Pomocy ! przy gaznikach vn750.
- WilQ666x
- Posty: 8
- Rejestracja: wt wrz 18, 2012
- Miejscowość: Rzeszów
- Motocykl: Kawasaki Vulcan VN750
- VROC: 0
Pomocy ! przy gaznikach vn750.
Witam wszsytkich serdecznie. Moze ktos spotkal sie z problemem typu:
przypominam motocykl vulcan vn750.
Niedawno go zlozylem do konca.wsyzstko w miare ok. pali jak trzeba na zimnym ze 4 obroty walem na cieplym od strzala, lecz mianowicie odpalam go na ssaniu,pochodzi sobie chwilke opuszcze do polowy ssanie( jak opuszcze powoli do konca to motocykl gasnie) ale jak juz jest na tej polowie ssania i probuje dodawac gazu to zamiast sie wkrecac na obroty to jest mulandia i gasnie chyba ze szybko puszcze gaz to znow wskoczy na swoje obroty. Co to moze byc? Czy jakies zatkane dyszki? ( chociaz przed wlozeniem gaznik byl wyczyszczony przedmuchany itd. )
Czy to moze byc wina swiec?
czy to tylko nie zsynchronizowane gazniki?
ps. moze np za duza dawka paliwa wzgledem powietrza, bede bardzo wzdzieczny jesli ktos pokaze albo napisze ktore srobki przy gazniku sa za to odpowiedzialne.( z tego co sie orientuje powinno sie wkrecic do konca i pozniej kilka obrotow wykrecic, ael ile nei mam pojecia) i czy takie srobki sa za mieszanke odpowiedzialne przy dwoch gaznikach,tzn z kazdej str osobno czy tylko jedna? Drodzy Motocyklisci RATUNKU!
przypominam motocykl vulcan vn750.
Niedawno go zlozylem do konca.wsyzstko w miare ok. pali jak trzeba na zimnym ze 4 obroty walem na cieplym od strzala, lecz mianowicie odpalam go na ssaniu,pochodzi sobie chwilke opuszcze do polowy ssanie( jak opuszcze powoli do konca to motocykl gasnie) ale jak juz jest na tej polowie ssania i probuje dodawac gazu to zamiast sie wkrecac na obroty to jest mulandia i gasnie chyba ze szybko puszcze gaz to znow wskoczy na swoje obroty. Co to moze byc? Czy jakies zatkane dyszki? ( chociaz przed wlozeniem gaznik byl wyczyszczony przedmuchany itd. )
Czy to moze byc wina swiec?
czy to tylko nie zsynchronizowane gazniki?
ps. moze np za duza dawka paliwa wzgledem powietrza, bede bardzo wzdzieczny jesli ktos pokaze albo napisze ktore srobki przy gazniku sa za to odpowiedzialne.( z tego co sie orientuje powinno sie wkrecic do konca i pozniej kilka obrotow wykrecic, ael ile nei mam pojecia) i czy takie srobki sa za mieszanke odpowiedzialne przy dwoch gaznikach,tzn z kazdej str osobno czy tylko jedna? Drodzy Motocyklisci RATUNKU!
Kolego , te objawy które opisujesz to wyrażnie wskazują na ubogą mieszankę tzn. za mało paliwa .
Otwierając ssanie robisz bogatą mieszankę , bo ssaniem dopływ powietrza zmiejszasz , tym samym ma więcej paliwa w stosunku do powietrza (mieszanka bogata) bo to ułatwia rozruch zimnego silnika . Gdy zamykasz ssanie , mieszankę robisz ubogą i już od połowy ssania - jak opisujesz - silnik zaczyna tracić obroty tzn. ma za mało paliwa (uboga) . Przyczyny mogą być cztery : nieszczelne doloty między gażnikami , a głowicami - za mały poziom paliwa w komorach pływakowych - zatkana któraś dysza główna lub też za mocno opuszczone iglice (ząbki na iglicy w suwaku).
Kolega powyżej dobrze ci tłumaczył z tą regulacją , a ja podpowiem Ci tylko , że zacznij od sprawdzenia iglic (ustaw na środkowe ząbki - jeżeli cztery to druga od dołu) - sprawdz szczelność połączenia gażników z głowicami i wtedy dopiero te śrubki od powietrza należy wkręcić do końca i wykręcić 1,5 obrotu . Silnik musi zaskoczyć i tu można ewentualnie podregulować mieszankę - pamiętając , że wkręcając mieszankę robisz bogatą (zamykasz powietrze) a wykręcając ubogą , bo więcej powietrza . Obie śrubki (jeden i drugi gażnik) ustawiaj jednakowo i jeżeli silnik na wolnych wchodzi na za wysokie obroty - zmiejszaj śrubką obrotów (przy dzwigni gdzie dochodzi linka gazu).
Powodzenia .
Otwierając ssanie robisz bogatą mieszankę , bo ssaniem dopływ powietrza zmiejszasz , tym samym ma więcej paliwa w stosunku do powietrza (mieszanka bogata) bo to ułatwia rozruch zimnego silnika . Gdy zamykasz ssanie , mieszankę robisz ubogą i już od połowy ssania - jak opisujesz - silnik zaczyna tracić obroty tzn. ma za mało paliwa (uboga) . Przyczyny mogą być cztery : nieszczelne doloty między gażnikami , a głowicami - za mały poziom paliwa w komorach pływakowych - zatkana któraś dysza główna lub też za mocno opuszczone iglice (ząbki na iglicy w suwaku).
Kolega powyżej dobrze ci tłumaczył z tą regulacją , a ja podpowiem Ci tylko , że zacznij od sprawdzenia iglic (ustaw na środkowe ząbki - jeżeli cztery to druga od dołu) - sprawdz szczelność połączenia gażników z głowicami i wtedy dopiero te śrubki od powietrza należy wkręcić do końca i wykręcić 1,5 obrotu . Silnik musi zaskoczyć i tu można ewentualnie podregulować mieszankę - pamiętając , że wkręcając mieszankę robisz bogatą (zamykasz powietrze) a wykręcając ubogą , bo więcej powietrza . Obie śrubki (jeden i drugi gażnik) ustawiaj jednakowo i jeżeli silnik na wolnych wchodzi na za wysokie obroty - zmiejszaj śrubką obrotów (przy dzwigni gdzie dochodzi linka gazu).
Powodzenia .
- WilQ666x
- Posty: 8
- Rejestracja: wt wrz 18, 2012
- Miejscowość: Rzeszów
- Motocykl: Kawasaki Vulcan VN750
- VROC: 0
zarabiscie.wsyzstko wiem...bede za niedlugo wszystko sprawdzal.Wielkie dzieki...ceizko mi ogarnac ten gaznik wszystko rozumiem oprocz jednego,to co opisujezs ze za mocno opuszczone iglice,tzn z tego co kumam iglice ktore odpowiadaja za przepustnice,tylko ktore to srobki i czy to trzbea wydzierac cale? jakby jakies foto bede bardzo wdzieczny. Pozdrawiam.
Iglice są w górnej części gażnika i żadne śrubki , tylko musisz rozebrać tą część gażnika gdzie dochodzi linka gazu , bo one są bezpośrednio połączone z suwakami (przepustnice) w których zamocowane są iglice i na mocowaniu iglicy zobaczysz nacięcia poprzeczne w które wchodzi taki "sprytny" seger - włożenie go w odpowiednie nacięcie umożliwia podniesienie lub opuszczenie iglicy.
Wspominałeś , że gażniki "były czyszczone" dlatego sugeruję sprawdzenie ustawienia iglic , bo może ktoś (ten czyszczący) nie zapamiętał poprzednich ustawień i zrobił na "chybił - trafił". wracając do "uszczelnienia dolotów" zwróć uwagę na te gumy - one są tak zrobione , jakby mimośrodowo i dlatego trzeba je ustawić w odpowiedniej pozycji , żeby ładnie - bez oporów weszły na króćce głowic.
Przepraszam - pomyliłem gażniki - ty masz sterowanie przepustnicami(suwakami) pociśnieniowe więc tam linki nie dochodzą , a do dzwigenek z boku gażnika , więc do iglic musisz rozebrać górną część gażnika.
Wspominałeś , że gażniki "były czyszczone" dlatego sugeruję sprawdzenie ustawienia iglic , bo może ktoś (ten czyszczący) nie zapamiętał poprzednich ustawień i zrobił na "chybił - trafił". wracając do "uszczelnienia dolotów" zwróć uwagę na te gumy - one są tak zrobione , jakby mimośrodowo i dlatego trzeba je ustawić w odpowiedniej pozycji , żeby ładnie - bez oporów weszły na króćce głowic.
Przepraszam - pomyliłem gażniki - ty masz sterowanie przepustnicami(suwakami) pociśnieniowe więc tam linki nie dochodzą , a do dzwigenek z boku gażnika , więc do iglic musisz rozebrać górną część gażnika.
-
- Posty: 921
- Rejestracja: pn sie 20, 2012
- Miejscowość: Szczyty
- Motocykl: drag star 1100
- VROC: 0
Kolego najprostrzy sposób na przedmuchanie gażnika to, wymontuj gumy te którymi dolatuje powietrze, odpal moto, zagrzej silnik, wkręć go na wysokie obroty i ręką zatykaj dolot powietrza i puszczaj, oczywiście będzie się zalewał, ale na pewno ta metoda od lat pomaga w wielu moto.
Bo liczy się droga, nie cel.
Witam wszystkich.
Moto słabe, dymi na niebiesko, strzela 1oo km/h to max.
Dam w manete do końca to kręci tylko do 4 tys.
Zalewa 1 cylinder. Sprawdziłem i wymieniłem wszystkie świece, filtry, węże paliwowe i podciśnienia. Szukać przyczyny w gaźnikach? Czyszczenie i synchro? Czy może coś pominąłem by sprawdzić?
Kranik:
poz ON - nie leci paliwo
PRI - leci
RES - leci
Dziękuję za podpowiedzi.
Moto słabe, dymi na niebiesko, strzela 1oo km/h to max.
Dam w manete do końca to kręci tylko do 4 tys.
Zalewa 1 cylinder. Sprawdziłem i wymieniłem wszystkie świece, filtry, węże paliwowe i podciśnienia. Szukać przyczyny w gaźnikach? Czyszczenie i synchro? Czy może coś pominąłem by sprawdzić?
Kranik:
poz ON - nie leci paliwo
PRI - leci
RES - leci
Dziękuję za podpowiedzi.
- Wojtek34
- Posty: 334
- Rejestracja: wt sty 15, 2013
- Miejscowość: Bledzew - Lubuskie
- Motocykl: VN750 92'
- VROC: 0
Jeśli kranik otwiera się na podciśnienie i masz te 3 tryby pracy, o których piszesz to paliwo powinno lecieć tylko w trybie PRI. Jesli leci na RES to radzę rozebrać i sprawdzić. Niebieski dym może świadczyć o obecności oleju w paliwie - takie mam doświadczenia z niezapomnianymi silnikami z Fiata 126p, tudzież Poloneza a jeśli olej dostaje się do paliwa to może być coś nie tak z pierścieniami albo (i)uszczelką pod głowicą. Nie mam doświadczenia z silnikiem VN 750 ale zakładam, że co do zasady działają podobnie jak w maluchu Jeśli masz czym to sprawdź kompresję - to może dać Ci jakieś informacje i nakierować na dalsze poszukiwania.
Kto jest online
Jest 16 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 16 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości