"Miszcze" w HD

[Painkiller]

Nawiązując do aury na dworze, trochę białego szaleństwa...

http://www.youtube.com/watch?v=jbiSo3ApGdw

[MaciekSz]

Nawiązując do aury na dworze, trochę białego szaleństwa...

http://www.youtube.com/watch?v=jbiSo3ApGdw

Shit... Yamak, zmieniaj koparkę na Viggena

[mirad]

Nawiązując do aury na dworze, trochę białego szaleństwa...

No, nie wiem, w moich czasach za takie zabawy prokurator był już w drodze....

Widziałem tak pijanych Szwedów, że niczemu się nie dziwię.

A dla ocieplenia jeszcze jedna Czeszka:

[Konrad]

Tochę z innej beczki ale temat tez "lotniczy"

Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy. Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

Wtorek.
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.

Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów i pilotów.

Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.

Sobota
Do samolotu wpadł SPECNAZ. Z wódką. Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.

Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. SPECNAZ się nie zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.

Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.

[mirad]

Za oknem ciągle sypie tym białym świństwem,
a my utrzymujemy ciepłe klimaty, teraz 4 w jednym:

- zabójcze udo ( lewe )
- motocykl ( jaka marka, ktoś kojarzy? )
- automobil
- aeroplan

[Zdziś]

Coś za wschodniej granicy

http://www.youtube.com/watch?v=EdsWTkrDWAA
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... y1OiEJESyM

[mirad]

Coś za wschodniej granicy

http://www.youtube.com/watch?v=EdsWTkrDWAA
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... y1OiEJESyM

Niezależnie od tego, że osobiście lubię takie atrakcje jest to zwykłe chuligaństwo i ktoś ich "przypucował" do władzy.

Zwróćcie uwagę, że w Rosji jest prokuratura wojenna i ministerstwo wojenne. Nie "jakieś tam" ministerstwo obrony czy defence.

[Radio]

Patrząc na te filmiki przypomniały mi się czasy za komuny kiedy niedaleko było Radzieckie lotnisko i piloci takie numery robili dość często tyle że nie było komórek, nie było kamer VHS więc i nikt nie mógł przypucować stary numer to nalot Migiem 19 na bardzo małej wysokości nad jezioro i świeca w górę a wędkarze do wody ewentualnie zwis MI-8 nad drogą publiczną i pochylenie dzioba w stronę nadjeżdżającego pojazdu....... widok nie do opisania i raczej wszyscy klaskali za odwagę i nikt nie myślał ze było to mało odpowiedzialne lub zagrażało czyjemuś życiu.

[Ramms]

Radio potwierdzam przelot nad miastem 30 cm nad dachami to był standard...ale ostatnio nad Polkowicami ganiały się nasze chyba F16`tki...ale na odpowiedniej wysokości, dosłownie się ganiały...

[mirad]

świeca w górę

Albo wzdłuż plaży i świeca na dopalaczu, ci z Bagicza. Było nawet w prasie reżimowej, ale małą czcionką.

[Andrzej]

Patrząc na te filmiki przypomniały mi się czasy za komuny kiedy niedaleko było Radzieckie lotnisko i piloci takie numery robili dość często tyle że nie było komórek, nie było kamer VHS więc i nikt nie mógł przypucować stary numer to nalot Migiem 19 na bardzo małej wysokości nad jezioro i świeca w górę a wędkarze do wody ewentualnie zwis MI-8 nad drogą publiczną i pochylenie dzioba w stronę nadjeżdżającego pojazdu....... widok nie do opisania i raczej wszyscy klaskali za odwagę i nikt nie myślał ze było to mało odpowiedzialne lub zagrażało czyjemuś życiu.

W Wielbarku jest knajpa, leśniczówka czy jakoś tak. Stacjonowałem w Szymanach i w czasie ćwiczeń Panowie Lotnicy jak im gorzały zabrakło to polecieli MI2 do tejże leśniczówki. Wylądowali na parkingu, zrobili zakupy, poderwali nadobne lokalne dziewoje i z całym tym majdanem wrócili na lotnisko. Niestety nie było takich fajnych kamerek jak dzisiaj

[Goblin]

W Wielbarku jest knajpa, leśniczówka czy jakoś tak. Stacjonowałem w Szymanach i w czasie ćwiczeń Panowie Lotnicy jak im gorzały zabrakło to polecieli MI2 do tejże leśniczówki. Wylądowali na parkingu, zrobili zakupy, poderwali nadobne lokalne dziewoje i z całym tym majdanem wrócili na lotnisko. Niestety nie było takich fajnych kamerek jak dzisiaj

I dla tego w wojsku jest

[Radio]

Tak..... pozostały tylko wspomnienia ich akrobacyjnych umiejętności..... pamiętam również ich przeloty na małej wysokości i przekroczenie bariery dźwięku.... szklarze mieli przynajmniej zarobek

[mirad]

szklarze mieli przynajmniej zarobek

No, żeby nie wyszło, że tęsknimy za Czerwoną Armią

[Radio]

Na 100% i zdecydowanie NIE ale musicie przyznać że u nich za spiryt można było wszystko załatwić w tamtych czasach z tak zwanego ZN silnik ze skrzynią i dyfrem do M-72 kosztował mnie 20 litrów okowity (bez targu z mojej strony) i to z dostawą do garażu więc dzisiaj choćby za tym chyba tęsknię

[mirad]

Jak już wyjeżdżali przyjechał do mojego znajomego tubylca ich oficer i zapytał czy nie kupiłby pontonu ( tak nazwał ). Zupełnie nowy, nie używany, z silnikiem spalinowym. Znajomy nie był zainteresowany, ale zapytał za ile - za jakąś śmieszną cenę. Wtedy dopytał się jak duży jest ten sprzęt pływający.

Wyszło, że chodzi o łódź motorową desantową, stalową, (na drużynę wojaków z pełnym oporządzeniem osobistym), silnik spalinowy jak samochodzie ciężarowym.

Doszliśmy do wniosku, że nie byłoby jak zarejestrować, więc okazja przeszła.

Sprzedawali wszystko, a kupowali Wołgi.

[Radio]

Tak, takich okazji było wiele..... wychodziły ostatnie eszelony z Bornego kiedy kolega zaproponował mi wycieczkę do Rosjan, on kupował jakieś żelbetonowe konstrukcje do postawienia hal produkcyjnych a ja stwierdziłem że kupię jakiś mały agregat prądotwórczy, na miejscu przywitał nas bodajże pułkownik, kumpel szybko załatwił swoją sprawę i spytał się czy nie maja na sprzedaż jakiegoś małego agregatu, pułkownik na to że mają jeden na sprzedaż.... poszliśmy za nim na jakąś halę i naszym oczom ukazał się URAL a na nim agregat coś podobnego jak ten na zdjęciu i faktycznie, był malutki



Za to cena była tak przystępna że mało co nie kupiłem, tylko jak to zarejestrować bez dokumentów

[mirad]

Za to cena była tak przystępna że mało co nie kupiłem, tylko jak to zarejestrować bez dokumentów

Możliwe, ale PG czuwa.

Na fotce to chyba prądorozrusznik, tzw APA do odpalania silników w rurach.

[Radio]

Fotę dałem jako przykład bo tamten był bardzo podobny..... zresztą w poprzednim mailu wspomniałem że to coś podobnego

[mirad]

był bardzo podobny

Tak zrozumiałem, tylko tak przy okazji, bo przypomniało mi się, że dwa pojazdy są nieodłączne z rurami bezeta i apa, czyli nafta i "prund".

Jeszcze jeden dzień i znowu ten weekend. Zapowiada się jeszcze trochę zimy, ale wiatr oraz deszcz zredukował ilość białego świństwa za oknem i to jest aspekt pozytywny.

Dlatego dzisiaj tradycyjnie piękno technologiczne oraz dzieło natury.
Klikamy i podziwiamy szczegóły:

Spitfire... ci co zaliczyli aerodynamikę uwielbiają te kształty....doskonałe musi być piękne.



Problem, suwaczek się zaciął....pewnie chiński...a mina tego z tyłu rewelacyjna..