Zakup Nowego Forda Fiesty.

[Hubas]

Każdy ma to co lubi bądź to co chce

[Góral]

Każdy ma to co lubi bądź to co chce

bądź to na co go stać

[Hubas]

Każdy ma to co lubi bądź to co chce

bądź to na co go stać

Fakt o tym aspekcie smutnym zapomniałem

[Andreas]

no właśnie i wole jeździć 12 letnim 'szrotem' niż nowym badziewiem z silnikiem od pralki

[Mayones]

Jak sobie kupie funkiel nówkę z salonu to słowem nie wspomnę na forum zaraz mnie zje.....cie, ...co prawda jeszcze na nowego nie zbieram to może za ten czas się przekonacie do pralek ,które bądź co bądź są teraz w klasie A++

[Lacik]

Koniec słownych przepychanek!


Każdy jeździ tym czym chce/musi i nie ma co się przepychać w tej kwestii.

[Konrad]

Koniec słownych przepychanek!


Każdy jeździ tym czym chce/musi i nie ma co się przepychać w tej kwestii.

[Mars]

Koniec słownych przepychanek!


Każdy jeździ tym czym chce/musi i nie ma co się przepychać w tej kwestii.

Ale plose pana, to łon się pzezywa... od pralek- musi tym jeździć i teraz na innych się wyżywa

[Mars]

no właśnie i wole jeździć 12 letnim 'szrotem' niż nowym badziewiem z silnikiem od pralki

Niby taki młody i powinien iść z duchem czasu i technologii, a zachowuje się, jak dziadyga .

Peace man .

[Mars]

Jak sobie kupie funkiel nówkę z salonu to słowem nie wspomnę na forum zaraz mnie zje.....cie, ...co prawda jeszcze na nowego nie zbieram to może za ten czas się przekonacie do pralek ,które bądź co bądź są teraz w klasie A++

Do tego ostatniego zdania, a szczególnie końcówki, trzeba niektórym dorosnąć .

[Andreas]

jakiej technologi ? jaki z duchem czasu? trzy cilyndrowy silniczek 1 literek? to może napędzik elektryczny bedzie jeszcze lepiej?? jezdzisz klasycznym cruzierem a czemu nie jakąś szlifierką z osmioma zaworami na cylinder , jak coś jest nowe nie zawsze znaczy dobre.
nie ma co się denerwować to tylko moje prywatne zdzanie , teraz śmigam electrą i choć jest z 2005 roku to pachnie jeszcze przeszłością i odpowiada mi to całkowicie.

[Lacik]

Mars edytuj post, a nie pisz jednego pod drugim!

[Painkiller]

Andreas ja podobnie wolę duże auta z wielkimi silnikami ale mam rzeszę kumpli preferujących wyłącznie małe. I po raz kolejny sprawdza się złota myśl marszałka Piłsudskiego "racja jest jak dupa, każdy ma swoją". Mnie nikt nie namówi na małe popularne autko bo się będę w nim czuł niekomfortowo ale ja też nikogo nie namawiam na zakup krążownika z wielkim piecem

Nie ma co się napinać

[Mayones]

A ja wam zaproponuje kompromis, wielkie auto z małym silnikiem

[Pustelnik]

Z tą "dupą" Piłsudskiego to święta racja Moja własna lubi się czuć bezpieczna na drodze i mieć z każdej strony kawał solidnej blachy plus 10 poduszek. Wolę jeździć kilkuletnim autem, które ma wszystko co człowiek wymyślił w dziedzinie bezpieczeństwa plus trzy litry z sześciu garków pod maską (dla przyjemności z jazdy-a niech tam). O setce innych udogodnień nie wspomnę, których to małe autka nie mają. W takim jak ktoś nazwał "szrocie" mam większe szanse na przeżycie gdy np jakiś pijany cymbał we mnie wjedzie, niż w małym-nowym autku zaprojektowanym przez księgowych z dwoma poduszkami. No ale każdy z nas dba o swoją sam i dopiero życie zweryfikuje jak bardzo zaboli, kiedy przyjdzie nam na nią upaść

[Mars]

Mars edytuj post, a nie pisz jednego pod drugim!

Odpisywałem innym osobom- dla mnie tak jest przejrzyściej .

jakiej technologi ? jaki z duchem czasu? trzy cilyndrowy silniczek 1 literek? to może napędzik elektryczny bedzie jeszcze lepiej?? jezdzisz klasycznym cruzierem a czemu nie jakąś szlifierką z osmioma zaworami na cylinder , jak coś jest nowe nie zawsze znaczy dobre.
nie ma co się denerwować to tylko moje prywatne zdzanie , teraz śmigam electrą i choć jest z 2005 roku to pachnie jeszcze przeszłością i odpowiada mi to całkowicie.

A jaki ty problem widzisz w 3. cylindrach??? Jeździłeś autem z silnikiem ecoboost, że zabierasz zdanie i z niego szydzisz? Teraz zacząłem odbierać ciebie, jako zatwardziałego, nie dopuszczającego do siebie nowości dziada. Jeździłem "szlifierkami"- yamahą i suzuki- nie przypasowały mi na dłuższą metę, więc skierowałem się w stronę cruisera- zdecydowałem się na Vulcana z silnikiem na wtrysku. Ja idę z duchem czasu, przyjmuję nowości technologiczne, jako postęp cywilizacyjny z którego chcę korzystać.
Ale masz rację- ty nie musisz- twój wybór- ja go szanuję. Dla mnie koniec tej dyskusji.

Z tą "dupą" Piłsudskiego to święta racja Moja własna lubi się czuć bezpieczna na drodze i mieć z każdej strony kawał solidnej blachy plus 10 poduszek. Wolę jeździć kilkuletnim autem, które ma wszystko co człowiek wymyślił w dziedzinie bezpieczeństwa plus trzy litry z sześciu garków pod maską (dla przyjemności z jazdy-a niech tam). O setce innych udogodnień nie wspomnę, których to małe autka nie mają. W takim jak ktoś nazwał "szrocie" mam większe szanse na przeżycie gdy np jakiś pijany cymbał we mnie wjedzie, niż w małym-nowym autku zaprojektowanym przez księgowych z dwoma poduszkami. No ale każdy z nas dba o swoją sam i dopiero życie zweryfikuje jak bardzo zaboli, kiedy przyjdzie nam na nią upaść

Następny coś skrobnie bez sprawdzenia... Fakty: mam dwie poduszki z przodu i dwie boczne ( dla kierowcy i pasażera ); kurtyny powietrzne oraz poduszkę powietrzną na nogi kierowcy- razem 7. Silnik ma 100 KM i 170 Nm do wykorzystania o 1,4 tys. obrotów ( bez żadnej turbodziury! ); od 0 do 100 km/h przyspiesz w 11 s. Do tego ABS, ESP, system wspomagania hamowania... Nadal uważasz je za mało bezpieczne?

[Mars]

Nie mogę już edytować . Sorry Lacik.

System ABS z elektronicznym układem podziału siły hamowania (EBD) oraz układem wspomagania awaryjnego hamowania (EBA). Układ ułatwiajacy ruszanie na wzniesieniach (HSA). Światła awaryjnego hamowania – włączające się automatycznie w momencie gwałtownego hamowania. Ford My Key– funkcja programowania i przypisania do kluczyka ograniczenia: prędkości maksymalnej i maksymalnej głośności systemu audio oraz możliwość zablokowania deaktywacji systemów wspomagających bezpieczeństwo. Wskaźnik ciśnienia w oponach. System zapobiegający kolizjom przy małych prędkościach- Active City Stop. Tak, tak wiem- najlepiej jechać czołgiem lub polonezem. Tylko, że ja jeżdżę w 90% po mieście. Krążownik mi nie potrzebny. Nie mam tez 2. m wzrostu- fiesta jest dla nas optymalna.

[Lacik]

Panowie spokojnie Widać, że brakuje jazdy na motocyklu
Każdy z Was ma rację i bezsensu rozmowa o wyższości jednego nad drugim. Każdy dobiera sobie samochód wg swoich własnych gustów. Tak samo jest z dobieraniem sobie kobiety
O gustach się nie dyskutuję, a jedynie przytakuje
Jeden kupi nowe auto, drugi uzywane, jeden z wielkim silnikiem, inny z małym. O co wy się sprzeczacie, tak naprawdę?
Proponuje kupić %, schować do sakwy i przyjechać na Vulcanerie i napić się wspólnie

[Pustelnik]

Ford My Key– funkcja programowania i przypisania do kluczyka ograniczenia: prędkości maksymalnej i maksymalnej głośności systemu audio oraz możliwość zablokowania deaktywacji systemów wspomagających bezpieczeństwo

Wiele mogę przypisać do kluczyka ale tego niestety nie. Nieźle sobie to ford wymyślił. Nie ukrywam, że przydałaby się taka funkcja wszystkim, którzy czasami zmuszeni są dać kluczyki swojej latorośli.

Następny coś skrobnie bez sprawdzenia... Fakty: mam dwie poduszki z przodu i dwie boczne ( dla kierowcy i pasażera ); kurtyny powietrzne oraz poduszkę powietrzną na nogi kierowcy- razem 7

Nadal uważasz je za mało bezpieczne?

Zwracam honor

[Andreas]

wszystko się zgadza ale jak ktoś zamieszcza na forum motocyklowm w dziale hyde park djęcia swojego auta to chyba żeby podyskutować , bo nie widzę innej przyczyny( to dyskutujemy i dobrze). no chyba że dla lansu to lepiej by było dołączyć jeszcze zdjęcia , domu , mieszkania, daczy nad morzem , jachtu, kochanki itd...
Mars sobie jezdzi czym chce i dobrze ...
dla mnie najlepsza muza to 6 garków a jak jest ich 8 to jestem w niebie (piszę oczywiście o aucie bo bosshosa narazie nie kupuje)