelić w wydech.
Nie strzelał jednak gdy redukowałem biegi w wyższych prędkościach a tym bardziej na wolnych obrotach.
Od jakiegoś czasu zaczał jednak poprychywać praktycznie przy każdych redukacjach. Co gorsza nawet jak stoi na stopce i pracuje na wolnych obrotach potrafi co jakiś czas delikatnie strzelić w wydech. To jest najbardziej zastanwiające , bo wcześniej na wolnych nigdy nie strzelał. Równo pracował i ani grama "pryknięć"
zauważyłem dwie zależności:
1. dopóki się nie rozgrzeje do tempertury roboczej ( do chwili włączenia wentylatora) jest ok i strzałów nie słychac
2. Problem strzałów dotyczy tylko dolnego, dłuższego tłumika od pierwszego cylindra , drugi cylinder i krótszy wydech pracuje bez zająknięcia.
Pytanie moje, czy może być, że śruby mocujące wydech do kolektora poluzowały się i przy nagrzaniu się ( choć sprawdziłem i wg mnie są dokręcone) na logikę coś musi być na rzeczy, zimny nie strzela, gorący zaczyna... ,metal się gdzieś rozszerza i zaciąga "lewe"powietrze ? Dopóki jest zimny jest ok.. po mniej wiecej 10 minutach włącza się wiatrak i zaczynają sie strzały.
Czy może jakiś wężyk z powietrzem, jest uszkodzony i też jest jakieś przebicie "powietrzne"
Wkurzające jest to trochę, tym bardziej, że jeżdże na tej konfiguracji od ponad dwóch lat i wcześniej nie było tego problemu.
Będę wdzięczny o jakieś porady od praktyków..
Pozdrawiam
Pasja...Przyjaźń...Radość...Motocykle...
Re: VN 2000 strzela
-co masz zrobione z przewodem od podciśnienia, który w orginale idzie do puszki powietrza? masz to jakoś zaślepione czy jakoś podłączone do hyperchargera?
-świeczki ok?
-świeczki ok?
VN900>VN2000
- Marecki75
- Posty: 172
- Rejestracja: śr gru 31, 2014
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Classic
- VROC: 0
Re: VN 2000 strzela
- nie wiem, do sprawdzenia
swiece ok takie jak serwisówka podaje.. .
Pasja...Przyjaźń...Radość...Motocykle...
- Marecki75
- Posty: 172
- Rejestracja: śr gru 31, 2014
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Classic
- VROC: 0
Re: VN 2000 strzela
Na pewno mam zaślepione węze powietrzne od AIS od strony elektrozworu pod bakiem. ponoć miało trochę pomóc. Jednak po tej czynności bez zmian..
Pasja...Przyjaźń...Radość...Motocykle...
- Marecki75
- Posty: 172
- Rejestracja: śr gru 31, 2014
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Classic
- VROC: 0
Re: VN 2000 strzela
sorry teraz kojarzę jest taki cienki wężyk od Hypka i idzie pod bak podpiety od strony cylindrów , co może być z nim nie tak ?
Pasja...Przyjaźń...Radość...Motocykle...
Re: VN 2000 strzela
-do oryginalnej puchy są podpięte dwa przewody: odma i podciśnienie oraz kabelek do czujnika temp. Niektórzy przy montażu hypka czy innego zewnętrznego filtra oba przewody zaślepiają, a inni tylko podciśnienie. Zaślepienie podciśnienia powinno zmniejszyć teoretycznie strzały. Sprawdź jak to masz zaślepione ( czasami bywa mega prowizorka ) i czy coś się nie rozszczelniło i nie zasysa powietrza.
- pytając o świece to miałem na myśli ich stan i szczeliny
VN900>VN2000
Re:
Przecież w VN2000 jest hydraulika....kola113 pisze: ↑wt kwie 14, 2015Hej, u mnie po regulacji zaworów nie strzela praktycznie wcale. Przed regulacją strzelało przy odpuszczaniu gazu, prawie zawsze. Ponoć to wina za ciasno pasowanych zaworów czyli praktycznie braku luzu zaworowego. Wtedy ponoć zawory są dłużej otwarte i część mieszanki wydostaje sie z cylindra w komin, a następnie zapala i wybucha. Możliwy jest taki scenariusz?
Re: VN 2000 strzela
wydechy cobra filtr K&N,u mnie wali w wydechy na wyższych obrotach przy odpuszczeniu gazu albo jak dam buta i przy wysokich zmieniam bieg,na wolnych kiedys tez potrafił jebnac tak że nawet zgasł,podkrecilem delikatnie obroty na wyzsze i spokój ,mam pytanie czy takie napierdzielanie nie szkodzi silnikowi?LwG Kudowa
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
Re: VN 2000 strzela
Panowie, nie podniecać się strzałami w tłumik, to nic dobrego dla zaworów. Żaden zawór nie jest liczony na rozciąganie i gięcie. Są liczone i projektowanie na ŚCISKANIE i to jeszcze w bardzo krótkim czasie domykania się zaworu. Największe ciśnienie zawór bierze na siebie jak już jest podparty gniazdem zaworowym.
Podczas "walenia w wydech" maksymalne ciśnienie uderza w zawór i w tłumik. Tutaj w zależności od zabudowy tłumika ciśnienie bywa bardzo różne ale jest i z całą swoją mocą ROZCIĄGA trzpień zaworu.
W zależności od kształty kolektora wydechowego poprzez grzybek zaworu może go skrzywić a nawet urwać!!!!
Przy wymianie wydechów kiedyś zwiększało się dysze, tera TRZEBA wstawić moduł który nam pozwoli pokombinować z dawką paliwa.
Bywa też że strzelanie w tłumik powoduje nie dokręcona dobrze uszczelka kolektora wydechowego. Dodatkowe "lewe" powietrze powoduje zapłon niedopalonych spalin.
Podczas "walenia w wydech" maksymalne ciśnienie uderza w zawór i w tłumik. Tutaj w zależności od zabudowy tłumika ciśnienie bywa bardzo różne ale jest i z całą swoją mocą ROZCIĄGA trzpień zaworu.
W zależności od kształty kolektora wydechowego poprzez grzybek zaworu może go skrzywić a nawet urwać!!!!
Przy wymianie wydechów kiedyś zwiększało się dysze, tera TRZEBA wstawić moduł który nam pozwoli pokombinować z dawką paliwa.
Bywa też że strzelanie w tłumik powoduje nie dokręcona dobrze uszczelka kolektora wydechowego. Dodatkowe "lewe" powietrze powoduje zapłon niedopalonych spalin.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.
Re: VN 2000 strzela
Strzela i walić będzie. Mam to samo.
Re: VN 2000 strzela
Ale fakt faktem... To co Wielebny pisze... często nieszczelny wydech jest przyczyną.
- Marecki75
- Posty: 172
- Rejestracja: śr gru 31, 2014
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Classic
- VROC: 0
Re: VN 2000 strzela
wracam ponownie do tematu, bo szlag mnie już trafia...
kupiłem inny power commander, poprzedni wykazywał błąd polegający na tym, że gdy był wpięty w instalację, motocykl czasami odpalał, czasami nie . Być może jest to do naprawienia, ale to już dla magika, który się na tym zna.
Okazyjnie kupiłem inny moduł ( PC 3) i podłączyłem go do motocykla. Ten jest sprawny , moto odpala za każdym razem,łączy się lapkiem, można wgrywać mapy, słychać jak zmienia się prac silnika , gdy wczytuję poszczególne mapy ( te ściągnięte ze strony DynoJet ). Jednak mimo , że przetestowałem każdą z dostępnych tam map, strzały w rurę nie znikają, może lekko mniej , choć może sam sobie to wmawiam, ale nie ma dużej zmiany vs praca bez PC3 ( czyli w oryginalnej instalacji ) .
Cholera mnie bierze, że nie mogę rozkminić gdzie tkwi problem.
Czyli cały czas:
puszczam manetę - strzela,
redukuję - strzela ,
nawet na wolnych gdy stoi na stopce - popierduje.
Tylko z dolnego, dłuższego komina ( pierwszy cylinder ) .
Nie mam pomysłu
Stąd ogromna prośba do forumowiczy, którzy mają niestrzelające dwójki z taką konfiguracją:
Hypercharger Kuryakyn + filt K&N
Wydechy - Hard-Krome 3" Big Straights Vulcan VN 2000
Power Commander 3:
o podesłanie kopii swojej mapy wtrysku do Power Commander 3, którą stosują w swoim motocyklu.
Dzięki temu będę mógł ewentualnie szukać dalej, gdzie tkwi błąd, choć np. już zaślepiłem węże biegnące do elektrozaworu od AIS, co miało hipotetycznie też zmniejszyć strzały, oraz sprawdziłem, czy wydechy są dobrze dokręcone do kolektorów, ale nie za wiele to pomogło
Pomóżcie - HELP
kupiłem inny power commander, poprzedni wykazywał błąd polegający na tym, że gdy był wpięty w instalację, motocykl czasami odpalał, czasami nie . Być może jest to do naprawienia, ale to już dla magika, który się na tym zna.
Okazyjnie kupiłem inny moduł ( PC 3) i podłączyłem go do motocykla. Ten jest sprawny , moto odpala za każdym razem,łączy się lapkiem, można wgrywać mapy, słychać jak zmienia się prac silnika , gdy wczytuję poszczególne mapy ( te ściągnięte ze strony DynoJet ). Jednak mimo , że przetestowałem każdą z dostępnych tam map, strzały w rurę nie znikają, może lekko mniej , choć może sam sobie to wmawiam, ale nie ma dużej zmiany vs praca bez PC3 ( czyli w oryginalnej instalacji ) .
Cholera mnie bierze, że nie mogę rozkminić gdzie tkwi problem.
Czyli cały czas:
puszczam manetę - strzela,
redukuję - strzela ,
nawet na wolnych gdy stoi na stopce - popierduje.
Tylko z dolnego, dłuższego komina ( pierwszy cylinder ) .
Nie mam pomysłu
Stąd ogromna prośba do forumowiczy, którzy mają niestrzelające dwójki z taką konfiguracją:
Hypercharger Kuryakyn + filt K&N
Wydechy - Hard-Krome 3" Big Straights Vulcan VN 2000
Power Commander 3:
o podesłanie kopii swojej mapy wtrysku do Power Commander 3, którą stosują w swoim motocyklu.
Dzięki temu będę mógł ewentualnie szukać dalej, gdzie tkwi błąd, choć np. już zaślepiłem węże biegnące do elektrozaworu od AIS, co miało hipotetycznie też zmniejszyć strzały, oraz sprawdziłem, czy wydechy są dobrze dokręcone do kolektorów, ale nie za wiele to pomogło
Pomóżcie - HELP
Pasja...Przyjaźń...Radość...Motocykle...
- Tex66
- Posty: 1156
- Rejestracja: pt paź 07, 2016
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Lokomotywa
- VROC: 0
Re: VN 2000 strzela
Czytając cały post od jego założenia (2015 r.) przewija się slogan, że VN2k strzelał, strzela i będzie strzelał, czy ingerowaliśmy w DFI czy nie i trzeba się do tego przyzwyczaić.
Otóż nie, spalanie wybuchowe podobnie jak spalanie stukowe nie jest czymś normalnym i pożądanym dla silnika i nie jest zjawiskiem zamierzonym przy projektowanie jakiegokolwiek silnika!
Każda ingerencja w fabryczny DFI (akcesoryjne tłumiki, PC III, nowe mapy czy filtr powietrza) wymagać będzie strojenia.
To tak nie jest, że, zmienię kominy, wepnę PCIII, wgram teoretycznie dedykowaną mapę, założę dowolny filtr powietrza, pobawię się PCIII regulując mieszankę w zależności od obrotów i wszystko będzie OK.
Uważam, że pewne rzeczy należy pozwolić zrobić fachowcom w wyspecjalizowanym serwisie posiadającym hamownię.
Jeżeli i tu strojenie nie wiele pomoże, świadczyć to będzie o usterce mechanicznej lub elektrycznej (np. uszkodzony IC Zapłonnik w ECU, któryś z czujników przepustnicy lub jej siłownik).
Najbardziej zastanawiające jest, że dzieje się to tylko na przednim cylindrze jak sam napisałeś. Więc coś na rzeczy tym bardziej jest.
Sam mam PCIII, wydechy Vance&Hines, Hypercharger Kuryakyn z filtrem K&N, wgraną dedykowaną mapę pod ten zestaw, wszystko zestawione i wystrojone na hamowni.
W myśl powiedzenia Wielebnego: „jak nie swędzi to nie trzeba drapać” - nie grzebię przy tym, nie dotykam, nie kręcę niczym. Latam tym zestawem już 6 rok i jest naprawdę OK.
Otóż nie, spalanie wybuchowe podobnie jak spalanie stukowe nie jest czymś normalnym i pożądanym dla silnika i nie jest zjawiskiem zamierzonym przy projektowanie jakiegokolwiek silnika!
Każda ingerencja w fabryczny DFI (akcesoryjne tłumiki, PC III, nowe mapy czy filtr powietrza) wymagać będzie strojenia.
To tak nie jest, że, zmienię kominy, wepnę PCIII, wgram teoretycznie dedykowaną mapę, założę dowolny filtr powietrza, pobawię się PCIII regulując mieszankę w zależności od obrotów i wszystko będzie OK.
Uważam, że pewne rzeczy należy pozwolić zrobić fachowcom w wyspecjalizowanym serwisie posiadającym hamownię.
Jeżeli i tu strojenie nie wiele pomoże, świadczyć to będzie o usterce mechanicznej lub elektrycznej (np. uszkodzony IC Zapłonnik w ECU, któryś z czujników przepustnicy lub jej siłownik).
Najbardziej zastanawiające jest, że dzieje się to tylko na przednim cylindrze jak sam napisałeś. Więc coś na rzeczy tym bardziej jest.
Sam mam PCIII, wydechy Vance&Hines, Hypercharger Kuryakyn z filtrem K&N, wgraną dedykowaną mapę pod ten zestaw, wszystko zestawione i wystrojone na hamowni.
W myśl powiedzenia Wielebnego: „jak nie swędzi to nie trzeba drapać” - nie grzebię przy tym, nie dotykam, nie kręcę niczym. Latam tym zestawem już 6 rok i jest naprawdę OK.
Tex66
- Marecki75
- Posty: 172
- Rejestracja: śr gru 31, 2014
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Classic
- VROC: 0
Re: VN 2000 strzela
I mam rozwiązanie problemu.
Maszynka już nie strzela
Podzielę się, gdyż wielu z Was ma taki problem, mimo , że podobnie jak ja , posiada Power Commander.
Po podłączeniu sprawnego PC 3, zacząłem jeździć z laptopem w sakwie , na którym miałem program do zarządzania PC3 oraz komplet map ściągniętych ze strony Dynojet.
Najczęściej ściągane mapy dedykowane do naszych dwójeczek są tutaj:
https://www.dynojet.com/power-commander ... lcan-2000/
Czyli metodą prób i błędów
wgrywam mapę , jadę , na różnych obrotach na różnych prędkościach i słucham czy wali w wydech.
Jeżeli waliło , wgrywam następną mapę i ponowna próba.
Przetestowałem wszystkie i na wszystkich waliło w rurę, przy puszczaniu manety redukcjach, czy hamowaniu silnikiem.
Już zacząłem się zastanawiać, czy PC3 nie jest uszkodzony. Jednak na wolnych obrotach, gdy testowałem bez jazdy wgranie kolejnych map , słychać było , że np. na niektórych mapach , gdzie w niskim zakresie obrotów nie dotykałem manetki gazu , silnik pracował nieco równiej .
Zauważyłem, że dotyczy to map, które w kolumnie z zerowym wychyleniem manetki (kolumna "0") miały w zakresie obrotów 0 -1250 wpisaną wartość dodatnią.
Jedyna , najbardziej podobna do mojego zestawu akcesoriów mapa , którą znalazłem na stronie Dynojet, była ta na zdjęciu ( 211-503 European Model- *Advanced map*, DG Hard Krome longshots - straight cut, Kuryakyn hypercharger) , dlatego pomyślałem, że jeżeli zmodyfikuję wartości pierwszej kolumny na wyższe i wyższym zakresie obrotów, silnik będzie pracował płynniej, równiej i bez strzałów.
Wziąłem na logikę, że jeżeli tam są wartości zerowe, albo niskie dodatnie ( np. wartość "3") , a ja mam wydechy przelotowe i filtr akcesoryjny , który daje większą dawkę powietrza, to aby paliwo było efektywnie spalane w tym zakresie obrotów, przy zamkniętej manetce ( czyli np. hamowanie silnikiem, czy redukcja ), to wtryskiwacze powinny w tym zakresie dawać większą dawkę i dawka paliwa spali się wówczas cała w silniku, a nie dopali się w rurze. Zaznaczam, że jestem laikiem w tej kwestii, więc to tylko moje przypuszczenia i tok rozumowania, który mi towarzyszył.
Idąc tym tropem podniosłem wartości , w zakresie obrotów 0 -3000 , w komórkach kolumny "0 - pozycja wychylenia manetki " do wartości "10" . Moja mapa wygląda obecnie tak:
Jazda próbna i co ?
BINGO
STRZAŁY ZNIKNĘŁY
Specjalnie bardzo hardkorowo potraktowałem później Księcia trzymanie na wysokich obrotach i puszczanie manetki ( strzelał, nie strzela )
Redukcje z wysokich i niskich biegów ( strzelał - nie strzela )
Testy wypadły więc pomyślnie i mogę powiedzieć, że problem strzałów w wydech został rozwiązany.
Teraz tylko zaobserwuję jak to przełoży sie na spalanie, ale nie wydaje mi się aby radykalnie wzrosło . Zmieniłem wartości dawkowania paliwa tylko w zakresie zerowego wychylenia manetki , a ile razy mamy zerowe wychylenie manetki podczas jazdy ? Znikomą
Mam nadzieję, że ktoś również skorzysta z moich doświadczeń. W razie pytań piszcie.
Pozdrawiam
Maszynka już nie strzela
Podzielę się, gdyż wielu z Was ma taki problem, mimo , że podobnie jak ja , posiada Power Commander.
Po podłączeniu sprawnego PC 3, zacząłem jeździć z laptopem w sakwie , na którym miałem program do zarządzania PC3 oraz komplet map ściągniętych ze strony Dynojet.
Najczęściej ściągane mapy dedykowane do naszych dwójeczek są tutaj:
https://www.dynojet.com/power-commander ... lcan-2000/
Czyli metodą prób i błędów
wgrywam mapę , jadę , na różnych obrotach na różnych prędkościach i słucham czy wali w wydech.
Jeżeli waliło , wgrywam następną mapę i ponowna próba.
Przetestowałem wszystkie i na wszystkich waliło w rurę, przy puszczaniu manety redukcjach, czy hamowaniu silnikiem.
Już zacząłem się zastanawiać, czy PC3 nie jest uszkodzony. Jednak na wolnych obrotach, gdy testowałem bez jazdy wgranie kolejnych map , słychać było , że np. na niektórych mapach , gdzie w niskim zakresie obrotów nie dotykałem manetki gazu , silnik pracował nieco równiej .
Zauważyłem, że dotyczy to map, które w kolumnie z zerowym wychyleniem manetki (kolumna "0") miały w zakresie obrotów 0 -1250 wpisaną wartość dodatnią.
Jedyna , najbardziej podobna do mojego zestawu akcesoriów mapa , którą znalazłem na stronie Dynojet, była ta na zdjęciu ( 211-503 European Model- *Advanced map*, DG Hard Krome longshots - straight cut, Kuryakyn hypercharger) , dlatego pomyślałem, że jeżeli zmodyfikuję wartości pierwszej kolumny na wyższe i wyższym zakresie obrotów, silnik będzie pracował płynniej, równiej i bez strzałów.
Wziąłem na logikę, że jeżeli tam są wartości zerowe, albo niskie dodatnie ( np. wartość "3") , a ja mam wydechy przelotowe i filtr akcesoryjny , który daje większą dawkę powietrza, to aby paliwo było efektywnie spalane w tym zakresie obrotów, przy zamkniętej manetce ( czyli np. hamowanie silnikiem, czy redukcja ), to wtryskiwacze powinny w tym zakresie dawać większą dawkę i dawka paliwa spali się wówczas cała w silniku, a nie dopali się w rurze. Zaznaczam, że jestem laikiem w tej kwestii, więc to tylko moje przypuszczenia i tok rozumowania, który mi towarzyszył.
Idąc tym tropem podniosłem wartości , w zakresie obrotów 0 -3000 , w komórkach kolumny "0 - pozycja wychylenia manetki " do wartości "10" . Moja mapa wygląda obecnie tak:
Jazda próbna i co ?
BINGO
STRZAŁY ZNIKNĘŁY
Specjalnie bardzo hardkorowo potraktowałem później Księcia trzymanie na wysokich obrotach i puszczanie manetki ( strzelał, nie strzela )
Redukcje z wysokich i niskich biegów ( strzelał - nie strzela )
Testy wypadły więc pomyślnie i mogę powiedzieć, że problem strzałów w wydech został rozwiązany.
Teraz tylko zaobserwuję jak to przełoży sie na spalanie, ale nie wydaje mi się aby radykalnie wzrosło . Zmieniłem wartości dawkowania paliwa tylko w zakresie zerowego wychylenia manetki , a ile razy mamy zerowe wychylenie manetki podczas jazdy ? Znikomą
Mam nadzieję, że ktoś również skorzysta z moich doświadczeń. W razie pytań piszcie.
Pozdrawiam
Pasja...Przyjaźń...Radość...Motocykle...
- Przemo
- Posty: 2291
- Rejestracja: czw cze 05, 2014
- Miejscowość: Wrocław
- Motocykl: VN 2000 Classic '06
- VROC: 37109
Re: VN 2000 strzela
poprawiłem foty, daj znać czy w dobrej kolejności bo brałem z twojego info z FB
Żyj tak, aby być szczęśliwym!
XV535>VN800>VN900>VN2000+VN800+LTD454
XV535>VN800>VN900>VN2000+VN800+LTD454
- Marecki75
- Posty: 172
- Rejestracja: śr gru 31, 2014
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Classic
- VROC: 0
-
- Posty: 212
- Rejestracja: śr lip 22, 2020
- Miejscowość: Wrocław
- Motocykl: VN2000
Re: VN 2000 strzela
U mnie też już nie strzela. Okazało się, że był problem ze stykiem wtyczki Cobry fi2000. Teraz powoli reguluję, bo na ustawieniu 4-4-0 pali jak smok, a na 3-3-0 trochę mniej - jak wcześniej na bardzo spokojnej trasie palił średnio 5.3, tak teraz 5.85 (przy 4-4-0 nawet 6.3).
Kto jest online
Jest 23 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 23 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości