postanowiłem je wymienić ale zanim to uczyniłem postanowiłem jakoś je wyczyścić zawsze
parę groszy zostanie w kieszeni. Metodą prób i błędów opanowałem tani i prosty zestaw.
Co potrzebujemy
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
- papier wodny 2000 lub 2500 - 2 zł arkusz wystarczy jeden maks dwa
- wełna stalowa 000 lub 0000 - opakowanie 14 zł jedno
- pasta polerska lekko ścierna - 9.00 zł duża tubka
W/w artykuły made in Castorama
No i zaniedbane szprychy
![Obrazek](http://nuti.republika.pl/szprycha-stara.jpg)
Czas na jedną stronę koła - mi wyszło ok 4 godz. dokładnej pracy
1. Zaczynamy czyścić szprychy papierem wodnym ( z wodą ) ruchami posuwistymi
lub jak kto woli paskiem na okrętkę do momentu uzyskania matowej powierzchni
bez brudu i zanieczyszczeń
2. Wełna stalowa - jedziemy posuwisto zwrotnie tak długo aż będą się świecić
3. Pasta polerska i szmatka jak w pkt.1 tylko do uzyskania gładkiej powierzchni
Efekt:
![Obrazek](http://nuti.republika.pl/szprycha-nowa.jpg)
Sądzę że tanim kosztem i dwie dniówki można odnowić szprychy
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Sprawa konserwacji - jeszcze nie wybrałem czym
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Zaznaczam że oryginalna powłoka sie nie ściera - nie przy tych materiałach
chyba że ktoś będzie czyścił jedną szprychę 1 godzinę
![:yeee:](./images/smilies/AC01.gif)