Wyciek paliwa po zimie
Wyciek paliwa po zimie
kurde nieciekawy początek przynosi mi ta wiosna próbowałem dzisiaj odpalić VN wpiąłem akumulator, podpiąłem wężyk paliwa, kręcę rozrusznikiem dwa obroty złapał na 3 sek. i zgasł. Rzut okiem na silnik a pod nim ogromna plama paliwa. Odkręciłem obudowę filtra a w niej paliwo i ślady jak wycieka przez gardziel do obudowy. Podczas kręcenia leci ciurczkiem gdzieś spod silnika. Wszystkie wężyki popodpinane. Miał ktoś podobnie?? Podejrzewam że pływak się zawiesił w gaźniku.
Yamaha XV 1600, Honda XL1000V, SAM ZAP x 2, K-750
- Piotr
- Posty: 3249
- Rejestracja: śr kwie 21, 2010
- Miejscowość: Warszawa-Wilanów
- Motocykl: VN 1500 Nomad, VN 2000 Diablo Black
- VROC: 25311
Chyba musisz rozebrać gaźnik, od tego bym zaczął.
VROC#25311
--- www.v-moto.pl części ,akcesoria, oleje, filtry... do VN-ów ---
http://www.steelrosesmcsouthside.pl
--- www.v-moto.pl części ,akcesoria, oleje, filtry... do VN-ów ---
http://www.steelrosesmcsouthside.pl
- Tiszo
- Posty: 893
- Rejestracja: śr kwie 21, 2010
- Miejscowość: Stary Dybów
- Motocykl: VN 2000
- VROC: 32243
Lecho dobrze gada, tylko nie za mocno stukajLecho pisze:Postukaj lekkim młoteczkiem (lub czymś metalowym) w gaźnik
[ Dodano: Sob Mar 05, 2011 ]Roy pisze:podpiąłem wężyk paliwa
A gdzie był wcześniej????
Zawiesił się pływak, jest jeszcze możliwość odwieszenia go przez przedmuchanie. Wcześniej musisz odpiąć wszystkie wężyki od gaźnika i dmuchnąć raz czy dwa.
Wczoraj wieczorem wytargałęm gościa na stół, więc dzisiaj go przeglądnę bo i tak miałem to zrobić ze względu na strzelanie w gaźnik. Lecho wężyk był przez całą zimę profilaktycznie odpięty i zaizolowany aby wyeliminować ryzyko cieknącego kranu bo całą zeszłą zimę kran mi puszczał paliwo ale go naprawiłem a tego roku odpiąłem go tak jak pisałem profilaktycznie Dzięki Panowie Jak sprawdzę to napiszę co i jak.
Yamaha XV 1600, Honda XL1000V, SAM ZAP x 2, K-750
Dokładnie Ale nie mniej jednak wolę jeździć bez niespodzianek natury technicznej Nie chciałbym aby mój wulkan urwał sobie coś, zmielił i wypluł wydechami w środku lasu, w ciemną noc 100km od domu
[ Dodano: Nie Mar 06, 2011 ]
Też się cieszę że to tylko pływak
[ Dodano: Nie Mar 06, 2011 ]
Też się cieszę że to tylko pływak
Yamaha XV 1600, Honda XL1000V, SAM ZAP x 2, K-750
Podobno takie odpalanie jest jeszcze bardziej szkodliwe, przy stygnięciu kondensuje się para wewnątrz wydechów i na innych elementach Ja wstrzykuje do cylindrów po 2 styrzykwy oleju, zakręcę z raz rozrusznikiem co by się olej rozprowadził i może stać do wiosny ;D
Yamaha XV 1600, Honda XL1000V, SAM ZAP x 2, K-750
- Lecho
- Posty: 4598
- Rejestracja: śr maja 12, 2010
- Miejscowość: Białystok
- Motocykl: VN1600 Classic
- VROC: 32224
Hmm
To trochę jak z tym endo- i egzotermicznym piekłem (w dziale humor na naszym forum).
Jak coś zimnego trafi do ciepłego pomieszczenia to na tym czyś skondensuje się para wodna w postaci kropel wody, ale wynieś coś ciepłego z domy na mróz i czekaj aż się jakaś woda na tym skondensuje - powodzenia
Owszem przy rozgrzewaniu silnika takie zjawisko wystąpi, ale jak już się wygrzeje i odparuje to przy stygnięciu ni kuta.
To trochę jak z tym endo- i egzotermicznym piekłem (w dziale humor na naszym forum).
Jak coś zimnego trafi do ciepłego pomieszczenia to na tym czyś skondensuje się para wodna w postaci kropel wody, ale wynieś coś ciepłego z domy na mróz i czekaj aż się jakaś woda na tym skondensuje - powodzenia
Owszem przy rozgrzewaniu silnika takie zjawisko wystąpi, ale jak już się wygrzeje i odparuje to przy stygnięciu ni kuta.
Kto jest online
Jest 5 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 5 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości