Mycie moto na tzw.myjkach bezdotykowych
- Garciu
- Posty: 2556
- Rejestracja: pn lis 14, 2011
- Miejscowość: Poznań
- Motocykl: VN 1700 Classic LT
- VROC: 34722
Mycie moto na tzw.myjkach bezdotykowych
Witam.Przerabialiście ten temat?Czy taka forma mycia choć wygodna,jest dla sprzętu bezpieczna?
Mam na myśli dość dokładną i bądź co bądź pod jakimś ciśnieniem penetrację wodno-środkomyjącą.
Mam na myśli dość dokładną i bądź co bądź pod jakimś ciśnieniem penetrację wodno-środkomyjącą.
Pozdrawiam,
Garciu.
Garciu.
- Ronin
- Posty: 564
- Rejestracja: czw lut 03, 2011
- Miejscowość: Wysokie Mazowieckie
- Motocykl: vulcan 1600 nomad
- VROC: 0
Ostrożnie z gorącym silnikiem ,raczej powinien być on zimny lub lekko ciepły,
poza tym nie preferuje myjki do moto to nie plastik ,raz w sezonie tak,jeśli mam myć
to ciepła woda z szamponem i gabka
poza tym nie preferuje myjki do moto to nie plastik ,raz w sezonie tak,jeśli mam myć
to ciepła woda z szamponem i gabka
Nikt nie steruje własnym życiem. Najlepsze, co można zrobić, to pozwolić sobą kierować tym, którzy są dobrzy, którzy cię kochają
– Orson Scott Card
– Orson Scott Card
- Chopper1993
- Posty: 147
- Rejestracja: śr lut 01, 2012
- Miejscowość: Poznań (Czerwonak)
- Motocykl: Kawasaki Vulcan 750
- VROC: 0
- MaciekSz
- Posty: 3700
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: BMW K1200LT
- VROC: 32197
Tak. Ważne są dwie rzeczy:
1. Zimny silnik
2. Ostrożnie z kierowaniem strumienia wody na okolice gdzie jest elektryka / elektronika, względnie również okolice łożysk.
1. Zimny silnik
2. Ostrożnie z kierowaniem strumienia wody na okolice gdzie jest elektryka / elektronika, względnie również okolice łożysk.
MaciekSz
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
Jest: K1200LT
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT
VROC #32197
- Makus001
- Posty: 216
- Rejestracja: pt mar 02, 2012
- Miejscowość: okolice Wolsztyna
- Motocykl: NOMAD1600 z 2006 i VULCAN 1500 VNT 1998r
- VROC: 36160
Ja umyłem raz , jak przyjechałem do domu w dniu kupna, jechałem w mżawce czasem za TIRami i zle wyglądało to aż sie chciało wyć no i zabrałem moją myjkę cisnieniową, umyłem , potem miękki ręcznik i chciałem do garażu wjechać i wytrzeć , przy odpalaniu strzelił i odpadła chromowana kapa między cylindrami , pękł plastik który to trzyma. Naprawione już wszystko ale mam nauczkę ,wodą ale nie pod cisnieniem kilkudziesięciu atmosfer.
Były komarki, jawka, różne WSKi, SHL, JAWA 350, CZ350, ETZ 250, EN500 od 1.03.2012 Kawasaki 1500 VNT od 20.10.2016 NOMAD 1600
- Makus001
- Posty: 216
- Rejestracja: pt mar 02, 2012
- Miejscowość: okolice Wolsztyna
- Motocykl: NOMAD1600 z 2006 i VULCAN 1500 VNT 1998r
- VROC: 36160
Ja również ale wiesz, po ponad 100km w błocie , 1.03.2012 nie było szansy by umyć dokładnie bez odrobiny cisnienia. A normalnie to nawet węża nie używam bo w błocie nie jeżdżę a na kurz wystarczy miękka sucha szmatka
Były komarki, jawka, różne WSKi, SHL, JAWA 350, CZ350, ETZ 250, EN500 od 1.03.2012 Kawasaki 1500 VNT od 20.10.2016 NOMAD 1600
- Painkiller
- Posty: 504
- Rejestracja: czw sie 18, 2011
- Miejscowość: wRock...
- Motocykl: Kawa VN800 A
- VROC: 34211
Kto jest online
Jest 41 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 41 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości