![:motonita:](./images/smilies/AC05.gif)
http://www.centrum.motocyklowe.pl/usa/
Jak masz jeszcze opcję, to polecam dolinę Baliem. Wamena i takie tam papuaskie klimaty. Naprawdę niepowtarzalne...Luzak pisze:Na szczęście lecimy bez walizek - wyprawa typowo turystyczna - co dwa dni inna wyspa, kilka dni w lesie, dwa wejścia na VULCANY - mam nadzieję, że będę tak wymęczony, że o ciuchach nie będę myśleć.
Byłem na wyprawie nurkowo-trackingowej. Jeżeli możesz, to zorientuj się w dostępie do doliny Baliem. Kiedy ja tam byłem Indonezyjczycy wpuszczali do doliny 1000 osób rocznie. Przepustki, zezwolenia itp. Generalnie biurokracja i to w wydaniu indonezyjsko-papuaskim, ale warto było. Dolinka bez dostępu drogowego z gostkami na golasa ubranymi tylko w "koteki" czyli takie rurki na fujarę....Luzak pisze: Jak masz jakieś sugestie to będę wdzięczny za info.
I malina. Warto tylko zweryfikować firmę bo trafiają się cfaniaczki a tam naprawdę to wszystko działa trochę inaczej. Bez zaufanego lokalesa ciężko się połapać kto jest kto a tym bardziej coś załatwić na miejscu....Luzak pisze:A to już się załatwia - mamy tam człowieka, który nam to obstawia. Przedzwonię do Ciebie "za rok" czyli w styczniu to pociągnę Cię trochę za język.