Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Powoli poznaję Vaquero. Zaczynam go czuć i zauważać pewne objawy.
Dawno nie jeździłem moto a nigdy V2.
Podczas jazdy gdy odpuszczam manetkę odczuwalne jest szarpnięcie, praktycznie przy każdych obrotach do trzeciego biegu jest ten efekt przy zamykaniu przepustnic, na wyższych biegach jest to mniej odczuwalne, jest to bardzo niekomfortowe.
Raczej chyba nie jest to normalne, co może być powodem?
Dawno nie jeździłem moto a nigdy V2.
Podczas jazdy gdy odpuszczam manetkę odczuwalne jest szarpnięcie, praktycznie przy każdych obrotach do trzeciego biegu jest ten efekt przy zamykaniu przepustnic, na wyższych biegach jest to mniej odczuwalne, jest to bardzo niekomfortowe.
Raczej chyba nie jest to normalne, co może być powodem?
- Tex66
- Posty: 1156
- Rejestracja: pt paź 07, 2016
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Lokomotywa
- VROC: 0
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Te objawy nie są normalne.
Skoro jak napisałeś: „poznajesz już Vaquero” to hasłowo bez wchodzenia w szczegóły opis.
- Autodiagnostyka ETV
- W VN1700 Vaquero możliwe 6 kodów błędów dotyczących ETV
Brak kodu serwisowego oznacza, że części elektryczne systemu DFI i systemu ETV nie są uszkodzone, uszkodzeń należy dopatrywać się w częściach mechanicznych systemu DFI lub systemu ETV
(IS VN1700 Vaquero – str. 132).
- Do sprawdzenia również APS który bezpośrednio wykrywa kąt otwarcia/zamknięcia manetki przepustnicy, wskazane również sprawdzić TPS.
Powodzenia
P.S.
Nie kupiłeś czasem Vaquero w miejscowości na „G” jak Gratuluję?
Skoro jak napisałeś: „poznajesz już Vaquero” to hasłowo bez wchodzenia w szczegóły opis.
- Autodiagnostyka ETV
- W VN1700 Vaquero możliwe 6 kodów błędów dotyczących ETV
Brak kodu serwisowego oznacza, że części elektryczne systemu DFI i systemu ETV nie są uszkodzone, uszkodzeń należy dopatrywać się w częściach mechanicznych systemu DFI lub systemu ETV
(IS VN1700 Vaquero – str. 132).
- Do sprawdzenia również APS który bezpośrednio wykrywa kąt otwarcia/zamknięcia manetki przepustnicy, wskazane również sprawdzić TPS.
Powodzenia
P.S.
Nie kupiłeś czasem Vaquero w miejscowości na „G” jak Gratuluję?
Tex66
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Tak kupiłem w Gratuluję? Mina ?
- Tex66
- Posty: 1156
- Rejestracja: pt paź 07, 2016
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Lokomotywa
- VROC: 0
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Twój pierwszy post po zarejestrowaniu się na Forum, Cyctat: …. „jestem blisko zakupu Vaqero a może Voyager, zależy co się trafi”.
Co się „trafi”? ……….. tak nie kupuje się motocykla, „trafić” to można kulą w płot.
Czy śledziłeś to ogłoszenie ile miesięcy (prawie rok) wisiało w sieci?
Model atrakcyjny, rocznik atrakcyjny no i cena.
- Kto oglądał i sprawdzał motocykl przed kupnem, czy ktoś kto lata VN 1700, niekoniecznie Vaquero ale chociażby Voyagerem?
- Kto oceniał motocykl podczas jazdy próbnej?
- Kto sprawdził nie elektrykę a prawie elektronikę jeżeli chodzi o ten model VN 1700 i na przykład wykonał tak na szybko chociaż autodiagnostykę?
Prawdopodobnie było przed Tobą kilku potencjalnych chętnych na ten motocykl (ogłoszenie rok czasu w sieci) i co ……….. i nic, lepiej przygotowali się do kupna i jak widać odpuścili sobie.
Pytasz czy „mina?”, tego Ci nie powiem ale na pewno będzie wymagał trochę pracy i środków płatniczych Narodowego Banku Polskiego.
- No i to terkotanie w silniku do 1500 rpm dobrze nie wróży.
A wystarczało zadać pytanie w dziele UWAGA MINA, „co Koledzy sądzicie o tym Vaquero?”, ja przynajmniej napisałbym Ci, że ogłoszenie ma blisko rok, więc powinno to dać Ci do myślenia.
Co się „trafi”? ……….. tak nie kupuje się motocykla, „trafić” to można kulą w płot.
Czy śledziłeś to ogłoszenie ile miesięcy (prawie rok) wisiało w sieci?
Model atrakcyjny, rocznik atrakcyjny no i cena.
- Kto oglądał i sprawdzał motocykl przed kupnem, czy ktoś kto lata VN 1700, niekoniecznie Vaquero ale chociażby Voyagerem?
- Kto oceniał motocykl podczas jazdy próbnej?
- Kto sprawdził nie elektrykę a prawie elektronikę jeżeli chodzi o ten model VN 1700 i na przykład wykonał tak na szybko chociaż autodiagnostykę?
Prawdopodobnie było przed Tobą kilku potencjalnych chętnych na ten motocykl (ogłoszenie rok czasu w sieci) i co ……….. i nic, lepiej przygotowali się do kupna i jak widać odpuścili sobie.
Pytasz czy „mina?”, tego Ci nie powiem ale na pewno będzie wymagał trochę pracy i środków płatniczych Narodowego Banku Polskiego.
- No i to terkotanie w silniku do 1500 rpm dobrze nie wróży.
A wystarczało zadać pytanie w dziele UWAGA MINA, „co Koledzy sądzicie o tym Vaquero?”, ja przynajmniej napisałbym Ci, że ogłoszenie ma blisko rok, więc powinno to dać Ci do myślenia.
Tex66
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
INo to nie trafiłem dobrze.
Teraz będę musiał ogarnąć.
Faktycznie podszedłem do tego trochę jak leszcz.
Moto oglądałem z kolegą.
Postawiłem na to, że Moto wymaga trochę drobnych poprawek lakieru, poza tym wygląda na bardzo dobrze utrzymany, a sprzedający to motocyklista. Będę pisał co dalej udało mi się ustalić...
Teraz będę musiał ogarnąć.
Faktycznie podszedłem do tego trochę jak leszcz.
Moto oglądałem z kolegą.
Postawiłem na to, że Moto wymaga trochę drobnych poprawek lakieru, poza tym wygląda na bardzo dobrze utrzymany, a sprzedający to motocyklista. Będę pisał co dalej udało mi się ustalić...
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Tak jeszcze na koniec sprawdzałem go po VIN I wszystko wygląda nieźle w USA prawie nie uszkodzony, sprzedany w 2019 w Polsce zarejestrowany w 2020. Od sprzedaży w USA do zakupu przeze mnie przejechał 600 mil. Zobaczymy co dalej.
- Tex66
- Posty: 1156
- Rejestracja: pt paź 07, 2016
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Lokomotywa
- VROC: 0
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Po ewentualnych do zrobienia poprawkach lakierniczych oceniasz stan motocykla oraz po zdjęciach z aukcji w USA?
„Moto oglądałem z kolegą” - a Kolega czym lata Komarkiem?
Sprawdzaliście to o czym napisałem wyżej w komentarzu, autodiagnostyka – wszystkie kody błędów się wyświetlą, jazda na wszystkich biegach (przełożeniach) - skrzynia, kultura pracy silnika – wtedy wyłapalibyście to terkotanie do 1500 rpm, tempomat itd., itd. ?
Pewnie nie, jedynie stan lakieru.
Prawdopodobnie ten „motocyklista” sprowadził go dla siebie przez kogoś i szybko się przekonał co nabył. Prawdopodobnie też skalkulował koszty naprawy i wystawił na sprzedaż.
- Sam Ci powiedział, że jest „motocyklistą”?
- Takich jest pełno !
Myślisz, że ktoś sprowadza (kupuje) VN 1700 Vaquero z USA żeby zrobić jedynie niespełna 1000 km?
Trudno, kupiłeś to musisz to „ogarnąć” jak sam napisałeś, ale tanio może nie być.
Jakaś tam opadająca stopka, blokada kierownicy, czy co i jak możesz podłączyć do dwóch kostek trzypinowych w lewym schowku to drobnostki o pokrowcu nie wspomnę.
Czasu jest jeszcze dużo do przyszłorocznego sezonu.
Powodzenia
P.S.
Nie bez kozery spytałem wcześniej, czy miejscowość gdzie kupiłeś Vaquero zaczyna się na „G” jak „Gratuluję”.
Na pewno Ci nie „gratuluję” bo mogłem się domyślać co to ze egzemplarz motocykla ale życzę ogarnięcia jego niedomagań.
„Moto oglądałem z kolegą” - a Kolega czym lata Komarkiem?
Sprawdzaliście to o czym napisałem wyżej w komentarzu, autodiagnostyka – wszystkie kody błędów się wyświetlą, jazda na wszystkich biegach (przełożeniach) - skrzynia, kultura pracy silnika – wtedy wyłapalibyście to terkotanie do 1500 rpm, tempomat itd., itd. ?
Pewnie nie, jedynie stan lakieru.
Prawdopodobnie ten „motocyklista” sprowadził go dla siebie przez kogoś i szybko się przekonał co nabył. Prawdopodobnie też skalkulował koszty naprawy i wystawił na sprzedaż.
- Sam Ci powiedział, że jest „motocyklistą”?
- Takich jest pełno !
Myślisz, że ktoś sprowadza (kupuje) VN 1700 Vaquero z USA żeby zrobić jedynie niespełna 1000 km?
Trudno, kupiłeś to musisz to „ogarnąć” jak sam napisałeś, ale tanio może nie być.
Jakaś tam opadająca stopka, blokada kierownicy, czy co i jak możesz podłączyć do dwóch kostek trzypinowych w lewym schowku to drobnostki o pokrowcu nie wspomnę.
Czasu jest jeszcze dużo do przyszłorocznego sezonu.
Powodzenia
P.S.
Nie bez kozery spytałem wcześniej, czy miejscowość gdzie kupiłeś Vaquero zaczyna się na „G” jak „Gratuluję”.
Na pewno Ci nie „gratuluję” bo mogłem się domyślać co to ze egzemplarz motocykla ale życzę ogarnięcia jego niedomagań.
Tex66
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Napisałem odpowiedź ale skasowałem, szkoda czasu.
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
A szkoda, to ciekawa historia.
Live free or die
Komar, Romet, Ogar, WSK, ETZ250, CZ350, HAYABUSA, CBR1100, VN 1500 NOMAD, ST1300, VN1700 VOYAGER
Komar, Romet, Ogar, WSK, ETZ250, CZ350, HAYABUSA, CBR1100, VN 1500 NOMAD, ST1300, VN1700 VOYAGER
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
No to piszę, trochę jestem zdziwiony postawą kolegi, tak wiem z innych postów, że jest specyficzny.
Dla mnie forum zazwyczaj jest po to żeby pomóc mniej doświadczonym kolegom a nie uświadamiać im jak są niekompetentni.
Wszelakie machiny nie są mi obce wręcz bliskie w tym również "nie komarki".
Ale jak zwykle pewne sprawy są nowe i wątpliwe? Z tego też powodu dołączyłem do forum :-), ponieważ chciałbym je skonsultować nie koniecznie w serwisie. Ale jak widzę konwencja, którą kolega reprezentuje jest inna, coś na zasadzie jak nie jesteś ekspertem to na pewno "jesteś lamerem".
Do rzeczy, moto przed zakupem obejrzałem dokładnie. Stan na prawdę dobry +, był ozdobiony naklejkami spodziewałem się, że pod nimi będą ubytki lakieru i tak jest, ściągnąłem parownicą wczoraj wszystkie :-) tragedii nie ma.
Poza tym motocykl na pewno nie był rozbity, mała przewrotka na bok, raczej parkingowa. Historia w 100% potwierdzona od momentu zakupu na aukcji.
Moto full oryginał, kompletny i bez dłubaniny, wszystko działa nawet ta blokada kierownicy dziś ogarnięta.
Generalnie wszyscy gratulują mi zakupu, wszyscy mam na myśli kolegów jeżdżących na "nie komarkach", którzy nim jeździli po zakupie.
Po poście kolegi myślałem, że ma jakieś konkretne info na temat tego moto z "G", a on ma tylko takie same wątpliwości jakie ja miałem, zanim go nie obejrzałem i kupiłem.
Czemu tak długo był wystawiony, może ten specyficzny kolor i płomienie (dla mnie bomba, szczególnie jak płomienie zostały tylko na baku), może te beznadziejne naklejki, nie wiem. Jak mówią "każda potwora ma swojego amatora".
Czy robiłem full diagnostykę w serwisie? Nie nie robiłem, musiał bym zatachać moto do serwisu pewnie najbliżej WAW, zapłacić za transport i przegląd. Po oględzinach doszedłem do wniosku, że nie ma takiej potrzeby, złożyłem ofertę sprzedającemu, która zabezpieczała pewne ryzyka (tka to ujmijmy ;-)) i się dogadaliśmy.
Teraz dopytuję o różne rzeczy w których koledzy na miejscu nie są w stanie mi pomóc.
Czyli specyficzne dla VN lub taki głupi pokrowiec ale chyba do jasnej cholery po to jest forum. A nie, tekst w stylu "wysyłam Ci dwie strony z sm poczytaj sobie", albo masz doświadczenie i chcesz się nim dzielić albo nie chcesz. To tak jak by "doktor" mi dał zdjęcie rezonansu i powiedział: "no to teraz se pan pooglądaj i wszystko bedziesz wiedział a jak nie to sie dowiedz...". Pewnie jak bym był blisko jakiegoś serwisu to w tych kwestiach bym d... nie zawracał na forum ale Krosno oprócz pięknej przyrody wokół ma pewną specyfikę w tej kwestii, czyli do serwisów blisko nie jest. Poza tym zawsze jest forum gdzie można zapytać, albo nie można :-).
Reasumując z zakupu jestem b. zadowolony, pewne kwestie trzeba ogarnąć.
A pewne są tylko jakimiś wątpliwościami.
Będę pisał co dalej.
Koledze bardzo dziękuję za te uwagi, które były pomocne np. o stopce, kupiłem od VN1500 za 70 PLN.
Dla mnie forum zazwyczaj jest po to żeby pomóc mniej doświadczonym kolegom a nie uświadamiać im jak są niekompetentni.
Wszelakie machiny nie są mi obce wręcz bliskie w tym również "nie komarki".
Ale jak zwykle pewne sprawy są nowe i wątpliwe? Z tego też powodu dołączyłem do forum :-), ponieważ chciałbym je skonsultować nie koniecznie w serwisie. Ale jak widzę konwencja, którą kolega reprezentuje jest inna, coś na zasadzie jak nie jesteś ekspertem to na pewno "jesteś lamerem".
Do rzeczy, moto przed zakupem obejrzałem dokładnie. Stan na prawdę dobry +, był ozdobiony naklejkami spodziewałem się, że pod nimi będą ubytki lakieru i tak jest, ściągnąłem parownicą wczoraj wszystkie :-) tragedii nie ma.
Poza tym motocykl na pewno nie był rozbity, mała przewrotka na bok, raczej parkingowa. Historia w 100% potwierdzona od momentu zakupu na aukcji.
Moto full oryginał, kompletny i bez dłubaniny, wszystko działa nawet ta blokada kierownicy dziś ogarnięta.
Generalnie wszyscy gratulują mi zakupu, wszyscy mam na myśli kolegów jeżdżących na "nie komarkach", którzy nim jeździli po zakupie.
Po poście kolegi myślałem, że ma jakieś konkretne info na temat tego moto z "G", a on ma tylko takie same wątpliwości jakie ja miałem, zanim go nie obejrzałem i kupiłem.
Czemu tak długo był wystawiony, może ten specyficzny kolor i płomienie (dla mnie bomba, szczególnie jak płomienie zostały tylko na baku), może te beznadziejne naklejki, nie wiem. Jak mówią "każda potwora ma swojego amatora".
Czy robiłem full diagnostykę w serwisie? Nie nie robiłem, musiał bym zatachać moto do serwisu pewnie najbliżej WAW, zapłacić za transport i przegląd. Po oględzinach doszedłem do wniosku, że nie ma takiej potrzeby, złożyłem ofertę sprzedającemu, która zabezpieczała pewne ryzyka (tka to ujmijmy ;-)) i się dogadaliśmy.
Teraz dopytuję o różne rzeczy w których koledzy na miejscu nie są w stanie mi pomóc.
Czyli specyficzne dla VN lub taki głupi pokrowiec ale chyba do jasnej cholery po to jest forum. A nie, tekst w stylu "wysyłam Ci dwie strony z sm poczytaj sobie", albo masz doświadczenie i chcesz się nim dzielić albo nie chcesz. To tak jak by "doktor" mi dał zdjęcie rezonansu i powiedział: "no to teraz se pan pooglądaj i wszystko bedziesz wiedział a jak nie to sie dowiedz...". Pewnie jak bym był blisko jakiegoś serwisu to w tych kwestiach bym d... nie zawracał na forum ale Krosno oprócz pięknej przyrody wokół ma pewną specyfikę w tej kwestii, czyli do serwisów blisko nie jest. Poza tym zawsze jest forum gdzie można zapytać, albo nie można :-).
Reasumując z zakupu jestem b. zadowolony, pewne kwestie trzeba ogarnąć.
A pewne są tylko jakimiś wątpliwościami.
Będę pisał co dalej.
Koledze bardzo dziękuję za te uwagi, które były pomocne np. o stopce, kupiłem od VN1500 za 70 PLN.
- Tex66
- Posty: 1156
- Rejestracja: pt paź 07, 2016
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Lokomotywa
- VROC: 0
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Nie było najmniejszej złośliwości z mojej strony w tym co napisałem pisząc, jak nie do końca powinno się postępować przy kupnie motocykla. Ale to Ty kupowałeś motocykl i mogłeś to zrobić jak Ci się to podoba.
Na pewno nikogo na Forum nie uważam za „lamera”, inaczej nie starałbym się pomóc swoimi sugestiami. Jak popatrzysz trochę tego jest bez względu na model motocykla.
Co do jak to napisałeś: „wysyłam Ci dwie strony z sm poczytaj sobie” nieudolnie mnie cytując, nie wiem co to „sm”, chyba, że chodziło o „IS”, to znajdź tu na Forum jedną osobę która nie jest usatysfakcjonowana tym co napiszę popierając to stronami z Instrukcji Serwisowej w języku polskim dla potwierdzenia i lepszego zobrazowania.
Do reszty wywodu się nie ustosunkuję, napisze tylko jedno, nie odróżniasz autodiagnostyki od diagnostyki serwisowej.
I na koniec, jak chcesz poznać jaki to jestem specyficzny to zawsze uważaj co będziesz pisał, bo łacha będę z Ciebie darł na Forum aż miło, a to już pewne.
Na pewno nikogo na Forum nie uważam za „lamera”, inaczej nie starałbym się pomóc swoimi sugestiami. Jak popatrzysz trochę tego jest bez względu na model motocykla.
Co do jak to napisałeś: „wysyłam Ci dwie strony z sm poczytaj sobie” nieudolnie mnie cytując, nie wiem co to „sm”, chyba, że chodziło o „IS”, to znajdź tu na Forum jedną osobę która nie jest usatysfakcjonowana tym co napiszę popierając to stronami z Instrukcji Serwisowej w języku polskim dla potwierdzenia i lepszego zobrazowania.
Do reszty wywodu się nie ustosunkuję, napisze tylko jedno, nie odróżniasz autodiagnostyki od diagnostyki serwisowej.
I na koniec, jak chcesz poznać jaki to jestem specyficzny to zawsze uważaj co będziesz pisał, bo łacha będę z Ciebie darł na Forum aż miło, a to już pewne.
Tex66
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Pisząc "sm", miałem na myśli: service manual.
A łacha możesz drzeć, dawaj ile wlezie, jeśli tylko będziesz miał z czego, mnie to nie urazi.
Skończmy już ten wątek, merytoryka już dawno się wyczerpala.
A łacha możesz drzeć, dawaj ile wlezie, jeśli tylko będziesz miał z czego, mnie to nie urazi.
Skończmy już ten wątek, merytoryka już dawno się wyczerpala.
- Przemo
- Posty: 2291
- Rejestracja: czw cze 05, 2014
- Miejscowość: Wrocław
- Motocykl: VN 2000 Classic '06
- VROC: 37109
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Żebyś szybko nie skończył przypadkiem. Tex znowu się rozbujałeś? Kilka głębokich wdechów i wyluzuj.
Żyj tak, aby być szczęśliwym!
XV535>VN800>VN900>VN2000+VN800+LTD454
XV535>VN800>VN900>VN2000+VN800+LTD454
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
No to ustaliłem:
- terkotanie, w czaszy brakuje gumowej mufy, w tira wchodzi kołem mocujący i ona terkocze
- szarpanie, mechanik nic nie stwierdził, pewnie moja nieumiejętna jazda ale tego jeszcze pewien nie jestem. Natomiast raczej nic strasznego.
Poza tym:
- muszę wymienić korpus pompy ham,
- no i te poprawki lakiernicze, tutaj Wszyscy mówią, że się czepiam ale dla mnie musi być "perfetto".
- kolor candy burlnt orange "zjawiskowy" .
- terkotanie, w czaszy brakuje gumowej mufy, w tira wchodzi kołem mocujący i ona terkocze
- szarpanie, mechanik nic nie stwierdził, pewnie moja nieumiejętna jazda ale tego jeszcze pewien nie jestem. Natomiast raczej nic strasznego.
Poza tym:
- muszę wymienić korpus pompy ham,
- no i te poprawki lakiernicze, tutaj Wszyscy mówią, że się czepiam ale dla mnie musi być "perfetto".
- kolor candy burlnt orange "zjawiskowy" .
-
- Posty: 450
- Rejestracja: pt wrz 09, 2011
- Miejscowość: Szwecja
- Motocykl: Kawasaki VN 2000+EN 500
- VROC: 37045
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Zycze powodzenia i maszyna zeby cykala jak najlepiej .
Franek
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Wrzucił byś jakieś foto motura.
Live free or die
Komar, Romet, Ogar, WSK, ETZ250, CZ350, HAYABUSA, CBR1100, VN 1500 NOMAD, ST1300, VN1700 VOYAGER
Komar, Romet, Ogar, WSK, ETZ250, CZ350, HAYABUSA, CBR1100, VN 1500 NOMAD, ST1300, VN1700 VOYAGER
Re: Szarpnięcie przy zamknięciu przepustnic.
Będzie :-)
Kto jest online
Jest 0 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 0 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości