Hardcore dowcip

Luźne temaciki. Bez cenzury ;)
Eden

Post autor: Eden » wt kwie 12, 2011

bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :razz: :razz:

Eden

Post autor: Eden » wt kwie 12, 2011

przy stole siedzi dziadek i babcia maja tak po 90 lat
przed nimi stoi wielka micha a wniej kasza
i tak dziadek i babcia drewnianymi lyzkami jedza ta kasze w ciszy

nagle dziadek babke jak nie palnie łychą w głowe

a babka do niej

A TY CO STARY ZWARIOWAŁES??

a dziadek

CHOLERA JAK SE PRZYPOMNE ZE CIE BEZ CNOTY WZIAŁEM TO MNIE SZLAG TRAFIA

Eden

Post autor: Eden » wt kwie 12, 2011

dziadek i babacia chcieli sobie jakos urozmaicic zycie
dziadek wpadł na pomysł ze kupi smakowe prezerwatywy i bedzie nakladal a babcia bedzie zgadywała smak

dziadek sie szykuje i babcia krzyczy

SEROWO CEBULOWA

a dziadek
OJ CZEKAJ JESZCZE NIE ZAŁOZYŁEM

Eden

Post autor: Eden » wt kwie 12, 2011

BACA z zoną poszli do seksuologa i mowia że sa 30 lat po slubie i jakos juz nie maja uciechy z tych spraw

lekarz mowi ze pewnie robia to po ciemku pod kołdrą po pobożemu

oni ze tak własnie jest

lekarz poradził im zeby tak spróbowali np w kuchni po obiedzie na stole

przychodza do niego za jakiś czas
lekarz pyta
I CO ZROBILISCIE TAK JAK MÓWIŁEM?

oni ze tak

lekarz pyta I CO MIELIŚCIE JAKĄŚ UCIECHĘ?

aoni na to

MY TO NIE ALE DZIECISKA OWSZEM

Awatar użytkownika
Krasnal
Posty: 2148
Rejestracja: sob kwie 24, 2010
Miejscowość: UK & Piotrków T.
Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
VROC: 32105

Post autor: Krasnal » pt kwie 15, 2011

dostalem wczoraj cos takiego:

Sytuacja, która wydarzyła się w autobusie linii numer 32 w Gliwicach.
Autobus, pełen tłok ludzi (godzina 16, każdy wraca z roboty),jednym z pasażerów zajmujących miejsce siedzące jest czarnoskóry mężczyzna, wiek nieznany. Autobus staje na przystanku, wsiada kobieta w ciąży
(zaawansowanej) z zakupami i jakaś babcia (i inne osoby).
Murzyn widząc kobietę w ciąży wstaje i mówi do niej: "Proszę sobie usiąść" i grzecznie się odsuwa, podaje dłoń żeby się go złapała - autobus już rusza. Babcia widząc zwalniane miejsce, odpycha kobietę brzemienną i pędem wskakuje na krzesełko, zajmuje je i siedzi wniebowzięta. Czarnoskóry powiedział jej ładnie:
"przepraszam, ale ustąpiłem miejsca tej kobiecie, bo jest w ciąży i wygląda na zmęczoną, chyba niestanie się pani nic, jeśli postoi pani trochę a da usiąść tej pani."
Na co babcia odpowiada:
"Nie wiem z jakiego plemienia pan jest, ale tutaj, w tym cywilizowanym kraju ustępuje się miejsca starym, schorowanym kobietom, a nie młodym, zdrowym."
No niestety miała pecha, bo czarny najwidoczniej się mocno zirytował przytykiem rasistowskim więc ładnie i dosadnie odpowiedział starszej pani:
"Nie wiem, z jakiej wioski pani jest, ale w mojej to takie stare i zgryźliwe pizdy zjada się na kolację".
Ponoć reakcja autobusu była nie do opisania.
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...

+44 7540233074

Awatar użytkownika
centek
Posty: 1319
Rejestracja: wt kwie 06, 2010
Miejscowość: Bełchatów
Motocykl: Honda Varadero
VROC: 31455

Post autor: centek » pt kwie 15, 2011

o kurwaaaa :rotfl22: :rotfl22: :rotfl22: :rotfl22: :rotfl22: :rotfl22: :rotfl22: :rotfl22: :rotfl22: :rotfl22: :rotfl22: :rotfl22:

Konrad
Posty: 4986
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN1700 NOMAD
VROC: 34019

Post autor: Konrad » pt kwie 15, 2011

Szkoda, że nie pokazał jej jak się to robi u niego w wiosce i nie odgryzł jej ucha :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Awatar użytkownika
Duszek
Posty: 1918
Rejestracja: ndz maja 09, 2010
Miejscowość: Niemcy
Motocykl: GL 1500 I
VROC: 32261

Post autor: Duszek » ndz kwie 17, 2011

Krasnal pisze:dostalem wczoraj cos takiego:

Sytuacja, która wydarzyła się w autobusie linii numer 32 w Gliwicach.
Autobus, pełen tłok ludzi (godzina 16, każdy wraca z roboty),jednym z pasażerów zajmujących miejsce siedzące jest czarnoskóry mężczyzna, wiek nieznany. Autobus staje na przystanku, wsiada kobieta w ciąży
(zaawansowanej) z zakupami i jakaś babcia (i inne osoby).
Murzyn widząc kobietę w ciąży wstaje i mówi do niej: "Proszę sobie usiąść" i grzecznie się odsuwa, podaje dłoń żeby się go złapała - autobus już rusza. Babcia widząc zwalniane miejsce, odpycha kobietę brzemienną i pędem wskakuje na krzesełko, zajmuje je i siedzi wniebowzięta. Czarnoskóry powiedział jej ładnie:
"przepraszam, ale ustąpiłem miejsca tej kobiecie, bo jest w ciąży i wygląda na zmęczoną, chyba niestanie się pani nic, jeśli postoi pani trochę a da usiąść tej pani."
Na co babcia odpowiada:
"Nie wiem z jakiego plemienia pan jest, ale tutaj, w tym cywilizowanym kraju ustępuje się miejsca starym, schorowanym kobietom, a nie młodym, zdrowym."
No niestety miała pecha, bo czarny najwidoczniej się mocno zirytował przytykiem rasistowskim więc ładnie i dosadnie odpowiedział starszej pani:
"Nie wiem, z jakiej wioski pani jest, ale w mojej to takie stare i zgryźliwe pizdy zjada się na kolację".
Ponoć reakcja autobusu była nie do opisania.
poryczałem się ze śmiechu :hah: :hah:
... i nie mylmy posiadacza motocykla z motocyklistą ... Andrzej Ch +

GG : 51000581

Awatar użytkownika
Thomas
Posty: 3124
Rejestracja: ndz paź 24, 2010
Miejscowość: Chorzów, Bytom
Motocykl: VN 2000 Limited
VROC: 33040

Post autor: Thomas » ndz kwie 17, 2011

Duszku ja też :rotfl22: :rotfl22: :rotfl22: :hah: :hah: :hah:
VROC#33040

Lepiej mieć brzuch z jedzenia niż garb z roboty.

Awatar użytkownika
Piotr_Classic
Posty: 2566
Rejestracja: pn cze 21, 2010
Miejscowość: Madryt
Motocykl: HD Street Glide
VROC: 32438

Z życia faceta

Post autor: Piotr_Classic » pn kwie 18, 2011

PONIEDZIAŁEK 07.06.
Żyję. Wciąż żyję. Mój lekarz mówi, że to cud. Wczoraj pokłóciłem się z żoną.
Smęciła mi i smęciła to jej powiedziałem w końcu:
- Gadaj sobie do woli. Mnie to i tak lewym uchem wpada, a prawym wypada.
Dziś lekarz założył mi opatrunek na prawe, a żona powiedziała, że mi już
teraz nic nie wypadnie.
Do lekarza ze mną poszła cholera jedna.
Przy okazji tego ucha o niestrawności mojej żeśmy gadali i lekarz mnie pyta:
- A zgagę Pan ma?
No to mu mówię:
- A co nie widać?
Tylko po cholerę się na nią patrzyłem? Tym razem unik się nie udał i dodatkowo szycie brwi miałem.

SOBOTA 12.06
Szczerość jest przereklamowana. Z babami nie ma co szczerze w ogóle gadać.
Wczoraj mojej żonie przyszło na jakieś czułości. Leżymy sobie, a ona do mnie z tekstem:
- Ty w ogóle nie jesteś o mnie zazdrosny!
- Jestem....
- Ciekawe, a co byś pomyślał, jakbyś się dowiedział, że cię zdradziłam z
twoim najlepszym przyjacielem?!
- Że jesteś lesbijką...
Brew nie zdążyła się zagoić. Miałem drugie szycie i o dwa szwy więcej.

Do trzech razy sztuka?

PONIEDZIAŁEK 28.06.
Facet to nie powinien okazywać swojej radości. Byłem na imprezie z kolegami.
Impreza jak impreza: trochę popiliśmy, rozochocony wróciłem do domu. Trochę nawalony i radosny.
Chciałem się podzielić tą radością więc klepię starą w dupsko z uśmiechem i wołam:
- Ty jesteś następna grubasku ...
Nie zdążyłem dokończyć zdania.... ze szpitala dopiero dziś mnie wypisali.

SOBOTA 03.07.
W poniedziałek idę do dentysty zobaczyć, czy implant jedynki mi się będzie trzymał.
A wszystko przez te perwersje. Że też ludziom takie durnoty do głowy przychodzą.
Wracam zjebany z pracy, żryć się chce, wchodzę do chałupy, a moja stara stoi w drzwiach sypialni, oparta o futrynę, cała w lateksie i kręci pejczem. To
się pytam:
- Co na obiad Batmanie?!!
Obiadu nie było, a przynajmniej ja nie miałem, obudziłem się dopiero dziś po śniadaniu.

CZWARTEK 08.07.
Czas to ma destrukcyjny wpływ na moją osobę. Dziś dostałem w ryj za spóźniający się zegar.
Czy to do cholery moja wina była, że się spóźnił? Wchodzę do domu, a żona mi od drzwi smęci:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuż za mną.
- Zawsze się spóźniał - odpowiedziałem szybko.
Kurde, za szybko. A niby czas to pieniądz. Mnie to kosztowało pięć stów za remont górnej trójki.

PIĄTEK 16.07.
Czy wszystkie kobiety mają kompleksy na tle cycków? Wczoraj kupiłem parę płyt DVD.
Mieliśmy z kumplami wieczorem pooglądać u Zenka. Żona się pyta po cholerę kupiłem płyty skoro DVD nie mam?
No to ja się zapytałem po cholerę kupuje staniki? Kurwa ta brew to mi się chyba nie zagoi!

WTOREK 20.07.
Ja to kobiet nigdy nie zrozumiem. Na przeprosiny za te staniki kupiłem żonie kwiaty.
Wchodzę do domu. Całuję ją w policzek z uśmiechem. Wręczam kwiaty, a ta drze się na mnie:
- Tak, Tak! Teraz może będę nogi rozkładać przez tydzień ?? Co ??!!!
Na to ją pytam grzecznie:
- A dlaczego? To wazonów już nie mamy??
Szkoda brwi - zrobiłem unik :)

Awatar użytkownika
Rudy
Posty: 1080
Rejestracja: pn kwie 26, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN750
VROC: 29537

Post autor: Rudy » pn kwie 18, 2011

Cos mi się wydaje że było ale i tak się ubawiłem :mrgreen:
Mechanika - to takie większe klocki Lego
----------
III

Awatar użytkownika
oktogon
Posty: 2154
Rejestracja: śr kwie 07, 2010
Miejscowość: Rzeszów
Motocykl: BMW K1200RT
VROC: 31527

Post autor: oktogon » pn kwie 18, 2011

:ok:
_____ VROC 31527 _____

Konrad
Posty: 4986
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN1700 NOMAD
VROC: 34019

Post autor: Konrad » wt kwie 19, 2011

:clap: :clap: :clap: :clap: :clap: dobre nieźle się ubawiłem

Mira
Posty: 214
Rejestracja: pn lip 12, 2010
Miejscowość: Bedzin
Motocykl: Nomad 1500 Andrewa
VROC: 0

Post autor: Mira » wt kwie 19, 2011

Duszku ja i moje koleżanki z pracy pospadałyśmy z krzeseł :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
Piotr_Classic
Posty: 2566
Rejestracja: pn cze 21, 2010
Miejscowość: Madryt
Motocykl: HD Street Glide
VROC: 32438

Post autor: Piotr_Classic » wt kwie 19, 2011

Zajęcia z savoir-vivre'u prowadzi kobieta, wśród uczestników sami panowie.

Pani zadaje pytanie: - Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność.

- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.

- No niestety - odparła prowadząca - słowo "wysikać" może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.

- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik.

- No cóż - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?

- Pani wybaczy... - na to kolejny uczestnik - ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji...

Awatar użytkownika
Rudy
Posty: 1080
Rejestracja: pn kwie 26, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN750
VROC: 29537

Post autor: Rudy » wt kwie 19, 2011

Trzeba to kiedys wykorzystać w praktyce :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Mechanika - to takie większe klocki Lego
----------
III

Awatar użytkownika
fitter
Posty: 3035
Rejestracja: pn lut 14, 2011
Miejscowość: Szczecin
Motocykl: VN900LT '10
VROC: 33352

Post autor: fitter » śr kwie 20, 2011

Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny.
Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik.
Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku.
Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża.
Jeden mówi do drugiego:
- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...
Życie nie powinno być podróżą do grobu, której celem jest dowiezienie atrakcyjnych i dobrze zachowanych zwłok. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć narąbany w trzy dupy, krzycząc: "ALE TO BYŁA JAZDA!"

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » śr kwie 20, 2011

Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

Wtorek.
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie
wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z
pasażerami.

Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem,
pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę
pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy
drugą połowę pasażerów i pilotów.

Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę
znajomych. Impreza do rana.

Sobota
Do samolotu wpadł SPECNAZ. Z wódką. Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są
desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.

Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. SPECNAZ się nie
zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z
wódką.

Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy
wódkę.
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » śr kwie 20, 2011

1) Po co kamikadze zakładają kask?
2) Skąd wziął się pomysł sterylizowania igły służącej do podania śmiertelnego zastrzyku skazanemu na śmierć?
3) Dlaczego we współczesnym świecie nawet zera, żeby coś znaczyć muszą być po prawej stronie?
4) Jaki jest synonim słowa "synonim"?
5) Dlaczego nie ma karmy dla kotów na bazie myszy?
6) Skoro do teflonu nic się nie przykleja, to jak przyklejono go do patelni?
7) Chce kupić nowy bumerang, ale jak pozbyć się starego?
8) Dlaczego sklepy otwarte 24 godziny na dobę maja zamki?
9) Jak się upewnić, ze wyrazu w słowniku nie wydrukowano z błędem?
10) Skoro Superman jest taki mądry, to dlaczego zakłada majtki na spodnie?
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 1955
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Nadarzyn
Motocykl: VN 900 Classic - "Pimpuś"
VROC: 31877

Post autor: Andrzej » czw kwie 21, 2011

Było??

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu Po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę I mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś MI tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- No, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad I mnie rozpozna...
- Ale to tylko małe obciąganko, nic więcej... Kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci, że nie I koniec!
- No weź, TU się schylisz I nikt cię nie zobaczy, głupia...
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana I mówi:
- Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci I masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie I mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego kurewskiego domofonu Bo jest kurwa 3 w nocy!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 37 użytkowników online :: 1 zarejestrowany, 0 ukrytych i 36 gości

Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 36 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą