Symulacja wypadku motocyklistów - Śląsk
- Robson
- Posty: 4167
- Rejestracja: ndz lip 17, 2011
- Miejscowość: Tychy
- Motocykl: VN 1600 Nomad "Phantom"
- VROC: 34475
Symulacja wypadku motocyklistów - Śląsk
Dziś w faktach pokazywali jak ratownicy medyczni zasymulowali wypadki motocyklowe w Katowicach i w Zabrzu... Wszystko przy współudziale Policji z kamerą.
W Katowicach dopiero 16 puszka zatrzymała się przy wypadku, nawet jadący rowerzysta nie zatrzymał się do pomocy.
W Zabrzu było lepiej, zatrzymali się wcześniej, ale... okazało się, że ci kierowcy sami poza puszką również jeżdżą motocyklami.
Także motto jest jedno: liczmy na siebie i na naszą intuicję, miejmy oczy również w dupie i na około głowy i najważniejsze: pomagajmy bez względu czy jedziemy puszką, moto czy hulajnogą
W Katowicach dopiero 16 puszka zatrzymała się przy wypadku, nawet jadący rowerzysta nie zatrzymał się do pomocy.
W Zabrzu było lepiej, zatrzymali się wcześniej, ale... okazało się, że ci kierowcy sami poza puszką również jeżdżą motocyklami.
Także motto jest jedno: liczmy na siebie i na naszą intuicję, miejmy oczy również w dupie i na około głowy i najważniejsze: pomagajmy bez względu czy jedziemy puszką, moto czy hulajnogą
Jestem tu, bo wierzę, że emocje są siłą życia...
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
Nie jestem odpowiedzialny za emocje odbiorcy... To jego sprawa.
-
- Posty: 2540
- Rejestracja: czw maja 03, 2012
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN 700, VN 1600 Nomad
- VROC: 34888
Także motto jest jedno: liczmy na siebie i na naszą intuicję, miejmy oczy również w dupie i na około głowy i najważniejsze: pomagajmy bez względu czy jedziemy puszką, moto czy hulajnogą
Zgadzam się z Tobą w 100 %
Przykład z życia :
Wracałem puszką z Gdańska w dzień zlotu pod Grunwaldem. Pani z małego zielonego samochodziku zajechała drogę GS-owi. Podwójna żółta ciągła..Zakaz wyprzedzania. 50 km / h max. Skąd się wzięła na ich torze jazdy - nie wiem, zemdlała. Chłopaki ( ojciec i syn ) jechali na zlot,wylądowali na barierach, na poboczu. Pomoc medyczną i dalszą wezwali pracownicy budowy wiaduktu.Mój tel do służb był kolejnym. Oprócz mnie pomocy udzielał kolega z Intrudera.( na rękawie miał również VN 750, bywał w Fijałkowie, zmienił moto )Tylko my dwaj się zatrzymaliśmy.. A, nie przepraszam.. Byli jeszcze inni. Jedna pani,reżyser po szkole łódzkiej, filmowej, klasa sama w sobie, kręciła relację na żywo komórką. Kibiców których nie wymieniłem, przepraszam.
Załoga BMW zabrana przez pogotowie, z tego co widziałem będą ok. Moto do remontu.
Nie będę cytował komentarzy na CB, bo krew mi się znów zagotuje..
Dobra jeden :
" Trochę postoimy, właśnie zdrapują dawców z asfaltu. O k.....a, no nie, jeden to się jeszcze rusza, k....a że też w piątek się musieli wy......ć, ja pi.........le"
Za niecenzuralne słownictwo przepraszam. Cytowałem.
Tego co ja puściłem w eter już cytować nie będę.
Zgadzam się z Tobą w 100 %
Przykład z życia :
Wracałem puszką z Gdańska w dzień zlotu pod Grunwaldem. Pani z małego zielonego samochodziku zajechała drogę GS-owi. Podwójna żółta ciągła..Zakaz wyprzedzania. 50 km / h max. Skąd się wzięła na ich torze jazdy - nie wiem, zemdlała. Chłopaki ( ojciec i syn ) jechali na zlot,wylądowali na barierach, na poboczu. Pomoc medyczną i dalszą wezwali pracownicy budowy wiaduktu.Mój tel do służb był kolejnym. Oprócz mnie pomocy udzielał kolega z Intrudera.( na rękawie miał również VN 750, bywał w Fijałkowie, zmienił moto )Tylko my dwaj się zatrzymaliśmy.. A, nie przepraszam.. Byli jeszcze inni. Jedna pani,reżyser po szkole łódzkiej, filmowej, klasa sama w sobie, kręciła relację na żywo komórką. Kibiców których nie wymieniłem, przepraszam.
Załoga BMW zabrana przez pogotowie, z tego co widziałem będą ok. Moto do remontu.
Nie będę cytował komentarzy na CB, bo krew mi się znów zagotuje..
Dobra jeden :
" Trochę postoimy, właśnie zdrapują dawców z asfaltu. O k.....a, no nie, jeden to się jeszcze rusza, k....a że też w piątek się musieli wy......ć, ja pi.........le"
Za niecenzuralne słownictwo przepraszam. Cytowałem.
Tego co ja puściłem w eter już cytować nie będę.
Teraz już wiem, czym wolność jest...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...
- Lacik
- Posty: 2139
- Rejestracja: wt sie 10, 2010
- Miejscowość: Sosnowiec
- Motocykl: VN2000 Limited, FJR1300
- VROC: 33363
jedyne co mozemy zrobić, to wkoło dupy nawijać naszym znajomych/rodzinie/sąsiadom i zeby oni głosili te prawdy dalej. My już jesteśmy nauczeni i wyczuleni na chęć udzielenia pomocy, ale są jeszcze ONI
link do materialu
http://www.tvs.pl/40073,policyjna_prowokacja.html
link do materialu
http://www.tvs.pl/40073,policyjna_prowokacja.html
-
- Posty: 2540
- Rejestracja: czw maja 03, 2012
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN 700, VN 1600 Nomad
- VROC: 34888
Obejrzałem,zrozumiałem.
Jestem skazany.
Zanim ktokolwiek, cokolwiek...
Już po mnie.
Jeśli..
Ale......
Mam pomysł ,do dyskusji oczywiście,ale i do przemyślenia przez VC
Większość obojętnie mijających miejsce wypadku być może ma przeświadczenie, że pomagając mogą zaszkodzić. Z braku umiejętności. Bo to później problem. W społeczeństwie pokutuje świadomość z dawnych lat. Wypadek, policja,świadek, kłopoty... Czas to zmienić, nie uważacie ?
Bo gdyby tak Vulcaneria zainicjowała ogólnopolską akcję szkoleń ratownictwa drogowego stopnia podstawowego ? Jak uratować motocyklistę, co wolno, czego nie należy robić. Niechby każdy poznał tylko podstawy.. Na filmie widziałem pana,który szarpał kaskiem( głową ) poszkodowanego. Na pewno nie chciał źle,ale przy urazie kręgosłupa skazuje rannego na wegetację ..
Jest Motoserce, zróbmy Ratujące Motoręce pod wezwaniem Vulcanerii.
Może spot z przewijającym się logo VC
Sponsorzy przylecą sami..
Co Wy na to ?
Jeszcze żywy , pozdrawiam
Jestem skazany.
Zanim ktokolwiek, cokolwiek...
Już po mnie.
Jeśli..
Ale......
Mam pomysł ,do dyskusji oczywiście,ale i do przemyślenia przez VC
Większość obojętnie mijających miejsce wypadku być może ma przeświadczenie, że pomagając mogą zaszkodzić. Z braku umiejętności. Bo to później problem. W społeczeństwie pokutuje świadomość z dawnych lat. Wypadek, policja,świadek, kłopoty... Czas to zmienić, nie uważacie ?
Bo gdyby tak Vulcaneria zainicjowała ogólnopolską akcję szkoleń ratownictwa drogowego stopnia podstawowego ? Jak uratować motocyklistę, co wolno, czego nie należy robić. Niechby każdy poznał tylko podstawy.. Na filmie widziałem pana,który szarpał kaskiem( głową ) poszkodowanego. Na pewno nie chciał źle,ale przy urazie kręgosłupa skazuje rannego na wegetację ..
Jest Motoserce, zróbmy Ratujące Motoręce pod wezwaniem Vulcanerii.
Może spot z przewijającym się logo VC
Sponsorzy przylecą sami..
Co Wy na to ?
Jeszcze żywy , pozdrawiam
Teraz już wiem, czym wolność jest...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...
- fitter
- Posty: 3035
- Rejestracja: pn lut 14, 2011
- Miejscowość: Szczecin
- Motocykl: VN900LT '10
- VROC: 33352
I to jet złe przeświadczenie motywowane strachem przed ewentualna odpowiedzialnością. Wg obecnego prawa nie odpowiesz karnie za "szkody" powstałe przy udzielaniu pierwszej pomocy.Andy pisze:Większość obojętnie mijających miejsce wypadku być może ma przeświadczenie, że pomagając mogą zaszkodzić.
A dużo nie trzeba - sprawdzić oddech, krążenie i ułożyć w bezpiecznej ustalonej. Zakładam, że nie trzeba będzie tamować krwi itp., ale to chyba tez nie problem założyć opaskę czy, według nowych trendów, ucisnąć miejsce krwawienia. Gorzej z urazami kręgosłupa - tu faktycznie lepiej za bardzo nie ruszać głową poszkodowanego...
Nie mniej - lepiej robić cokolwiek niż nic.
Życie nie powinno być podróżą do grobu, której celem jest dowiezienie atrakcyjnych i dobrze zachowanych zwłok. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć narąbany w trzy dupy, krzycząc: "ALE TO BYŁA JAZDA!"
Panowie, ja nie wiem czy potrafiłabym pomóc przedmedycznie i pewnie większośc z Nas w takich sytuacjach (pomimo zaliczenia kursu pierwszej pomocy) też nie wiedziałaby jak to dobrze zrobić (stres, emocje, obawa, ...) ... tu chodzi przede wszystkim o powiadomieniu specjalnych służb, o zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i bycia z poszkodowanymi.
Nie ma wytłumaczenia, że się boimy odpowiedzialności, czy też ja im nie pomogę, bo nie wiem jak udzielać pierwszej pomocy ... to są tylko "najmodniejsze" w dzisiejszych czasach "usprawiedliwienia".
Nazwijmy rzecz po imieniu TO JEST EGOIZM, TO JEST BRAK SZACUNKU DLA DRUGIEGO (OBCEGO) CZŁOWIEKA i to mnie właśnie przeraża.
Muszę zmienić temat, bo się zdenerwowałam.
Nie ma wytłumaczenia, że się boimy odpowiedzialności, czy też ja im nie pomogę, bo nie wiem jak udzielać pierwszej pomocy ... to są tylko "najmodniejsze" w dzisiejszych czasach "usprawiedliwienia".
Nazwijmy rzecz po imieniu TO JEST EGOIZM, TO JEST BRAK SZACUNKU DLA DRUGIEGO (OBCEGO) CZŁOWIEKA i to mnie właśnie przeraża.
Muszę zmienić temat, bo się zdenerwowałam.
- Anka
- Posty: 456
- Rejestracja: sob paź 16, 2010
- Miejscowość: Koog a/d Zaan
- Motocykl: Honda cbf
- VROC: 34365
Znieczulica ku...a
taa ostatnio się potwierdziło, że tak jest - w czasie szlifu Arek fruwał po asfalcie a samochody tylko troszkę zwolniły ( pewnie aby po nim nie przejechać albo żeby pooglądać wydarzenie!!) natomiast zatrzymałam się jedynie ja. Tylko jeden pracownik stacji paliw - szybko zareagował - po prostu przybiegł i pomógł podnieść moto.... porażka
taa ostatnio się potwierdziło, że tak jest - w czasie szlifu Arek fruwał po asfalcie a samochody tylko troszkę zwolniły ( pewnie aby po nim nie przejechać albo żeby pooglądać wydarzenie!!) natomiast zatrzymałam się jedynie ja. Tylko jeden pracownik stacji paliw - szybko zareagował - po prostu przybiegł i pomógł podnieść moto.... porażka
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
nieudzielenie pomocy jest karalne, jest na to paragraf, ale co z tego musiałby stać dalej policjant i kasować po kolei wszystkich , ALE to symulacja więc nie bardzo jest za co karać zwłaszcza że polskie prawo lubi karać bardziej poszkodowanych niż sprawców!
te komentarze poniżej artykułu to po prostu wygodnickie podejście do sprawy zwykłego prostaka, nie życzę źle nikomu ale takim właśnie wygodnickim bym chyba życzył żeby się wypier.. na rowerze i żeby policzyli dobrze ile to samochodów przejedzie mając ich w zanim się któryś zatrzyma, może wtedy dotrze do niego "kur...ja też taki samych chamem jestem jak oni, dlaczego sie nie zatrzymują żeby mi pomóc ?"
organizujcie co jakiś czas spotkania z Pierwszej pomocy przedmedycznej -wszelkiej maści pokazy jak to robią profesjonalisci to na pewno efektowne ale z patrzenia się nie nauczymy, myśmy w B-B ostatnio mieli gratis szkolenie załatwione w OSP przez motokolege strażaka WARTO BYŁO! i co najważniejsze w czasie wypadku gdy zachodzi konieczność udzielenia pomocy adrenalina działa u nas na tyle że każdy który wie coś niecoś na temat tej pomocy to POMAGA, a po wszystkim dopiero przychodzi DNO emocjonalne i pytanie w głowie "KUR....JAK JA TO ZROBIŁEM"
jak ktoś się boi udzielac pomocy to chociaż zabezpieczyć miejsce zdarzenia trójkąt telefon na 999 to bardzo dużo, poza tym dyspozytor pod 999 ma obowiązek udzielić Wam informacji co robić i bardzo często to robią.
PS na numer 112 nawet nie traćcie czasu!
te komentarze poniżej artykułu to po prostu wygodnickie podejście do sprawy zwykłego prostaka, nie życzę źle nikomu ale takim właśnie wygodnickim bym chyba życzył żeby się wypier.. na rowerze i żeby policzyli dobrze ile to samochodów przejedzie mając ich w zanim się któryś zatrzyma, może wtedy dotrze do niego "kur...ja też taki samych chamem jestem jak oni, dlaczego sie nie zatrzymują żeby mi pomóc ?"
organizujcie co jakiś czas spotkania z Pierwszej pomocy przedmedycznej -wszelkiej maści pokazy jak to robią profesjonalisci to na pewno efektowne ale z patrzenia się nie nauczymy, myśmy w B-B ostatnio mieli gratis szkolenie załatwione w OSP przez motokolege strażaka WARTO BYŁO! i co najważniejsze w czasie wypadku gdy zachodzi konieczność udzielenia pomocy adrenalina działa u nas na tyle że każdy który wie coś niecoś na temat tej pomocy to POMAGA, a po wszystkim dopiero przychodzi DNO emocjonalne i pytanie w głowie "KUR....JAK JA TO ZROBIŁEM"
jak ktoś się boi udzielac pomocy to chociaż zabezpieczyć miejsce zdarzenia trójkąt telefon na 999 to bardzo dużo, poza tym dyspozytor pod 999 ma obowiązek udzielić Wam informacji co robić i bardzo często to robią.
PS na numer 112 nawet nie traćcie czasu!
- Garciu
- Posty: 2556
- Rejestracja: pn lis 14, 2011
- Miejscowość: Poznań
- Motocykl: VN 1700 Classic LT
- VROC: 34722
Cała prawda o nas,użytkownikach dróg
http://fakty.tvn24.pl/nic-sie-nie-stalo,266407.html
edit by modreator
Prośba o nie zakładanie nowych tematów w tej samej sprawie istnieje już taki nawet w tym dziale, temat łącze z już istniejącym
edit by modreator
Prośba o nie zakładanie nowych tematów w tej samej sprawie istnieje już taki nawet w tym dziale, temat łącze z już istniejącym
Ostatnio zmieniony pn lip 23, 2012 przez Garciu, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam,
Garciu.
Garciu.
- Abrams
- Posty: 6171
- Rejestracja: pn kwie 12, 2010
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN2000 Limited '05
- VROC: 29561
A Ci policjanci zamiast to wszystko nagrywać powinni stać 300m dalej i wym co się nie zatrzymali po mandacie na przypomnienie że każdy z nas ma obowiązek pomóc w razie wypadku!!!!Jakby dostali za nie udzielenie pomocy to na przyszłość by inaczej było...
To jest znieczulica i po to nam te wszystkie akcje musimy ciągle walczyć na drodze o swoje.
To jest znieczulica i po to nam te wszystkie akcje musimy ciągle walczyć na drodze o swoje.
-
- Posty: 2540
- Rejestracja: czw maja 03, 2012
- Miejscowość: Warszawa
- Motocykl: VN 700, VN 1600 Nomad
- VROC: 34888
Ola,
Dzięki , za dobre słowo. Nic nie jest łatwe, zanim nie spróbujesz.. Nie życzę Ci tego, ale wszystko się może zdarzyć i w razie czego, nawet nie wiesz kiedy i jak to robisz. Ratujesz życie. Po prostu. Dopiero później, kiedy już lekarze Ci ich zabierają, odchodzisz gdzieś na bok. Siadasz na trawie i spokojnie oddychasz oglądając swoje dłonie. Podchodzi strażak, klepie Cię po ramieniu, mówiąc " Dobra robota, będzie dobrze.. Strażak odchodzi a Ty pękasz.. Płaczesz, dostajesz jakiejś trzęsiawki, nie wiesz w którą stronę do domu. I wcale Ci się nie chce jechać. Jesteś tak zmęczona...Mayones użył prawidłowego określenia...Dna emocjonalnego... Wszystko odchodzi... Zasypiając, w łóżeczku już będąc, ratujesz tych ludzi jeszcze raz. Rano wstajesz z myślą, że mogłaś pomóc jeszcze bardziej..Przeszukujesz media...... Nikomu o tym nie mówisz, bo przecież nie ma o czym. Każdy by zrobił to samo...
Nieprawda. Nie każdy. Dopiero 16 ty, czy tam któryś.
Teraz idźmy dalej. Musimy być świadomymi ratownikami ludzkiego życia.... Motocykliści.
Trzeba kuć żelazo póki gorące.
Uważam,że jest ku temu dobry czas, niezła koniunktura, świetna akcja
Ja Motocyklista, cykliczne ogólnopolskie Motoserce.
Podnieśmy prestiż pojęcia, życia -bycia motocyklistą.
Bo
Mamy prawo do życia.
Bo
Jesteśmy również ludźmi
Więc
Dlaczego pochylasz się nad psem, a mnie ominąłeś. Czy dalej jesteś człowiekiem ?
Konać na poboczu, godnie, bez jęku, samotnie. Jak motocyklista.
To nie dla mnie -- urodziłem się po to, by żyć.
Nie przestanę jeździć. Nie przestanę uczyć ludzi współczucia, a umrę sobie w łóżku, cicho , którejś nocy. Tuląc kask.. Jak mi go podadzą
Dzięki , za dobre słowo. Nic nie jest łatwe, zanim nie spróbujesz.. Nie życzę Ci tego, ale wszystko się może zdarzyć i w razie czego, nawet nie wiesz kiedy i jak to robisz. Ratujesz życie. Po prostu. Dopiero później, kiedy już lekarze Ci ich zabierają, odchodzisz gdzieś na bok. Siadasz na trawie i spokojnie oddychasz oglądając swoje dłonie. Podchodzi strażak, klepie Cię po ramieniu, mówiąc " Dobra robota, będzie dobrze.. Strażak odchodzi a Ty pękasz.. Płaczesz, dostajesz jakiejś trzęsiawki, nie wiesz w którą stronę do domu. I wcale Ci się nie chce jechać. Jesteś tak zmęczona...Mayones użył prawidłowego określenia...Dna emocjonalnego... Wszystko odchodzi... Zasypiając, w łóżeczku już będąc, ratujesz tych ludzi jeszcze raz. Rano wstajesz z myślą, że mogłaś pomóc jeszcze bardziej..Przeszukujesz media...... Nikomu o tym nie mówisz, bo przecież nie ma o czym. Każdy by zrobił to samo...
Nieprawda. Nie każdy. Dopiero 16 ty, czy tam któryś.
Teraz idźmy dalej. Musimy być świadomymi ratownikami ludzkiego życia.... Motocykliści.
Trzeba kuć żelazo póki gorące.
Uważam,że jest ku temu dobry czas, niezła koniunktura, świetna akcja
Ja Motocyklista, cykliczne ogólnopolskie Motoserce.
Podnieśmy prestiż pojęcia, życia -bycia motocyklistą.
Bo
Mamy prawo do życia.
Bo
Jesteśmy również ludźmi
Więc
Dlaczego pochylasz się nad psem, a mnie ominąłeś. Czy dalej jesteś człowiekiem ?
Konać na poboczu, godnie, bez jęku, samotnie. Jak motocyklista.
To nie dla mnie -- urodziłem się po to, by żyć.
Nie przestanę jeździć. Nie przestanę uczyć ludzi współczucia, a umrę sobie w łóżku, cicho , którejś nocy. Tuląc kask.. Jak mi go podadzą
Teraz już wiem, czym wolność jest...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
mam apteczkę w moto, czuję się z nią jakoś tak bardziej "odważnie", że gdybym był świadkiem czegokolwiek to z nią w ręku będę mógł pomóc ,
jakby tak pokazali w necie i w tv "gęby" tych co to olali sprawę to może do kilku by to trafiło a tak to wiemy jak będzie, poza tym nie uważam że to strach im nie pozwala pomagać w takich sytuacjach, wg mnie to zwykła WYGODA,
może by trafiły do niektórych ludzi plakaty związane z takimi sytuacjami np z napisem"
" Przejechałeś obok wypadku?, nie udzieliłeś pomocy? witaj w klubie mięczaków"
" Oby leżący obok którego przejedziesz to nie był Twój syn, córka, ojciec..."
" Kiedy to Ty będziesz potrzebował pomocy, licz głośno do 15-stu może właśnie ten 15-sty się zatrzyma by Ci pomóc" itp
jakby tak pokazali w necie i w tv "gęby" tych co to olali sprawę to może do kilku by to trafiło a tak to wiemy jak będzie, poza tym nie uważam że to strach im nie pozwala pomagać w takich sytuacjach, wg mnie to zwykła WYGODA,
może by trafiły do niektórych ludzi plakaty związane z takimi sytuacjami np z napisem"
" Przejechałeś obok wypadku?, nie udzieliłeś pomocy? witaj w klubie mięczaków"
" Oby leżący obok którego przejedziesz to nie był Twój syn, córka, ojciec..."
" Kiedy to Ty będziesz potrzebował pomocy, licz głośno do 15-stu może właśnie ten 15-sty się zatrzyma by Ci pomóc" itp
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
http://www.motoor.pl/artykuly-50-10-wyp ... owych.html
no to powiedzmy że mimo wszystko połowa społeczeństwa się stara, druga połowa i ten peda...tfu rowerzysta to zwykłe ch....
W trzech z pięciu prowokacji w Katowicach pierwszy samochód przejeżdżający obok poszkodowanych zatrzymał się i udzielał pomocy. W dwóch pozostałych symulacjach w tym mieście policjanci policzyli 15, a w następnym zdarzeniu 10 samochodów, których kierowcy przejechali obok patrząc na poszkodowanych, nie udzielając pomocy. Najdrastyczniejszym przykładem znieczulicy był wolno jadący rowerzysta, który nie zdecydował się na pomoc ofiarom i pojechał dalej.
no to powiedzmy że mimo wszystko połowa społeczeństwa się stara, druga połowa i ten peda...tfu rowerzysta to zwykłe ch....
W trzech z pięciu prowokacji w Katowicach pierwszy samochód przejeżdżający obok poszkodowanych zatrzymał się i udzielał pomocy. W dwóch pozostałych symulacjach w tym mieście policjanci policzyli 15, a w następnym zdarzeniu 10 samochodów, których kierowcy przejechali obok patrząc na poszkodowanych, nie udzielając pomocy. Najdrastyczniejszym przykładem znieczulicy był wolno jadący rowerzysta, który nie zdecydował się na pomoc ofiarom i pojechał dalej.
Kto jest online
Jest 48 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 48 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości