dwulitrowa grzechotka
dwulitrowa grzechotka
Witam, z prawej strony silnika mojej Kawy słychać taki dźwięk jest dosyć głośny. Co tam może tak hałasować?
albo jeden z balanserów albo łańcuch je napędzający, choć łańcuch ma hydrauliczny napinacz więc nie powinien... miał ktoś podobny problem?
pzdr. Darek
albo jeden z balanserów albo łańcuch je napędzający, choć łańcuch ma hydrauliczny napinacz więc nie powinien... miał ktoś podobny problem?
pzdr. Darek
-
- Posty: 402
- Rejestracja: wt cze 15, 2010
- Miejscowość: Katowice
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Diablo Black
- VROC: 0
Tiszo wpadlem na taki pomysl, tym bardziej ze i tak bedzie to konieczne aby usterke usunac... i nawet sciagnalem pierwszy dekiel ale nie przyblizylo to mnie do rozwiazania problemu, popatrzylem tylko sobie na elektromagnes od dekompresji cylindrow... dziala! Gdyby diagnoza akustyczna byla jednoznaczna wiadomo byloby co robic dalej... lozysko na balanserze to jezdze do konca a pozniej wyciagam caly silnik bo inaczej nie da sie go zmienic... rozrzad to daje sobie siana z jazda i rozbieram prawy bok...
Sprzeglo nie ma wplywu na moja bolaczke, ale uwaga Trufla o oleju zmusila do refleksji... Olej niby jest ale nie bardzo z nim trafilem bo go sukcesywnie ubywa, a ostatnio po uruchonieniu silnika pojawial sie klekot jakby regulator luzu na zaworach nie zadzialal, ustepowal po przejechaniu okolo 2 km. Silnik mam zalany pelnym syntetykiem Repsola 10w40.
pzdr. Darek
Sprzeglo nie ma wplywu na moja bolaczke, ale uwaga Trufla o oleju zmusila do refleksji... Olej niby jest ale nie bardzo z nim trafilem bo go sukcesywnie ubywa, a ostatnio po uruchonieniu silnika pojawial sie klekot jakby regulator luzu na zaworach nie zadzialal, ustepowal po przejechaniu okolo 2 km. Silnik mam zalany pelnym syntetykiem Repsola 10w40.
pzdr. Darek
- Krasnal
- Posty: 2148
- Rejestracja: sob kwie 24, 2010
- Miejscowość: UK & Piotrków T.
- Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
- VROC: 32105
Siemka,mirad pisze:Czemu syntetyk?ludek pisze:Silnik mam zalany pelnym syntetykiem Repsola 10w40.
Ten temat już był omawiany kiedyś, warto poszukać.
Do mojego tylko półsyntetyk jest zalecany. Masz inne dane?
troche sie zdziwilem tym polsyntetykiem, ja od poczatku mam zalane cos takiego:
http://www.ebay.co.uk/itm/VN2000-08-10- ... 415d4ece8b
i jest to pelny syntetyk...i zero problemow
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...
+44 7540233074
+44 7540233074
-
- Posty: 402
- Rejestracja: wt cze 15, 2010
- Miejscowość: Katowice
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Diablo Black
- VROC: 0
Przeczytałem gdzieś, że może być problem z pełnym syntetykiem jeśli wcześniej był przez dłuższy czas mineralny. Podobno syntetyk może rozpuścić stare nagary i zabrudzenia, które z kolei mogą zatkać układ smarowania. Nawet by pasowało to do mojej sytuacji, zakłądając że któryś z regulatorów naciągu łańcucha (rozrząd albo balanser) nie dostaje oleju.
- mirad
- Posty: 2071
- Rejestracja: pn maja 31, 2010
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: VN 2000 Classic
- VROC: 32433
To jest oznaczenie właściwości, a nie z czego jest zrobiony.WG65 pisze:No ale z tego co wiem to 10/40 to półsyntetyk !
Mineralny z ropy, półsyntetyk mineralny+30% syntetyku, syntetyczny z procesów chemicznych, ale z dodatkiem produktów ropopochodnych.
Teorii zastosowań tyle ile ludzi na świecie, można to sprawdzić na necie.
Od początku eksploatacji salon/serwis Kawasaki lał u mnie półsyntetyk w sposób świadomy i celowy. Pytałem, bo w tym temacie poziom cenowy dla mnie nie ma znaczenia, znam skutki oszczędności.
Serwisy będą forsować syntetyki ze względu na większy zarobek na litrze. Silnik się nie rozleci przecież.
Przeglądałem fora amerykańskie i tam też różności, ale wielu jedzie na półsyntetyku bo najmniej niespodzianek ze sprzęgłem. Tyle, że ich oleje to inna cena/jakość niż w EU czy PL. Wyraźne różnice dotyczą tylko Kaliforni - inne wymagania eko oraz wysokie temperatury otoczenia. Na ten stan jest specjalna odmiana Vulcanów.
Od V2 lepsze może być tylko V8!
FUCK FUEL ECONOMY !
FUCK FUEL ECONOMY !
Kilka ostatnich dużo cieplejszych dni zmusiło mnie do przerwania remontu mieszkania i zajrzenia do silnika mojego grubasa... jakieś priorytety muszą być...
Dostałem się do łańcuszka rozrządu... i zobaczyłem to...
łańcuszek wydaje się być za długi (w porównaniu z fotką z instrukcji), ale jest tylko 0,3mm dłuższy od nominału, a do limitu serwisowego brakuje mu 1,5mm no chyba że ogniw jest za dużo ... drugą przyczyną grzechotania może być koło zębate krzywek popychaczy pierwszego cylindra, które nie jest w osi z kołem drugiego cylindra (przekoszony łańcuszek) skąd to przesunięcie (około 3mm) nie mam pojęcia, ręką nie da rady go wsunąć czy wysunąć... łożyska trzymające je od przodu zeszły dosyć lekko z obudową...
Koło wbiję głębiej w łożysko, tak aby było w osi z resztą, ale martwi mnie ten łańcuszek napinacz więcej go już nie napnie, no może ciut pełnego luzu jednak nie zlikwiduje.
Jakieś pomysły?
pzdr. Darek
Dostałem się do łańcuszka rozrządu... i zobaczyłem to...
łańcuszek wydaje się być za długi (w porównaniu z fotką z instrukcji), ale jest tylko 0,3mm dłuższy od nominału, a do limitu serwisowego brakuje mu 1,5mm no chyba że ogniw jest za dużo ... drugą przyczyną grzechotania może być koło zębate krzywek popychaczy pierwszego cylindra, które nie jest w osi z kołem drugiego cylindra (przekoszony łańcuszek) skąd to przesunięcie (około 3mm) nie mam pojęcia, ręką nie da rady go wsunąć czy wysunąć... łożyska trzymające je od przodu zeszły dosyć lekko z obudową...
Koło wbiję głębiej w łożysko, tak aby było w osi z resztą, ale martwi mnie ten łańcuszek napinacz więcej go już nie napnie, no może ciut pełnego luzu jednak nie zlikwiduje.
Jakieś pomysły?
pzdr. Darek
Kto jest online
Jest 1 użytkownik online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 1 gość
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość