zalany po dach co robić pomocy!!!!!!

BABEK
Posty: 57
Rejestracja: pt lut 03, 2012
Miejscowość: warszawa- wilanów
Motocykl: kawasaki vn 800
VROC: 0

zalany po dach co robić pomocy!!!!!!

Post autor: BABEK » czw sty 31, 2013

witajcie
mam bardzo ciekawych sąsiadów bo jakaś k... :mad: bawiła się manetką i tak mi zalała silnik że w filtr to aż kapał jak odkręciłem pokrywę ,świece pływały i już próbowałem zapalić bez świec że może wydmucha paliwo ale to też nic nie daje, stary mówił że tylko serwis teraz może jednak jest jakiś sposób na tą dolegliwość jak ktoś ma pomysła to proszę o podpowiedz
dzięki

Wróbelek
Posty: 401
Rejestracja: ndz lip 25, 2010
Miejscowość: Słupca
Motocykl: Kawasaki VN800 Classic 97r
VROC: 0

Post autor: Wróbelek » czw sty 31, 2013

Ja bym proponował wygrzać świece nad np. kuchenką gazową. Odłącz kranik paliwa, spuść paliwo z gaźnika (śruba spustowa komory pływakowej), zakręć pare razy silnikiem i wkręć świece wtedy powinien odpalić, po czym zgaśnie bo braknie mu paliwa. Już kiedyś tak miałem jak ty i jeśli nie odłączysz paliwa to cały czas gaźnik pompuje kolejne porcje.

bartazzz
Posty: 317
Rejestracja: śr paź 27, 2010
Miejscowość: KOSZALIN
Motocykl: moto vacante...
VROC: 0

Post autor: bartazzz » czw sty 31, 2013

nie wiem jak jest dokładnie zrobiony obieg paliwa i powietrza w vn800 ale w maximie miałem odpowietrzenie skrzyni korbowej doprowadzone do filtra powietrza i jak mi puściły zaworki iglicowe to przelało paliwo do silnika,więc jak jest fachman to niec się wypowie a jeśli jest takie prawdopodobieństwo to masz olej do wymiany i silnika na rozrzedzonym oleju nie odpalaj

Awatar użytkownika
jurekawasaki
Posty: 820
Rejestracja: śr cze 02, 2010
Miejscowość: wielkopolska
Motocykl: kawasaki vn 800
VROC: 0

Re: zalany po dach co robić pomocy!!!!!!

Post autor: jurekawasaki » pt lut 01, 2013

BABEK pisze:witajcie
mam bardzo ciekawych sąsiadów bo jakaś k... :mad: bawiła się manetką i tak mi zalała silnik że w filtr to aż kapał jak odkręciłem pokrywę ,świece pływały i już próbowałem zapalić bez świec że może wydmucha paliwo ale to też nic nie daje, stary mówił że tylko serwis teraz może jednak jest jakiś sposób na tą dolegliwość jak ktoś ma pomysła to proszę o podpowiedz
dzięki
Witam ,najważniejsze to sprawdź poziom oleju ważne jest aby drastycznie go nie przybyło .Benzyna jest lekką frakcją więc jeśli jej nie wiele w oleju to sama odparuje przez odmę.Gorzej gdy jest pełen silnik wtedy czeka Cię wymiana .
Świece wygrzej w płomieniu palnika gazowego ,chyba że mają dosyć to wymień na nowe .Nie zlewaj paliwa z gaźnika ,to nie ma sensu w cylindrach paliwo nie magazynuje się ale jeśli mim wszystko podejrzewasz że tam jest wystarczy przy wyjętych świecach trochę pokręcić rozrusznikiem i będzie ok .

Pozdrawiam .

Awatar użytkownika
Lecho
Posty: 4598
Rejestracja: śr maja 12, 2010
Miejscowość: Białystok
Motocykl: VN1600 Classic
VROC: 32224

Post autor: Lecho » pt lut 01, 2013

I sprawdź czy kranik nie jest ustawiony na tryb serwisowy, czyli zalewanie gaźnika.
:ok:

Awatar użytkownika
Radio
Posty: 758
Rejestracja: śr kwie 25, 2012
Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
Motocykl: VN 900 Classic LT
VROC: 35570

Post autor: Radio » pt lut 01, 2013

Świece raz zalane nie nadają się do dalszej pracy !!
Stara metoda na pozbycie się nadmiaru paliwa w silniku, czyli zalanie garów....... zakręcamy kranik, wykręcamy świece, manetka gazu na full i kręcimy rozrusznikiem, jak długo ?? trudno określić bo dla np. xvs1100 było to 10x po 20 sekund z przerwami potrzebnymi na doładowanie akumulatora, następnie wkręcamy DOBRE świece i próbujemy odpalić (bez gazu) !! .... POWODZENIA :thumbup:
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.

Awatar użytkownika
Radio
Posty: 758
Rejestracja: śr kwie 25, 2012
Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
Motocykl: VN 900 Classic LT
VROC: 35570

Post autor: Radio » pt lut 01, 2013

Oczywiście pomijam kwestię sprawdzenia poziomu oleju i jego rozcieńczenia bo to jest podstawa.
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.

Awatar użytkownika
Badger
Posty: 6396
Rejestracja: pn kwie 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Blue Lady + Osiołek
VROC: 29218

Post autor: Badger » pt lut 01, 2013

ale nie pomijaj kwestii, że w vn800 nie da się zakręcić kranika
pie.....lę, nie myję

Jazda motocyklem to przeżycie religijne, im szybciej tym bliżej Boga

Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.

Awatar użytkownika
Shepherd
Posty: 1886
Rejestracja: czw mar 31, 2011
Miejscowość: LOP
Motocykl: VN2000 "syn"
VROC: 0

Post autor: Shepherd » pt lut 01, 2013

Badger pisze:ale nie pomijaj kwestii, że w vn800 nie da się zakręcić kranika
Dokładnie tak jak pisze Badger,
Jedyna możliwość żeby 800-ka nie ciągnęła paliwa to wyciągnąć przewód paliwowy, ewentualnie mieć pusty zbiornik,
Ostatnio zmieniony pt lut 01, 2013 przez Shepherd, łącznie zmieniany 1 raz.
BRATERSTWO, HONOR, SOLIDARNOŚĆ WEWNĄTRZKLUBOWA I SZACUNEK DLA BARW

BABEK
Posty: 57
Rejestracja: pt lut 03, 2012
Miejscowość: warszawa- wilanów
Motocykl: kawasaki vn 800
VROC: 0

Post autor: BABEK » pt lut 01, 2013

dzięki panowie no to smaruje do moto i próbuję oby się udało

Isio
Posty: 41
Rejestracja: ndz sty 29, 2012
Miejscowość: Milanówek
Motocykl: VN800 Drifter
VROC: 0

Post autor: Isio » pt lut 01, 2013

jeżeli paliwo zalało komory spalania to z pewnością paliwo przedosało się przez pierścienie do oleju i tu pytanie w jakich ilościach.
Wykręć świece bo i tak są już do wymiany, wyjmij filtr powietrza bo też został zalany paliwem i go wysusz. Sprawdź poziom oleju i jak masz ochotę to odkręć wlew oleju i "wetknij" nos i dowiesz się czy masz mieszankę paliwowo olejową do 2T

Generalnie wielkich strat nie masz.

Następnym razem napier.... tych co rollgazem kręcą.

Pzdr.
Isio
:pedzi:

BABEK
Posty: 57
Rejestracja: pt lut 03, 2012
Miejscowość: warszawa- wilanów
Motocykl: kawasaki vn 800
VROC: 0

Post autor: BABEK » pt lut 01, 2013

moto śmiga :antlers: w oleju nie ma wachy bo nie śmierdzi ani poziom się nie podniósł czyli wychodzi na to że zalany był tylko bardzo całą noc stał bez świec i samo wyparowało bo jak chciałem wydmuchać po odłączeniu paliwa to nic się nie działo odpaliłem i już ale super że śmiga dzięki wszystkim za pomoc :oki:

a co do napier.... to jak się tylko dowiem kto to bankowo wyjaśnię co oznacza dotykać moje moto będzie bolało :boks: pozdro

Awatar użytkownika
Mayones
Posty: 5682
Rejestracja: czw kwie 26, 2012
Miejscowość: B-B
Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
VROC: 0

Post autor: Mayones » pt lut 01, 2013

Ja przy zalaniu ( na początku mi się zdarzyło ze 2-3 razy :oops: ) tylko wyjąłem świece odkręciłem filr powietrza i spokojnie przez nockę odparowało i WIO, aczkolwiek zalane świeczki już nie mają swojej sprawności, a zamiast :boks: niech Ci ten "macacz" Twojego moto kupi dwa zestawy świeczek ;)

Awatar użytkownika
Radio
Posty: 758
Rejestracja: śr kwie 25, 2012
Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
Motocykl: VN 900 Classic LT
VROC: 35570

Post autor: Radio » pt lut 01, 2013

Shepherd pisze:
Badger pisze:ale nie pomijaj kwestii, że w vn800 nie da się zakręcić kranika
Dokładnie tak jak pisze Badger,
Jedyna możliwość żeby 800-ka nie ciągnęła paliwa to wyciągnąć przewód paliwowy, ewentualnie mieć pusty zbiornik,
Panowie, o takiej bzdecie to nawet nie wspomniałem bo inaczej to byśmy musieli elaborat tworzyć :D a sposób jest prosty, wystarczy na przewód paliwowy odpowiedni zacisk założyć ściskający przewód paliwowy i po sprawie :)
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.

Awatar użytkownika
Mayones
Posty: 5682
Rejestracja: czw kwie 26, 2012
Miejscowość: B-B
Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
VROC: 0

Post autor: Mayones » pt lut 01, 2013

A na wiosnę zdejmujesz zacisk i wymieniasz przewód bo zgięty tudzież pęknięty ;) , jak już to zdjąć z kranika wąż zapchać go stoperem do uszu (aktualnie tak zatkałem przewody u siebie żeby syf nie poleciał) odkręcić wajchę kranika żeby nikt na PRI nie przękręcił i gra gitara
chociaż i tak część paliwa zostaje w przewodach ja mam zdjęty zbiornik a i tak po poruszeniu manetki paliwo leci do gaźnika, właściwie poza niego bo filtr też zdjęty, nie wiem ile tego tam jest czy starczy o zalania moto czy nie :)

Awatar użytkownika
Radio
Posty: 758
Rejestracja: śr kwie 25, 2012
Miejscowość: Połczyńskie Zdroje
Motocykl: VN 900 Classic LT
VROC: 35570

Post autor: Radio » pt lut 01, 2013

Mayones pisze:A na wiosnę zdejmujesz zacisk i wymieniasz przewód bo zgięty tudzież pęknięty ;)
Miałem na myśli chwilowe zamknięcie za pomocą zacisku, a ściśle związane z zalaniem silnika a nie zamykanie na całą zimę :ok: ktoś kto w ten sposób jak podajesz zamyka na cała zimę paliwo niech nic przy motocyklu lepiej nie robi bo zrobi sobie albo jemu krzywdę :p :D
Pozdrawiam
Mariusz
VROC#35570
Gdzie słyszysz śpiew tam idź,
tam dobre serca mają
źli ludzie wierzaj mi,
Ci nigdy nie śpiewają.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 7 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 7 gości

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą