Wentylator chłodnicy VN900 nie włącza się
Wentylator chłodnicy VN900 nie włącza się
Witam grupowiczów... Zanim poznam fachowców osobiście na jakimś najbliższym zlocie chciałbym uzyskac Waszą pomoc albo wskazówki. Kupiłem właśnie vn900 i zaczynam karierę moto ale po kilkuset pierwszych kilometrach mam niespodziankę w postaci zapalonej kontrolki temp. wody oraz nie włączającym sie wentylatorem. Jak sie za to zabrać ? Widzę, że jakiś kabelek idzie pod bak z wentylatora ale nie wiem co steruje jego właczeniem i gdzie szukać czujnika oraz jak go sprawdzić ?
Dzięki za ewentualne uwagi. Pozdrawiam raknet
Dzięki za ewentualne uwagi. Pozdrawiam raknet
- Daromax
- Posty: 1455
- Rejestracja: pt kwie 22, 2011
- Miejscowość: Zabrze
- Motocykl: VN 2000 Classic LT
- VROC: 33649
Czołem-na początek sprawdz poziom płynu ,zbiorniczek znajduje się z lewej strony przy pasku napędowym koła tylniego. Sprawdz czy wentylator się lużno obraca nie chaczy.Następnie sprawdz czujnik temperatury jest z tyłu obudowy termostatu który jest pod zbiornikiem,normalnie to do niego nie dostaniesz się ale wystarczy odkręcić dwie śruby mocujące bak które są ukryte pod siedzeniem a następnie możesz bak leko wysunąć i unieś na tyle ile ci pozwalają przewody. jak nie dojdziesz to musisz spuścić paliwo rozpiąć przewody i ściągnąc bak.OK
Dzięki za szybką odpowiedź i nakierowanie mnie od czego zacząć. Zatem - odkręciłem bak, przechylając go na bok udało mi się dojść do korka zbiorniczka z płynem chłodniczym. Sprawdziłem i jest prawie pełno gdzieś 1-2 cm od góry już jest płyn.
Wentylatorek kręci się luźno jak go popycham palcem i nigdzie nie haczy.
Z boku tego zbiorniczka z płynem znalazłem coś co wygląda jak jakiś czujnik i jest do niego doprowadzony 2 żyłowy kabelek. Ten kabelek niestety nie prowadzi bezpośrednio (chyba) do wentylatora tylko do jakiejś kostki w której schodzi się wiele przewodów.
Jak teraz mogę sprawdzić czy silnik wentylatora działa. Gdzieś czytałem żeby odpiąć ten kabel i zewrzeć np. spinaczem kabelki ale nie wiem czy czegoś nie popsuje ? A może gdzieś do masy coś zewrzeć ? A może lepiej ten czujnik wykręcić i jakoś go sprawdzić w warunkach domowych - tylko jak ?
Pozdrawiam
Wentylatorek kręci się luźno jak go popycham palcem i nigdzie nie haczy.
Z boku tego zbiorniczka z płynem znalazłem coś co wygląda jak jakiś czujnik i jest do niego doprowadzony 2 żyłowy kabelek. Ten kabelek niestety nie prowadzi bezpośrednio (chyba) do wentylatora tylko do jakiejś kostki w której schodzi się wiele przewodów.
Jak teraz mogę sprawdzić czy silnik wentylatora działa. Gdzieś czytałem żeby odpiąć ten kabel i zewrzeć np. spinaczem kabelki ale nie wiem czy czegoś nie popsuje ? A może gdzieś do masy coś zewrzeć ? A może lepiej ten czujnik wykręcić i jakoś go sprawdzić w warunkach domowych - tylko jak ?
Pozdrawiam
Nie raz w samochodzie jak padał czujnik i wentylator się nie kręcił to zwierało się kabelki na krótko. Drugą metodą na sprawdzenie wentylatora to dać mu bezpośrednio prąd i zacznie się kręcić. Kiedyś w dużym fiacie miałem tak zrobione, a przełącznik obok kierownicy
Najprościej sprawdzić wentylator dając mu prąd ( z akumulatora oczywiście) jeżeli zadziała to znaczy, że działa i szukamy dalej czyli kolejno czujnik. Zwierając przewody od czujnika powinien zacząć działać bez względu na temperaturę silnika.
A tak na samym początku sprawdź bezpieczniki.
Najprościej sprawdzić wentylator dając mu prąd ( z akumulatora oczywiście) jeżeli zadziała to znaczy, że działa i szukamy dalej czyli kolejno czujnik. Zwierając przewody od czujnika powinien zacząć działać bez względu na temperaturę silnika.
A tak na samym początku sprawdź bezpieczniki.
Motorek jaki mam VN-15SE
No właśnie poczytałem trochę i rzeczywiście może to być jeszcze bezpiecznik albo przekaźnik, który jest w układzie. A jednocześnie tak jak mówisz podłączę wiatrak na krótko. Znalazłem nawet dokument, w którym wszystko jest ładnie opisane - polecam:
http://www.mediafire.com/?rwfpe8eeuq3
i dziękuję za kolejne sugestie.
http://www.mediafire.com/?rwfpe8eeuq3
i dziękuję za kolejne sugestie.
Nowe więści z frontu. Porozbierałem dziś trochę maszynę i sprawdziłem, że sam wentylator jest sprawny. Podłączyłem go na krótko i kręci się jak oszalały. Ale zapomniałem wspomnieć, że świeci się u mnie cały czas kontrolka FI, która jak doczytałem oznacza jakiś błąd. Znalazłem w manualu jak odczytać co to za błąd (zwarcie żółto-czarnego kabelka pod siedzeniem do masy) i okazało się że kontrolka FI zamrugała 5 razy długo i 6 krótko co daje błąd 56 a to jest wg manuala: Radiator fan relay malfunction, wiring open
or short. Namierzyłem zatem przekaźniki i kabel, który idzie do wentylatora. Okazuje się że jest to niebieski kabelek, który idzie do wtyczki z lewej strony puszki z przekaźnikami (wtyk 4 pinowy). No i teraz nie bardzo wiem co dalej ? Czy można jakoś sprawdzić czy to ten przekaźnik jest uszkodzony ? Ta czarna puszka z bezpiecznikami jest właściwie nierozbieralna także chyba będę musiał ją gdzieś znaleźć. Ale dobrze byłoby byc pewnym, że to to.
or short. Namierzyłem zatem przekaźniki i kabel, który idzie do wentylatora. Okazuje się że jest to niebieski kabelek, który idzie do wtyczki z lewej strony puszki z przekaźnikami (wtyk 4 pinowy). No i teraz nie bardzo wiem co dalej ? Czy można jakoś sprawdzić czy to ten przekaźnik jest uszkodzony ? Ta czarna puszka z bezpiecznikami jest właściwie nierozbieralna także chyba będę musiał ją gdzieś znaleźć. Ale dobrze byłoby byc pewnym, że to to.
Witam. Chciałbym poinformować, że problem rozwiązany. Analiza service manuala i ukladu elektrycznego naprowadziła mnie na trop. Okazało się, że na wtyczka w przekaźniku dedykowanym dla jest dla wentylatora (ta 4-ro pinowa) i ze schematu wynikało, że na zielonych kablach powinno być 12V a nie było. Napięcie miało być podawane bezpośrednio z bezpiecznika (fan) ale okazało się, że do bezpiecznika nie dochodzi 12V. I tu był problem - okazało się, że po wyjęciu panelu bezpieczników kabel z akumulatora z plusem był urwany !Przylutowałem go do złącza bezpiecznika i wszystko się naprawiło. Dioda FI już nie śweici a i wentylator po zmostkowaniu (albo odłączeniu) kable z czujnika temperatury zaczyna sie kręcić. Także dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w rozwiązaniu problemu i ze swojej strony oferuję pomoc w zakresie elektryki - bo chcąc nie chcąc zapoznałem się z nimi i nawet je zrozumiałem.
Pozdrawiam
raknet
Pozdrawiam
raknet
Kto jest online
Jest 10 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 10 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości